sticker

Chciałbym żeby góra była słyszalna i wyraźna. Żeby nie chowała sie gdzieś pod basem. A zarazem nie wyskakiwała przed szereg kalecząc słuch. Może nie wyrażam sie jasno, ale poszukuje słuchawek głownie do elektroniki. Powiem szczerze ze to czego oczekuje od doków to brzmienia zbliżonego do Brainwavz HM5 z ewentualnie lekko wysuniętym dołem. Odsłuch w sklepie odpada, bo raz że mieszkam w małym mięście, a dwa trochę niehigienicznym było by odsłuchiwanie dokanałówek. Liczę na pomoc.

A może ktoś inny polecic jakieś inne doki? Gdzieś w okolicy kraży temat w ktorym proponowane sa shure se-215 czy NuForce NE-700x.

Witam serdecznie. Otóż poszukuje słuchawek dokanałowych z głównym przeznaczeniem do słuchania Drum&Bass-u, ale nie tylko. Od słuchawek oczekuje dobrego basu, nienagannej jakości dźwięku oraz żeby wysokie tony nie powodowały dyskomfortu. Albo inaczej: dźwiękowo żeby zbliżone były do Brainwavz HM5 (Posiadam, jestem zadowolony). Uniwersalności w korzystaniu: bieganie, rower, siłownia, sen, podróż. Design gra role, ale głównie pod względem kolorystycznym. Szukam słuchawek czarnych, ewentualnie w odcieniach szarości. Nie chciałbym żeby za bardzo wystawały z ucha. Chciałbym słuchawki dobrze odizolowane od otoczenia i niemęczące uszu podczas dłuższego korzystania. Używać ich będę ze smartphonem i myślę ze głównie jak słuchawki outdorowe. Przeglądałem forum i powiem szczerze ze zdecydowany bym był na Mee M-Duo gdyby były czarne i łatwiej dostepne. Mam nadzieje drodzy forumowicze ze polecicie cos godnego i pomożecie w wyborze słuchawek. Pozdrawiam

Witam serdecznie, Z racji tego iż posiadane przez mnie AKG K518DJ planuje odesłać na zasłużoną emeryturę, nosze się z kupnem godnego ich następcy. Słuchawek będę używał na chwile obecną z Galaxy S3 i komputerem i będą zemną dużo podróżować. W 90 procentach słucham szeroko pojętej muzyki elektronicznej. Zależy mi na dźwięku zbliżonym do wymienionych przez mnie wyżej słuchawek badź lepszym. Zaletą było by gdyby posiadały kabel wychodzący z jednej muszli oraz kabel spiralny bądź taki który można demontować i w razie potrzeby zmienić na dłuższy. Fundusz jaki chciałbym na nie przeznaczyć to 400 do 700 złotych. Posiadam kilka typów, ale raczej nie bede miał mozliwosci odsłuchać kazdego z nich, co było by najlepszym wyjściem. Prosze więc o opinie na temat tych nauszników: - JBL SYNCHROS SYNCHROS S300 A - Ultrasone HFI 580 - Beyerdynamic Custom One - SoundMagic HP100 rev2 - Audio-Technica ATH-M50s - Audio-Technica ATH-PRO700MK2 - Audio-Technica ATH-PRO500 MKII - Brainwavz HM9 - Brainwavz HM5 Prosiłbym o poradę w doborze słuchawek. Jakiekolwiek propozycje i uwagi mile widziane. Pozdrawiam.

Kabel, wtyk i oplot. Wszystko szybko i sprawnie wraz z małą pomocą techniczną. Polecam

No to jescze pytanie o oplot. Czy na przykład oplot 3mm wejdzie na kabel o srednicy 5mm? Nigdy nie miałem tego w ręku więc nie wiem jak z elsatysznością. Czy łatwo sie rozciaga czy raczej trzyma średnice?

To powiedzmy że przewód już wybrałem. Pora na wtyk. Oczywiście bedzie to 3.5 mm. Czy brać polecanego neutrika czy jest jakas alternatywa dla niego?

Czyli nie ma się co przejmować i moge się pozbyć w razie czego całej izolacji i zostawić tylko żyły? Powiem szcerze że odpowiada mi średnicą ten starquad. Gorzej z jego dostępności. Znalazłem go tylko u kolegi wyżej.

Witam. Nosze się z wymianą kabla w moich słuchawkach. Przeskaza mi troche jego długość stąd moja decyzja. Zależy mi na wykrzystaniu kabla 4-żyłowego żeby obejść sie bez wykonywania mostków (nie wiem czy poprawnie to nazwałem gdyż na elektronice się nie znam) w spliterze a masy połaczyć w jacku. Powstaje jenak pewien problem. Jak wiadomo śrenica kabla 4 żyłowego (mam na myśli przewód Cordial CMK 422) przekracza 1 cm. Cięzko by go było upchać do jacka. Podejżewam nawet że było by to niemożliwe. Stąd nasunoł mi się taki pomysł aby wypruć żyły z kabla, w newralgicznych miejscach usztywnic je opaskami termokurczliwymi (muszle, spliter (nie pełniłon by on funkcji o takiej jakiej został stworzony tylko ozdobną), jack) i nałożyć na to powiedzmy dwie warstwy bawełnianego oplotu. Wszystko to wydaje się do zrobienia. Mam tylko dwa pytania. A mianowicie. Czy przwód nie straci swoich właściwości? I czy nie będzie podatny na zakłucenia? Wyciągnięcie żył z przewodu wiąże sie z pozbyciem się ekranu. Nie jestem audifilem, ale szumy czy jakieś zniekształcenia jestem w stanie wychwycić. Prosiłbym o wypowiedznie sie osób obeznanych w tym temacie, bądź tych które wykonywału już poobny "manewr" Pozdrawiam, Michał.