Magni

W całym temacie nie było by agresji jakby niektóre osoby nie twierdziły jakie to wspaniałomyślne z ich strony, że ściągną muzykę z internetu i dzięki temu wypromują wykonawcę, tak jakby byli jakimiś celebrytami "Jestem Marek Kondrat, konto mam w MBanku a słucham Możdżera z pliku ściągniętego z YT przez konwerter". Zarobki mamy różne, jednych stać, innych nie. Faktem jest, że dzięki temu, że ściągać mam możliwość (fizyczną) to poznałem ulubioną kapelę, na koncerty której jeżdżę zawsze gdy są w Polsce. Bez ściągania nigdy by to nie miało miejsca. Ulubione płyty tej kapeli kupiłem w wersji cyfrowej. Z YT ściągam i o ile sam siebie nie piętnuję za takie działania to NA BOGA! nie usprawiedliwiajcie tego jakby to było w 100% w porządku i ok i spoko i super, bo nie jest. Alegoria z dupy - jak mam żonę i skoczę sobie w bok na wyjeździe z jakąś egzotyczną laską, jednorazowa akcja, mnie nie ubyło, więc żona nic nie straciła, może nawet zyskała. Ale kuźwa niech nikt nie tłumaczy, że coś takiego jest w porządku bo "po powrocie jestem milszy dla żony bo się wyładowałem"... Ani do łóżka, ani na dysk, nikomu zaglądać nie zamierzam ale usprawiedliwianie działań, które może i są legalne ale po ludzku - nie fair, jest moim zdaniem buractwem. PS W strefie gamingowej w całości przeniosłem się na opcję legalną i jest to bardzo fajne uczucie, że się dokłada cegiełkę do statystyk takiego Wiedźmina 3. Polecam. PS 2 Był przywołany przykład Photoshopa. Jam żywym dowodem na to. Ściągnąłem, przez kilka lat jechałem na pirackiej wersji. Zacząłem pracować i stać mnie na oryginalnego, więc kupiłem. Gdyby nie tamten pirat, pewno nigdy bym w to nie wszedł i nie kupił. ALE. Niech nikt nie próbuje tłumaczyć, że jest to w porządku bo jakby nie było przez kilka lat jechałem na piracie.

Osobiście słyszałem różnicę. I szczerze mówiąc to do tej pory nie do końca doszedłem do siebie. Różnica kolosalna. Po tym jak posłuchałem minutę-dwie przez transport i roger zapodał muzykę po usb, wystarczyły 3 sekundy, żebym zaczął się śmiać. Jakość dźwięku między jednym i drugim jak mp3 128 vs FLAC. Wywróciło mi to światopogląd.

Tak tanio chyba jeszcze nie było. Nuforce DAC80 za 250$. Dobrze ja liczę, że z vatem i cłem wychodzi 1111 zł? Czy coś mi umyka? Ok, umknęła mi przesyłka, czyli 1211 zł https://www.massdrop.com/buy/nuforce-dac80?mode=guest_open&utm_campaign=Drop%3A Request Launched&utm_source=SparkPost&utm_medium=email&utm_term=Drop%3A Request Launched&utm_content=1516629955529.232953572697691693365796&referer=5ER2UV&utm_content=1516629955529.232953572697691693365796

Może zamiast preorderów na sprzęt ściepimy się na objazd chłopaka po Polsce?

Za grosze to można kupić właśnie Beyery - porządne słuchawki, i mieć AKG K701, AKG K501, AKG K272HD, AKG K240 Studio w dupie... Co to w ogóle za tekst?! Dział beyerdynamica raczej nie istnieje po to, żeby mieć go w dupie...

Szczerze zazdroszczę. W Lublinie dwa razy zostawiałem pieniądze w Melomanie i za każdym razem miałem nadzieję na nawiązanie dłuższej relacji, coby mieć stałe miejsce rozpusty, a spotkałem się jedynie ze wzdechnięciami i totalnym brakiem zainteresowania. Także doceniajcie Panowie, doceniajcie.

Nieoceniony po raz kolejny. Dzięki. W kwestii nowego-starego wzmacniacza będę Cię męczył w wątku standardowym

@Oskar2905 Niby rozwiązałeś problem ale... jakoś nie jestem zadowolony z rozwiązania :P. I tak siedzę i przeglądam te końcówki na wszystkich portalach i znowu tylko budżet mi skacze :S. A w tych kolumnach jest sens dłubać? w sensie okablowanie czy zawieszenie wymieniać. 30 lat od produkcji jeśli dobrze pamiętam.

