Witam. Może i jestem nowym użytkownikiem forum, ale z mp3store (Katowice) mam do czynienia nie od dziś, mam parę (sugestii, uwag etc.)
Więc może od początku.
Jakiś rok temu kupowałem siostrze słuchawki -> sprzedawca był miły (Dzień dobry, w czym mogę pomóc? Tak, oczywiście, proszę, dziękuję itp.) W sumie doradził, pogadał, krótko mówiąc, znał się na rzeczy i wiedział co sprzedaje. (WYCIĄGNĄŁ, POKAZAŁ, DAŁ PRZYMIERZYĆ jak dla mnie MEGA DUŻY PLUS)
Jakoś na zimę zmienił się sprzedawca (albo trafiam cały czas na tego samego [sic!]): rezultat?
Szukałem słuchawek dla siebie i byłem na gwarancji ze słuchawkami siostry. Bez ostrzeżenia, bez kartki na zewnątrz, bez informacji na stronie głównej sklep był paręnaście razy zamknięty (nie dzień po dniu, a w odstępach paru tygodni).
BTW!!!! Z tego co pamiętam, BRAK DNI I GODZIN OTWARCIA, dlatego godziny i dni brałem z internetu ze strony głównej.
W końcu jest. Udało się, jest otwarty, wchodzę mówię dzień dobry, i? Nic. Ani dzień dobry, ani nic. Dopiero jak podszedłem do tej a'la kasy WSTAŁ OD KOMPA i się dopiero zapytał "CZY MOŻE POMÓC", ok no już zdzierżę, że nie mówi się dzień dobry. Mówię, że szukam takich i takich słuchawek w takiej cenie (dialog mniej więcej taki, podaję listę ze słuchawkami):
-No to z tej listy nie mamy (takich i takich już nie pamiętam)
-Aha, ok. To mogę te pozostałe zobaczyć?
-Tak, są za szkłem. (Jaaaa... Niesamowite! One tam były. Szkoda tylko, że już je wcześniej tam widziałem)
-A to mogę je przymierzyć?
-Nie, bo są na wystawie.
-A to chociaż, złapać do ręki?
-Nie mogę otwierać. Ale z tej listy mam 2 odpakowane. (Wow! Dobrze, że się człowiekowi przypomniało. Ok. Przymierzyłem i stwierdziłem, że to nie to.)
-Dobrze, a chociaż AKG***? (żeby było anonimowo ;P)
-No dobrze, te jedne tak. (Tyle dobrze. Łapie pudełko. O! Lekkie Fajnie.)
-Mogę zobaczyć na swoim playerze jak grają?
-Nie, bo nie mogę odpakowywać słuchawek.
-A to chociaż zobaczyć jak wyglądają na żywo?
-Ale te słuchawki są hermetycznie zamknięte i zgrzane, dlatego nie mogę ich otworzyć. (ale po chwili wysunął je z pudełka i otworzył. TO BYŁ SZOK! Prawie jak Copperfield! Otworzył zgrzane i hermetycznie zamknięte opakowanie!) Potem nie będę mógł ich wsadzić z powrotem tak jak były oryginalnie. (Pooglądałem, pomacałem. Cóż, jak już je wyciągnął, to mógł mi je dać przymierzyć, ALE NIE! Twardo nie da założyć na głowę! Co za różnica, kurde, są na wierzchu, dlaczego nie mogę ich już włożyć na głowę ZWŁASZCZA, że one były wokółuszne. No dobra, na pierwszy rzut oka -> nie.)
-Dziękuję bardzo, do widzenia. (skrzywił się, coś tam bąknął pod nosem i marudził, że nie może ich wsadzić, ale zanim zdążyłem wyjść [30 sek]. Udało się, spakował! CUD!)
-Do widzenia. (No pewnie, nie ma za co dziękować, w końcu ktoś przerwał mu grę na kompie. To Ci cham!)
Musiałem jeździć po różnych Saturnach i Media Marktach, gdzie słuchawy są tluste i w ogóle bleee, żeby sprawdzić jak grają. Ok zdecydowałem się.
Przyjeżdżam innego razu z nadzieją, że będzie ktoś inny, bardziej w temacie (cóż mój pech znów on; dialog):
-Dzień dobry.
-Dzień dobry.
-Chciałbym kupić AKG***.
-Już. (poszedł, przyniósł) *** zł za TEN SŁUCHAWEK. (TEN?!? SŁUCHAWEK?!?)
-Ile jest na nie gwarancji?
-Wszystko pisze na kartce. (Cięęęężko powiedzieć, że tyle i tyle. Przeczytałem na stronie mp3store, ale chcialem się upewnić)
-Dobrze, dziękuję, do widzenia.
-Do widzenia. (Znów nie podziękował za zakup. Cóż, chyba już się nie dziękuje, jak ktoś coś kupi.)
Krótko i na temat. Nie wiem czy tylko ten jeden sprzedawca jest nie kulturalny i nie zna się na temacie, ale proszę popracujcie nad tym, naprawdę lepiej się kupuje jak sprzedawca coś wie na temat słuchawek i jest przyjazny dla klienta. I jeszcze jedna bardzo ważna rzecz, bo nie wiem już wcale!!! Przed zakupem mogę zobaczyć i przetestować słuchawki?? Na stronie Sounmagic'a jest napisane, że istnieje możliwość przesłuchania poszczególnych modeli przed zakupem. Więc???
Pozdrawiam klient.