Witam,
Tworzę ten temat by dowiedzieć się jak pomóc moim telefonom, w których nagminnie niszczę gniazda mini jack Historia zaczyna się gdy zakupiłem Shure SRH240 i jako odtwarzacza używałem Nokii Lumii 610... Po kilku miesiącach oryginalna wtyczka Shure'ów wygięta o jakieś 25 stopni, poszły na gwarancje gdzie wymienili wtyczkę na Amphenola, gdy wróciły i minęło następnych kilka miesięcy, gniazdo w telefonie zaczęło rozłączać. Akurat zmieniałem telefon więc się nie przejąłem, aż do teraz, gdy to znowu po kilku miesiącach mam problem. Jestem świeżo po wymianie gniazda mini jack w nowszym telefonie i raz na zawsze chcę położyć kres mojemu niszczeniu gniazd. Część zasadnicza(tl;dr):
Potrzebuję wtyczki kątowej do Shure'ów, ponieważ przez noszenie odtwarzacza (telefon 4'') w kieszeni, gniazdo się uszkadza.
Po moim researchu znalazłem takie wyjścia:
1) Adapter kątowy. Jednak nie mogę znaleźć na tyle małego, by było go wygodnie używać.
2) Wtyk kątowy Ale czy rozsądnym jest zmienianie Amphenola na to? Może zrobić mały przedłużacz z tego wtyku? 3) Mam również douszne słuchawki od telefonu Huawei Ascend G6, których wtyczka po prostu świetnie spełnia funkcję, o którą mi chodzi. Może da się jakoś ją wykorzystać?
4) Rekabling. Znalazłem taki oto kabel. Tylko tutaj chciałbym się dowiedzieć jak dużą rolę pełni kabel w jakości dzwięku. W sumie słucham muzyki z telefonu oraz słuchawki nie są górnych lotów więc...