Skocz do zawartości

Firegon

Bywalec
  • Postów

    428
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Firegon

  1. Wietrzenie szaf ciąg dalszy - na sprzedaż leci wzmacniacz lampowy Auris Headonia. To był flagowiec Aurisa. Dźwięk niesamowicie przyjemny, bardzo przestrzenny i gładki, czarujący ale wciąż na bardzo wysokim poziomie. Są na pewno jakieś recenzje w sieci. Egzemplarz ma około 3 lata z co wiem - jestem drugim właścicielem. Nie mam dowodu zakupu, nie ma też gwarancji. Posiadam za to oryginalne podwójne pudło, instrukcje, nóżki, pilot itd. Był na przeglądzie w tube-store, wymieniono mu też bezpieczniki na srebrne. Stock lampy Electro Harmonix 12AT7 i 2A3 Dodaję też kilka naprawdę porządnych par lamp za ładnych kilka tysięcy, żeby nie trzeba było zaczynać przygody od zera. 12AT7 - Brimary 12AT7, GEC 2900 i 12AT7TII PSVANE Gold Mark II 2A3 - EML 2a3 Mesh Wszystko dobrane pary, max 200h na karku. Cena: 21000zł Preferowany odbiór osobisty - WWA. Wysyłka do Polski możliwa po wcześniejszym ustaleniu.
  2. Muszę zrobić miejsce w szafach, więc czas na wyprzedaż nieużywanych rzeczy. Auralic Aries G2.1 Kupiona demówka w marcu 2023.Dowód zakupu z AM, gwarancja, oryginalne opakowanie. Minimalne ślady użytkowania, technicznie nie miałem problemów. Cena: 15000zł Kabel USB Fidata 1m Kupiony z drugiej ręki, z pudełkiem, bez dowodu zakupu. Cena: 900zł Kabel Coaxial Ricable Magnus Kupiony nowy z pudełkiem, zagubiłem gdzieś dowód zakupu. Cena: 350zł
  3. Firegon

    Muzyczne Zakupy

    Tak, a w strukturze "X czy Y" jeszcze częściej ... ale niewiele mi ta odpowiedź daje
  4. Firegon

    Muzyczne Zakupy

    Chyba nie te święta co trzeba ale i tak kupiłem lampki. GEC A2900 - ciekaw jestem czy faktycznie dobre, czy tylko audiofilsko wywindowane ze względu na rzadkość i brak możliwości weryfikacji.
  5. Porównywałem. Obiektywnie Dave z mscalerem jest lepszy od May. Usłyszysz więcej, będzie bardziej rozdzielczo, lepiej separuje. Ale may jest najbardziej naturalnie ... "zestrojonym" dac jaki słyszałem przy tak wysokim poziomie dźwięku. Barwa jest dużo przyjemniejsza i wolę bas w May. Może właśnie Pasithea jest tutaj jeszcze lepsza Dave bez mscalera ma taki dziwnie duży i dziwnie rozłożony dźwięk, już nie mówiąc o tym co się dzieje jak włączysz crossfeed. Trochę tak jakby próbował umieścić zbyt duży dźwięk na zbyt małej scenie. No i góra potrafi zmęczyć. Z drugiej strony nawet sam Dave jako dacamp jest niesamowicie imponujący dla większości słuchawek.
  6. Dave2 to raczej nie będzie Dave2 tylko bardziej Ultima DAC - najpewniej z dużo wyższą ceną. Wtedy to już będzie pytanie czy on czy Rossini, Vivaldi, dziwactwa MSB czy jeszcze diabeł wie co jest w tym przedziale. Ale jeśli chcesz kupić Dave'a to warto czekać na moment jego wyjścia i wtedy kupić używkę/demo bo będzie wysyp i ceny spadną. Dave bez mscalera raczej wg. mnie nie ma sensu, więc dolicz sobie ten koszt + kable BNC. Zarówno Wavedream jak i Dave mogą Cię zamęczyć detalem z 1266 i WA33, to też radziłbym wziąć pod uwagę oba grają bardziej technicznie, mniej naturalnie, z (znowu wg. mnie) gorszą barwą. Dave z Mscalerem potrafi zrobić cuda jeśli chodzi o rozdzielczość i detal, ale wtedy raczej musiałbyś sobie zmulić nieco WA33 lampami. La scali niestety nie znam, podobnie Pasithei nie słuchałem. A Terminator to jest raczej poziom o oczko niżej, taka zmiana byłaby mało efektywna.
