Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Filas

Bywalec
  • Postów

    1125
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Filas

  1. Filas

    Marillion

    Dlaczego założenie jest takie, że w tematach o czymkolwiek mają pisać tylko osoby nastawione do tego pozytywnie?
  2. Filas

    Marillion

    Ochrona! Napinacz, kocham to stwierdzenie
  3. Filas

    Marillion

    No tak, mam wiele problemów. I co?
  4. Filas

    Marillion

    Przyszedłem licząc na w miarę sensowną rozmowę, a dostaję kilka/naście nieskładnych wypowiedzi, gdzie połowa to płacz o "atak na gust", a część to jakieś dziwne wywody i proste ataki osobiste. Czego chcieć więcej?
  5. Filas

    Marillion

    Czy kwestia ucha czy nie to bym nie powiedział, bo remasterem się tego nie zmieni, inaczej podpadłoby się PARU ludziom, którym to raczej oryginał odpowiadał.
  6. Filas

    Marillion

    Ale to nie kwestia masteringu tylko odpowiedniej dla lat 80 produkcji.
  7. Filas

    Marillion

    Dynamika i agresywność? Chyba raczej napompowana perkusja vide lata 80
  8. Filas

    Marillion

    Coś ciekawego? Zapoznawałem się z twórczością z okresu z Fishem, a konkretniej z pierwszymi czterema płytami i z tego co pamiętam, to pamiętam tyle, że kiedyś tego słuchałem. A próbowałem naprawdę mocno. Istniało wiele kapel, które kreowało ciekawsze i bardziej pomysłowe klimaty, na dodatek bez całego melodramatu i całej reszty. Możesz mi wierzyć, i tak jestem cierpliwym słuchaczem. Zachwycanie się popłuczynami po dużo ciekawszych kierunkach świadczy o tym, że coś jest nie tak - potraktuj to albo jako atak, albo jako proste stwierdzenie. Nie poruszyłem ani razu tematu gustu, tylko sobie gdybam na przyczyny takiego porządku rzeczy jaki jest. ---- proponuje tego typu stwierdzenia darować sobie na forum. Dla każdego co innego jest wyznacznikiem wartości danej muzyki. Nazywanie jednak czegoś popłuczynami jest sprzeczne z normami ogólnie przyjętymi
  9. Filas

    Marillion

    Dobrze, w takim razie niech tak będzie. Dostają zdecydowanie za dużo uwagi, rozmywając (szczególnie u nas w kraju!) ludziom pojęcie czegoś takiego jak progrock, będąc z grubsza tylko zlewką paru pomysłów wymieszanych pod popularność (ale to akurat najmniejszy zarzut, bo większość oryginalnych głównonurtowców poruszała się w sferze mniej lub bardziej komercyjnej, więc śmierci nie ma), więc nie wiem nad czym tu się rozpływać. Generalnie fajnie tak powiedizeć "neoprog moja miłość", jak zwykle zna się trochę Floydów, Genesis, Marillion i może w niektórych przypadkach zahaczyło się o Yes. Do stwierdzenia "najlepiej lubię XYZ" wypadałoby znać resztę rzeczy, chociażby po to, żeby potem nie pisać, że Marillion jest mało popularny i ma świetny klimat Ataku na gust nie miałem nawet okazji się dopuścić, gdyby tak było, to nie wiem czy byłoby co zbierać.
  10. Filas

    Marillion

    Marillion jest mało popularny? Cholibka
  11. Filas

    Marillion

    Z racji samej natury wypowiedzi, która jest tak potwornie szczątkowa i wymijająca, że aż odechciewa się pisać. Pytanie dlaczego komuś coś się podoba kończy się starą formułką "bo taki mam gust" i oberwaniem po głowie za atak na niego. A co to, gust człowieka święta krowa, czy co?
  12. Filas

    Marillion

    A dlaczego odbierać to od razu jako atak na gust muzyczny? Zadasz proste pytanie o zespół i pewne zjawiska, a dostajesz po głowie za ataki, których nie było. Liczyłem na jakąś sensowniejszą odpowiedź.
  13. Filas

    Marillion

    Ja dla odmiany spytam się tylko, czy to nie jest jakiś jeden ogromny przekręt - nie ukrywam własnej niechęci do neoproga, więc spytam bezpośrednio - dlaczego coś takiego ma być przekonywujące? Najbardziej irytujące cechy głównonurtowego proga wymieszane z produkcją prosto z lat 80... Czytałem w życiu opinie parunastu osób, które są zdania, że Marillion by tak mocno nie przeszedł do świadomości, gdyby nie forsowanie go u nas w Trójce - ktoś skomentuje tą kwestię? Sam raczej nie miałem okazji przeżyć tejże epoki, ale chciałem się dowiedzieć jak to było.
  14. no i dobry wzmacniacz potem może tylko zyskać, a redukuje koszta przyszłych zmian
  15. Chyba raczej "można kupić klapki KUBOTA za 10zł i dokładnie te same klapki ale z logo Adidasa za 200zł" - w tym momencie całe rozumowanie upada.
  16. Może ktoś powinien polecić jakiś tani wzmacniacz jack -> jack, bo SNR tych ALC-892 naprawdę już nie jest tak straszny i można spróbować to dopalić...
  17. Ja byłbym nawet zainteresowany, tylko niech one naprawdę pasują do zastosowań Nie ma czegoś takiego jak sprzęt w pełni uniwersalny (chyba, że mówimy o sprzęcie prawie-transparentnym )
  18. "Bez stereotypów" nie da rady, po prostu niewiele osób tutaj może wypowiedzieć się o nich pozytywnie (a przez to traktujesz to jak opinie stereotypowe), gdyż ma porównanie, gdzie w wypadku jakichś forów 'dla graczy' i podobnych społeczności punkt odniesienia jest albo zerowy, albo są nim jakieś Esperanzy (bardziej ogarnięci mają jakieś Sennki 201/202, no top klasa), czasem po prostu tańszy model tego samego producenta, stąd tyle opinii pozytywnych. Dla mnie CAL były ogromnym skokiem po G330, a teraz raczej trzymam się od nich jak najdalej Kwestia wyrobienia sobie jakiegoś-tam (u mnie praktycznie zerowego) obycia. A czemu sam sprzęt jest kiepski? Jest słabo wykonany, kiepsko zaprojektowany i korzysta z części wartych o wiele mniej, niż cena na to wskazuje. W sumie to sam miałem headset, kosztował mnie 130zł - mianowicie było to 681 + kawałek druta miedzianego i mikrofon z dealextreme. Można? Można. To tak gwoli ciekawostki. Połączenie przez USB jasno oznajmia, że w samym dzyndzlu (a niech tak to nazwę) jest przetwornik D/A i A/D, czyli w istocie karta dźwiękowa, przy złym uziemieniu faktycznie może to szumić. A co do recenzji: jeżeli koleś faktycznie uważa, że sztuczne 7.1 oparte na Dolby Headphone jest lepsze od stereo, to ja wysiadam - korzystałem z tego cuda, i mało co tak muli, to z grubsza tylko retuszowany crossfading. Było post wyżej, http://us.store.creative.com/Creative-Sound-Blaster-XFi-Surround-5.1/M/B0044DEDCA.htm
  19. jak lubisz jak ci dudni bas to możesz kupić trochę pianki montażowej i zawalić 681, polecam
  20. ja zaś dzisiaj lecę "X" Klausa Schulze i mogę po stokroć polecić autorowi tematu.
  21. Filas

    Rock Progresywny

    Jeżeli mowa o tej z czasów "Islands" to po prostu wpłynęła taka oferta do KC, miał śpiewać za chyba 300$ ale ostatecznie część partii nagrał Lake a część Haskell.
  22. Fani "Kid A" oraz "Amnesiac" obowiązkowo powinni znać "LP5" Autechre.
  23. Boards of Canada, polecany wyżej Autechre, Robert Wyatt (Rock Bottom), This Heat, 5uu's, Coil, Klaus Schulze (miejscami), Tangerine Dream, Bauhaus, Portishead - ogromny rozrzut gatunkowy, ale to nawet lepiej. Chociaż od części to faktycznie tylko sobie walnąć w łeb.
  24. Tylko szkoda, że pan Lipiński marnuje potencjał na jakieś potupaje. W ogóle zagadką jest to, że w gatunkach gdzie dynamika ma istotne znaczenie od*******a się w tym względzie fuszerę. Rozmaite disco, dance powinnu mieć wysokie DR... Bo jak inaczej machać dupą, ciągle tak samo? Też niekoniecznie, bo raczej chodzi o klarowność (lub jej brak jeżeli taki jest zamysł) - o niezbijanie wszystkiego w jedną plamę. A naprawdę są albumy, które przy solidnym (10-11) DR brzmią źle, bo dynamika jest okej, ale nagranie jest albo chude albo ze słabą definicją etc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności