nismovsky

@up A nie sądzisz, że techniczność K550 pokazuje za dużo "fak apów" realizacji rapu (szczególnie tego polskiego i nieco mniej "mainstreamowego")?

Ja słuchałem K550 i podzielam Twoje zdanie, ale po ludziach, którzy lubują się w rapie widzę, że im tego basu brakuje. Nic więcej

To może ja się wypowiem w kwestii R1? Ten model jest super, ale nie nazwałbym go uniwersalnym, absolutnie. Do rapu może brakować Ci średnicy z wokalami (jeśli rap jest dobrze zrealizowany, bo jak wokal jest wypchnięty, co często się zdarza, to R1 go wyrównają). Bass i wysokie to duży atut tych doków, do spółki z responsywnością. Nie gubią się w szybkich trackach. Dubstep byłby spoko, bo woofer w R1 schodzi fajnie (aczkolwiek nie słucham tego gatunku, więc organoleptycznie nie sprawdzałem). W jazzie nie podoba mi się to jak na R1 brzmi fortepian, ale może to moje wydziwianie, bo gram na tym instrumencie jakieś 15 lat i mam swoje preferencje? Osobiście używałem R1 do żywych kawałków syntezatorowych (od Daft Punk, przez Kraddy'ego aż po trance) oraz do rocka ze względu na fajnie brzmiące wysokie solówki gitar elektrycznych. A połączenie rocka z syntezatorami typu Awolnation czy Imagine Dragons to ewidentnie ich żywioł. Tyle ode mnie. PS. Sporo zależy od źródła

Skreśl K550, bo mają za mało basu do rapu. Bezprzewodówki też sobie daruj Poza tym, nie dziw się, że nie ma odpowiedzi, bo nawet nie napisałeś jakie jest Twoje źródło dźwięku.

Tak się skończyło, że dostałem pieniądze (z Programu Ochrony Kupujących w Allegro), a on dostał akt oskarżenia. Na rozprawę wcale chodzić nie muszę (jeszcze nie ma terminu, bo zostałbym powiadomiony), a typ ma przesrane za kilkadziesiąt złotych. Może nauczy go to zaprzestania oszustw na ludziach? Co do kosztów to wszystko zależy od decyzji Sądu i tego czy oskarżony złoży wniosek o zwolnienie go z tego. W tej syutacji raczej tak nie będzie, bo całe jego zachowanie świadczyło o złej woli.

To bierz HTC i się ciesz. Ciekaw jestem jakie to "wszelkie słuchawki w tej cenie" przesłuchałeś, ale w sumie nie chce mi się już w polemiki wchodzić. Masz najlepsze słuchawki, kup telefon HTC z najlepszym systemem audio od Beats i nie pytaj. Sam znasz już odpowiedź, więc po co ten temat?

Z tego co wiem, to te słuchawki grają tylko nieco mniejszy piach niż reszta koszmarków od Dr Dre. Kup więc cokolwiek, bo wielkiej jakości to nie będzie i tyle. A skąd wiedza, że to słuchawki idealne do smartfonów z systemem dźwięku Beats? Z ulotek reklamowych?

No popatrz, a ja dostałem jakiś czas temu niepublikowane kawałki od duetu Aly&Fila i na K518 brzmiały całkiem przyjemnie (przede wszystkim ze względu na solidny impakt stopy oraz basu). O jakich więc wielkich ilościach wysokich tonów w muzyce trance mówisz? K518 DJ/LE brzmią fajnie bez tych gąbeczek w środku, więc +1 dla AKG.

Poczytaj najpierw regulamin. Pytania o to "co kupić" powinny być maksymalnie szczegółowe, aby ułatwić nam pomoc Tobie, a my nawet nie znamy Twojego źródła czyli tego, do czego wpinasz słuchawki (telefon, odtwarzacz, laptop, wzmacniacz...) Ludzie, trochę pracy w to włóżcie jeśli my mamy włożyć pracę w pomaganie Wam.

Racz poszukać na forum. Nie chce mi się w kółko powtarzać "dlaczego nie OEM". http://forum.mp3store.pl/topic/108301-sansa-clip-czy-co-innego/?hl=%2Bsansa+%2Boem#entry980364 http://forum.mp3store.pl/topic/108192-sandisk-sansa-fuze-plus-4gb-wersja-oem-refurbished/?hl=%2Bsansa+%2Boem

A co z Brainwavz HM5?

W dźwięku żadna. Ot, różnica w wyświetlaczu oraz (podobno) w jakości gniazda mini-jack (obie na korzyść Zipa).

To weź K518 LE - 1,2m kabel, a dźwiękowo i konstrukcyjnie to to samo. Co do jakości dźwięku w Twoim fonie to się nie wypowiem, bo nie znam, aczkolwiek i tak polecałbym kupienie jakiegoś playerka. Choćby Sansę Clip+ lub Clip Zip (nie w wersji OEM, of kors)

To ja polecę bezczelnymi loopami od Daft Punk. Sporo kawałków mają ładnie pociętych, ale te zapętlone aż biją w uszy Także zaczynamy: ============================== Współcześnie: Daft Punk "Digital Love" http://www.youtube.com/watch?v=mjli3hj0ZkM Oryginał: George Duke "I love you more" ============================== Współcześnie: Daft Punk "Robot Rock" Oryginał: Breakwater "Release the beast" ============================== Współcześnie: Daft Punk "Aerodynamic" Oryginał: Sister Sledge "Il Maquillage Lady" ============================== Współcześnie: Daft Punk "Harder, Better, Faster, Stronger" Oryginał: Edwin Birdsong "Cola Bottle Baby" ============================== Współcześnie: Daft Punk "Crescendolls" Oryginał: Little Anthony and the Imperials "Can You Imagine" http://www.youtube.com/watch?v=9JgarPR54zs ============================== To tak na szybko Jak będzie mi się chciało pogrzebać więcej to podrzucę tutaj, jeśli chcecie Mam sporo takich winylowych wynalazków, dzięki którym wiem jak mało pracy niektórzy współcześni artyści włożyli w swoje kawałki. Żeby nie było - jestem wielkim fanem Daft Punk

NIe warto moim zdaniem, bo kilka dni temu napisałem do tego sprzedawcy o real-photo i do dzisiaj jest cisza... Coś mi tu śmierdzi.

O Beyery pytaj użytkownika Lord Rayden

Bo jak dobrze izolują to zazwyczaj cisną lub powodują pocenie uszu. Wygodne słuchawki to pół-otwarte lub otwarte, bo dopuszczają powietrze do uszu, ale dzieje się to kosztem izolacji.

Powinny być ok, ale jeśli chcesz w nich chodzić na zewnątrz to weź K518 LE. To to samo, co DJ, ale zamiast 2.5m kabla mają 1.2 więc nie będziesz miał kłębka w kieszeni

Zagadaj do deadmau52: to on miał 181DJ w śmiesznej cenie 300 zł jak je jeszcze ma to bierz i się nie zastanawiaj nawet! http://forum.mp3store.pl/topic/107685-akg-k181dj-299-kto-pierwszy-ten-lepszy/#entry972845

Powiadasz? Ja potrafiłem wysiedzieć w nich 4h bez problemu. Tylko mnie akurat nie uwierał pałąk, a ilość basu w tych słuchawkach Widocznie to kwestia głowy, także najlepiej sprawdzić samemu (są chyba w każdym MM/Saturnie)

Jak K518 uwierały Cię w głowę to proponuję rozgiąć nieco pałąk. Ma on metalowy środek, więc ładnie się formuje. Dzięki takiemu zabiegowi DJki robią się znacznie wygodniejsze. Do zastosowań miejskich z dobrym basem i tłumieniem to w tej cenie w sumie K518 same się nasuwają i nie ma tutaj znaczenia, że całej małżowiny usznej nie przykryją, bo izolują genialnie.