Gracjan
-
Postów
103 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Blogi
Galeria
Odpowiedzi opublikowane przez Gracjan
-
-
Oriolus Traillii JP + Ferrum Wandla + Mass Kobo 475
Dziękuję @Kajetanjazzza możliwość odsłuchu tego zacnego zestawu.
Krótko o dźwięku, najlepsze IEMy jakie słyszałem. Niesamowita scena, zarówno na boki, jak i w głąb. Świetnie oddane zmiany na scenie w pionie. Ale to co tutaj niesamowicie urzeka to średnica. Armatury nigdy tak nie zagrały na środku jak tutaj. Pełna, nasycona, dźwięczna i naturalna w barwie. Są w mojej TOPce słuchawek w ogóle.
- 4
- 1
-
Dzięki uprzejmości @Tytus1988miałem znowu przyjemność stanąć naprzeciw Staxów 009. Dobra, już pisałem, że one to najlepsze co słyszałem, ale dodam, że nie wiedziałem, że potrafią zejść na basie równie nisko jak Abyssy 1266, a do tego wyciągać ten zakres w perfekcyjnie neutralny sposób
- 2
- 1
-
22 godziny temu, Palpatine napisał(a):
Śliczny jest ten klocek Lucarto 🥰
A gdzie team "czopki"?
Melduje się jako team czopki.
1 godzinę temu, lobuz1 napisał(a):Pięknie było, ale się skończyło. Dziękuję organizatorowi @kurop za miłe przyjęcie oraz wszystkim kolegom, z którymi było miło się spotkać i pogadać.
@Praedodziękuję za zapodanie mi hajendowych czopków na start i miłą pogawędkę.
@vonBaron dzięki za możliwość zapoznania się z Abbysami.
@Tytus1988 Dziekuję za indywidualne konsultacje na kanapce, które pomogły mi podjąć ostateczną, pozytywną decyzję.😊
@Najner miło się gawędziło. Słuchaj jazzu!
@Corvin74 może jeszcze kiedyś przekonam się do Hifiman bo rzeczywiście zagrały koncertowo.
@Tajniakos przez Ciebie znalazłem już ofertę na KSE1200 i walczę ze sobą, motyla noga!
@Samuel_Dziękuję za możliwość zapoznania z Sony MDR-R10. Tor, na którym słuchałem zrobił na mnie fenomenalne wrażenie.
@Gracjan posłuchaj sobie kiedyś Sonorous X!
Przepraszam jeśli kogoś pominąłem. Pozdro.
Słuchałem SX, i poniżej o nich wspomnę
Wrażenia ze spotkania u @Tytus1988
Sonorousy X - z AK SR35 bardzo naturalne granie jak na te słuchawki, potężne źródła pozorne, wydają się mega prawdziwe, to w innych słuchawkach wydają się mniejsze niż w rzeczywistości, potężny bas, piękna plastyczna średnica i wprost urzekające wysokie tony - 10/10
Tribute 7 - fenomenalny impakt basu, lekko podbita góra, akustyczne granie lll, wyższa średnica schowana lekko , duże źródła - 6,5/10Stax 009 - mistrzowska neutralnosć, one są najlepszymi technicznie słuchawkami jakie słuchałem i w ogóle najlepszym sprzętem audio jaki słyszałem, szczegółowość, rozdzielczość i czystość robią kosmiczne wrażenie - 10/10
Wrażenia z meetu:
Krypton 5 - kapitalne technikalia, ciepła, nasycona średnica, bardzo żywa góra, ogólnie dość znaczna V-ka, wybitny bas, rewelacyjne ukazanie akustyki nagrań. Ogólnie są to jedyne słuchawki razem z Abyssami słuchanymi z toru @kajetanjazz oraz Sonorous X, które dały mi wrażenie stania nad przepaścią i spojrzenia się w dół, ale są bardzo specyficzne - 9,5/10
Aroma audio Fai Wan - przyjemna barwa, dużo przestrzeni między źródłami, więcej niż w KR5, bardziej też neutralnie, ale wciąż ciepło i bardzo plastycznie, technikalia ponownie wybitne - 9,5/10
Sonorousy VI - ultra przejrzystość, dobra rozdzielczość, ale dla mnie trochę gorzej ukazują fakturę kontrabasu w Renaud Garcia Fons - 6/10
Kinera Loki - technikalia wybitne, bardzo naturalne odczucia jak na IEMy, bardzo otwarta i szeroka scena, FENOMENALNY BAS, który czuć - ocena 9,5/10
DCA Stealth - bas schodzi cholernie nisko, ale jest w małej ilości, dużo góry i powietrza, duża scena, ocena - 9/10
LCD3 - trochę zaćmione, ale dosyć naturalne, bas świetny, równiejsze niż stare LCDki, nawet fajna scena, ocena 7,5/10
D8000 Pro Limited Ed - wybitne technikalia, baaardzo naturalne, niesamowita średnica, ciepła i lekko słodka, lekkie przyciemnienie, bardzo duża scena, NIESAMOWITY FIZYCZNY BAS KTORY CZUĆ - 9,5/10
Hd820 - piękny subbas, duże źródła i bardzo dużą przestrzeń, ale trochę za jaskrawe, grają lekko jak elektrostaty - 7/10
Rozczarowanie - Abyssy, dlaczego? Bo zapamiętałem je na torze @Kajetanjazzjako ultra słuchawki pod każdym względem, a na meecie wrażenie było trochę gorsze, mimo sejsmicznego basuI dziękuję Łukaszowi (Lucarto Audio) za zaproszenie do salonu w Opolu. Kiedyś tam wbiję 🙂
- 5
- 1
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
FIR Audio M5 + Astell Kern SR35
Już jakiś czas temu opisałem tutaj M5. Niedawno zakupiłem nowego DAPa - SR35. Postanowiłem, że skrobnę o nim co nieco w tym wątku.
Jak gra Norma SR35?
Powiedziałbym, że dźwięk jest bardzo równy, z delikatną nutką ciepła w niskiej średnicy. Słychać piękna barwę, głębię. Ten odtwarzacz barwowo mocno przypomina mi Astella SP2000 Copper, którego odsłuchiwałem razem z @Tytus1988 dzięki uprzejmości @Palpatine. Sp2000 Cu spodobał mi się wtedy zwłaszcza w połączeniu z Hawkami.
Ale wracając do SR35. Z tej prawie pełnej neutralności wybija się lekko, jak już wspomniałem, dolny środek. To, jeśli mowa o balansie tonalnym. Jeśli przejdziemy na sam początek skraju pasma, czyli bas, to ten jest bardzo nienarzucający się, oddaje to, co jest w nagraniu. Kann Max potrafił generować zdecydowanie mocniejszy subbas, przez co nie był tak równy jak SR35. Jeśli chodzi o górną średnicę, to jest lekko uspokojona, wygaszając niepotrzebny peak, który dawał zarówno Max jak i CA1000. Zaś góra jest perfekcyjnie gładka, jednak mocno doświetlona i szczegółowa. Nie wychodzi na pierwszy plan, ale też nie jest zaoblona jak w Maxie. Scena jest przepięknie spójna. Nie ma nadmiaru rozbudowania w szerz ani w głąb. Wszędzie jest akurat. Max i CA1000 miały mocno rozbudowaną szerokość. Tutaj mamy dużą głębię, ale bez rozrywania dźwięku aż tak bardzo w szerz, dając poczucie większej naturalności. Rysowanie źródeł pozornych w scenie jest po prostu zniewalające. FIZYCZNY dźwięk. Nie dość, że balans tonalny jest dla mnie perfekcyjny, to jeszcze źródła pozorne są większe niż u konkurencji, nawet sporo droższej.
Dodam jeszcze, ze źródła są w scenie lekko "rozlane", nie będąc tak precyzyjne jak w Maxie czy CA1000, ale z drugiej strony to tutaj jest właśnie pokazanie prawdziwej separacji, bo mimo ze źródła pozorne zajmują duże obszary w scenie, to uwaga! nic na siebie nie nachodzi!
Dla mnie ten DAP, po dłuższym odsłuchu, jest zdecydowanie na poziomie Kanna Max, będąc w niektórych aspektach od niego lepszym, i na poziomie ciut niższym niż CA1000. Dla mnie najbardziej opłacalny player jakiego słuchałem, do którego dawny Kann Alpha nie ma podjazdu, mimo podobnej ceny.
Tymczasem odpalę sobie jakiś album z klasyki i idę rozpływać się w dźwięku, bo jest przy czym.
- 16
- 3
-
-
9 godzin temu, Dirian napisał(a):
A jak wypada bas względem Andro 2020 gdzie nie było go za wiele?
Supermoony są pełniejsze w basie, niżej schodzą, ale nie jest to ogromna różnica. Supermoony nadal w porównaniu do takich U12t na basie przegrywają.
- 1
-
Campfire Supermoon + AK CA1000
Świetna holografia i budowanie przestrzeni w głąb oraz na szerokość. Niesamowity wręcz detal, przy tej cenie. Przypominają mi graniem Andromedy, ale są od nich jeszcze lepsze, a same Andro 2020 uważam u siebie za poziom odniesienia. Rewelacyjne słuchawki i chciałbym mieć te Supermoony. Grają dla mnie lepiej od Solaris Stellar Horizon czy Andromed Emerald Sea.
Jeszcze wspomnę tutaj, że jeszcze lepsza synergię łapią z SR35.
- 7
-
-
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
Na sprzedaż wystawiam hi-endowy odtwarzacz Astell Kern Kann Max w brązowym kolorze. Sprzedaję w pełnym komplecie (z pudełkiem i kablem do ładowania). Kupiony w styczniu tego roku.. Na gwarancji. Mam fakturę. Stan idealny. Do zestawu dorzucam całkowicie nowe etui - kupione 16 listopada 2023r. Mam paragon. Zakup tylko i wyłącznie DAPa wraz z etui. Sprzet zadbany.
Cena nowego Kann Max - 7000zł
Cena nowego etui 600zł
U mnie za zestaw 4500zł
Jak to gra? Fenomenalna przestrzeń. Dźwięk bogaty w barwę, ale jednocześnie zwiewny, bo dużo powietrza. Bas schodzi bardzo nisko i jest fantastycznie kontrolowany. Góra jest złagodzona, co sprzyja dłuższym odsłuchom. Zdecydowanie lepszy od Kann Alpha. Gorąco polecam!
Sprzedaję ze względu na chęć zakupu wyższego modelu z oferty AK.- 1
-
Dzisiaj miałem okazję jeszcze raz zetknąć się z CA1000. Testowałem go razem z moim Kannem Max oraz świetnym, malutkim SR35 MKII.
SR35 MKII - duży dźwięk, nasycony, bogaty, pełny, scena bliska, ale są na niej duże instrumenty i wokaliści, ogólnie łagodny dźwięk, ale o świetnej ogólnej jakości
Kann Max - lepszy technicznie niż SR35 MKII, bardziej zwiewny, przestrzenny, świetne budowanie sceny w głąb, a z opcją Crossfeed to już w ogóle, bas bardzo nisko schodzący, łagodna góra, rozdzielcza średnica, ale mniej w niej ciepła niż w SR35 MKII, bardzo rozdzielczy i szczegółowy dźwięk
CA1000 - skok o level wyżej w SQ względem Maxa, świetne dociążenie, scena praktycznie taka sama jak w Maxie, ale chyba mimo wszystko ciut mniejsza w głąb, za to lepsza holografia, wysokie tony idą daleko, ale są perfekcyjnie gładkie, ogólnie brzmienie ma lekko kremową barwę przy przejściu na niego z Maxa - Max jest bardziej srebrzysty w barwie, to w Maxie na pozór wydaje się, że jest więcej detali, ale to CA1000 podaje je w łagodniejszy sposób, będąc równie detalicznym, a zarazem dodając więcej analogowości w tym brzmieniu względem Maxa. Na koniec stwierdziłem, że chyba pora się na niego przesiąść i będzie to mój następny audio zakup.
Tak w ogóle to wielkie podziękowania za możliwość odsłuchu tych zacnych DAPów Mateuszowi @mp3storeBDG.
- 2
- 1
-
2 godziny temu, bakus1233 napisał(a):
Chodzisz z nim na spacery?
Założyliśmy, że będzie chciał chodzić na spacery, ale chyba jednak nie chce 😉
-
-
-
-
-
-
Wiem, umiem robić zdjęcia.
U mnie odsłuch, dzięki wielkiej uprzejmości @kurop, Arya Stealth. Krótko, bardzo neutralne brzmienie, z nutką analogowości. Krótki, szybki, głęboki bas, potrafią zagrać ciemno i jasno, ciepło i chłodno. Jedne z najbardziej neutralnych słuchawek jakie słyszałem.
- 3
- 1
-
-
-
5 godzin temu, Dirian napisał(a):
Jak wypadają na tle U12T w kwestiach technicznych i pod względem basu? Naskrobałbyś coś więcej vs U12T?
Z pamięci, bo U12T obecnie nie mam, ale poniżej zamieszczę w punktach w czym górują U12T nad M5 oraz na odwrót
Plusy M5 nad U12t:
- dynamika
- bas wielowarstwowy i potężny
- rozciągnięcie góry
- większa scena
- bardziej efektowne granie
- ciut lepsze technicznie od u12t
Plusy U12t nad M5:
- warstwowość dalszych planów (tu są nie do pobicia)
- średnica bardziej organiczna
- bardziej neutralne i też naturalne
- szybszy, bardziej precyzyjny, mniej rozchodzący się na scenę bas.
- 2
- 1
-
Ostatnio dużo się dzieje u mnie, i po raz kolejny mam na testach IEMy.
Dziękuję @Filip77za podesłanie mi FiR Audio M5. Słuchane są z Kannem Max.
Rewelacyjne IEMy, z kapitalnym basem. Wrażenie jest jakby się stało zupełnie blisko kolumny, która generuje bardzo niski bas wstrząsający podłogą. A najbardziej lubię na nich słuchać kontrabasu. Bas jest bardzo wyraźny, bardziej niż w Animach, ale ciut gorszy jakościowo. Ogólnie te słuchawki są troszkę gorsze jakościowo od Animy. Ale uwaga, uwaga, one mają coś w sobie. Tak jak u12t to wrażenie przebywania na koncercie w jakimś mniejszym obszarze, tak Animy to wrażenie siedzenia na najwygodniejszym fotelu na świecie i słuchania hi-endowego dźwięku z zamkniętymi oczami i rozpływania się myślami i uszami
FiR M5 to jeszcze coś innego - wrażenie jakby się weszło do parku rozrywki i wybrało na największy rollercoaster pędzący 100 na godzinę 😂 Separacja, napowietrzenie, scena, a w zasadzie jej głębia i szerokość - to robi wrażenie.
Jak wspomniałem - one są gorsze od Animy, ale mają ten czynnik spektakularności, który sprawia, że słucham z otwartymi oczami.
Odnośnie średnicy jest ona deczko cofnięta za basem i wysokimi, ale nie jest to duża V-ka. Raczej sygnatura U. Jednak ten bas, mimo ogromnego rozmachu, nie nachodzi na żaden inny dźwięk. JAK ONI TO ZROBILI? 😁
- 6
- 1
-
Dzięki @Tytus1988za polecanko tego albumu
- 1
Zdjęcia Przenośnych Zestawów Audio
w HydePark
Opublikowano
FiR Audio M5 + Astell SP3000
W końcu udało mi się dłużej posłuchać tego Astella, dzięki wielkiej uprzejmości Marcina @kurop
Wrażenia odniosę do mojego DAPa - ukochanego SR35
SP3000 względem SR35 to:
- jeszcze równiejsza tonalność
- czuć typową szkołę Astella, bo brzmienie jest podobne
- większy subbas
- mniej midbasu
- mniejsze nasycenie na niskim środku
- znacznie większa szczegółowość
- znacznie wyższa rozdzielczość
- bardziej wypchnięta góra
- większa scena na szerokość, a także głębia
- źródła pozorne podobnej wielkości, co mnie zdziwiło, bo SR35 gra blisko, z bardzo dużymi dźwiękami, a SP3000 dalej, z wciąż bardzo dużymi dźwiękami
- granie bardziej stacjonarne, głównie w scenie odczuwalne
Ogólnie różnica jakościowa to jakieś 2 poziomy wyżej na korzyść SP3000, gdzie różnica barwy jest może jakieś 10-15%, ogólnie grają dość podobnie.
Czy go kupię w przyszłości? Trzeba przemyśleć, no i uzbierać najpierw