Joseph_k78

Też ostatnio skończyłem, jeno na XSX I miałem takie samo zakończenie. Klimat, szczególnie w Nowosybirsku, gęsty. I także wieki mi to zajęło [emoji28] Zacząłem grę ponad rok temu, jeśli nie lepiej. Zresztą przez ostatnie półtora miesiąca kończę właśnie wszystko w co zacząłem grać nawet i 2 lata temu - Dishonored 2, Prey, Hellblade, The Outer Worlds. Trzeba było zrobić wreszcie trochę miejsca na konsoli na nowe tytuły. Teraz gram jeszcze w remaster trylogii Mass Effect (też zaczęte w styczniu 2021). A na dniach premiera The Callisto Protocol I czuję, że to kolejna z niewielu gier, jakie zakupię na premierę (po Bioshocku, w który wsiąkłem bez reszty, Wieśku, CP 2077). A w styczniu remake Dead Space. No i jeszcze czekam na Niezwyciężonego, ale jeszcze nawet daty premiery nie ma. Mimo wszystko żałuję, że do tej pory nie zaopatrzyłem się w PS5. Niebawem premiera PSVR2 wraz ze spin-offem Horizona. Teraz wydatek na oba sprzęty to minimum 6 tysi, jak nie lepiej. Ja też nie wyrżnąłem sekty, tych niewolników na pustyni ani dzieciaków. Ale widać to za mało było na inne zakończenie. Ja wolę skradanie, ale jestem na tyle nieostrożny, że czasem podejść mam wiele [emoji846]

Najgorsze jest to, że nie można wybrać karty microSD dla ściągniętej muzyki. Ja na razie dałem sobie spokój. Zostaję przy natywnych apkach Tidala i Qobuza. Ostatnio podłączyłem kompa z Roon Core bezpośrednio pod urządzenie Dasan (które zamienia sygnał ze światłowodu na LAN) pomijając router i nadal wywala mi podwójnego NATa. Więc zapewne musiałbym do dostawcy wystosować prośbę o nadanie publicznego IP, czego za bardzo nie chcę robić (bezpieczeństwo i dodatkowa opłata co miesiąc do abonamentu).

Niestety, w pole service musiałem coś wpisać, więc nazwałem po prostu ROON. Jednak nadal Roon Arc nie skonfigurowany. A może to mam zaznaczyć?

Ok, znalazłem. Roon z portem 55000 (wcześniej miałem ustawione na 59272 a po odświeżeniu 55002). W zakładce port forwarding dodałem IP kompa z Roonem, tylko nie wiem, którą usługę mam wybrać z listy. No i są jeszcze dwa pola do wypełnienia numerem portu. Aha, ok. port zewn. i wewn. taki sam. Service ma być HTTP? No i jeszcze do wyboru jest protokół TCP, UDP albo All.

Znalazłem temat na elektrodzie, w którym gość opisał, jak bawił się w ustawieniach swojego routera Belkin i wyłączył NAT, pozbawiając się w zupełności dostępu do routera. Tak więc ja nie ruszałem tego. Pisząc o porcie Roona, masz na myśli ten z zakładki Roon ARC? Ja w sumie też nie będę zgrzytał zębami, jeśli z Roon ARC mi nie wyjdzie. Będę outdoorowo słuchał jak dotychczas, czyli przy wykorzystaniu UAPP i apek Tidala oraz Qobuza.

Tak się zastanawiam... Na swoim TP-Linku znalazłem takie ustawienie. Ciekaw jestem czy jakbym tą opcję NAT odznaczył, to Roon by dał radę, ale boję się, że coś się może w konfiguracji sieci spierniczyć i będzie potrzebna interwencja fachowca. Jestem w tym zielony.

[mention=79677]zielinskitomasz[/mention] Raczej nie. Tak samo pokazywał mi do tej pory Roon Remote gdy używałem słuchawek z kodekiem LDAC. Oryginalny plik 24/96 nie był w żaden sposób konwertowany, pliki o innych parametrach już tak, do 24/96. Na razie Roon ARC dla mnie to ciekawostka. Nie robi nic ponadto, co Roon Remote w sieci lokalnej do tej pory. Dopóki nie rozwiążą problemu z dostępem do rdzenia Roona, raczej nie będę go używał poza domem. Przykład konsoli Microsoftu pokazuje, że nie musi być problemu z konfiguracją sieci bez żadnych fikołków. Niby jest opcja ściągania albumów na pamięć, ale tylko wewnętrzną, brak opcji wybrania karty microSD (a nie po to ostatnio kupiłem kartę 512GB, by teraz do cna zapychać pamięć wewnętrzną smartfona ). Qobuz daje taką możliwość i ściągnięte zakupione tam albumy są dostępne dla innych aplikacji, np. UAPP. Kolejnym minusem jest brak możliwości dodania folderów z muzyką zapisaną w pamięci telefonu. Może kiedyś ten "ficzer" zostanie dodany. W sumie to nie sprawdzałem, czy można odtwarzać muzykę w aplikacji, gdy brak dostępu do Roona. Edit: Odtwarzanie z Tidala działa i nawet album pojawia się w historii odtwarzania Roona. Podejrzewam, że ściągnięte albumy też pójdą.

Co do problemu z multiple NAT w moim przypadku to zapewne chodzi o drugi przykład. Moje IP nie jest publiczne. Wedle tych informacji, musiałbym zgłosić się do swojego dostawcy o nadanie publicznego IP, co na pewno jest mniej bezpieczne i bardziej narażone na ataki z zewnątrz, niż w obecnej sytuacji. Z tym, że ta opcja jest dodatkowo płatna u mojego dostawcy. Dziwne, że Roon ma z tym problem. Swego czasu używałem konsoli Xbox w trybie instant-on i nie było problemu ze streamowaniem gier z konsoli do apki Xboxa na tablecie, nawet przy użyciu danych mobilnych. Tak wygląda ścieżka audio gdy słucham przez słuchawki bluetooth z kodekiem LDAC.

Widocznie Fiio ma Androida niższego niż 9. Przynajmbiej taką informację wyczytałem z FAQ Roona z linka zamieszczonego przez @zielinskitomasz Mój iBasso DX220 też się nie załapał.

Włączyłem na szybko z donglem USB-DAC od iBasso i niestety, nadal jest downsampling z 96kHz do 48. Zresztą nie było monitu o włączenie urządzenia USB w trybie wyłączności, jak w przypadku UAPP. Natomiast u mnie również jest problem z konfiguracją sieci, ARC działa z Roonem tylko w sieci lokalnej. Status: MultipleNatFound. Poza tym oprócz tego, że mam dynamiczne IP, to nie posiadam IP publicznego. Zapewne może to być też dodatkową przeszkodą w komunikacji poza domem.

Bo na Androidzie TV apka jest dostępna (np. nVidia Shield TV). Brak na smartfony i tablety, czyli nazwijmy to na urządzenia w terenie.

Niestety i z tego względu zapewne nigdy nie doczekam się apki Apple TV+ na zwykłym andku.

Dodam, że Technics AZ60 obsługują multipoint z kodekiem LDAC. Nie miałem problemu z dwoma urządzeniami czy to smartfon i tablet czy smartfon i dap iBasso. Czy da się z trzema, to nie sprawdzałem szczerze mówiąc. Sony Linkbuds S już trzeba przełączać (na LDAC).

Kurde, rzeczywiście. Ale mój egzemplarz idzie do zwrotu. Powód - strasznie krótki czas pracy prawej słuchawki na pojedynczym ładowaniu - 2h 15min, LDAC bez ANC i trybu przejrzystego, ok. 2/3 głośności. Po niecałych 10 minutach znika już pierwsza kreska z pięciu. Reklamowałbym, ale zainwestowałem jeszcze w Technics AZ60 i to był strzał w dziesiątkę. A że nie mogę mieć wszystkiego, z innych muszę zrezygnować. Jeszcze zastanawiam się, czy nie puścić dalej Sony Linkbuds S, bo przy Techniksach to tylko dobre słuchawki ze świetnym ANC. To do @welder666 Mój egzemplarz ma Snapdragona 865 zdaje się, ale także i tutaj brak rodziny AptX. Ostatnio wyczytałem, że kolejne modele Samsunga będą posiadać tylko najnowsze Snapy, bo ostatnia wersja Exynosa nie zdała egzaminu. Może wówczas coś się ruszy w temacie AptX.

