Witam serdecznie. Od dłuższego czasu jestem związany ze swoimi CALami i szukam po prostu innego dźwięku. Nie żeby ten aktualny mi nie odpowiadał, bo pasuje mi i to bardzo, ponieważ zgrywa się idealnie z trapem czy inną elektroniką, a nawet rockiem czy popem. Nie mam im nic do zarzucenia. Są one stockowe, a ich zmodowanie będzie kosztowało zapewne tyle ile nowa para SL 681 nad którymi się zastanawiam. W zasadzie to zastanawiam się nad 681, a 681b, ale nie bardzo wiem, które bardziej trafią w moje gusta i będą bardziej odmienne od Creativów. Chcę mieć jakby dwa różne światy z kolei trudno jest mi sprecyzować czego oczekuję, bo wiem, że na pewno nie dostanę "pustego" dźwięku. Może wymienię czego mi brakuje, co bym zmienił/poprawił. Scena, która mogła by być większa podobnie jak i pozycjonowanie instrumentów, może bardziej naturalne brzmienie wokali i lżejszy wydźwięk całości? Z kolei dobrze dociążony dół, aby stopa w perkusji nią była, a nie zlewała się z gitarą basową czy resztą bębnów. Czytałem również, że góry jest sporo i może ona zakłuć, ale z pomocą przyjdą mi OPA(?), które przecież mogę zmienić w Cubie. Pytanie tylko czy to właśnie znajdę w SLach? Nie chcę wydawać więcej na słuchawki - chcę po prostu innej szkoły grania aczkolwiek takiej żebym nie płakał. W źródle wciąż siedzi standardowy OPA2134, ale zmierza już do mnie 2604, a po nim zaopatrzę się jeszcze w 2107. Pozdrawiam