  7. Ostatnie rzeczy do sprzedaży z toru, więc postanowiłem ustalić ceny nieco bardziej forumowe : 1. Konwerter USB-SPDIF Audio-GD DI20 90/98M Jestem pierwszym właścicielem. Kupione 08.2020 z 4hifi. Oryginalne pudełko i dowód zakupu w zestawie. Stan techniczny i wizualny bardzo dobry! Cena: 1650zł 2. Kabel zasilający Harmonix X-DC350M2R Studio Master o długości 1m. Kabel kupiony używany. Nigdy nie było z nim żadnych problemów. W zestawie kabel oraz oryginalne pudełko. Cena: 2550zł Wysyłka kurier/paczkomat w cenie. Zdjęcia na PW
  8. May jeszcze mam, chociaż zobaczymy jak długo. Koszty wykończenia mnie wykańczają. Jestem lekko zacofany jeśli chodzi o forum - a po czym słuchasz? Bo jeśli po gołym USB to najprościej będzie Ci osiągnąć to co chcesz, używając jakiegoś USB-SPDIF typu SU6/DI20HE/hiface Evo 2. edit // A dobra, widzę że masz X-spdif. Odpowiedź jest wymijająca, bo X Sabre Pro słuchałem dawno temu i szczerze wiele nie pamiętam. W pół ciemno mogę strzelać, że May gra bardziej dociążonym dźwiękiem i rysuje większe instrumenty, bo tak po prostu gra R2R. Ale czy uderzenie jest mocniejsze tego nie mogę powiedzieć bez porównania 1:1. Ja na slam na pewno nie narzekam i ogólnie uważam, że May jest świetny, ale jak wiadomo co osoba to opinia.
  9. @dfx5 Nie można kupić bezpośrednio w Polsce - dystrybucją na EU zajmuje się Magna Hifi ( Holandia )
  10. Dzisiaj wybrałem się posłuchać takiego oto zestawu. Podłączanie słuchawek bezpośrednio do końcówek mocy - audiofilski absurd, przekroczenie granic rozsądku ... itd itp. Pass Labs XA25 + XP12 Nie ukrywam, czytałem o tym połączeniu całkiem sporo, nikt złego słowa nie napisał. Korespondowałem też z kilkoma posiadaczami, którzy stwierdzali, że jak posłucham tego połączenia to zmieni się moja percepcja - odkryję nowe granice. Czy tak się stało? No ... nie. Powiedziałbym nawet, że jestem nieco rozczarowany. Spodziewałem się więcej. Ale i tak wydaje mi się, że może to być upgrade, tylko nie przy odsłuchu w sklepie. To by wymagało odsłuchu w domu, najlepiej na kilka dni, a nie wiem czy w ogóle można to wypożyczyć. Spodziewałem się gładkiego, szalenie rozdzielczego grania z gigantyczną sceną. Spodziewałem się audiofilskiej nirvany. Wziąłem nawet własny DAC, wszystkie kable i przejściówki jakie mogłem ( chociaż wszelakie audioquesty są z tophifi ). Grało to ogólnie gorzej niż mój tor. Trochę gorzej, to nie były duże różnice, ale jednak gorzej. Wciąż podobało mi się to bardziej niż np. 1266 z WA33 i Sagrą, ale liczyłem, że takie połączenie zdmuchnie mój tor. Trochę gorsza kontrola basu, zdecydowanie mniej szeroko, mikro i makro detalu mniej/mniej wyraźny. Nie było też bardziej gładko - było bardziej "rozmycie", ale pojawiały się też drażniące ostrości tam gdzie u mnie ich nie znalazłem. Z tym, że po pierwsze grało to bezpośrednio po USB ( a to jest baaaaaardzo duży spadek jakości w przypadku tego porównania, USB z laptopa sieje jak jasna *#$@$, ale nic innego nie udało się ogarnąć ). Po drugie sprzęt był raczej niezbyt wygrzany. Od razu chciałbym zaznaczyć - jestem trochę bardziej nastawiony na wielkość i napowietrzenie sceny niż przeciętny człowiek. Susvary grają dla mnie zbyt wąsko i zbyt płasko z 99% torów. Dźwięk z Passów i May wciąż był drugim najbardziej przestrzennym graniem jakie słyszałem, ale szczerze mówiąc nie miałem okazji słuchać wiele torów na tym poziomie, nie słuchałem też Orfeuszy. Mimo to, była w tym dźwięku jedna, niepodrabialna rzecz. Głębia. Głębia jest paskudnie trudna do znalezienia w słuchawkach, zazwyczaj w kontekście zwykłych słuchawek odnosi się to do umiejscowienia