Karister

Sprzedane. Sprzedam używane słuchawki planarne. Pierwsza wersja modelu HiFiMAN Arya charakteryzująca się ciepłym brzmieniem i lekko ciągnącym się, przyjemnym dla ucha sub basem. Egzemplarz z października 2020 roku z wymiany gwarancyjnej. Wymienione elementy higieniczne na nowe: nauszniki i opaska. Słuchawki posiadają odpryski lakieru pod nausznikami widoczne na zdjęciach. Bez wpływu na dźwięk. Dodaję kabel zamienny z wtykiem jack 6,35mm/3,5mm. Impedancja: 35 Ohm Skuteczność: 90dB (słuchawki wymagają wzmacniacza do głośnego odsłuchu) Wtyki w muszlach: jack 3,5mm Sprzedaję jako osoba prywatna i nie udzielam rękojmi. Fotki na Allegro: https://allegrolokalnie.pl/oferta/sluchawki-planarne-hifiman-arya-v1. Dla forumowiczów 1900 PLN.

To już jest pytanie natury religijnej. Ja uważam, że elektronika ma być neutralna, a słuchawki grać tak, aby mi się podobały bez korekcji. Często się to nie udaje, bo trudno o idealny dobór komponentów, ale tym razem dało radę. Poza tym jest to też kwestia subiektywna. Dla mnie Arya Organic grają super bez żadnych ingerencji w ich pasmo czy charakter. Ciut mniej basu i ciut więcej wysokich mógłbym zaakceptować, bo byłby to krok w kierunku HE-1000 Stealth, czyli jak już, to ja bym parował je z analityczną elektroniką, co pewnie dla wielu osób mogłoby uchodzić za zbyt ostre granie.

Powoli zbliża się koniec przedłużonego weekendu z HiFiMANami. Jeszcze nigdy nie było mi tak trudni wybrać. Arya Organic i HE-1000 Stealth są naprawdę super. Jutro kupuję i ostatecznie skłaniam się ku nowym Arya ze względu na większą muzykalność i nieco większą wygodę. Jeszcze nigdy tak trudno mi nie było się zdecydować. Aż jedne i drugie pospinałem pod osobne tory z tym samym streamerem i DAC, żeby robić testy AB na wyrównanej głośności. Nie wykluczam, że kiedyś wrócę po HEKi, żeby mieć i te, i te. Jak ktoś lubił dźwięk Arya v1 i v2, to bardzo, bardzo polecam posłuchać tych modeli.

Dla mnie to dwie różne szkoły grania. HEKSE są szybkie, rozdzielcze, z dużą ilością detali i angażującym dźwiękiem. Dla mnie za ostre na górze. Arya Organic grają o wiele bardziej mięsiście, pomrukują (sub)basem, są melodyczne z dociążeniem i... po prostu nieco nudne w swojej poprawności brzmienia. Jakbym miał wybierać między tymi dwoma modelami, to wziąłbym Arya Organic. Są jeszcze HEK Stealth - coś pomiędzy. IMO ciekawe, również angażujące, ale jeszcze nienatarczywe.

Odpisują błyskiem, są super mili i nie robią problemów. Ja reklamowane słuchawki odsyłałem na francuski adres, ale nowe wysłali z Chin i była masa problemów z urzędem celnym.

Ja wczoraj miałem ich drugi odsłuch. Bardzo mi się podobają. Wg mnie bliżej im do v1 niż wersji stealth. IMO są bardziej basowe od v1. Niestety wykonanie typowo HiFiMANowe. Krzywo naklejone to cuś, co udaje drewno i trzeszczą przy zakładaniu na głowę. Ów cuś imitujące drewno z licznymi drobnymi przytarciami OotB. Fajnie mi grają też HEK Stealth. Dużo więcej powietrza i detali, ale za to czasem brakuje tego fajnego pomruku na subbasie z Aryi Organic. Te z kolei zaczynają męczyć muleniem przy bardziej basowych kawałkach. Za to wygląd i wykonanie prima sort. Nie udało mi się wczoraj podjąć decyzji, które i za czas jakiś robię dogrywkę. Najprawdopodobniej jeden z tych dwóch modeli zastąpi moje Arye v1 w tym roku. Arya Stealth do mnie nie przemawia. Ciekawią mnie jeszcze Audeze MM-500, ale nie da się tego odsłuchać.

Już zeszły na Allegro.

Hej, ostatnio w muzycznych zakupach wklejałem kupione FF3 i FF5. U mnie zostają FF5, a FF3 użyte raptem kilka razy tanio odsprzedam: https://allegrolokalnie.pl/oferta/sluchawki-fiio-ff3-black-niemal-nowka.

Raczej FF5 zostaną.

Zawsze przy wyjazdach na weekend do rodziny nie chce mi się targać pełnowymiarowych planarów, a moje pchełki Sennheisera za 20PLN jakoś nie grają. Zaciekawiły mnie Fiio, bo przy niewygórowanej cenie i małych rozmiarach całkiem fajnie brzmią. Jeszcze nie wiem, które zostaną na stałe. FF3 są bardziej basowe, a FF5 nieco gęstsze. Pozytywne zaskoczenie, bo do dokanałowych jakoś nie mogę się przekonać.

Pewnie to, że w sklepie stacjonarnym jest więcej zniżki niż online.

Hej, odkopuję. Czy da się jakoś z Polski założyć konto i kupować albumy we Flac? Jako jedyni mają nieco alternatywy, która mnie interesuje, ale leją na Polskę. Założyłem konto jako Anglik przez VPN, ale odbijają mi płatność. Próbowałem płacić swoją kartą, Revolotem i PayPalem. Zawsze tylko komunikat, że problem z płatnością i żebym sprawdził swoje konto bankowe. Obciąża kartę i po kilku minutach jest zwrot kasy. Ktoś coś?

Została sama obudowa. 400PLN.

A czy komuś udało się gdzieś już posłuchać Arya Organic?

Hej! W przyszłym tygodniu rozstaję się ze swoim mini-PC. Jakby komuś coś takiego pasowało, to forumowa cena 1600 PLN. Wysyłka paczkomatem za pobraniem lub odbiór we Wrocku. Idealny pod serwer muzyczny, moim zdaniem the best. Sprzedaję, bo biorę taki sam, tylko nowszy model. Intel NUC 10. generacji z procesorem i5. Specyfikacja producenta. Zamontnowany dysk SSD M.2 NVME Samsung 970 Evo Plus 1TB oraz 16GB RAM DDR4 Kingston Hyper X. Całość w pasywnej obudowie Akasa Turing FX. Wszystko, co dają producenci: pozostałe elementy montażowe, kabelki, śrubki i obudowa po NUC. Brak jakichkolwiek uszkodzeń.

Taka byłą zapowiedź od samego początku. Pewnie coś uwspólnili, poprawiali i poszedł rename na MUSE. Za dwa tygodnie wyjazd wakacyjny, więc się potestuje. Po co?

Dali duży update do ARC. Całe DSP tam zawitało, czyli w końcu ekosystem Roona może robić za kombajn all in one. Niestety na moje ucho EQ jest zbugowany. Filtr Peak po podbiciu pasma w okolicach 1kHz nie akcentuje wokali, tylko wszystko zaczyna buczeń. Po powrocie z roboty będę więcej testował, ale nawet na telefonie słychać, że coś jest nie tak.

Łał, super! Nastrojowo i będzie miejsce na komfortowy odsłuch. Na pewno wpadnę.

Ludzie słyszą bardzo różnie, zwłaszcza wysokie tony, więc i inne słuchawki im pasują. Fajnie, że mogłem mieć w rękach HiFiMANy, które nie trzeszczą w dłoni. Nie wykluczam wymiany moich wysłużonych Aryi v1 na HEK Stealth. Pod kątem jakości produktu byłby to upgrade, a pod kątem brzmienia raczej po prostu zmiana na coś nieco innego.

Ja miałem HE1000 Stealth przedwczoraj u siebie. Na pewno znacznie szybsze, bardziej detaliczne i rozdzielcze od moich Aryi v1. Tym samym mniej muzykalne. Stare Arye przyzwyczaiły mnie do lejącego, ciągnącego się basu kosztem detali i klarowności. W HEK Stealth jest o wiele agresywniej na górze i bardziej punktowo na basie. W moim odczuciu Arye v1 prezentują najbardziej stonowane i chillowe granie, a Arye Stealth, HEK Stealth i HEKSE idą coraz bardziej w kierunku analityczności, jasnego grania i punktowego basu. Arya v1 jest już nieprodukowana, więc jeśli miałbym wybierać z pozostałej trójki, to właśnie HE1000 Stealth. Dla mnie zdecydowanie fajniejsza barwa wokali i instrumentów od Arya Stealth. Wygląd i wykonanie również na plus. Na pograniczu akceptowalności pod kątem agresywnej góry. Jednak pomimo tego nie tracą (na szczęście nienachalnego) pomruku na basie, gdy ten powinien być zaakcentowany. HEKSE są już dla mnie za jasne.

Dlaczego liczy się USD dla chińskiego produktu składanego w Chinach od firmy z siedzibą główną w Chinach? Wg mnie to trochę takie twierdzenie, że musi drożeć, bo jest drogo.

Inflacja w Chinach, gdzie składają HiFiMANy, to jakieś 2%. Yuan do PLN w 2022 także nie miał wielkich zmian, więc tutaj nie ma powodu do wzrostu ceny. IMO też nie ma czegoś takiego, jak "lepiej" w tym segmencie słuchawek. Raczej inaczej. Albo trafi w gusta, albo nie.

I znowu 90dB efektywności? Mogli to trochę podciągnąć, jak w Aryach v3. Można dyskutować, czy 12k za słuchawki to atrakcyjna cena. Raczej nie, biorąc pod uwagę, że wiele modeli nie przekracza tysiaka, a za kilka wybór jest już naprawdę spory. Natomiast biorąc pod uwagę, że to średnio-wyższopółkowe planary, to raczej normalna. Na foto wyglądają fajnie, ale pytanie, co będzie w realu. Wszak to HiFiMAN. Skrzyp, skrzyp, pisk. XD Pewni co sztuka, to obyczaj. Tak czy siak też planuję testy.

Ja też tak nie sądzę. Dlatego na nie czekam, bo HEKSE są dla mnie zbyt hojne na górze.

Hmmm... Arya Stealth są agresywniejsze od V1. Miałem ostatnio obie pary u siebie. Mocniej zaakcentowane wysokie i krótszy, ale bardziej obecny bas. Mnie to w sumie nie podeszło. V1 przyzwyczaiły mnie do swojego gładkiego i melodyjnego plumkania, a większa rozdzielczość jakoś mnie nie przekonała. Ogólnie obie pary grają podobnie, ale przyzwyczajenie do pewnych niuansów dawało o sobie znać. Nie wyobrażam, sobie jeszcze ostrzej grających HEKSE. Arya Stealth po prawej. Jak pojawią się HE1000 v2 Stealth, pierwszy raz będę miał możliwość porównania dwóch par 1:1 bez przepinania kabli i wyrównywania głośności za każdym razem. Od niedawna mam dokładnie dwa te same odtwarzacze sieciowe, DAC i kabelki. Cały tor będzie identyczny dla obu słuchawek.