Patato

Zaopatrzyłem się właśnie w Bowers & Wilkins Pi5. Pierwszą parę otrzymałem wadliwą, ale po wymianie na nowe okazało się, że grają całkiem przyzwoicie, więc zdecydowałem, że pomimo swoich wad, zostaną u mnie na dłużej. Słuchawki po chwili wpadły w ręce mojego syna, który się nimi zachwycił i w pierwszym odruchu stwierdził, że też kupuje. Rzecz w tym, że wcześniej miał zaplanowany zakup Sony WF-1000xm4 i teraz mi wierci dziurę w brzuchu, które lepsze (nie mamy możliwości przetestowania tych drugich). B&W mają szereg niedomagań, które skutecznie studzą zapał (bateria, fatalna aplikacja, tandetny case, brak sterowania głośnością z poziomu słuchawek i jeszcze parę innych) Powstaje więc pytanie, jak z dźwiękiem - w końcu to najważniejsze, czy pomiędzy słuchawkami będzie różnica na tyle duża, by przymknąć oko na niedogodności B&W? Może miał ktoś możliwość bezpośredniego porównania i podzieli się wrażeniami? A może jednak jakiś zupełnie inny wybór?

Używałem Mifo 05 pro, z których byłem bardzo zadowolony, dopóki nie padła mi jedna słuchawka, Chcąc sobie polepszyć życie, kierując się internetowymi zachwytami, kupiłem B&W PI5, które jednak okazały się totalnym niewypałem. Kosztują słono, grają przeciętnie (gorzej od Mifo), gubią połączenie i są totalnie plastikowe (chyba, że mam jakiś wadliwy egzemplarz). Mam w związku z tym pytaniem czym zastąpić Mifo? Myślałem nad Geekfly GF -10 albo GF -8 lub Mifo 05 vol.2. Czy to dobry kierunek. W grę wchodzi właściwie tylko zakup internetowy.

Właśnie padł mi Gustard U12. Obecnie nie ma go już w sprzedaży więc muszę go czymś zastąpić. Będzie to grało z jednej strony z malinką, z drugiej z wiekowym DAC Audio Alchemy Digital Decoding Engine v. 1, który nie ma możliwości bezpośredniego podłączenia przez USB. Możecie doradzić co kupić, co nie zrujnuje budżetu i będzie nie gorsze od Gustarda?

Przyłączę się do pytania. Czy ten DAP jest godny uwagi https://www.pioneer-audiovisual.eu/pl/produkty/xdp-02u

Jest tylko jeden problem, nie mam telewizora

Nie mam sztywno założonej ceny. Te 1 tys. zł. tak rzuciłem, bo nie chciałbym, aby ewentualne walory DACa zostały ograniczone przez wzmacniacz i resztę sprzętu. Grundig GAT to wybitna rzecz, ale jako konkurencja dla sprzętu budżetowego. Choć muszę przyznać, że jakiś czas temu w ślepych testach zdarzyło się, że Grundig zdeklasował sprzęt za naprawdę grubą kasę - ale to zupełnie inna historia Jeśli rDAC z dodatkowym zasilaczem zagra dużo lepiej niż ten iFi, to wolałbym rDACa. Dodatkowym atutem jest tu obsługa bezprzewodowa. Jeśli różnica będzie niewielka, to nie ma co przepłacać. Niestety, nie mam możliwości wcześniejszego odsłuchu.

Rzecz właśnie w tym, że pełne GAT to świetna synergia każdego z elementów. Gdy podłączam coś spoza zestawu, to zawsze coś mi nie gra, tyle że są to zazwyczaj jakieś budżetowe zabawki. Tego iFi kiedyś już rozważałem, więc może rzeczywiście wrócę do pomysłu. Nie mam możliwości wcześniejszego odsłuchu, ale cena kusząca, zakładam, że i tak będzie grał lepiej niż obecny Audinst, można by więc w ciemno zaryzykować.

Dzięki za podpowiedź. Przyjrzałem się temu Chińczykowi i zaciekawił mnie. Problem jedynie w tym, że nie tykam lutownicy Mam jednak nadzieję, że ktoś to ogarnie. Przyszło mi też do głowy, by ewentualnie nabyć używanego Arcama rDac, opinie ma entuzjastyczne, ale nie mam bladego pojęcia, jak się będzie miał do tego DACa z Aliexpress. Może ktoś podpowie? Co do sprzętu Gregaudio, to w sąsiednim wątku ktoś polecał zakup dla początkującego, pomyślałem więc, że skoro polecają, to pewnie mają albo słyszeli, więc coś podpowiedzą

Słucham sobie od wielu lat wzmacniacza Grundig V7000 modyfikowanego przez Gregaudio. Do tej pory używałem też CD Grundiga CD 7550 by GAT, Philipsa 304 GAT i okazjonalnie do puszczania muzyki z komputera DACa Audinsta Hud Mini. Obecnie jednak co raz rzadziej zdarza mi się włączać płytę i najczęściej puszczam muzykę z Tidala. Niestety, ale Audinsta od wspomnianych CD-ków dzieli przepaść. Czas więc na zmiany. W związku z tym pytanie, jaki DAC godnie zastąpi odtwarzacze, da zadowolenie i przede wszystkim będzie współgrał ze wzmacniaczem? Nie wiem w ogóle, jaki pułap cenowy założyć, ale nie chcę popadać w absurdy, wydaje mi się, że do 1 tys. zł. coś przyzwoitego się znajdzie.

Ten Denon, o ile pamiętam, był w dwóch wersjach DRA 350 i 350 SE. Ta druga była znacznie lepsza. Miałem kiedyś takiego i dobrze wspominam.

Dzięki, właśnie nosiłem się z zamiarem nabycia tego właśnie.

Wedle życzenia Deezer: Haydn 105 Bach 334 Dvorak 15 Wynton Marsalis 15 Keith Jarret 15 Pat Metheny 15 (chyba nie idą w jazz ) Akurat dla mnie Deezer jest ok., bo znajduję tam sporo starej polskiej muzyki, znacznie więcej niż w Tidalu. Do niedawna też uważałem, że najlepiej dobiera muzykę z automatu na podstawie utworów "zaserduszkowanych", dopóki nie odkryłem Pandory

Takstar Pro80 v.1, przerywa mi kabelek przy jacku i w związku z tym planuję jego wymianę. Jakiego jacka możecie polecić - niekoniecznie musi być budżetowy, o ile wymiana na droższy w przypadku tych słuchawek ma sens?

U mnie trzeszczenie w Takstarach powoduje zasilacz do lapka (nieoryginalny), podczas pracy na baterii jest ok. Na innych słuchawkach takiego efektu nie słychać. Wnoszę więc, że Takstary są po prostu wrażliwe na różne zakłócenia.

Przejściówki nie ma, ale może jest jakiś zmodyfikowany system, który obsłuży USB OTG