pierwszego planu ( blisko lub daleko ). Hifimany ( zarówno Susvary jak i drewniaki ) potrafią tworzyć wiele warstw dźwięku do przodu (nie jest trudno powiedzieć "co jest przed czym"), ale w porównaniu do szerokości sceny, głębia zawsze była dla mnie bardzo ograniczona. Zazwyczaj te "warstwy" są blisko siebie, mało między nimi powietrza. Nie czuć takiego bezkresu jak przy szerokości. Dźwięki są też często zawieszone zbyt wysoko ( szczególnie te dalsze ), jakby pod sufitem - mało torów słuchawkowych potrafi grać odpowiednio w dół, jeszcze mniej do przodu i w dół. Zestaw ze zdjęcia miał więcej powietrza "do przodu" niż na boki. Dźwięki były też odpowiednio rozłożone w kontekście wysokości. Mało co grało z sufitu, a jak grało, to wierzyłem że taki był zamysł. To było imponujące. Oczywiście, częściowo jest to związane z przeciętną szerokością sceny, ale i tak uważam, że to co przede mną, było rozłożone lepiej niż na moim pełnym torze w domu. Co więcej, muszę przyznać, że zdecydowanie bardziej podobała mi się barwa dźwięku z XP12/XA25. Niby gorzej technicznie, ale było tam coś niesamowicie przyjemnego - nie było to ciepłe granie, nie było też jakieś specjalnie gładkie czy cukierkowe. Ciężko powiedzieć. Pojechałem wyrobić sobie zdanie, wróciłem z jeszcze większym znakiem zapytania. Na razie i tak nie mam specjalnie jak tego wypożyczyć, bo a) zbyt duże to i b) zbyt kurde ciężkie. Przy okazji - 25W to nie jest specjalnie dużo. XP12 ma według opisu online "sto jednodecybelowych stopni" - słuchałem od 75 do 83, czyli na 3/4 potka, bez żadnych urządzeń typu hifiman he adapter.
  11. Ja się nie będę kłócił czego Ci potrzeba, a czego nie, ale na pewno najpierw posłuchaj na Pathosie i potem napisz jakich zmian szukasz. Z tranzystorami sprawa jest dość jasna. Różnice są w stopniu agresywności, rozmiaru dźwięku, czy też ewentualnym rozjaśnieniu/przyciemnieniu. Tranzystor to nie lampa, nie będziesz miał dźwięku dużego jak z 300b, a gigantyczną scenę możesz mieć dopiero przy baaaardzo dobrych torach. Nie będzie też przesadnie ciepło ani przesadnie gładko, chyba że wzmacniacz jest schrzaniony. Są wyjątki, konstrukcje typu CFA i Bakoony potrafią zagrać bardzo gładko i jednocześnie dynamicznie i technicznie, ale to są hi-endowe konstrukcje skupione na natężeniu, mało tego. Jeśli chodzi o specyfikacje - szczerze mówiąc w tranzystorach wiele z tego nie wyczytasz, tutaj chyba tylko Majkel by mógł Ci pomóc. Niby powinno być te 2-3W dla 1266 na 50 ohm, ale szczerze dziś większość wzmacniaczy jest w stanie to zapewnić. Niby piszą, że przy równej mocy dla planarów lepszy będzie wzmacniacz z wyższym natężeniem, a mniejszym napięciem, ale nie robiłem testów i nie wiem czy to prawda. Impedancja wyjściowa też nie powinna robić problemów, to nie lampy. Jeśli chodzi o pytanie czy "warto" dopłacać do Niimbusa - to musisz ocenić sam. Zależy od Twojej czułości, stopnia osłuchania, preferencji no i tego jak dobry masz tor. Nikt Ci w tym nie pomoże online, poprzez forum możesz jedynie zapytać o ewentualne parowanie, sygnatury itd. V550 z tego co mogłeś wyczytać tu na forum jest nieco gorszy technicznie i bardziej rozrywkowy, cieplejszy, bardziej zaokrąglony. Słuchałem Niimbusa US4 i dla mnie to był wzmacniacz neutralny, bardzo kulturalny, równy. Bursona nikt nie słuchał, no chyba że Mayster. To jest nowiutki sprzęt. Do Abyssów raczej nie dobierałbym nic, co gra agresywnie ( typu Conductor 3/3x i jeszcze jakie tam wersje wyszły ). To są wzmacniacze pod stare Ethery/Flow albo stare Audeze. Jeśli Soloist 3X Grand Tourer też tak gra, to możesz go sobie darować.