Uszanowanie. Czy ktoś ma namiary na jakiś serwis, osobę prywatną w Lublinie lub okolicach, która mogłaby zająć się przeglądem wzmacniacza głośnikowego i regeneracji kolumn? Piszę "przeglądem" bo sprzęt generalnie działa ale raz na 5-7 włączeń zdarza mu się krztusić. Jeden wzmacniacz to Palladium NSA7000 - ten ma przypadłość, że raz na jakiś czas gubi balans między kanałami. Czasem jest to 10% czasem 50%. Drugi wzmacniacz to Aurex SC-M12 - ten z kolei jak już gubi sygnał to całkowicie. Raz na jakiś czas jeden kanał po prostu nie działa. Oprócz tego głośnik wysokotonowy czasem ekhmm.. "pierdzi". Kolumny to Brauny L1030 - z nimi jest (chyba) wszystko w porządku ale zamaniło mi się odświeżyć obudowę bo jest w paskudnym stanie i przy okazji chciałem "odświeżyć" wnętrzności. Moja osobista tragedia polega na tym, że się kompletnie na tym nie znam. Znalazłem jeden serwis w Lublinie ale na ich temat czytałem parę niepochlebnych opinii (m.in. używanie najtańszych zamienników jako oryginałów) i właśnie czegoś takiego bym się chciał wystrzec. Nie mam nic przeciwko zapłaceniu uczciwie zarobionych pieniędzy ale tylko wtedy, kiedy faktycznie jest za co. Inna kwestia - czy w/w wzmacniacze w ogóle opłaca się naprawiać? Szczerze przyznam, że ani jeden, ani drugi nie zostanie ze mną na stałe tylko polecą na sprzedaż, ale sprzedawać jako "prawie w pełni sprawne" mija się z celem. Oba kupione jako w pełni sprawne i dopiero po czasie zaczęły wychodzić niuanse. Za wszelkie rady i sugestie z góry dziękuję.

@jurgensjurgens A ja tak z doskoku tylko powiem - spuść z tonu bo takiego poziomu buractwa już dawno tutaj nie widziałem i za każdym razem kończyło się to w ten sam sposób dla siewcy. BTW. jakoś dużo mamy tych "jurgensów" na forum @jurgenshans @jurgensjurgens @jurgensmietana @jurgentbg I mogę nawet przytulić warna za wypowiadanie się nie w temacie. Pozdrawiam

Zgadzam się ale nie do końca. Faktycznie trzeba wysłać informacje co do towaru, który przetrzymują ale z tego co czytałem to służy to potwierdzeniu informacji, które i tak posiadają (czyt. faktura/paragon/w/e), a służy to temu, żeby nie było przewałów, że za sprzęt zapłaciłeś 10k, a w środku świstek na 500$. PS Rozmawiałem swojego czasu z celnikiem na fajce, to mówił, że rozbieżności między procedurami w różnych placówkach są OGROMNE. W jednej placówce olewają bo leci taśma i stempel za stemplem, a w innej z nudów przywalają się do każdej ******ły. Także ten... bez puenty.

A tam powinno. Służba Celna to nie dział handlowo-usługowy, oni ściągają kasę, a nie bawią się w powiadomienia. I tak, Massdrop podaje kwotę, może nie na paczce ale w środku jest kwitek co za ile kupione. Na info na stronie kuriera też bym nie liczył bo jakoś mi się nie widzi, żeby SC wysłała maila do takiego DHLa, że na taką a taką paczkę doliczyli tyle i tyle cła. I jednych i drugich niewiele obchodzi co robi druga strona wg mnie.

@Oskar2905 ale tak całkiem serio to co z nim nie tak? Że suchy? Że koloryzuje? Że płaski w dźwięku? Ten wzmak wybrał amrowek, następny będziesz wybierał Ty

Oskar, spieszę rozwiać wątpliwości - jest dobrze Aureksowi na pewno nie ustępuje. Wydaje mi się, że lepiej sobie radzi z gęstymi tematami, w sensie lepiej separuje. Lepiej chyba też plany rozmieszcza. Barwowo - jeden czort. Przez lepszą separację łatwiej idzie wyłapać więcej szczegółów. I z przykrością przyznam się, że przycisk Loudness (czyt bass boost) robi wrażenie :d, przybliża całość, dodaje kopa, a przy tym nie zamula. Bass boosty, z którymi miałem styczność do tej pory, były strasznie toporne, ten tutaj - guilty pleasure PS I tak skończę na lampie za -naście miesięcy, czuję to w powietrzu.

