projack

Właśnie sobie odpaliłem to co polecił Hibi, no i realizacja nagrania blow my mind. Ląduje na mojej playliście! Nie mówię o nagraniu z YT, odpaliłem sobie wersję master z Tidala. Ode mnie:

Sprzedać i kupić co innego. Albo zbierać na jakąś integrę, która da radę wysterować te słuchawki.

Przecież DFB łoi basem i to równo. Wydaje mi się że problemem są tu słuchawki a nie sam DFB. PS. Przejrzałem tak pobieżnie recenzje tych słuchawek i wychodzi mi na to że basu mają dużo, więc może problem nie leży ani w DFB ani w słuchawkach a źle dobranym torze

Są to słuchawki z tego rodzaju, co już po pierwszym odpaleniu robią opad szczęki. W moim odczuciu sygnatura brzmieniowa zbliżona do 2C tylko w wersji przenośnej.

Znużenie Hifimanami przyszło. W ciemno. Żeby sprawdzić co to będzie.

Miała być Fifka 19, ale potrzebowałem czegoś mobilnego do lapka. A że można teraz za pół ceny wyrwać, to za długo nie myślałem.

Lampy w T1 wprowadzają tylko kosmetyczne zmiany. Nie są to żadne zmiany które nagle sprawią że spadną Ci buty czy coś w tym stylu. Ale sam jestem ciekaw czy autor coś usłyszał

Czyli właściwie nie kupisz żadnych słuchawek, bo każda konstrukcja ma swoich zwolenników jak i przeciwników. W skrajności też nie wolno popadać. Decyzję najlepiej podjąć na podstawie odsłuchu.

Niestety będzie mi trudno coś doradzić, bo nie posiadam żadnych słuchawek które byłyby bassowymi monstrami. DT150 to typowe realizatorskie słuchawki które do słuchania takich gatunków jak hh czy elektronika, które to wpisane mają w swoją naturę sporą ilość basu dla mnie, powtarzam dla mnie sprawdzą się słabo.

To chyba dobrze?:) Bo jak każdy miałby ten sam gust to po co byłoby tyle marek sprzedających sprzęt audio? Do takiego rodzaju muzyki szukałbym po prostu coś zdecydowanie z lepszym zejściem niż DT150.

No szczególnie dobry wybór do elektroniki czy hh. Z tym basem ze studni...

Oj poszła, poszła. Audeze LCD - 2C, dwie lampy do T1 (Genalex i Tesla) i wcześniej wspomniany Opus #1 Dla mnie cena #1 czy #1s to dalej jakaś czysta abstrakcja. Kupiłem tylko dlatego że była zacna oferta na używkę z jeszcze rokiem gwarancji. Odkąd dopadłem 2C czyli jakby nie patrząc już prawdziwy high - end, zmieniłem swoje patrzenie. Jednak jestem w czepku urodzony. Stać mnie na słuchawki których cena dla niektórych to najprawdziwsza fantastyka. Planuje dalszy rozwój sprzętowy, który doprowadzi moją przygodę w świecie audio już do finalnego wyglądu. 99,99% dopasowania brzmieniowego. Zostawiam sobie HE-4XX jako taki sprzęt który będzie sprowadzał moją audionervose do parteru. Czyli jak znowu dopadnie mnie jakaś "nuda", HE4XX na głowę na tydzień i 2C w odstawkę.

Aplikacja Tidala jest tragiczna, to fakt. Jakość za to chyba najlepsza. Obecnie używam Roon'a do Tidala i coś czuję że przedłużę Roon'a na rok. Podoba mi się to.

Temat może nie aż tak stary ale zmieniły się warunki odsłuchowe. Nowe słuchawki, nowe lampy i z przenośnych Opus #1 (czekam na przelotkę rodowaną z 6,3 na 3,5. To wtedy powiem jak brzmi z nowymi słuchawkami). Odkąd mam 2 pary planarów to AT poszło do użytku bardziej z PS4. Planuję przesiadkę na jakieś inne źródełko ale poszukiwania najwcześniej rozpocznę we wrześniu.

Przyznam się że nie. Co nie zmienia faktu że do LCD - 2C i tak będę zamawiał kabel po balansie od Jimmiego. Podoba mi się jakość wykonania jego kabli a oryginał po balansie jeżeli jest (nie przeglądałem czy Audeze ma kable po balansie w ofercie) to jest pewnie droższy

Myślałem że mówimy o konfekcji coś na wzór co wykonuje Jimmi a nie zmianie stockowego kabla na inny stock Sorry za zamieszanie!

W tym samym artykule jest też zastrzeżenie że wszelkie uwagi, oceny itd dotyczą tylko najstarszych modeli

Pierwsze pytanie. Lutownice masz? Druga sprawa, czy w tej cenie ma to jakikolwiek sens. Ale to pytanie do mądrzejszych ode mnie.

U mnie grają z Aune T1 MKII. Lampiak. Pokrętło gdzieś na połowie skali. Jak gra, można poczytać w necie

Ostatnie pół roku to największy progress w audio u mnie. Opus#1, Hifiman HE-4XX + kabel po balansie, Room's FS (stojak), pianko Comply do RE-400, lampy do T1 i najważniejsze: kolejne nowe słuchawki. Audeze LCD - 2C!

Pędzę Aune T1 MK2 z lampą Genalex'a ( grały jeszcze na lampie Tesli ale brzmiały dla mnie zbyt ciemno i brudno). Wrażenia pozwolę sobie przekopiować z innego forum gdzie się już dzieliłem: - wygodne, zdają mi się lżejsze od Hifimanów HE4XX, - fajne zejście, jak to @EvilKillaruna określił może nie schodzimy do samego piekła ale dla mnie ilość basu jest więcej niż satysfakcjonująca. W dodatku bas ten jest bardzo fajnie kontrolowany, - przede wszystkim bardzo angażujące. Zero napinania mięśni że muszą pokazać każdy detal, każdy najcichszy i najkrótszy dźwięk. To słuchawki które po ciężkim dniu w robocie nakładasz na głowę i możesz spokojnie się oddać swoim ukochanym numerom, - łatwe w napędzaniu, na pewno łatwiejsze niż HE4XX, - z Aune bardzo ciepłe, nie mam przejściówki 6,3 na 3,5 a chętnie bym je podłączył np do Opusa #1 i zobaczył jak sobie radzą z innym źródłem, Więcej nie potrafię opisać. Słuchałem na nich łącznie może z 4h. Ale nawet po tych krótkich odsłuchach lądują na tronie i są moimi absolutnymi faworytami. Nie szukam innych słuchawek, zostają u mnie jako allroundery. Będę sobie chodził słuchać innych konstrukcji ale moje prefernecje dźwiękowe zostały zaspokojone w 99,9%. Czy bym polecił? Jak ktoś wie z czym się je planary to zdecydowanie. Jeżeli nie? To zacząłbym od czegoś tańszego.

Co proponujesz?

Choroba w postaci Audeze wyleczona. Wreszcie moje, wreszcie na własność.

Może tak jak proponujesz KZ ZST + FiiO E11K Kilimanjaro 2? Nie mam pojęcia jak to się synergicznie dopasuje ale korzystałem z E11K przez długie dwa lata i fajnie gadało w połączeniu iPod nano 7G + FiiO + Hifiman RE-400. Może i w tym przypadku się zgra?