  12. Nie powiem, trochę liczyłem na te LCD5, nawet się nakręcałem, że może Audeze zawalczy z Susvarami, ale pierwszy materiał baaaaaaaardzo mi się nie podoba, oczywiście z subiektywnego punktu widzenia. Zrobili elektrostaty ... tylko, że planarne? Bardziej rozdzielcze, chudziej grające, jaśniejsze, mniej basu w porównaniu do LCD4? No ale przecież CRBN istnieją. Nie mówiąc o 009/009s i tych nowych flagowcach ... Pozostaje liczyć, że okażą się lepsze w byciu elektrostatami od elektrostatów
  13. Może zapytam na jakim torze póki co podobały Ci się HE1000SE najbardziej? Nie wiem jak Burson gra na zmienionych opampach, ale na pewno nie polecałbym tego kierunku na stock, patrząc po Twoim opisie. D90+A90 już lepiej, ale z tego co pamiętam ( dawno miałem, więc pamięć zawodna ) to ten zestaw raczej nie należy do podkolorowanych, natomiast na pewno jest w miarę gładko grający. Wyszedł chyba nowy D90, nie wiem jak brzmi, ale tamten stary miał trochę ... mało dynamiczny dźwięk. iHa6 jakoś nigdy nie kochałem, majkelowy Balantine grał mi lepiej z hifimanami, ale pewnie warto też cayina chociaż posłuchać i sprawdzić. Vio nie znam, to się nie wypowiadam. Qutest zawsze był i będzie fajny, ale nie jestem pewien jaki wzmacniacz do niego dobrać. Chyba dobrze byłoby wybrać wśród możliwych kombinacji Toppinga i SMSL . Zostanie Ci trochę funduszy, a nuż się przydadzą na co innego. A potem zobaczysz czy będziesz chciał więcej. Potem do porównania z V590 możesz wziąć sobie niedrogi dac + Woo Audio WA22, bo cena w miarę podobna, a powinno bardziej do Twojego opisu pasować. Kombajny zazwyczaj mają kiepskie DAC, wyjątkiem są chordy ale to z innego powodu. Ewentualnie możesz koloryzować DACiem i wziąć relatywnie neutralny wzmacniacz ( a takich jest pełno za "rozsądne" pieniądze ), bo w tym przedziale wzmacniacze lampowe wciąż jeszcze za bardzo się nie lubią z planarami ( chociaż oczywiście na pewno są jakieś wyjątki ). Coś na TDA1541/PCM1704 albo jakieś drabinki typu Ares II.
  14. Na torze w mp3store WWA z WA33 scena była ułożona w bardzo specyficzny sposób i ja rozumiałem kolumnową analogię Większość słuchawek buduje scenę mniej więcej taką: A Abyssy na WA33 budowały ją bardziej w tym stylu: Zakładam, że o to chodziło. Symfonie raczej nie są ich najmocniejszą stroną, za to do cięższej muzyki mi naprawdę pasowały.
