Masz szczęście, że Kasia nie zobaczy tego komentarza. Faktycznie, nastolatką to ona już nie jest ale trzydziestka na karku i te parę zmarszczek dodaje jej specyficznego uroku - imo. Do tego jest jedną z niewielu, znanych mi osób, które potrafią z taką łatwością zagrać subtelne zmiany w mimice. Wszyscy się starzejemy, do cholery co zrobić?
@paratykus: Zależy od podejścia do przedmiotu. Swego czasu, o chwile słyszałem, że fotografia ma opowiadać historię. Jedni rozumieli to poprzez fotografię czysto reporterską, inni za przebieranie się i odgrywanie scenek, jeszcze inni kojarzyli to ze "streetem". Ja na przykład mam za przeproszeniem - wyrąbane na historie (nikogo, mam nadzieję nie urażając w tym momencie), dla mnie liczą się doznania estetyczne. Przy czym takie doznania można wyzwolić nie tylko fotografując "gorące dwudziestki" ale też starych ludzi, w których oczach widać ich całe życie - i nie o historie ich życia mi chodzi a głębię spojrzenia, która jest piękna. A mi chodzi o to aby w fotografii dostrzegać piękno.
Pen - czułem, że takie komentarze mogą być. Kasia to typ kobiety, której młody nie doceni, ale dojrzalszy będzie zachwycony