-
Postów
5708 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
119
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Blogi
Galeria
Treść opublikowana przez audionanik
-
Więcej słuchać na żywo, to się zdarzy , najlepiej kilkanaście sztuk naraz. Poza tym, odbiór niektórych dźwięków jako piłujące, czy tam ostre może być sprawą indywidualnej wrażliwości (choć w większości przypadków jest taki sam dla wszystkich, chyba że ktoś jest wytrenowany przez Grado ). Dla przykładu ja nie odbieram dźwięków fortepianu czy pianina jako ostre/piłujące w całym zakresie, a moja żona nawet jak se sama plumka (obojętnie czy na prawdziwym czy elektrycznym) i ma sięgnąć ręką do ostatniej oktawy, to ją marszczy jakby gryzła cytrynę. Najgorzej jest gdy na dokładkę sprzęt audio ma taki ostro-piłujący charakter i przy tym jest mało rozdzielczy, wtedy piłuje niemal za każdym "odezwaniem się" wyższej średnicy obojętnie czy same instrumeny piłuja, czy nie, no i robi się kupa. Balantine tego na szczęście nie robi, mimo że należy go zaliczyć do tych jasnych sprzętów.
-
Możesz się śmiać, ale już na takstarach hi2050 było słychać.
-
Tuberolling to jest choroba Bardzo przyjemna choroba. Ja kupowałem lampy na ebay - jedne nawet z Brazylii, jedne z USA. Za każdym razem wszystko w 100% porządku. RCA mocy takie jak u Ciebie - grey plate. Z przodu miałem w końcu VT99 Tung Sola - właśnie z adapterami - kupiłem je razem z lampami u nas na forum. No nie wytrzymało chłopisko .
-
To trochę lipa....a w zasadzie nie lipa, tylko przegięcie pały, że taki wrażliwy. Zastanawiałem się nad kupnem cv2+, bo dźwięk prima sort, ale jednak cena to dla mnie "o jeden most za daleko" - jak się okazuje wstrzemięźliwość czasem popłaca .
-
A mi czasem na niektorych rejestrach potrafily dokuczyc, rzadko bo rzadko ale jednak. Byly to rozne skrzypce i muzycy, moze chodzu tu o indywidualna wrazliwosc na pewne rejestry. Lutnicy z Podhala mi podchodza, bo ich wyroby brzmia raczej miekko. Moj kolega, ktory gra na kontrabasie tez narzekal na "szablistow", ze mu piluja za uchem Tak wiec imo osad nieco pochopny
-
Nie przestają mnie bawić i zadziwiać
-
...a bo sie nie znajo i...kable ciulowe majo .
-
Zeby nie bylo, ja nh lubie i cenie; tylko nie widze zwiazku miedzy faktyczna jakoscia sluchawek a promocja u recenzentow
-
[SPRZEDANE] Wyprz czyli składka na biednego dziadka
audionanik odpowiedział(a) na audionanik temat w Archiwum - Komis Sprzedam
Hop- 13 odpowiedzi
-
- otl
- little dot mk2
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ho, ho, widzę że marketingowcy AQ zajmujący się nightowl zadzierzgnęli w końcu jakieś więzi z recenzentami/redakcjami periodyków audio, na tyle mocne by wręczyć łapówkę za notę 9,5 - brawo!!! Przy NH nie mieli jeszcze takiej siły przebicia.
-
Lajk poszedł za tłuste. Jeszcze co do skrzypiec - to one jednak są wyjątkowe, szczególne na tle wszystkich instrumentów (strun głosowych tu nie liczę - osobna bajka); nasycenie, oddanie emocji grającego nie ma odpowiednika gdzie indziej, ciało skrzypka dosłownie tworzy z instrumentem jedną całość. Altówka niby podobna (wygląda jak większe skrzypce i występuje tu podobny sposób "trzymania" ), ale już nie ma tego bogactwa barw; co ciekawe wiolonczela choć dużo większa i zupełnie inna, to wielością harmonicznych niewiele ustępuje skrzypcom. No to pora na obrzucenie mnie zepsutymi pomidorami, bo odniosę się do przytoczonego fragmentu. Uważam, że to zły przykład w podniesionym temacie, dlategożeponieważalbowiem: - ta wiolonczela jest elektryczna (niunia równie dobrze mogłaby jeździć smyczkiem po gitarze lub gdzie indziej , - słabe nagłośnienie i ogólny harmider na scenie, - mam co prawda słabość do Azjatek, laska była w mini i zaje.iście trząchała piórami oraz zadkiem, no i w ogóle ten tego tam, ale sorry, ona dosłownie nic nie zagrała - potrzepała jak deliryk tym smyczkiem, dwoma paluszkami pojeździła po gryfie i tyle; nawet nie zamarkowała jakiejś gry .
-
Kiedys lazilem na koncerty dosc czesto, poza tym skrzypce sa u mnie w domu razem z operatorem
-
Zgadzam się niemal ze wszystkim. Nie wymyślono jeszcze audio, które naśladowałoby skrzypce niemal w pełni poprawnie (HE4 bywają blisko ), ten instrument jest chyba zbyt mocno nasycony barwowo ; do tego jeszcze bardzo wrażliwy na technikę gry, humor skrzypka itd, itd; artykulacja dźwięków może być tu niezwykle zróżnicowana. Zbliżam się do wytłuszczonego, z którym się nie zgadzam. Skrzypce potrafią jednak przypiłować, zagrać z pazurem ( i nie chodzi mi o ćwiczenia młodych skrzypków ); to zależy od wielu czynników składających się na technikę gry, interpretację utworu, nastrój (zwłaszcza skrzypaczki ), a nawet od odległości słuchacza od skrzypiec. Co do Balantine, to najlepiej sobie radzi z rozdzielczością wysokiej średnicy i góry - mistrz.
-
Chopoki ostro łojo To najlepsza wersja Seek&Destroy jaką słyszałem w życiu.
-
Mój głos na exposure 1010. Miałem kilka nadów (352,320,372,350) i wszystkie brzmiemieniowo do bani - przeważnie cholerne muły bez polotu, ale trzeba przyznać, że wykonanie i funkcjonalność ok.
- 18 odpowiedzi
-
- 1
-
- wzmacniacz
- pearl
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sorry za OT. Zamulił? Ja ostatnio wyłącznie gram na NH z samego Mojo - pomijając, że mulenie by Mojo, to jakieś dziwne ploty, to to się dopiero nazywa prawdziwe 3D , na filmach też super.
-
Nie trzyma już w ręku patelni?
-
Skąd on ma tyle lajków do rozdania?
-
Witaj, widzę że po przerwie choroba powróciła w najczystszej z możliwych postaci. 1600pln to kilka dobrych wizyt w domu uciech, no ale tu chodzi o audio...listeny dobre, ale mając 1,6k brałbym pm3 albo nh (w ramach eksperymentu ).
-
No nie doczytał, bo go senki słabo interesują, a pierwsza informacja mówi mozliwości realizowania do marca b.r. W sumie do usunięcia.
-
W sumie wyrobienie karty nic nie kosztuje, a wtedy senki hd600 za 825zeta nufki; karty można się potem pozbyć https://www.mall.pl/sluchawki-przenosne/sluchawki-sennheiser-hd-600-avantgarde?utm_source=ceneo.pl&utm_medium=referral&utm_campaign=ED&utm_content=ED006&utm_term=104039&ceneo
-
Kupił, nie targował się; gdybym był Arabem pomyślałbym, że koleś chciał mnie obrazić; ale nie jestem...i teraz już sam nie wiem . Może następnym razem się potarguje . ...a tak serio, to polecam jak najbardziej, sympatyczny kolega i autentyczny dźwiękolubca.
-
Oznacza totalne ochu.enie producenta i nic poza tym.
-
Przyznaję się bez bicia, że porównania nie były w ciemno, ale różnica była na tyle znaczna, że nie ma mowy o sugestii. Chociaż wróć...kilka razy zapomnieliśmy, który format jest aktualnie odpalony...i okazywało się po sprawdzeniu, że typowaliśmy bezbłędnie.
-
Kurczę, a naprawdę miałem nadzieję, że ktoś mi wyjaśni/rozwieje wątpliwości co do konieczności (lub nie) stosowania większej ilości próbek na sekundę niż 44100 Z mojej strony tak jak pisalem pass bo widze ze caly czas probujesz wyszukiwac dziury w moich niefachowych i nieprecyzyjnych wypowiedziach (nie mam wyksztalcenia w tym kierunku i nie robie z siebie eksperta). Masz wikipedie i tysiace opracowan w sieci a jak malo to zawsze mozna isc na odpowiednie studia Nie, nie, moim celem zasadniczym było dowiedzieć się o wytłuszczonym. Zauważ, że ewentualne uszczypliwości były jedynie odpowiedziami na Twoje. Co do odpowiednich kierunkowych studiów...hmmm...naprawdę uważasz, że poważny zawodowiec biłby pianę na jakimś forum? . Mówię o sytuacji, gdzie porównywaliśmy z kolegą te same wydania/realizacje tej samej płyty, tylko jedna 16/44, druga zaś przekonwertowana do dsd (nawet kiedyś wydawano takie - najednym nośniku były dwa zapisy:SACD i CD). Nie nazwałbym tego sugestią, dsd brzmiało znacznie przyjaźniej i naturalnie, szczególnie na hd800.