bane

Ok, a jakieś przypuszczalne odniesienie do konkurencji? Jeżeli idzie o takie kompakty to staram się również wyłapywać uwagi ludzi, czy to kategoria typowych grajków ulicznych/djskich, które bezlitośnie gniotą głowę celem osiągnięcia izolacji. Bo mi na tym akurat nie zależy, wręcz przeciwnie. O wspomnianych Beyerach i JVC udało mi się znaleźc opinie, że nie izolują za dobrze ale są wygodniejsze. I to jest powód dla którego na nie w ogóle zwróciłem uwagę.

Na pewno zweryfikowałem swoje podejście do chińczyków w tym przedziale cenowym. Dalej na horyzoncie pozostawiam Hi2050. Niemniej tak jak wspominałem, to będą te "drugie" słuchawki, w związku z czym nie chce wszystkich aspektów użytkowych podporządkowywać pod brzmienie. Większe Superluxy - niestety nie wyjde w nich na ulice, choćby mnie podpalali Na zdjęciach wygląda, że SL HD562 mają ceraciane pady, niestety. Kossy podobnie. @Ugz Na te HA-S680 oczy mi się lekko zaświeciły Teoretycznie to jest to czego bym szukał. Tylko jak na złość dzieli nas od nich pół świata... Ten Zoro jak wypada w porównaniu do japończyka? Wygląda trochę odpustowo, ale przynajmniej dostępny od ręki. Dziękuje wszystkim za dotychczasowy wkład w temat, którego jednak nie zamykamy

Rozpadają się od samego patrzenia

To ciekawe rzeczy Panowie prawicie Jeszcze się skończy że kupię nową parkę tych fatalitek... Z bieżących pytań: jeśli chodzi o słuchawki nauszne, mniej wygodne ale kompaktowe: Beyerdynamic DTX501p, JVC HA-S400-NE - są warte uwagi? które z tego pojedynku wychodzą lepiej? czy AKG ma coś do zaoferowania przy moich wymaganiach? miałem od dawna ciągoty do tej firmy, jednak o których pełnowymiarowych (nie 518) bym nie czytał, zawsze zaznacza się że to chłodne monitory ktoś ma jakieś doświadczenia z Behringerami HPX 6000? wyglądają na solidne i charakterystyka ma szansę się wpasować

To jakiś żart? Fakt, balans jak na taką marnotę "gejmerską" był przyjemny, ale czy ten przetwornik ma potencjał żeby do niemców za 500 zł podbijać? Jeśli chodzi o usterkę to z dnia na dzień umarła lewa słuchawka - ta do której wchodzi kabel. Prawa jest ok. Może bym sie z nimi pobawił, ale pady są zajechane i też trzeba by wymienić. Nie wiem czy jest sens. Takstar Hi2050 - odnotowałem, dzięki Będzie na liście do rozważenia, choć to co już zdąrzyłem przeczytać budzi obawy o temperaturę brzmienia. Wynika z tego że bass znowu tylko tworzy głębię, ale może go nie być słychać. A wzmak wart 1k PLN pewnie wyciągnię rezerwy także z Sennków

Temat sugeruje pewnie nietypową sytuację - i trochę tak jest. Kilka ładnych lat wstecz dzięki informacjom z tego właśnie forum kupowałem HD380 Pro. Pięknie grająca parka, jestem zadowolony. Są jednak ale. Przez to że praktycznie kompletnie odłączają użytkownika od rzeczywistości (tłumienie + urok tego co grają rzecz jasna ), znajdują zastosowanie kiedy mam faktycznie chwile tylko dla siebie Nie przepadam też za ich ceracianymi padami. Efekt był taki że sporą część dnia raczyłem uszy leżącymi gdzieś Creative fatality, które akurat długo nie chciały wyzionąć ducha. Ale wreszcie mam je za sobą Potrzebuje więc takiego grajka-towarzysza do użytku podczas pracy (dla programisty). I jak w temacie - wiem że brzmienie będzie gorsze - nie ma problemu, to Sennki dalej będą na te intymne okazje, kiedy przychodzi chwila odsłuchu dobrej płyty albo po prostu jest już późna noc. W związku z powyższym, priorytety też będą trochę rozłożone - dźwięk pozostaje najważniejszy, w końcu to sprzęt grający. Ale będzie kilka pobocznych czynników technicznych. Podsumowując konkrety... Oczekiwania dźwiękowe: jak najwięcej naturalności z jednym wyjątkiem, o którym niżej jako że HD380 są mocno analityczne, tak samo jak dźwiękówka w PC, chciałbym czegoś z bardziej funowym brzmieniem. Chętnie i z premedytacją przygarnę więcej tego nieładnie mówiąc "mało ambitnego" mid-high bassu. Sennki walą niemal sub-sub bassem, ale ten mid-high to najbardziej zauważalna dziura w paśmie, więc będzie odmiana Fajnie jak będzie miękki. góra nie powinna ciąć po uszach żyletkami Oczekiwania techniczne: możliwie jak najlepsze wykonanie i mile widziany odpinany kabel (jako że będą to słuchawki robocze - nie będzie z nimi ceregieli) możliwie najbardziej wygodne, nawet do całodniowych posiedzeń pady toleruje welurowe (wzór z wyższych półek: np popielate od Beyerów), albo z dobrze zrobionej ekoskóry (wzór z wyższych półek: np AKG 550) wygląd - czasem w nich gdzieś wyskoczę, także z Takstarami może być problem (nie z powodu wielkości, bo to mnie nie rusza) mnie od otoczenia nie muszą izolować, ale dobrze żeby nie grały jak głośniki, ze względu na osoby trzecie Cena: 200-300 zł Miejsce użytkowania: Dom, czasem biuro, sporadycznie ulica Źródło: X-Fi Gamer, Nexus 4, w przyszłości będzie coś lepszego. Konstrukcja: Dowolna, Muzyka: Każda, najmniej metalu i reggae Doświadczenie/odczucia: Sennheiser HD380 Pro - świetne oprócz dziury w mid-high bassie. Creative Fatality - balans tonalny uszedł w tłumie. W sumie szukam podobnych proporcji bassu jak w nich, choć wiadomo że jego kontur i faktura były godne politowania. Może po raz drugi to forum przyczyni się do udanego zakupu Na to liczę. Pozdrawiam

Porównania do shure dalej nie mam aczkolwiek po niezliczonych dylematach hd380 wydały mi się najpewniejszym wyborem, no i kupiłem je 2 tygodnie temu. Mega słuchawki w tej cenie. Te Sennki na całym świecie mierzą się w trochę wyższej półce cenowej i jakoś sobie radzą, a w Polsce i tak nawet teraz mają łagodną politykę cenową. Scena jak dla mnie jest bardzo szeroka, detaliczna, ale nie grają zimno, analitycznie. Jest kompromis o który mi chodziło. Są równe na całym paśmie z małym dołkiem na wysokim bassie, który lekko podbiłem na equalizerze. Do czego najtrudniej się przyzwyczaić to bas. Wcześniej miałem mierne, przebasowione słuchawki więc przejście było strome. Po kilku dniach dopiero odkryłem magię bassu w hd380, zupełnie innego typu wrażenie, nic niczego nie zalewa, zdecydowanie fajne uczucie. Świetnie się słucha wokali/jazzu/akustycznej/rapu/soulu/rocku/popu/klasycznej/symfonicznej, troszkę gorzej ale nadal na poziomie najostrzejszych gatunków/metalu. Ogólnie jestem zadowolony (a często wybrzydzam po zakupach)

Ja jako przedstawiciel płci brzydszej nie lubię niespodzianek tego typu, bo często się nie sprawdzają, i podejrzewam że większość samców ma podobnie ;-) Słuchawki to przypadek skrajnie trudnego wyboru, dużo czynników zależnych od gustu, poczucia komfortu, itd... Także polecam przemyśleć, czy urok niespodzianki jest wart ryzyka nietrafienia prezentu :-) Mało merytoryczna uwaga, ale intencje miałem dobre ;-)

A ma ktoś jakieś porównanie tych hd do Shure srh 440 / AKG k142 hd...?

Dzięki za wszystkie cenne podpowiedzi :-) ArkejD - ja niestety nie będę miał źródła takiego jak emu 0404. Mam nadzieję że zwykły creative X-Fi gamer (to chyba nie ten szrot co xfi audio) jakoś sobie poradzi i da radę coś wycisnąć z hd380. Ciężko taką informację znaleźć ale ponoć x-fi należy do marginalnie chłodniejszych źródeł co może się sprawdzi z tymi z kolei marginalnie ciepłymi (dobrze wnioskuję?) słuchawkami? Nie jestem na szczęście bassheadem, priorytet to naturalność, jako taka wierność odwzorowania, szczegółowość, neutralność.

Gdzie ta Mikołajkowa promocja? :-)

Jak 380 radzą sobie z jazzem? muzyką akustyczną? jak brzmi na nich np Jak brzmią wokale, w szczególności damskie? Jak brzmi soul? głosy "czarnych wokalistek" że tak to ujmę? Pozdrawiam

Ok jestem w zasadzie przekonany. Poszło PW w sprawie kupna...

Witam, wygląda na to że Sennheiser wprowadził bardzo niedawno następny model do serii HD 4xx i jest to 449. Stoję w obliczu wyboru słuchawek i te mnie zainteresowały. Jednak z racji "młodego wieku" tego sprzętu, opinii/informacji/recenzji jak na lekarstwo. Zachęcam do dzielenia się każdą opinią... Pozdrawiam

Nie do końca Chyba się nie zrozumieliśmy - dlaczego 170 zł Mówiłem o różnicy 30 zł - choć i tak okaząło się że ceneo źle pokazywało cenę, bo aktualnie różnica to tylko 2 zł. http://www.morele.net/sennheiser-hd-448-309923/?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2010-11&utm_content=0 http://www.morele.net/sluchawki-sennheiser-hd-449-424992/ Tutaj chciałem je kupić. Może założę osobny temat dot. 449 bo to wygląda na nowość której nikt jeszcze nie słuchał. Natomiast kontynuując kwestię 448. Skoro Ty Syler je miałeś/masz to liczę na Ciebie :-) W tej recenzji koleś mówi że 448 wyjątkowo gryzą się z komputerami - grają świetnie ze wszystkim dopóki nie podłączy się ich do komputera, wtedy następuje znacząca degradacja dźwięku, w dodatku mówi o wielu przykładach, a nie o 1 egzemplarzu. Jeśli to prawda, to dla mnie fatalnie bo słucham tylko przy komputerze True/false? Any ideas?

Wnioskuję z opinii Syler'a, ale właśnie chciałbym się upewnić...

Wielkie dzięki, cenne i konkretne informacje. Szala teraz przechyla się ku 448 aczkolwiek... w mojej okolicy dużo wygodniej i taniej o 30 zł mogę dostać HD449. Mogę zatem bezpiecznie założyć że to niemal kopia 448 z kosmetycznymi zmianami w wyglądzie?

??? Jakie wnioski? 448 lepsze od 380? Co znaczy dobre źródło w tym przypadku. Jestem niestety zielony, tak jak pisałem mam marną dźwiękówkę x-fi. Są jeszcze 449 i 439 - nie mogę o nich znaleźć zbyt wiele informacji. Byłbym wdzięczny za jakieś podpowiedzi jak one sie mają np do hd555 / hd380. I jeszcze pytanie czy cała seria 4xx jest zamknięta?

Odnotowano, wezmę je pod uwagę. Ale brakuje mi trochę porównania / punktu odniesienia. Chyba że nurt się zmienił i wszystkie sennki które wymieniłem nie są godne uwagi... Hmmm?

Nie zależy mi szczególnie na mocnym basie... Mam za mało wprawione ucho i za mało ukształtowany gust, żeby tu pisać deklaracje na czym mi najbardziej zależy - dlatego właśnie logicznie chcę słuchawki równe, na których będę mógł usłyszeć najwięcej jak się da. Btw, czy te cale są naprawdę takie świetne żeby konkurować ze słuchawkami renomowanych firm (tak wiem że akurat cal = denon) za 200 więcej? Skoro można mieć to samo za pół ceny to super ale to jest chyba lekka przesada? Odrzucają mnie tym że opierają się zapewne na brzegach ucha, kabel łatwy do uszkodzenia i już na starcie zalecany recabling (nie mam zamiary niczego modować, bo nie mam wprawy).

Witam, szczerze mówiąc to nie czuję się zbyt komfortowo zadając tu pytanie, bo pewnie audiofilom tylko ciśnienie się podnosi od takich tematów. Ale... ale... czyjej opinii mam powierzyć inwestycje 400zł, jak nie ludzi znających się na temacie 2012 nadchodzi, skoro zostaje mi rok życia to jednym z moich postanowień jest usłyszeć w pełnym tego słowa znaczeniu co znaczy muzyka Do rzeczy. Budżet - 400 zł. Źródło - muzyki słucham głównie przy kompie, karta dźwiękowa X-Fi Gamer, pewnie wstyd się przyznawać ale cóż. Przeznaczenie - jeśli to cokolwiek zmienia, to możemy przyjąć, że muzyka jest absolutnym priorytetem. Rzadko film, a wbrew nazwie karty, gamer ze mnie obecnie już żaden (przybyło kilka wiosen od czasu zakupu). Nie zamierzam chodzić/biegać w tym sprzęcie. Zauważyłem, że często znaczenie może mieć zgodność charakterystyki sprzętu z preferowanym typem muzyki. Ze mną jest ciężko, bo słucham praktycznie wszystkiego, aczkolwiek postawiłbym głównie na jazz i pochodne, rock, trochę popu, trochę rnb, trochę rapu, jakieś indie. Nie słucham za to prawie niczego z techno/house/electro i metalu. Chciałbym słuchawki grające równo, bez wielkich dysproporcji typu "jeden wielki bas". Jeśli miałbym wybierać pomiędzy cieplejszymi a bardziej jaskrawymi to postawiłbym jednak na te pierwsze. Mimo że przeraża mnie nawet sama nomenklatura używana przez ludzi siedzących w temacie, to czytałem już dużo tematów, ale niestety dalej nie wiem co miałbym wybrać. Stąd pomysł na zasięgnięcie rady bezpośrednio. Zwłaszcza licze na rozstrzygnięcia w kwestii porównań konkretnych modeli. Na listę rozważań trafiły modele głównie od Sennheiser'a: HD 438, HD 518, HD 380 Pro, pewnie nieprzypadkowo. ale jestem otwarte na wszystkie propozycje. Sennki przekonują mnie swoją budową - te konstrukcje chyba gwarantują komfort. Lubię, gdy ucho się mieści w słuchawce. Potrafię posiedzieć kilka godzin. Problemem może być to że mile widziana jest izolacja słuchacza od otoczenia, a jeszcze bardziej - otoczenia od słuchacza. To zawężałoby pole działania do konstrukcji zamkniętych, ale jeśli będzie warto z innych względów to zastanowię się nad otwartymi. Dobrym dla mnie punktem odniesienia przy rozważaniach jest HD 555 których nie raz słuchałem. Parę dni temu zauważyłem że wycofali je wszędzie ze sprzedaży ( why? ). Obecnie skłaniam się ku 380 Pro - są zamknięte, wyglądają na solidne, mają etui, odpinany gruby, sprężynujący kabel. Widziałem wręcz wątki gdzie był na nie hype. A jak to jest z serią HD 4x8 ? Wszystkie są zamknięte, tak? Jak wypadają na tle 380? Najmniej wiem o HD 518 - co to za twór? No i czy inne firmy mają tu coś ciekawego do zaoferowania? Np jakieś AKG? Jak w tej konkurencji wypadają sławne CALe? Cenowo wygląda mi to na półke niżej, ale jak jest w rzeczywistości? Ergonomią też nie zachwycają. Pozdrawiam serdecznie i z góry dzięki za wszystkie rady...