Skocz do zawartości

JoChn

Zarejestrowany
  • Postów

    21
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez JoChn

  1. Generalnie z xm3 (bo dostałem same słuchawki) był jeszcze taki problem, że na moim kablu nie jestem się w stanie w nie wpiąć, bo mają bardzo mało miejsca na końcówkę i musiałem kombinować z jakimiś przejściówkami.

    Co do tragizowania, cóż ;) za taką cenę jednak warto by trochę wymagać od słuchawek :)

    I co do odsłuchu nie widzę niestety, żeby mp3store miał XM-y na stanie żeby porównać side-to-side z Senkami. :(

    W każdym razie i tak wielkie dzięki za obszerne informacje :)

  2. W dniu 24.08.2020 o 17:01, _salgado_ napisał:

     

    Hmm ogólnie ustawienia EQ są zapamiętywane przy połączeniu bluetooth, i nie trzeba ich za każdym razem zmieniać (niezaleznie od tego czy laczymy sie z urzadzeniem na ktorym jest zainstalowana apka czy też nie). Właśnie spróbowałem przy podlaczeniu kablem do laptopa i wygląda na to, że niestety na kablu jest inaczej. I wogole, o zgrozo, dzwiek jest dużo gorszy ;/ tak więc updejtujac powyższe, słuchawki brzmią najlepiej przy ANC= ON, na bluetooth i po korekcji dźwięku w aplikacji...

     

    Tragedia 😕 Poczekam chyba na dostępność tych XM4 i zobaczymy jak one sobie poradzą.

  3. Hej, jako że praca zdalna w pełni, a remonty w około mnie też w pełni, szukam jakichś słuchawek do 1200 zł z aktywnym tłumieniem szumów, bo dokanałówki (Fiio F1) nie dają sobie rady.
    Czy lepiej dokanałowe czy wokółuszne?

    Przy aktualnych upałach lepiej dokanałówki, ale po 8h może to być męczące ;/

    Najlepiej brzmieniem jakby były bardziej skierowane ku HD681 Evo niż w stronę Fiio F1, chociaż bez przesadnego basu.

    Starałem się też przeszukać recenzje audiofanatyka, ale jakoś tak mało materiałów znalazłem.

     

    (edit).

    Teraz zauważyłem temat z Sony WH-1000XM3 parę postów niżej. Już czytam.

     

    (edit2).

    Wczoraj odsłuchałem Sony WH-1000XM3 i niby okej, ale bez włączenia grają licho. Czy jest ktoś to ma porównanie do SONY WF-1000XM3 (doków)?

  4. Hej Perul,

    napisałeś "Szkoda, że na stałe zrobiłeś tym silikonem, bo możnaby pomodować przetwornik, żeby bardziej basowo grały."

    Mam nowego dawcę, dorwałem też kawałek pianki i gąbki. Póki jeszcze nie potraktowałem ich gorącym klejem, żeby osadzić je twardo w muszlach, mogę prosić o jakieś rady żeby słuchawki nabrały basu? Generalnie jeszcze nie siedzą na stałe, a juz czuję, że jednak tam brakuje jeszcze pierd***nięcia.

    Do porównania służą mi Superlux HD681 EVO MK2. Główne przeznaczenie słuchawek to słuchanie w pracy tak, żeby izolowały otoczenie (aktualnie Soudmagic pl11).

     

    Tutaj jak to aktualnie wygląda:
    http://imgur.com/a/lhn8J

     

    Na ostatnim zdjęciu próbowałem robić "coś" sam, w oparciu o Twoje mody, ale za wiele nie dało.

  5. Dla mnie bardzo dobrze :) Dają radę z basem przy niskich głośnościach, na czym mi właśnie zależało :) A i pi3rdzielną jak potrzeba :)

    Pokrętło (bass i treble) w wartości 0 jest na godzinie 12:00, wychył w obie strony to mniej więcej tak: w lewo do godziny 7:00, w prawo 5:00. Mi osobiście wystarcza przekręcenie na około 1:30 :P Kurde mam nadzieję, że jest to w miare zrozumiałe :P

    Wracając do pytania, w poprzednich głośnikach brakowało mi dosyć trochę średnicy. Niestety nie mogę Ci powiedzieć jak grają w porównaniu do Edifierów, bo mp3store przestał odpowiadać na maile, w których pytałem czy mogę je odsłuchać.

    • Like 1
  6. Hej, ostatnio mam niebanalny problem z doborem głośników. Mianowicie poszukuję głośników do muzyki (praktycznie każdego rodzaju), od Chopina/Mozzarta przez spokojne ambientowe, rapowe, kawałki trance-techno, po death metal. Dlaczego niebanalny? Spróbuję to opisać w paru zdaniach.

    Aktualny zestaw to Creative T3100 (ok. 29W RMS) napędzany Creative Xtreme Gamer, od paru ładnych lat (czegoś mi jednak zaczyna brakować) i chciałem się przesiąść na 2.0, dlatego w grupę głośników do kupna trafiły: Edifier R1600 TIII, Edifier R1280T, Microlab solo6c (tak wiem, "Bierz microlaby!"). Udało mi się dorwać Microlaby do odsłuchu w domu, no i niestety... brakuje mi w nich basu (sprawdzany na kawałkach gdzie wykorzystywane są częstotliwości ~30-50Hz), a prawdopodobnie dlatego, że nie potrzebuję nagłaśniać 1000 m^2 i zakres głośności jakim na nich operowałem zawierał się w pierwszej 10, więc nie miały pola do popisu, drugim argumentem pojawiło się miejsce, Microlaby są zwyczajnie za wielkie. Nie potrzebuję głośników które wymiotą mnie z domu, a bardziej o miękki bass i klarowny dźwięk.

    Muzyka leci w domu raczej jako tło, siedzę w odległości nie większej niż 1 metra od głośników. Wydaje mi się, że 2.0 może sobie nie poradzić z takim zadaniem i składniałbym się ku ponownemu 2.1 (chyba, że jakiś zestaw 2.0 da radę). W chwili obecnej czekam na odpowiedź katowickiego mp3store, kiedy byłaby możliwość odsłuchu Edifierów, bo czytałem, że jedne grają ciszej i klarowniej, natomiast drugi zestaw gra głośniej, ale bardziej basowo (o ile nie przekręciłem niczego). Starałem się także wyszukać na ceneo/allegro zestawy polecane na stronie audiofanatyk.pl, niestety ze względu na to, że polecane zestawy są artykułem archiwalnym, większość z nich juz nie jest dostępna. W następnym tygodniu pojadę jeszcze przesłuchać Alessis m1 active mk2, więc zobaczę czy "ciut droższy" zestaw zagra dla mnie lepiej.

    Aha, "Tak, szukałem na forum odpowiedzi na moje pytanie", ale albo lecą polecenia w stronę Edifierów (których póki co raczej nie będę miał możliwości odsłuchu), albo "Bierz Microlaby!", albo temat został bez odpowiedzi. Dla porównania mam słuchawki Superlux HD 681 EVO i jak dla mnie grają w pytkę ;) Bass dobrze słyszalny, bez nadmiaru, czegoś takiego też szukam w głośnikach. No i jak w temacie kwota fajnie jakby zawarła się w tych 400zł, max 450zł.

  7. Witam,

    od dłuższego czasu biję się z myślą wstawienia mojego moddingu słuchawek (żeby nie zostać wyśmianym etc.), jak to mówią "najwyżej...".

     

    Słowem wstępu:

    Dość długo posiadałem słuchawki AKG K512

    akg-k-512.jpg

     

    jednak szmat czasu wpłynął na pady, popękały i stały się cholernie uciążliwe w użytkowaniu. W necie gdzieś kiedyś zobaczyłem, że ktoś sobie wrzucał membranki do ochronników słuchu.

    Stwierdziłem, że zaryzykuje... i tak leżały i się kurzyły.

    A więc, skombinowałem sobie ochronniki słuchu Peltor Optime H510A

    16861794.jpg

     

    Następnie rozebrałem AKG, nożykiem do tapet i usunąłem nadmiar plastiku wyjętych membran. W Peltorach nawierciłem z boków małe otworki na kabelek łączący prawą z lewą słuchawką oraz otwór na kabelek wychodzący (okablowanie oryginalne).

    Membrany leżały w muszlach bardzo luźno, więc trzeba było je usztywnić. W tym celu Poxilina dwuskładnikowa -> wewnątrz muszli zrobiłem a'la stelaż na membranę (średniej wielkości kuleczki), przykleiły się dość dobrze do wnętrza muszli, a po stwardnięciu Poxiliny, można było ją lekko nawiercić w miejscu gdzie miały przyjść śrubki mocujące. Tak też zrobiłem, tyle że grając nie posiadały nic co by przypominało chociażby odrobinę basu. Ciśnienie generowane przez membrankę uchodziło przez usunięte nadmiary plastiku z AKG. Z pomocą przybył silikon. Zalepiłem silikonem wszystkie otwory. Teraz gra. Pytanie tylko jak...

    Jak dla mnie słuchawki grają dziwnie, jakby przestrzeń w nich była taka pomiędzy słuchawkami, a głośnikami.

     

    Cel jak dla mnie został osiągnięty, ponieważ zależało mi na dobrej izolacji otoczenia i na komforcie noszenia, a nie koniecznie na super hiper idealnym odtworzeniu każdej częstotliwości. Słuchawek używam głównie w pracy, gdzie nie mam żadnych dobrych źródeł, więc w większości leci jakieś tam radio tuba.fm.

     

    Pytanie, czy ktoś z okolic Katowic/Gliwic/Bytomia byłby chętny wziąć i rzucić na nie uchem?

     

    Słuchawki po moddingu wyglądają tak:

     

    DSC_0234.jpg

    DSC_0251.jpg

    DSC_0252.jpg

    DSC_0253.jpg

    DSC_0254.jpg

  8. Witam, mam pytanie, bo nie tak dawno kupiłem SM pl11 i jest tam takie cuś gumowe :P Jakby trzymadło na słuchawki... tylko że związany jest jeden problem...

    JAK TO DZIAŁA??

    Pytałem wszystkich z rodziny, kolegów itd. Oczywiście piszę to tutaj, bo nikt nie wiedział.

     

    Pytanie do forumowiczów :) Wie ktoś jak to działa? Jak tak, to niech ktoś wrzuci fote :)

    pl11.jpg

  9. Ostatni post z mojej strony w tym dziale bo tak oto właśnie temat z sugestią (z mojej strony), przeobraził się w temat typu "JoChn to taki i owaki i w ogóle cykor, bo napisać jest łatwo, a powiedzieć się nie da... "

    Reasumując jest mi wyjątkowo przykro i zwyczajnie głupio z wynikłej sytuacji, chociaż muszę tu nadmienić że JoChn jest osobą wybitnie ciężką w komunikacji.

    j/w "Jochn nie umie mówić, tylko pisać przez internet. Wchodzi bez "dzień dobry", wychodzi bez "do widzenia", a jak coś chce kupić to macha rękami."

     

    Przez internet fajnie się pisze. Gorzej jest kiedy jest rozmowa w 4 oczy, lub w sklepie.

    True, true.

     

    I ostatnia rzecz - pamiętajmy , ze intewrnet to takie medium, gdzie łatwo coś brzydkiego napisać, zwłaszcza, że wydaje się to anonimowe, natomiast trudno poteem często wyprostować i zdarza się, że nawet nieswiadomie możemy komuś zrobic krzywdę

    Już nie jest anonimowo. Krzywdy nie chcę wyrządzać, chciałem tylko zasugerować poprawę stosunków sprzedawca - klient.

     

    Mam pomysł moze my sprzedawcy zrobimy zwój dział: Trudny klient

    Na pewno się tam znajdę.

     

    JoChn, nie wiem jak ty ale ja nie oczekuje uśmiechu a'la Aquafresh. Wole rzeczowe podejście z szacunkiem. Pracownik to nie robot co przy każdym kliencie szczerzy zęby w obiektyw.

    Nie napisałem o szczerzeniu się tylko o uśmiechu na twarzy (drobna różnica), a o rzeczowym podejściu z szacunkiem pisałem od pierwszego postu.

     

    Oczywiscie uprzejmość wobec klienta to podstawa, ale Wolę takie zachowanie i nienarzucającego się Sprzedawcę, niż takiego co pyta w czym pomóc a jak juz się odpowie to jakies bzdury opowiada bo często nie ma pojęcia i stara się to zamaskować.

    A sprzedawcy się dalej mają nie uśmiechać i nie pytać czy w czymś pomóc (ale tylko wtedy gdy mają dobry dzień), tylko to właśnie klient ma walczyć o uwagę sprzedawcy...

     

    natomiast trudno poteem często wyprostować i zdarza się, że nawet nieswiadomie możemy komuś zrobic krzywdę - rozsądek jest wysoce wskazany :)

    Powtórzę jeszcze raz (w ramach sprostowań), nie chcę zwolnienia sprzedawcy z Katowic, ani żeby szefostwo go karało, ani żeby go chłostało trzciną. Jak dla mnie wystarczyłyby 3 zwroty:

    -Dzień dobry.

    -W czym mogę pomóc?

    -Do widzenia, zapraszam ponownie.

     

     

    AMEN.

  10. Nie wdając się w dyskusję napiszę tylko:

    Szkoda tylko ze ciągle piszecie zły sprzedawca, a nikt nie pochwali - nie ma za co?

     

    w odpowiedzi:

     

    Porównując poprzedniego sprzedawcę: porozmawiał ze mną i powiedział, że na temat labergów krąży plotka na forum, że mają bebechy a AKG i że jeżeli to miałby być w miarę tanie to w tych granicach praktycznie bezkonkurencyjnymi są właśnie labergi.
    Jakiś rok temu kupowałem siostrze słuchawki -> sprzedawca był miły (Dzień dobry, w czym mogę pomóc? Tak, oczywiście, proszę, dziękuję itp.) W sumie doradził, pogadał, krótko mówiąc, znał się na rzeczy i wiedział co sprzedaje. (WYCIĄGNĄŁ, POKAZAŁ, DAŁ PRZYMIERZYĆ jak dla mnie MEGA DUŻY PLUS)

    Nie mówię, że sprzedawcy to $@^$ i w ogóle że cały mp3store sux hard.

    Mówię tylko, żeby sprzedawcy się uśmiechnęli do klienta, zagadali, porozmawiali itp. Naprawdę to nic trudnego.

  11. Witam ponownie.

    Nie chcę, żeby kogokolwiek zwolnili z pracy, bo szanuję ludzi pracujących i wiem jak o nią ciężko w tych czasach (przecież też sam pracowałem i wiem jak to jest, co prawda nie w sklepie, ale kontakt z ludźmi też miałem). Tak jak napisał Foma parę minut temu, chciałbym, żeby producenci udostępnili słuchawki jako testowe. Co do dokanałówek (nie chcę być uszczypliwy ani arogancki), ale silikonowe gumki można przecież umyć (przecież co 2 minuty nie wchodzi klient proszący o ten sam model słuchawek).

    JoChn pamiętam pana wizytę w sklepie pokojarzyłem po fragmencie cytuję "Na stronie Sounmagic'a jest napisane, że istnieje możliwość przesłuchania poszczególnych modeli przed zakupem." w trakcie rozmowy w sklepie i bodajże wcześniejszej telefonicznie powoływał się pan na fakt że na stronie Soundmagica tak jest napisane. Problem tkwi w tym że soundmagic ma może z 13 modeli słuchawek dokanałowych i domagał się pan odsłuchiwania "poszczególnych" słuchawek ( tu dodam że w tym momencie miałem przed oczami widok kolejnego klienta któremu miałbym sprzedać te poszczególne modele które pan wcześniej testował i twierdzenia w stylu "te słuchawki są popalcowane" bądź "jaja pan sobie robi?" argument higieny przy testowaniu dokanałówek ominę .
    Poprawka, nic nie wspominałem, że chcę przetestować wszystkie słuchawki, nie dzwoniłem, a w sklepie nie powoływałem się na stronę Soundmagica.

    Co do sprzedawcy prosiłbym o trooooooochę uśmiechu na twarzy, "dzień dobry", "do widzenia", "dziękuję za zakup i zapraszam ponownie" (proste zwroty grzecznościowe kierowane do klienta), BO JEŻELI już mnie pan kojarzy mogę powiedzieć wprost, że wczoraj jak gdyby mi tego brakowało.

     

    Pisząc to ustosunkowanie żałuję że akurat nie trafiły się na forum osoby które napisały np. "byłem tam ostatnio sprzedawca akurat zmywał podłogę ale z uśmiechem na twarzy pozwolił mi wejść z rowerem po czym udostępnił mi do przesłuchania słuchawki o jakie prosiłem przesłuchiwałem z 1,5h modele z wyższej półki na które i tak nie miałem pieniędzy" albo "chciałem kupić pilnie odtwarzacz na komunię ale byłem zbyt zajęty i sprzedawca był na tyle miły że mi go podwiózł po pracy do domu" albo "ostatnio zasiedziałem się tam bo przeciągła się dyskusja na temat przewagi membrany magnetycznej nad membraną dynamiczną z cewką" albo "jestem inwalidą i sprzedawca wniósł mnie na wózku elektrycznym do sklepu po czym przez przypadek przejechałem mu po stopie ale udawał że się nic nie stało" albo " sprzedawca pozwolił mi wymienić słuchawki na inne jak po tygodniu stwierdziłem że te które kupiłem mają za długi kabel" albo "sprzedawca podłączył mi zestaw głośnomówiący który zakupiłem do samochodu" albo "sprzedawca przy zakupie odtwarzacza przerzuca na niego muzyke klienta w celach testowych".
    Porównując poprzedniego sprzedawcę: porozmawiał ze mną i powiedział, że na temat labergów krąży plotka na forum, że mają bebechy a AKG i że jeżeli to miałby być w miarę tanie to w tych granicach praktycznie bezkonkurencyjnymi są właśnie labergi.

