-
Postów
3455 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
31
Aktualizacja statusu
Zobacz wszystkie aktualizacje Undertaker
-
Wet mi powiedział żeby nie dawać "smaczków" piesowi bo to jak dopalacze dla człowienia.
Co zatem można dawać takiego "on the go" co by się na spacerach sprawdziło?
- Pokaż poprzednie komentarze 44 więcej
-
Nie kumam tego, że celuloza jest makroskładnikiem dla człowieka. To jest dla nas wypełniacz masy pokarmowej, ale odżywczo zero, bo błonnika nie trawimy. Nie mamy wola. W dodatku jest to śmieć fermentująco-wzdymający. Rozumiem więc zbawienną rolę błonnika jako bezkalorycznego wypełniacza? No bo innej korzyści z jedzenia celulozy nie ma. W zależności od kondycji jelit i żołądka, jednym się ją zaleca, innym odradza. Na psie nie testowałem większej ilości. Wciągnięcie całego jabłka przez średniego psa sporadycznie nie powinno spowodować niczego. W sensie negatywnym i pozytywnym.
-
@majkel Celuloza pobudza perystaltykę jelit - to jest efekt korzystny. Miałem psa, który uwielbiał jabłka i wiele innych owoców, warzywa też. Podjadał nam w ogródku pomidory i maliny prosto z krzaków. Niestety w maju odszedł - ale nie przez nadmiar jabłek, zaraził się anginą od innego psa, w nocy udusił się flegmą
-
- 1
- Zgłoś
-
Moja połknie wszystko oprócz żółtego sera. Przykładowo zawinęła córce z talerza obraną mandarynkę całą i spałaszowała, ale to była wina córki, że zostawiła talerz niezgodnie z procedurą, jaką pies ma wyuczoną. Normalnie ona nie tknie czegoś w bezpośrednim zasięgu, ale trzeba wiedzieć, jak jej nie zmylić w sensie, że właśnie to dostaje.
-
- 1
- Zgłoś