delfin150

Czy combo s9c + s17 da realny upgrade względem samego s9c? Czy to już ten etap że wywalamy kasę na zmiany kosmetyczne/dociąganie niedociągnięć?

Dzień dobry się z Państwem szanownym :). Parę rzeczy na sprzedaż: 1. Pady Dekoni Elite Fenestrated Sheepskin - Nieuszkodzone, niewygniecione, stan bardzo dobry, kupione 09.2025 r. u BigMarasa na alledrogo, dorzucam paragon, plastikowa łyżeczka do podważania padów jest pęknięta (jej jakość jest, powiedzmy, jednorazowa, jednak dalej spełnia ona swoją rolę), 200 zł. 2. Kabel miedziany - 2x 2.5mm ---> 4.4mm, kupiony na aliexpress w 2025 r. , sprawny, 80 zł. 3. Lampy NOS Brimar 13D5 12AU7 ECC82 - 2 sztuki, kupiłem je jako parę i tak też je sprzedaje, kupione ze sklepu w UK, prawie nowe, mają przegrane może ze 20h, 300 zł.

@audionanik Trafiłeś. Rosewood z 2024. Chyba tylko te czerwone są nowsze (Padauk). I owszem, nie ma tu dusznego grania w głowie, przestrzeń obecna :).

@Undertaker Dziękuję za gratulacje (i za wspomnienie, że takowe leżą na bazarku, bo to dzięki Tobie tak szybko zareagowałem )Prawda. Po dosyć sykliwych hehemanach te mają w sobie taką dozę miodu, jakby miękkości, mimo że kurcze... one idą w stronę neutralności tonalnej, nie ma tu żadnego misia, kocyka, nic z tych rzeczy a wyższa średnica, wysokie są bardzo dobrze słyszalne, wcale nie wycofane. Zrównoważenie, naturalność, przy jednoczesnej dozie funu, takiej nwm, słodkości? No serio po słabych 2c nie spodziewałem się że one są tak dobre. Siedzę, słucham wszystkiego co mam w bibliotece i mam banana na twarzy :)) @audionanik Grzebień tak nie syczy chyba

UPDATE: Lcd2 kupione od kolegi @Filip77. Wszystkim serdecznie dziękuję za porady, ale od początku byłem nastawiony na "odizi" a że akurat parę dni po założeniu tematu kolega wrzucił swoje lcdki na bazarek za połowę ceny nowych i... chyba po prostu tak miało być ;). Ale jakież było moje zaskoczenie kiedy po raz pierwszy założyłem je na głowę i zdałem sobie sprawę że one W OGÓLE nie są podobne do lcd2c (które były strasznymi mułami i nie miały góry) i grają po prostu tak cudownie że nawet nie pomyślałem w pierwszej kolejności o wymianie padów czy kabla (co zazwyczaj robię :P). W zasadzie to chyba nawet bliżej im do he1000 niż lcd2c. No i cóż mogę powiedzieć, hifimany niedługo wylądują na bazarku.

@Dawid87 Mam Dekoni elite hybrid i fenstrated sheepskin. Generalnie na jednych i na drugich jest lepiej niż na stockowych, ale to jest na zasadzie że jak tu trochę odejmę to tam trochę dodam. Hybrydy nieco przymulają dźwięk, perforowane są super, tylko dość mocno obcinają bas.

Dzięki za cynk, już poszła wiadomość do kolegi :). Musze tylko na szybko wykminić jak duże (lub małe) są różnice między lcd2c (które według mnie miały za mało góry i za duży koc) a 2f, żeby niepotrzebnie głowy nie zawracać.

@pabloj Na ten moment Auteur poza budżetem, ale oprócz wymienionych przez Ciebie propozycji oraz wszelkimi „audezami” w budżecie, rozważam jeszcze zmf bokeh. Również wydają się skrojone pod to, czego szukam :).

O Panowie, nawet nie zdążyłem się udzielić w wątku, a tu już 3 strony nabite 😬. Pobieżnie odpowiadając, źródło już mam - Aune s9c. Wątek dotyczy samych słuchawek. O dca e3 słyszałem bardzo dużo dobrego, ale to już nie ta półka cenowa. Ciekawy jestem natomiast noire x/xo. Nie jest to właśnie kompromis pomiędzy audeze a hifimanami jeśli chodzi o tonalność? Generalnie ten dźwięk „audiofilski” nieco mnie wymęczył i chyba wolałbym większą naturalność. W końcu jak jesteś na koncercie, to nie masz dźwięków podanych hiper szczegółowo, ani jakiejś wyżyłowanej separacji. Masz za to spektakularny bas i soczyste wokale (o ile nagłośnienie jest jakieś w miarę :P).

Cześć. Po pierwszym roku z he1000 stealth chyba przyjdzie czas na zmianę. Jednak długofalowo przeszkadza mi ich strojenie, zbyt sykliwa góra i wyższa średnica. Są gatunki, czy pojedyncze utwory gdzie te słuchawki brzmią zjawiskowo, jednak przy dłuższych odsłuchach różnej muzyki (również różnie zrealizowanej) potrafią mnie one wymęczyć. Czego szukałbym w zamian? Słuchawek gładszych w przekazie, bardziej oddających emocje, bez silenia się na popisy techniczne. Jak najbardziej może być na planie V (oby tylko góra była nieco bardziej strawna niż w hehemanach). Mogą być otwarte jak i zamknięte, ale raczej wolałbym planary. Pierwsze co mi przyszło go głowy to zwykłe lcd2. Miałem kiedyś lcd2c i to były straszne muły, ale słyszałem że zwykłe dwójki mają nieco więcej góry, dlatego biorę je pod uwagę. Generalnie wydaje mi się że któreś Audeze to może być to. Dużo ludzi ceni sobie również moondrop Cosmo, ale nie mam pojęcia jak to gra. Cena to tak do 5k zł myślę :).

Bardzo duża jest ta różnica na plus dla 2F względem 2C? Korcą mnie zwykłe dwójki, zawsze jakaś odmiana dla heków :v.

Pytanie w stylu „kupię auto, jeżdżę po asfalcie i szutrze, kupić dużego fiata czy może jednak Mercedesa?” Nikt Ci w tym momencie nie odpowie. Musisz określić czego oczekujesz od słuchawek, czy ma być dźwięk rozrywkowy z cofniętą średnicą, czy ma być równy, czy większą wagę przywiązujesz do wokali? Czy dźwięk ma być nasycony, miękki, delikatnie przydymiony, czy ma być czysty, lekki, szybki i szczegółowy? Czy ma być większy impakt konstrukcji zamkniętej, czy większa scena typowa dla konstrukcji otwartej? Czy wolisz przetwornik dynamiczny, czy planarny?

Gdzieś na headfi latała dyskusja, w której wiele osób wolało aryę unveiled od starszych wypustów he1000(se, stealth) ze względu na nieco spokojniejszą górę. Nie wiem jak to się ma do rzeczywistości, ale seria unveiled jest ponoć bardzo udana.