Czemu ten adapter jest na tyle ? nie wygodniej było by z boku przecież i tak przepiąć możesz z coxa chyba za często nie korzystasz.
Z coaxiala nie korzystam, rozgałęziacz jest po to, żeby nie katować jacka w grajku ciągłym podpinaniem słuchawek - jack DX50 nie jest jakoś specjalnie "ciasny" i wolałbym żeby się nie wyrobił. Dzięki temu rozwiązaniu, mam zapasowy jack i ewntualnie możliwość jednoczesnego porównywania dwóch par słuchawek. Z boku nie dałoby rady , obie końcówki to grubość 2cm, grajek ma 1,5cm... montowanie byloby dosyć problematyczne.
b. fajne etui!
argument o niekatowaniu jacka - jak najbardziej.
natomiast jeśli podłączysz dwie pary słuchawek do tego samego wzmacniacza to:
a ) wzmacniacz może ich nie uciągnąć,
b ) każda para będzie grała nieco inaczej, niż wówczas, gdy jest podłączona do grajka jako jedyna, a to ze względu na różnice w impedancji słuchawek oraz ze względu na zmienną impedancję każdej z par słuchawek w zależności od przetwarzanej częstotliwości...
jeżeli chcesz porównywać słuchawki, powinieneś podłączyć je do dwóch identycznych wzmacniaczy, które z kolei podłączone będą do wspólnego źródła - ja np. korzystam z takiej "platformy" testowej:
ODAC-->2xO2
IMG_1002.jpg IMG_1005.jpg IMG_0999.jpg
To też napisałem, że do ewentualnego porównywania... raczej amatorskiego i do niezbyt wymagających słuchawek(jeszcze tej opcji nie wykorzystałem). Głównym przeznaczeniem rogałęziacza jest posiadanie zapasowego wejścia jack(na dłużej starczy) i jak wcześniej wspomniałem, oszczędzanie jacka DX50.