Z zajęć u P. Ryki wiemy, że K812 mają górę czystą, rozdzielczą, zapiaszczoną, krystaliczną, krzykliwą i matową. I to wszystko po przeczytaniu kilkunastu recenzji. Nie, podziękuję.
Słynne Meze mam:
Meze są cieplejsze, równie bezpośrednie, z lekko wycofaną górą w stosunku do Sine, z gorszą holografią. Za to z padami od HM5 są wygodniejsze, lepiej tłumią i nie są tak kłopotliwe w ubieraniu na czachę. Mają normalnie wymienne kable, nie są tak eleganckie i nie mają trójkątnych muszli.
Ogólnie więc, Meze wybiorę za wygodę i lepsze granie poza domem, Sine za wykonanie i tonalność w domu.