  15. Czyżby się przestraszyli nowych Audeze?
  16. Nie wiem czy ktokolwiek zainteresowany, ale chyba cena całkiem przyzwoita https://allegro.pl/oferta/tomanek-tap8-listwa-zasilajaca-dc-blocker-shaffner-11132632586
  17. Spokojnie, rozumiem że czasu było mało, a bawienie się w ustawianie padów to ostatnia rzecz o jaką chciałeś się martwić Też tak miałem jak odsłuchiwałem ich w sklepie - poddałem się i słuchałem tak jak było, bo w pewnym momencie czułem się jakbym układał kostkę rubika. Dlatego napisałem, że JPS Labs sobie nie pomogło, tak zaprojektowali słuchawki, żeby ludzi OCD wpędzało do grobów. Nie dość że można regulować kąt nachylenia pałąka i kąt ułożenia padów to jeszcze szerokość samego pałąka i tym samym odległość padów od głowy. Ale nie przesadzałbym z tym otwieraniem okien w pokoju, jak to humorystycznie przytoczyłeś, bo to jest przynajmniej poziom ustawienia pozycji spania psa na dywanie przed sofą. Chyba przyznasz, że to diametralna różnica. No i ustawiasz go raz i wszystko zostaje na miejscu, chyba że ktoś brutalnie wtargnie Ci do kącika audio i coś poprzestawia, hultaj jeden. A pady się za bardzo nie odgniatają, bo słuchawki są zawieszone na głowie, a pady właściwie tylko lekko ją dociskają. Ta szczelina ma symulować bass reflex, nie widzę w tym nic zaskakującego, Z1R nawet mają ją wbudowaną, podobnie robił Michauczok w swoich modyfikacjach hifimanów. Nie chciałbym żebyś uznał to za jakąś krytykę, po prostu byłem ciekaw jak do nich podszedłeś, bo niektóre z Twoich przemyśleń są po prostu ... inne niż główny nurt. Nie w złym sensie, absolutnie nie podważam, że odebrałeś je właśnie w ten sposób. Poza tym, po przeczytaniu tego co napisałeś zaciekawiły mnie L5000
  18. 1541 ma swoje sekrety, niestety ciężko jest jednoznacznie stwierdzać. Teoretycznie hierarchia wygląda tak: 1541 R1 -> 1541 -> 1541A -> 1541S1(single crown) -> 1541A N2 ( nowy wypust 1541A, ta sama linia produkcyjna co S2, robione chyba w Holandii i składane w Chinach ) -> 1541S2(double crown) Mogłem coś ominąć, to nie są najświeższe informacje. Poza tym, są pewne wątpliwości co do N2, niektórzy mówią, że jest jednak gorszy od S1. No i tutaj dochodzi zgrzyt: każda z tych linii ma lepsze i gorsze wypusty, np. 1541A, były wewnętrznie segregowane na lepiej i gorzej mierzące. Mógł Ci się trafić gorszy egzemplarz. Podobno najlepsze partie jechały albo do najważniejszych firm albo czasem wypuszczano je ... tylnymi drzwiami. No i każda z tych ( z wyjątkiem R1) może być podrabiana, made in China. Poza tym, im lepsza kość tym gładszy i bardziej przestrzenny dźwięk. Być może Ci to też nie do końca odpowiada.
  19. @lsd Wiem, że pisałeś o ustawieniu padów, ale nie jestem do końca pewny czy dobrze to zrozumiałem, więc dopytam: czy ustawiałeś pady tak, żeby na dole między padem a twoją szczęką była szczelina? Z tego co pamiętam, to jest preferowane ustawienie. Im dalej od głowy ( do pewnego momentu ) tym bardziej Abyssy walą basem, aż do momentu gdzie rezonans zabija jakikolwiek dźwięk. Tak tylko pytam, bo o ile te słuchawki faktycznie NIE MUSZĄ walić basem, to na pewno MOŻESZ je ustawić na głowię tak, że ten bas Ci poprzestawia jedynki z dwójkami ... nie jest to może najlepsze jakościowo ustawienie, ale na pewno możesz to zrobić. No i jak zawsze ciekawe jak różnie mogą ludzie odbierać te same słuchawki No ale taki czar audio, a JPS Labs sam sobie nie pomaga tym ... "nowatorskim" podejściem do padów i ułożenia słuchawek na głowie.
  20. No wiesz, ja doszedłem do relatywnie podobnego wniosku z Davem Ludzie mówią, że Rockna Wavedream bez NET gra na pół gwizdka, a Ty sam mi uświadomiłeś, że May powinien być sprzedawany z konwerterem USB, bo różnica jest szczerze mówiąc dosyć porażająca. Widać tak wygląda hi-end, chociaż jeszcze do tego co robi MSB to trochę tutaj brakuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności