Osiemnastoletnia dziewczyna przyszła do swojej matki i mówi jej, że okres jej się spóźnia o dwa miesiące.
Przerażona matka pobiegła do apteki po test ciążowy i po chwili wiadome jest, że dziewczyna jest w ciąży.
Zdenerwowana matka krzyczy:
- Co za świnia Ci to zrobiła. Musisz mi powiedzieć, chcę go poznać.
Więc dziewczyna pobiegła do pokoju i zadzwoniła do znajomego.
Po pół godziny pod dom zajeżdża nowiutkie Ferrari, z którego wysiada przystojny, elegancko ubrany gość
w średnim wieku. Wszyscy siadają przy stole i gość mówi:
- Wasza córka powiedziała mi, o co chodzi, ja jednak niestety, ze względu na moją rodzinę,
nie mogę się z nią ożenić. Jednak zapewniam Was, że nie chcę się migać od odpowiedzialności,
więc jeżeli urodzi się córka, to zapiszę jej 3 sklepy i milion dolarów. Jeżeli to będzie syn,
to dostanie 2 fabryki i milion dolarów. A gdy urodzą się bliźniaki, to dostaną po 5 milionów dolarów.
Jednak jeżeli wasza córka poroni...
W tym momencie wtrąca się ojciec, który od samego początku nie odezwał się słowem:
- To przelecisz ją jeszcze raz!
Na ławce w parku siedzi kilku kumpli, nagle dostrzegają idącą kobietę, prawdziwą piękność.
Po chwili jeden z nich postanowił zagadać i podszedł do niej i nie bardzo wiedząc jak zacząć wypalił:
- Cześć! Ale Ty masz piękne duże oczy! Drugi raz w życiu widzę takie oczy! - mówi zachwycony,
a dziewczyna pyta zaciekawiona:
- Naprawdę? A gdzie w takim razie widziałeś po raz pierwszy?
- Na bagnach, jak koń tonął!