Cześć,
Poszukuję słuchawek pełnowymiarowych do 300 zł, mogę dopłacić ok. 100-200 zł, jeśli naprawdę będzie warto. Słuchawki będą używane tylko i wyłącznie w domu do „spokojnego słuchania muzyki w fotelu”, nie ma potrzeby, aby izolowały od otoczenia itp. – do tego mam inny model.
Docelowym źródłem dźwięku są Sansa Clip+, zintegrowana karta dźwiękowa w laptopie oraz telefon. Dopuszczam możliwość stworzenia najpierw odpowiedniego toru audio, a następnie kupna słuchawek (tzn. za miesiąc lub dwa). Może coś doradzicie w tej kwestii?
Jeśli chodzi o gatunki słuchanej muzyki, to są one naprawdę różne – rock (Guns N' Roses, Scorpions, Lady Pank, Perfect, Budka Suflera), Hands up, dance, electro, pop, Dżem, T.Love, Rudimental, John Newman oraz różne inne będące aktualnie na topie w radio. Zależy mi na dobrym wykonaniu oraz wygodzie słuchawek.
Swoje preferencje słuchowe postaram opisać się na podstawie dotychczas posiadanych modelach słuchawek.
Słuchawki w kolejności chronologicznej:
Sennheiser HD 202 – moje pierwsze słuchawki, ale zdecydowanie najsłabsze. Pamiętam, że miały bardzo słaby dół. Popsuły się (kabel przy przetworniku) i uznałem, że czas na zmiany. Wymieniłem je na C750H.
Philips SHE3590 – kupiłem je sobie po przeczytaniu recenzji na audiofanatyk.pl, okazały się być świetne jak na swoją cenę. Byłem mega zadowolony z jakości dźwięku oraz wygody. Dałem je komuś w prezencie, wymieniając na SM E10.
Cresyn C750H – nawet niezłe słuchawki, ale miałem wrażenie, że są nieco przytłumione przy bezpośredniej konfrontacji z SHE3590. Na początku nie byłem więc zbyt zadowolony ze względu na dosyć wysoką cenę, ale później przyzwyczaiłem się i było w porządku. W mojej opinii całkiem nieźle wykonane, jednak nie były zbyt wygodne, po dłuższym słuchaniu bolało mnie ucho. Niestety, ostatnio przez głupotę je rozwaliłem, więc szukam czegoś nowego.
SM E10 – słuchawki używane głównie w komunikacji miejskiej, nieźle wykonane (oprócz tipsów, które są beznadziejne), dźwiękowo wydają się jeszcze bardziej przytłumione niż C750H, nawet niezły dół. W bezpośredniej konfrontacji z C750H raczej przegrywają, ale użytkuję je cały czas i oceniam 3+/5.
Szukam czegoś co pozwoli wejść poziom wyżej i będzie odpowiednie do słuchanych przeze mnie gatunków. Nie wiem, jaka konstrukcja słuchawek będzie najlepsza do tego typu muzyki. Jeżeli będzie warto, rozważę możliwość przebudowy toru audio, np. Sansa Clip+ + wzmacniacz + słuchawki lub wymiana źródła, lub inne opcje. Na tor audio mam do przeznaczenia maksymalnie ok. 500 zł – wtedy słuchawki kupię za miesiąc, dwa.
Po przeczytaniu kilku wątków, myślałem nad ATH M-50x lub Shure SRH440…
Pozdrawiam i dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi.