Witajcie!
Postanowiłem zarejestrować się na forum, ponieważ - to nie będzie zaskoczenie - potrzebuję pomocy w doborze odtwarzacza. Akapit niżej traktuje bardziej o moich wrażeniach z dotychczasowych poszukiwań, więc jak komuś nie chce się czytać narzekań i wynurzeń na temat tego, na czym świat stoi, może spokojnie przejść do akapitu kolejnego.
Do niedawna korzystałem (od jakichś 4-5 lat, więc bardzo się z nim "zżyłem") z Samsunga YP-U3. Nie jestem audiofilem, taki player w zupełności mi wystarczał (korzystałem z różnych słuchawek, ale raczej tych z niższej półki cenowej - do 50-70 zł; myślę, że niespecjalnie to się zmieni), lecz ostatnio odmówił współpracy z kompem, uznałem zatem, że czas kupić nowy odtwarzacz. Zacząłem przeczesywać internet: sklepy, znany portal aukcyjny itp., odwiedziłem warszawskie markety elektroniczne i srodze się zawiodłem, bo okazało się, że obecna oferta playerów jest jak na mój gust bardzo uboga. Segment tanich (przez co rozumiem takie do 200-250 zł) markowych mp3 właściwie chyba przestał istnieć, opanowany przez jakieś dziwne chińskie wynalazki i pseudo-mp4 - a przynajmniej takie wrażenie odnoszę. Rozumiem, że obecnie telefony przejmują rolę odtwarzaczy, ale jest to trend dla mnie kompletnie niezrozumiały, szczególnie, że nowoczesne smartfony same w sobie wymagają ciągłego ładowania, a co dopiero gdy zaczyna się na nich czegoś słuchać.
Tyle narzekania, czas przejść do meritum. Mimo ubogiej oferty, dzięki lekturze tego forum, udało mi się znaleźć kilka odtwarzaczy, które mogłyby w mniejszym lub większym stopniu spełniać moje wymagania. Zaciąłem się jednak na ostatecznym wyborze i dlatego proszę Was o pomoc. A może jesteście w stanie polecić jakieś inne odtwarzacze?
Budżet: właściwie to sam nie wiem, początkowo było 200 zł, ale jeśli - przy moich stosunkowo niskich wymaganiach - warto będzie dołożyć 100 czy 200 zł, to się dołoży
Priorytety:
co najmniej znośna jakość dźwięku
poręczność, przez co rozumiem zarówno stosunkowo niewielkie wymiary (player trzymam w kieszeni kurtki/spodni - nie może być więc za gruby), jak i ergonomię użytkowania
wytrzymałość - (niestety) nie należę do osób, które obchodzą się z elektroniką jak z jajkiem
wygląd - lubię minimalizm, prostotę, spójność projektu
Nad jakimi modelami się zastanawiałem:
iriver t9 - podoba mi się, ze względu na to, że wygląda bardzo podobnie do mojego ś.p. Samsunga i ma OLED; nie podoba mi się brak wersji 8GB i krótszy niż w przypadku kolejnych playerków nominalny czas pracy
iriver e40 - bardzo zachęcająca wydaje mi się być długa praca na baterii, odstrasza trochę wygląd i obudowa z - ponoć - tandetnego plastku (choć wiem, że "tandeta" jest bardzo subiektywnym odczuciem)
sony NWZ-E474 - wygląda całkiem fajnie, ale martwi mnie ten dedykowany port zamiast usb, no i wyższa, choć akceptowalna, cena w porównaniu z innymi; myślałem jeszcze nad sony NWZ-E373
sansa clip - jedyne co mi się w niej podoba, to ekran OLED, ale z opinii na forum wnoszę, że to dobry odtwarzacz, do tego w bardzo dobrej cene, więc dużym błędem byłoby go nie uwzględniać. Nie wiem tylko jak jest z jakością wykonania i jak długo trzyma na baterii.
Czego słucham:
różne gitarowe dziwactwa, ze szczególnym uwzględnieniem punk rocka, hardcore'a itp.Mam nadzieję, że komuś uda się dobrnąć do końca mojego posta Jeśli tak, to z góry dziękuję za wszelką pomoc w wyborze, opinie na temat tych odtwarzaczy lub propozycje alternatywne!