Biorę Palladium w takim razie. Wyglądem mi się bardziej podoba do metalu jak znalazł :). I na allegro jest za 240zł z możliwością zwrotu. Dzięki za pomoc jeszcze raz.

"Speaker caution: Use 8Ohm min. speakers" Nie chce wybrzydzać ale z odbiorem też problem (księżniczka się znalazła :D) bo z czasem kieeepsko, a forum tylko w pracy :D. Ja to w ogóle miałem lampowego wzmaka brać, już nawet miałem wypatrzonego ale się budżet posypał. A coś takiego jak dobra lampa do 500 zł chyba w przyrodzie nie występuje :<

@amrowek cholera, faktycznie, nie przyglądałem się i myślałem, że to coś na szybce to odłażąca folia a to takie jakby odpowietrzenie :S. Dzięki za zwrócenie uwagi. I w ogóle za pomoc dzięki. Renkforce ma wyjścia tylko na 8Omów, kolumny mają 4 niestety. Zmieniać kolumn raczej nie będę, bo już teraz słychać, że są po prostu dobre. Kwestia dobrania wzmaka, który popchnie ich tonalność/barwę tam gdzie trzeba :). Coś obawiam się, że tak czy inaczej trzeba będzie zaryzykować. PS Może masz coś na sprzedaż z aktualnie używanych? PS2 Pójście w gołą końcówkę mocy nie powinno odwdzięczyć się lepszym dźwiękiem niż ampli? Teoretycznie pytam.

@amrowek z tych wymienionych któryś łączył by lekkie ocieplenie z dobrą stereofonią? Ten linkowany przeze mnie Aurex jest be czy po prostu "brak danych" na jego temat? @Jaro54 A niech se piszą co im się podoba, my na takie "triki" nie lecimy przecie

Panowie doradźcie. Aurex Toshiba SB-77 (ekhm Clean Drive), do kolumn Braun L1030, będzie to śmigało? Teraz mam Aurex SC-M12, i jeden kanał czasem trzeszczy (no chyba że to głośniki, ale mam nadzieję, że nie) i się rozglądam za czymś. Czy za te 400 zł coś wyraźnie lepszego się znajdzie? Za przedwzmacniacz robi Espressivo, więc goła końcówka mocy też wchodzi w grę. Na samym allegro jest takie zatrzęsienie, że idzie ogłupieć. http://allegro.pl/aurex-toshiba-sb-77-potezny-wzmacniacz-500-watt-i6831476755.html

500zł AIM SC808 z wymienionymi wzmacniaczami drugie 500zł zostanie na używane ATH M50 na gwarancji albo jakieś inne słuchafony. Albo darować sobie słuchawki i głośniki zmienić bo (nie chcę krytykować sprzętu którego nie słyszałem) ale te soniaki jawią się... niszowo 990-ek do wymienionej muzyki to tak średnio bym polecał, za duża V-ka, chyba że ktoś lubi V-kę w klasyce

Fang Jr. ?

Nie, nie znacząco. Jeśli na dzień dobry słychać takie różnice na niekorzyść LC moim zdaniem nie warto się bawić.

Różnicy w brzmieniu nie wytłumaczę, bo jak pisałem, nie wymieniałem jeszcze lamp. Ale porównywałem datasheety różnych lamp ecc88 i część parametrów napięciowo-temperaturowo-prądowych była różna, więc to na pewno nie jest tak, że różne lampy są 1 do 1 w każdym aspekcie.

Czy ja dobrze rozumiem - kolega uważa, że nie ma różnicy między różnymi lampami o tej samej konstrukcji, a różniącymi się datą produkcji, firmą itp? Pytam, bo rynek NOSów za 1k $ za parę kwitnie w najlepsze. A i sam niedługo planuję lampy zmieniać i się zastanawiam czy inwestować w jakieś lepsze czy pojechać po taniości.

Sam fakt, że taki "gnojek" coś robi, a nie siedzi na kwejku i vapuje zasługuje na delikatne acz stanowcze BRAWO. Niech ciśnie temat. Sam wychodzę z założenia, że warto to zrobić dla siebie. Móc spojrzeć wstecz i powiedzieć sobie "napisałem książkę", "nagrałem płytę", jeśli tylko zostało to zrobione z sercem jest warte zachodu. PS laski to kręci nawet jeśli twór nasz nie do końca to robi. Muzyk to muzyk