Witajcie,
nie jestem może wyznawcą cyferek, jednak z braku możliwości organoleptycznego sprawdzenia każdego sprzętu muszę się nimi posiłkować.
Sprawdziłem więc sobie zakres częstotliwości (pasmo przenoszenia) kilku znanych odtwarzaczy i wynosi ona od 20 do 20 000 Hz.
Wybaczcie zatem pytanie laika, ale czy jest sens kupowania słuchawek, które mają częstotliwości większy, wykraczający ponad to, co może wypluć z siebie odtwarzacz?
Dodam, że (wg Wikipedii - wiem, że nie wszyscy akceptują to źródło, ale nie widzę na razie powodów, by je kwestionować) "Drgania akustyczne, których częstotliwość jest tak mała, że nie są słyszalne nazywamy infradźwiękami (niższe niż 16 Hz), zaś te których częstotliwość jest większa od granicznej, również niesłyszalne, nazywamy ultradźwiękami (wyższe od 20kHz)."