Skocz do zawartości

Undertaker

Bywalec
  • Postów

    3455
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Treść opublikowana przez Undertaker

  1. @The Grand Wazoo mam na własność, a kiedyś miałem też stockowe T1v3 które dla mnie grały jak taka stereotypowa lampa do kwadratu. Buczeniem bym nie nazwał ich dźwięku ale tak jak pisałem rozumiem że wielu osobom one zwyczajnie nie podejdą bo przy nich NightHawki nie mają basu. Inna sprawa, że dla mnie NightHawki nie mają jakoś mega dużo basu, a bardziej ta ich akustyka robi tę iście ciemnicową robotę, takie T1v3 jak się wsłuchać to dalej mają swój teslowy sopran tylko mocno basem przykryty, bo Beyer względem T1v2 wydaje się że dodał taką siatkę nad przetwornik i tyle Więc z T1v2 też dałoby się taki mix Hawków i Crosszone zrobić jak mniemam. @hammerh34dno T1v1 warto na pewno, szkoda że ich nie ma w regularnej sprzedaży już. Takie zwyczajne ale w pozytywnym sensie słuchawki, bardzo mi w nich pasowała perkusja też.
  2. Kiedy pytają mnie o przepis na słuchawki w typie Crosszone / AudioQuest NightHawk z nutką karmelowego grania znanego ze słuchawek Beyerdynamic t5p.2 odpowiadam: Beyerdynamic T1v3 z padami Dekoni po modach Perula. Oryginalne T1v3 na swój sposób bardzo mi się podobały, bo teslowy sopran przykryto tam toną mułu basu co dało fajny efekt słuchawek na pierwszy rzut ucha właśnie zamulonych i takich, które szanującemu się audiofilowi w 99% by nie podeszły. Mnie jednak, ignorantowi a zarazem osobie która lubi słodycze i od czasu do czasu tupnie nóźkią w rytm muzyki dysko, sprawiały niemałą frajdę przez te kilka tygodni kiedy je miałem. Teraz zaś znów trafiły do mnie te piękności z Heilbronn, tym razem w nieco zmodowanej formie. Efekty? Zniewalające. Bo to zupełnie inne akustycznie i brzmieniowo słuchawki, które pokazują jakim geniuszem był Skajler Szary projektując Nocne Ptaki, na które wypiął się świat audiofilski. Efekt jakby wejść do wytłumionego radiowego pokoju. Teslowy sopran - trzymany za mordę, choć rozdziałka wysoka pozostała. Nie ma mowy o frywolnych sykach-mykach. Bas - od dołu do góry dobrze wypełniony i co najważniejsze nie taki płaski jak w t5p.2. Średnica przyjemna i absolutnie niemęcząca, choć na pewno nie są to tak referencyjne słuchawki jak T1v1 które tu pozostaną chyba nie do pobicia. Ogólnie ma się wrażenie że dźwięk jest bezproblemowy i płynie naturalnie jak w Crosszone CZ-10 które niedawno miałem. Masterclass level, słychać że @Perulzna się na słuchawkach jak mało kto
  3. Topping DX5 to bardzo dobry i fajnie wyceniony sprzęt, jak go miałem to moim zdaniem grał nieco łagodniej niż DX3 Pro+ którego jest niejako następcą/rozwinięciem. Możliwe jednak że tylko mi się to wydawało, bo Topping celuje w neutralność brzmieniową. Jak to zagra z Edition 8 tego nie wiem, bo akurat tych nie miałem, ale sądząc po Edition M+ czy wcześniej Edition 8EX to Toppingi nie powinny zaszkodzić słuchawkom Ultrasone, a już na pewno nie podbiją im basu czy wysokich tonów które w zależności od modelu potrafią być wyraźne. Shanlinga i Mojo nie znam, Jedynka grała barwnie i ciekawie więc kto wie czy patrząc na te kolorowe kulki Ultrasone nie zagrają barwniej
  4. Ale Dziulong to chyba nie jest lampowy sprzęt akurat. Sam miałem Aquilę DAART i to całkiem fajnie grało. Te starsze też mnie ciekawiły ale to z nadzieją że jednak jak już to cieplej by ten dźwięk prezentowały, choć co dzisiaj gra ciepło - chyba tylko lampiaki właśnie Enyłej, fajna sprawa takiego Dziulonga przytulić także moje gratulacje dla nowego właściciela.
  5. Kolejny rok obfity w nowe dla mnie doświadczenia odsłuchowe, w tym dorwanie sławetnych Etherów by MrSpeakers, ale nie tylko, bo pojawiły się też takie freaki (przynajmniej w teorii bo dźwiękowo okazało się, że to jedne z najbardziej normalnych i naturalnie niewyostrzonych słuchawek na świecie) jak Crosszone CZ-10 których sprzedaż można by pewnie uznać za jedną z gorszych decyzji (to tak wzorując się niektórymi wpisami w tym temacie i niejako pozostając w konwencji) gdyby nie to że dzięki temu mogłem sfinansować zakup słuchawek które tu chciałbym wyróżnić: Ultrasone Edition Eleven. Pamiętam że chciałem je kupić już wcześniej na jednej z promocji empeczystora, miałem je nawet już w koszyku i dogadywałem szczegóły ale zrezygnowałem na ostatniej prostej żeby w tamtym czasie wziąć Edition 8EX. I jakkolwiek to też był bardzo udany zakup, tak Jedenastki idealnie wstrzeliły się w moje brzmieniowe gusta. Najlepszymi słuchawkami na świecie pewnie nie są, choć bas mają najlepszy ze wszystkich jakich do tej pory słuchałem, nie ulegając nawet legendarnym Edition 9 (tak z pamięci). Dziewiątki były jednak nieco posępne i pod muzykę klasyczną chyba wręcz stworzone; jedenastki swoim barwowym entuzjazmem zarazić by mogły największego introwertyka w izbie, a całościowo swoim PRaT'em rozbujać chyba nawet Stachursky'ego w tańcu. Ładne, dobrze wykonane, w drewnie, lekkie i wygodne. Łączą naturalizm ZMF Auteur z wyjebolitem z którego właśnie Ultrasone słynie. Do tego S-Logic, który można lubić bądź nie, ale który gwarantuje podanie średnicy w mało ofensywnym i takim nie do końca bezpośrednim sosie.
  6. Zamawiał ktoś coś z takiego sklepu "temu"? To jakiś polski oddział chińskiego portalu zdaje się? Bezpiecznie i można dane podawać? :D

    1. Pokaż poprzednie komentarze  4 więcej
    2. Hustler

      Hustler

      W przypadku niepewnych sklepów radzę korzystać z wirtualnych kart jednorazowych. Ja używam do tego Revoluta.

    3. Lord Rayden

      Lord Rayden

      A gdzie jeszcze oprócz Revoluta są takie karty ,?

    4. Hustler

      Hustler

      Curve i Zen mają na pewno karty wirtualne, ale nie wiem czy jest możliwość generowania jednorazówek.

  7. Undertaker

    Muzyczne Zakupy

    Bakuś jak tam se dowalał te słynne +17 deBsów do Fosztieksów Dziewięćsetek to mu tam teraz bas już niepotrzebny, ewentualnie kiedyś można se kupić Ultrasone Pro Dziwieńćset bo poza tym to nie wiem co. Wszak Rafacio mówi że Abyssy to se co najwyżej czołgiem można przejechać.
  8. @RafacioNiekoniecznie -> Edition M+ (z plusem) są już wokółuszne, przynajmniej dla mnie. Co do grania to faktycznie mają i fajny basik, i szybkie wysokie -> jak to większość Ultrasone. Czy to jednak gra podobnie do Grado/Beyerów, tego nie wiem. Ale kiedyś niektórzy miłośnicy wysokich Grado polecali Edition 8, a one zdaje się od nich się (te Mobilki) wywodzą. Podobnie zresztą wyglądają. W sumie V-ka jakaś tam jest więc niby podobnie do DT990 Pro
  9. czyli teraz można w komisie pisać sprzedam słuchawki w cenie stojaka
  10. Nie kupiłem nic na blekfrejdaj i mnie tera ciśnie A ST-Ampa ciekawym, bo pono ciepło gra. Właśnie miałem pisać. Dalej już pozostaje jedynie Bakusiowanie
  11. A mi kiedyś pewien miłośnik audio bardzo zachwalał Gryphoona właśnie Earmen ST-AMP SALE 199 USD Jak kto weźmie i mu nie przypasuje to chętnie przygarnę za połowę ceny, Earmenka znaczy
  12. Zawsze można odwrócić kota worem: to nie wtyk jest zły tylko słuchawki nie pasują. Jakby co to przyjmę za 500 złoty. Słuchawki, nie kabel, rzecz jasna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności