Materon

Witam, poszukuję dla siebie nowych słuchawek dokanałowych. Chciałbym przeznaczyć na to maksymalnie 200-250 zł, choć wolałbym zamknąć się możliwie w 150 zł. Poprzednio miałem i byłem zadowolony z produktów firmy Soundmagic (PL21, a potem E10). Zastanawiam się czy poszukać czegoś innego, czy może kolejne E10 kupić, gdyż bardzo mi się spodobały, jak za takie pieniądze. Co sądzicie, coś może ciekawszego jeszcze znajdę? Jeśli chodzi o muzykę, to głównie są to cięższe brzmienia z wyeksponowanymi niższymi częstotliwościami, "smacznym" pełnym środkiem i bez kłucia siary od góry pasma. Dużo gitarowych brzmień, ale i również elektronicznych, dlatego szukałbym czegoś jednak w miarę stonowanego i jak najbardziej uniwersalnego. Nie będę miał nic przeciwko lekkim tendencjom w którąś stronę w charakterze słuchawek, ale bez skrajności. Ważne dla mnie również jest wykonanie samych słuchawek, gdyż będą używane ~2h dziennie, więc byłoby miło, gdyby nie odlutował się któryś przewód sygnałowy od jacka po miesiącu, czy inne podobne historie. Dzięki z góry. @truskawkowetango Racja, przepraszam Stoję również przed zakupem nowego odtwarzacza (RIP Sansa Clip+), ale w tym przypadku mam zamiar znowu Sansę kupić i znowu wgrać Rockboxa. Nigdy nie czerpałem takiej frajdy z playerka przenośnego, jak właśnie z Sansy.

Czas ładowania zawsze taki sam, a inną wersję oryginalnego softu sprawdzę jakoś dzisiaj, może jutro, choć wątpię by to miało coś pomóc. A odtwarzacz powinien być jeszcze na gwarancji (no właśnie, powinien...). Musiałbym tylko poszukać karty gwarancyjnej. Mam nadzieję, że jej przez przypadek podczas większych porządków nie wyrzuciłem. Dam znać jeszcze jak wypadnie player na innym sofcie, ale nie spodziewam się drastycznych zmian w zachowaniu baterii. UPDATE: Tak jak myślałem - tak samo się dzieje. No nic, to teraz będę musiał przetrzepać szafki i poszukać karty gwarancyjnej, o ile w ogóle ta gwarancja jeszcze jest ważna. Dziękuję, LoCtoR, za odpowiedzi i pomoc Tak swoją drogą, to z ciekawości zapytam. Jakby się okazało, że Clip+ idzie do piachu i musiałbym jakiś nowy plejerek zakupić, to byście zakupili kolejnego Clipa+, czy coś innego? Zależałoby mi na Rockboxie, bo bardzo przyjemnie mi się z nim pracuje/pracowało i na ogólnej prostocie interfejsu. Miłoby było też, jakby wejście słuchawkowe nie było wadliwe, jak w Clip+

Ładuję przez wpinanie urządzenia do wejścia USB w komputerze. Czasem, ale to o wiele rzadziej, podpinam pod ładowarkę od mojego telefonu, bo parametrami pasuje. A na sofcie oryginalnym to samo. Jeszcze jedna ciekawa rzecz, o której nie do końca napisałem. Stan naładowania baterii "skacze". Raz jest prawie naładowana, przy chwilowym grzebaniu w menu leci do gdzieś 10%, potem wraca "na miejsce". Wychodzi na to, że chyba faktycznie bateria powoli żegna się ze mną.

Witam Was, od niedawna borykam się z pewnym dyskomfortem podczas użytkowania swojego Clipa. A mianowicie chodzi o to, że jak kiedyś Clip+ normalnie po naładowaniu trzymał te ok. 10h (mniej więcej tyle, ile producent gwarantował i testy użytkowników wskazywały), to od niedawna starcza mu sił na może 1h 40m-2h grania. Spotkał się ktoś może z tym problemem? Szukałem informacji w internecie i nawet nowych baterii zacząłem szukać, ale akurat do Clip+ nic nie mogłem znaleźć, nawet na Ebayu. Również, co ciekawe, od pewnego czasu odtwarzacz nie potrafi wskoczyć do stanu pełnego naładowania baterii, ikona bateryjki zawsze zawiera jakąś przerwę między paskiem naładowania, a końcem ikonki. Rockboxa od dawna wgranego mam, jeśli to coś mogłoby pomóc, i bez żadnych problemów miesiącami działało. Ogólnie jedyny problem jaki na razie miałem z playerem, to odlutowujące się gniazdo na słuchawki, co, na szczęście, jest do naprawy w 5 minut. A co do problemu - oby nie skończyło się to śmiercią odtwarzacza, bo go zdążyłem przez ten ponad rok polubić, jak i nie miałbym teraz zbyt nawet za co nowego zakupić ; ) Dziękuję z góry za jakąkolwiek pomoc.