Jak dla mnie buty robią ogromną różnice i ja koniecznie bralbym stricte biegowe. Kiedyś myślałem, że różnica nie jest spora, biegalem po 10km w swoich butach biegowych bez większego problemu , a raz na wyjeździe w tym samym okresie biegalem w butach z bardziej płaska podeszwą i w życiu bym nie powiedział, jak wielką to była tragedia i różnica. Po 6km bolały mnie kolana i kostki, miałem odbity kawałek stopy i ogromne zakwasy następnego dnia przez słaba amortyzację i związane z tym trzęsienie się mięśni przy każdym kroku i musiałem skończyc bieg przed osiągnięciem wyznaczonej dziesiątki. Przy mniejszych dystansach pewnie nie było by aż takiej różnicy, ale jednak lepiej mieć dobre buty, żeby nie przeszkadzały.
Podsumowując: jak do biegania to nawet tanie, ale byle z podeszwą stricte do biegania, a nie ogólnie sportowych.
Wysłane z mojego OV-Vertis-01 przy użyciu Tapatalka