Witam wszystkich forumowiczów. Mam do Was pytanie, bo nigdy nie miałem styczności ze wzmacniaczami słuchawkowymi. Obecnie jako przenośnego odtwarzacza używam telefonu Xperia SP + Poweramp, a wcześniej iPhone 4S + Accudio Pro. Na początku bardziej podobał mi się sposób, w jaki grał iPhone, jednak ostatnio szczegółowość grania Sony bardziej mi odpowiada. Mam łatwe słuchawki do napędzenia, tj. AKG K451, jednak zarówno w przypadku SP, jak i 4S mam niedosyt podczas odsłuchu (słucham muzyki trance).
W dźwięku brakuje mi dynamiki i sceny, dopiero jak podłączę słuchawki pod amplituner JVC RX-D201S + Foobar + WASAPI, to AKG K451 zaczynają grać naprawdę dobrze.
Wcześniej używałem słuchawek Ultrasone Pro 550, było nieporównywalnie lepiej podczas odsłuchu stacjonarnego, szczególnie jeśli chodzi o scenę. Trochę się przyzwyczaiłem do grania Ultrasone, a AKG K451 są jednak za słabe do odsłuchu w domu, więc w przyszłości planuję zmienić także słuchawki, ale na razie chciałbym wyciągnąć coś więcej z AKG K451 podczas słuchania w plenerze. Zastanawiam się nad "kanapką" Xperia + FiiO E11k (A3) Kilimanjaro2 SILVER (w sklepie MP3Store jest obecnie wyprzedaż za 208,01 PLN). Plusem tego rozwiązania jest to, że często zmieniam telefony, a także planuję w niedalekiej przyszłości kupić bardziej wymagające słuchawki i E11k może być dobrą inwestycją. Jestem też ciekawy, czy ktoś porównywał E11k z xDuoo XQ-10? Jeżeli tak, to czy jest między nimi duża przepaść? Drugą opcją jest zakup xDuoo X2, jednak miałem Sansę Clip+ z Rockboxem i grała ona porównywalnie lub nawet gorzej niż 4S i Xperia. Czy Xduoo X2 będzie mocniejszy i lepszy od Clipa+? Jak wypada w porównaniu do "kanapek" z E11k czy xDuoo XQ-10? P.S. Chciałbym przy okazji zapytać, czy jak już trochę "podrasuję" swój zestaw portable, to czy xDuoo X2 lub Xperia SP + E11k napędzą słuchawki, takie jak Sennheiser MOE czy AKG K545 w plenerze? Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc