eXorcist

Presonus Temblor T8 - subwoofer aktywny. Kupiony kilka lat temu, stan bardzo dobry, oryginalne pudełko, 100% sprawny. 700 PLN Możliwa wysyłka lub odbiór w Krakowie. https://allegrolokalnie.pl/oferta/presonus-temblor-t8-subwoofer-aktywny

po 2 na kanał

Takie maleństwa testuję. FiiO FA7 Sennheiser Momentum True Wireless Samsung Galaxy Buds Edit. FiiO z gumkami zamiast pianek memory foam grają całkiem podobnie do Momentum, rzekłbym, że bardzo. FiiO z piankami imho. ma nieco bardziej kontrolowany dół i lepszy wokal niż na gumkach. Samsungowe poza konkurencją bo przy obu to najzwyczajniej jazgot. Piszcząca góra, dudniący dół. Generalnie te true wirelessy od Sennheisera są całkiem całkiem. Zupełny brak kabla rekompensuje wady i niedociągnięcia w porównaniu do FiiO (choć jak wspomniałem FA7 na standardowych wkładkach gumowych są bardzo podobne).

Hmm, za dużo może nie, ale trochę sybilują. Tyle, że jak podepnę DT770 do gorszego źródła to jest już tragedia.

Wyjściem niezbalansowanym w DAP 3.5mm na XLR bym nie robił bo możesz uszkodzić DAP. Jeśli opcja "unbalanced" to kup przejściówkę 3.5 na 2x RCA (masz wyjścia niezbalansowane z tyłu i jest takich przejściówek dużo w internecie). Albo zleć na zamówienie zrobienie 2.5 TRRS na 2x XLR (prawdopodobnie 1 pin w XLR jest niewykorzystywany, więc jeśli tak to musisz sprawdzić który).

Czyli paradoksalnie mocne wyjście Aune S6 nie będzie w stanie prawidłowo napędzić słuchawek o niskiej impedancji (T900 / T5P) przez zbyt wysoką impedancję wyjściową (zbyt bliską impedancji słuchawek). Zgadza się? I gdzie szukać danych o impedancji wyjściowej. Producent nie podaje tego w specyfikacji (chyba). W specyfikacji Aune i Questyle jest tylko zalecana impedancja słuchawek 32-600.

Cześć, tak się zastanawiam nad jedną rzeczą. Jak zagrają słuchawki o niskiej impedancji - założmy Fostexy TH610/900/909 (według producenta ich maximum input power wynosi 1,800 mW) ze wzmacniaczem, który ma sporą moc na wyjściu np. Aune S6 lub Questyle CM400i. Dla wyjść zbalansowanych ze złączem XLR Aune S16 ma moc dla 32 Ohm 1000mW (8000 mW szczytowo) oraz Questyle dla 32Ohm 1200mW (3920mW szczytowo). Pytam bo ostatnio trafiłem na wątek, gdzie ktoś adapter z opornikiem bo TH900 brzmiały źle z Aune S6 i... no właśnie - przez niedopasowanie impedancji czy wysoką moc wyjściową Aune? Druga kwestia - czy więcej mocy zawsze oznacza lepiej w kontekście tego iż, aktualnie mam Fostexa HP-A4BL, który na wyjściu zbalansowanym ma 300mW dla 32Ohm. Chodzą mi po głowie wymienione wyżej DAC/AMP do trochę bardziej prądożernych słuchawek stąd się zastanawiam co ze słuchawkami o bardzo niskiej impedancji jak w/w Fostexy

Polecam tego forumowicza. Natychmiastowa wysyłka po płatności z góry.

Dołączam do fanklubu. Zaobserwowałem podobne różnice po wyjściu zbalansowanym zarówno na TH610 jak i Sennheiserach HD660S. W moimi odczuciu w obu przypadkach jest nieco bliższy wokal, nieco lepsza separacja instrumentów - ogólnie wszystko "nieco" lepiej. To ciągle te same słuchawki, tylko 10% lepsze.

Nic dodać nic ująć.

Odwiedziłem dziś mp3store celem odsłuchu TH610 i je wziąłem. Podobają mi się z pudełka, więc może być tylko lepiej w miarę wzrastania ich przebiegu godzinowego. Jest dość rozdzielczo i naturalnie. TH610 jest dla mnie dobrym upgrade i dobrze będą dopełniać to, czego HD660S nie mają przy poszczególnych gatunkach muzyki. Za jakiś czas będę pewnie szukał tym razem otwartych słuchawek klasę wyżej od HD660S.

Panowie, a Denon D7200? Czy to takie ciut lepsze TH610? Recenzje recenzjami, ale spostrzeżenia forumowiczów równie cenne.

Padających driverów i ich niedopasowania względem siebie (jeden gra inaczej). Pozostaje posłuchać Fostexów TH610 i zdecydować. Ktoś może słuchał Denonów D600/D7100 i Fostexów TH610? Granie obu modeli Denona mi nie leży, a obawiam się, że "niedaleko pada jabłko od jabłoni" i TH610 mogą mieć podobny styl co ów wymienione.

Cześć, szukam zamkniętyh słuchawek (upgrade względem DT700 Pro i Denonów D600). Otwarte mam na ten moment HD660S i jestem z nich kontent. Ma to grać z Fostexem HPA-4BL docelowo po wyjściu zbalansowanym (ale to po zmianie przewodu). D600 są dla mnie zamulone i jazgotliwe - takie niby dobre, niby słabe słuchawki dla gawiedzi bo "mają dużo bassu" - wrażenie jakbym słuchał muzyki w akwarium. DT770 Pro - wysłużone, spoko dół, średnica taka sobie, trochę syblilują ale ogólnie jest to bliższe graniu jakiego szukam w zamkniętych słuchawkach. Czego szukam? Sam nie wiem. Naturalności (Denon D600 jest przykładem jej braku), muzykalności, fajnej sceny i detalicznej góry (ale nie jazgotliwej). Mozę zamiast zamkniętych jakieś otwarte/półotwarte? Co polecicie? Chodzą mi po głowie Fostexy TH610. Audeze LCD-2C (co prawda nie są zamknięte) nie chcę ze względu na wątpliwość jakość wykonania. Beyerdynamic T1 V2 mogę kupić w fajnej cenie -25%, ale raz, że mój Fostex jest trochę "underpowered" (balanced out 300mW/32 ohm | unbalanced out 150mW/32 ohm) a dwa - czytam opinie, że te słuchawki są do bólu poprawne i chirurgiczne przez co nie dla każdego bo nudne.

Oryginalne pady przyszły. Miało być 4-5 tygodni były 2. Czy warto je kupić za 280zł - decyzję pozostawię każdemu, ale napiszę tylko, że D600 albo grają jak D600, albo jak D600 ze zmienionymi padami. Gdzieś przeczytałem opinię, że na padach od HM5 bas jest bardziej kontrolowany i jest go nieco mniej. Uważam, że to bzdura. Na oryginalnych padach wszystko jest na swoim miejscu. Nawet jeśli komuś nie pasuje ich granie to tak po prostu grają D600. Z racji powiększenia mojej kolekcji słuchawek i przerzucenia się na monitory bliskiego pola do słuchania muzyki przy pracy myślę, że moje D600 długo pożyją w dobrym stanie, a jak wiemy D600 nie są już produkowane a to specyficzne i ciekawe słuchawki i warto je mieć. Numer katalogowy padów: 917439100080S