Na stronie 66 Audio Video z Maja 2013 polecam też artykuł "Wysoka rozdzielczość z plików audio" - część I. Redakcja stara się wytłumaczyć sens stosowania plików FLAC o rozdzielczości 24 bity/96 kHz oraz wyższych. Część druga w czerwcu. Przyznam,że molestowałem redaktora Kulpę mailami o taki artykuł. Chciałem aby przedstawił punkt widzenia redakcji pisma audiofilskiego w tej kwestii. Mottem artykułu jest chyba stwierdzenie "Wymyślajądc standard płyty CD ponad 30 lat temu, jego twórcy obrali pewien kompromis, wiekszy niż chypa początkowo zakładali".
Z rtykułu : "chcąc odtworzyć wiernie sygnał (sinus) 20 kHz, należy użyć częstotliwościo próbkowania powyżej 40 kHz (za twierdzeniem Nyquista-Shannona). Dlatego twórcy CD założyli,że skoro ludzkie ucho nie łśyszy sygnałów powyżej 20 kHz to próbkowanie 44,1 kHz będzie wystarczające. Zapomniano jednak,że impulsy muzyczne z definicji nie są nieskończone a to oznacza,że ich odwtorzenie z zsygnału cyfrowego nie będzie już idealne. (...) Zwiększenie częstotliwosci próbkowania z 44,1 do już 88,2 kHz nie tylko przesuwa granicę pasma przenoszenia (co paradoksalnie jest najmniej istotne) ale pozwala wierniej odtwarzać impulsy - a więc sygnały o kluczowych częstotliwosciach kilku kiloherzów.". Nalleży przeczytać całość (nie mam zdrowia przepisywać artykułu) - tu tylko sygnalizuję próbę wyjasnienia przez redakcję Audio-Video.