Witam i proszę o pomoc.
Opis przygotowałem obszerny, ale mam nadzieję, że to bardziej pomoże, niż zaszkodzi.
Mam do wydania: 180 zł, w skrajnej ostateczności do 200 zł(jeżeli będzie faktycznie warto). Myślę o całkowitym koszcie, czyli razem z ew. wysyłką, jeżeli będzie konieczna.
Szukam słuchawek: nausznych, wokółusznych (wygoda)
Budowa: bez większego znaczenia, chociaż może dla wygody podczas dłuższego słuchania lepsze byłyby jednak otwarte/półotwarte
Miejsce użytkowania: w domu i zapewne nigdzie indziej.
Źródło dźwięku:
Muzyki słucham zazwyczaj z komputera ze zintegrowaną kartą nForce (w dalszej przyszłości może zdecyduję się na komputer z lepszą kartą), z którego sygnał idzie przez staruteńką Unitrę Brandt A 4024 (część napisów na obudowie po francusku ;p). Słuchawki podłączam oczywiście do standardowego gniazda słuchawkowego wzmacniacza przez przejściówkę minijack-jack.
Większość odsłuchiwanych plików to mp3 o bitrate 192 i wyższym, staram się by większość z nich miała jednak te 320, mam też trochę muzyki zgranej z krążków CD-Audio do formatu ACC.
Słuchawki chciałbym też czasem podłączyć do iPoda nano 3g oraz piecyka od gitary basowej, nie jest to jednak żaden priorytet.
Słucham: wszystkiego, ale przede wszystkim metalu z elementami elektroniki, progresywnego, ogólnie cięższych i czasem bardzo ostrych, ale bogatych brzmień, a także zwykłego rocka czy funk rocka. Potrzebuję więc czegoś w miarę uniwersalnego, ale gitary są dla mnie dość istotne. Jako amator gitary basowej chciałbym też w miarę dobrze słyszeć jej ścieżkę, tak, by niskie dźwięki nie zlewały się ze stopą, ani same ze sobą – wychodzi więc na to, że oczekuję jakiejś tam przejrzystości(szczególnie w basach). Nie wiem tylko oczywiście, na jak wiele za tę cenę i przy takim źródle mogę liczyć.
Zależy mi też dosyć na wygodzie - potrafię siedzieć w słuchawkach po kilka ładnych godzin. Mam chyba niezbyt wielką/przeciętną głowę.
Moje dotychczasowe doświadczenia:
-Creative EP-630 – kupione do iPoda i z nim używane, lubię nawet ten ich bas, wiem i słyszę, że pozostawiają trochę do życzenia, ale używam ich w zasadzie tylko podczas podróży i poza domem, dosyć zresztą rzadko i przy takim użytkowaniu są dla mnie jak najbardziej akceptowalne jako takie umilacze spędzania czasu w miejscach, gdzie i tak jest dużo zakłóceń.
-Media-Tech MT356 – bardzo ciekawa sprawa, to moje obecne codzienne słuchawki, których używam już przez lata, teoretycznie to tylko zwykłe, dość tanie słuchawki komputerowe do skype'a i grania w sieciowe FPSy, jednakże żadne inne z tej półki, które miałem na uszach nie dawały tak dobrego dźwięku, na moje amatorskie ucho brzmienie może nie powala, ale w zasadzie głębię swoją ma i po lekkim podbiciu basów i wysokich na wzmacniaczu nie brakuje tu w sumie żadnego z pasm. Nie wykluczam jednak, że moje pochwały mogą wynikać z braku obycia z lepszym muzycznie sprzętem. Wykonanie ich jest jednak dosyć szajskie, polubiłem je jednak (a raczej ich głośniki) na tyle, że tragiczny kabel już dwa razy naprawiałem/wymieniałem kombinując przy tym niemało, a mikrofon upierdzieliłem, bo przeszkadzał, i używam ich do dzisiaj i jak do tej pory były dla mnie zadowalające pod względem brzmienia. Przy dłuższym siedzeniu w nich są jednak strasznie niewygodne, naciskają w końcu cały czas na małżowiny, albo dokucza ich pałąk. Mam już tego serdecznie dosyć. Przez tą niewygodę właśnie zacząłem w ogóle rozważać zakup nowych.
-Sennheiser HD 202 – dorwałem je dawno temu na godzinkę, podłączyłem do iPoda i byłem nawet początkowo bardzo zadowolony z jakości dźwięku względem moich EP-630, ale po godzinnym słuchaniu gęstego metalu jednak miałem pewne uczucie zmęczenia i dyskomfortu(prawdopodobnie przez to ich przebasowanie)
Do tej pory zastanawiałem się nad(chociaż nie wiem, czy słusznie): -Sennheiser HD 201 – podobno bardzo selektywne, ale ucinają trochę niektórych częstotliwości, nie wiem co o tym myśleć
-Sennheiser HD 203
-Sennheiser HD 205
-Koss UR-40