Miałem dopisać Soundcore Liberty 3 Pro do listy potencjalnych zakupów, ale nie zdążyłem. Zamówienie zostało złożone na Allegro - czarne w cenie 579 zł. Pozostałe kolory kosztują 699. Zapewne jutro odbiór. Mam nadzieję, że nie będę żałował. Ale posiadając jak na razie tylko jedną parę TWS w postaci Sony Linkbuds S, ciężko o jakiś punkt odniesienia. Teraz zobaczę i usłyszę, czy Sony warte są wyższej ceny. I to drugie słuchawki TWS z kodekiem LDAC, bo posiadając smartfon Samsunga, niejako tylko na ten kodek w lepszej jakości jestem skazany. Druga sprawa - Roon wysyła sygnał w jakości 24/96, tak więc oryginalne pliki o tych parametrach oraz pliki MQA z włączonym Core dekoderem nie są poddawane kolejnym konwersjom bitów i częstotliwości, jedynie ostatecznej kompresji do LDACa. A fajnie tak bez kabli słuchać, przemieszczać się po domu, czy ogrodzie - wygoda. Technicsy muszą poczekać, tak samo Shury - nie wszystko jestem w stanie kupić... od razu

[mention=3822]Lord Rayden[/mention], tak, zgadza się. Terminu TWS użyłem skrótowo do wszystkich słuchawek bezprzewodowych beż żadnych osobnych odbiorników. Dzięki za linka, poczytam sobie. Te Sony słuchałem ostatnio po kilkanaście minut w MM. Gdybym miał wybierać to czwórkę, trójka jak na mój gust przebasowiona.

Właśnie, przeczytałem cały wątek, chwilę mi to zajęło i skłaniam się do zakupu Technicsów. Dodane do obserwowanych w Allegro a palec świerzbi. Co prawda od niecałego miesiąca mam Sony Linkbuds S, to moje pierwsze TWSy, ale apetyt rośnie. Drugą parą jaka mnie interesuje to Shure Aonic 50, ale oprócz krótkiego opisu Lorda nikt inny nic w sumie nie napisał. Czytałem jedynie recenzję, zdaje mi się, u Ryki. Szkoda mi przegapienia Pand, ale kiedy miały swoją premierę, to nie interesował mnie temat TWS, aczkolwiek używałem Flare Audio Gold, i tu jakość dźwięku jest nie do pobicia. Można używki Pand dorwać, ale nie wiem czy chcę się pchać w słuchawki z dwuletnim stażem z powodu starzejącej się baterii. To moim zdaniem spory minus tej technologii.

Zakupione słuchawki Sony Linkbuds S. All sam zaproponował, że może mi podesłać słuchawki na odsłuchy, z czego skorzystałem i po niedługim czasie zdecydowałem się na zakup. [emoji106] Udana transakcja. I przy okazji pozdrawiam.

Tak siostra mówi, ale do nagrywania fortepianu już nie bardzo.

O kurde... Zapomniałem siostrze wystawić ten mikrofon, akurat taki sam, kupiony w X-komie.

W sumie dzisiaj dopiero zauważyłem, że odtwarzając muzykę z Roona na moim Samsungu Galaxy S20 gdy używam słuchawek bluetooth z kodekiem LDAC, ma miejsce resampling do 96kHz (grafika 1). Gdy odtwarzam na "goły" telefon bądź na głośniki JBL Flip 6, gdzie jest tylko kodek SBC, idzie to co maksymalnie na andku można uzyskać (grafika 2). Czyli skoro Roon wie, że użyty jest hiresowy kodek bluetooth, to może doczekamy się bit-perfect dla USB-DAC.

.

Chciałbym to ograć lokalnie, ale do VR-a to pewnie potrzebowałbym lapka za przynajmniej 6 tysi. Wspomniana usługa pozwala na ogranie tytułów PC VR, ale często działa tak sobie, w końcu jest jeszcze w fazie beta. Do usprawnień na poziomie GF Now jeszcze trochę brakuje. Co do Half Life Alyx to czytałem jakieś doniesienia, że może pojawić się na PS VR2. Odnośnie VR na Oculusie to polecam Residenta 4. Moim zdaniem bardzo dobrze przeniesiona część do VR. Jest też Medal of Honor, ale gra wydała mi się trochę drewniana i średnio mi przypadła do gustu. A jest jeszcze The Walking Dead, ale też nie do końca to moje klimaty.

O na pewno lepiej to wygląda niż w przypadku Cyberpunka. Przynajmniej na XSX.Tak więc lekki zawód (chodzi o nextgena CP). Nie mam mocnego peceta, więc by cieszyć się z Cyberpunka w pełni, jeżeli chodzi o grafikę, będę musiał pewnie ograć to na Geforce Now w najwyższym pakiecie RTX. Ostatnio ogrywam też Half Life Alyx dzięki nowo powstałej, choć na razie jeszcze w fazie beta, usłudze Plutosphere. Na Oculus Quest 2.

Wreszcie pojawiła się nowogeneracyjna łatka na konsole. Ja mam XSX. Włączyłem na chwilę i ciężko mi wychwycić różnice w stosunku do tego co było wcześniej. Ale też już dawno nie grałem, ponad rok temu, czekałem na tą łatkę.