    A co do odpakowywania słuchawek. Prosiłem o odpakowanie, ponieważ wcześniejszy sprzedawca (jak byłem kupować słuchawki z siostrą), powiedział, że jak bardzo chcę, to może je odpakować i pokazać. Co do AKG nausznych, które w końcu zostały odpakowane, zakupiłem dokładnie te same, które pan spakował z powrotem.

     

    Szkoda że w poście nie zaznaczył pan że wyjściowo przetestował pan wszystkie modele które mogłem panu dać do testów i nic pan nie kupił. Szkoda że nie wspomniał pan że na wejściu powiedział pan że chce pan testować słuchawki do 70zł a inne też bo może dostanie pan pieniądze na urodziny
    Przepraszam bardzo, ale to jest oczernianie klienta. Pieniądze miałem, poza tym jakbym miał pieniądze do 70 zł to nie chciałbym zobaczyć np. AKG k512, Koss ur40 i innych powyżej 125 zł. I swoją drogą o urodzinach nie wspomniałem, byłem zdecydowany na zakup słuchawek, ale nie mogłem przymierzyć i musiałem jeździć po Media marktach i Saturnach, żeby zobaczyć jak leżą na głowie i jak grają. Nie kupiłem, bo mi się nie podobały (to chyba rzecz oczywista).

     

    Nie pamięta pan jak panu pokazywalem ten szew u góry pudełka dousznych akg i mówiłem że jak to przerwe to słuchawka straci możliwość sprzedaży w normalnej cenie.
    Przejęzyczenie? Dousznych? Jakoś nie przypominam sobie żebym chciał przetestować douszne akg.

     

    Podsumowując w sklepie w Katowicach jest gwarantowana możliwość przesłuchania wszystkich sprzętów testowych oraz tych które są zapakowane w sposób umożliwiający ponowne zamknięcie. Sugestie że tak nie jest są poprostu kłamliwe.
    Owszem, może jest, ale zanim pokazał mi pan AKG 512 upierał się pan, że są zgrzane i w ogóle, po czym dopiero później poszedł pan spróbować otworzyć tak?

     

    Reasumując jest mi wyjątkowo przykro i zwyczajnie głupio z wynikłej sytuacji, chociaż muszę tu nadmienić że JoChn jest osobą wybitnie ciężką w komunikacji. JoChn prosiłbym o chociaż minimum zrozumienia że modele które nie są sklasyfikowane jako testowe a opakowanie skostruowane jest w taki sposób że nie da się go otworzyć bez jego uszkodzenia, są modelami których nie można testować bo nikt nie lubi kupować otwartych rzeczy. Widzę że tak strasznie rozwścieczył pana ten fakt że wysylił się pan aby w tak negatywnym świetle mnie przedstawić. Nie fair jest wobec mnie że to wszystko jest strasznie wyolbrzymione (nie mówi dzień dobry nawet, buczy coś pod nosem) niektóre stwierdzenie kłamliwe('-Ile jest na nie gwarancji?-Wszystko pisze na kartce. )" A niektóre poprostu śmieszne - "Już. (poszedł, przyniósł) *** zł za TEN SŁUCHAWEK. (TEN?!? SŁUCHAWEK?!? konstrukcja leksykalnie na tyle błędna że nie wpadłbym na użycie tak gramatycznie niepoprawnego sformułowania jak TEN SŁUCHAWEK??!?!(wioska).
    Nie jestem osobą ciężką w komunikacji, gdy ktoś wykaże zainteresowanie. Cytat zwala winę na mnie tak? Przykro mi, ale byłem wtedy z dziewczyną i oboje dokładnie wiemy jak to wtedy wyglądało. Co do gwarancji pamiętam jak dziś, że pan tak odpowiedział.
    • Like 1
  12. Cóż, nie mam auta (i chyba niektórzy też nie). Więc, zostają nam Katosy :/ A widzę, że to nie tylko ja mam takie doświadczenie ze sprzedawcami. Cóż. Może mp3store, zrobi coś z tym.... Wyśle pracowników na kurs dobrego wychowania albo coś :) <br>I jeszcze coś, sklep mógłby mieć paręnaście modeli testowych, albo poprosić producenta żeby dał modele testowe.<br>

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności