krotki apdejt
entuzjastyczne posty z grudnia 2005 na tym forum o zwiekszeniu glosnosci T10 po upgrade do 1.60 sklonily mnie do zainstalowania i porownania nastepujacych FW: 1.51 UMS, 1,60 UMS, 1.62 UMS...
wrażenia:
* poziom glosnosci bez zadnych zmian dla wszystkich trzech FW
* wyrazna roznica w SRS (na korzysc 1.6) pomiedzy 1.51 i 1.60
* brak jakichkolwiek zauwazalnych roznic akustycznych (takze SRS) miedzy 1.60 i 1.62 ( a widzialem opinie wielu ludkow, ze MTP 1.60 -> MTP 1.63 to wielka zmiana na gorsze SRS, wiec moze dla UMS jest inaczej, albo pogorszy sie dopiero w nastepnym FW )
co do wczesniejszych ironicznych i nieironicznych przekomarzanek o laryngologach itd...
kto jak glosno slucha i czego i dlaczego, to przeciez osobna pilka...
chyba kazdy wolalby miec zapas?
dzieciol nagrany nad ranem, albo jakies szept z oddali )
poaz tym bywa music, gdzie najglosniejsze momenty trawaja 0.5s a reszta jest o 40dB ciszej przez reszte kompozycji/utworu - czasem pol godziny... wiec cala ta mp3 jest w dolnym volume 0-10% przez caly czas, poza jednym uderzeniem w cos tam, ktore WLASNIE MA POWALIC!!! - na krotka chwile, bez ryzyka trwalej uraty sluchu
leza kolo klawiatury ten wysluzony padniety czerwony iFP899 i niebieski dumny T10 z piekna klamerka, co by sie mozna bylo wczepic rychlo w cokolwiek i... jakos mam wiecej sympatii do czerwonego
widac, ze to ograniczenie jest w sofcie, bo FM na vol=40 jest tak glosne w T10 jak w iFP, wiec moze kiedys ktos wyczai gdzie jeden byte w FW wystarczy zmienic i sie pojawi MOD przelamujacy bariery dzwieku
pozdro i dzieki za "feedback" !!!
PS moj poprzedni playerek stacil ducha po podlaczeniu do niewdziecznego wzmacniacza, a panowie z serwisu w PL ocenili, ze to na pewno "plyta glowna" (czyz nie urocze? w takim malenstwie wiec koszt naprawy przekracza cene nowego... ale jest jeszcze na gwarancji, wiec moze iRiver wygrzebie jakis egzemplarz w ramach zaoceanicznej reklamacji
i nie sluchajcie music za glosno!!! ;P