Skocz do zawartości

IceMan1988

Zarejestrowany
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

Dodatkowe

  • odtwarzacz
    Realtek ;)
  • słuchawki
    ATH-m40x
  1. Cześć, Rozglądam się za słuchawkami z aktywną redukcją szumów. Miałem okazję przetestować najpopularniejsze słuchawki wokółuszne Sony WH-1000XM3. Niestety odstrasza mnie w nich jedna kwestia - pomimo neutralnej temperatury otoczenia w centrum handlowym, po 20 minutach czułem, że słuchawki grzeją dość mocno. Może był to wynik używania słuchawek rozgrzanych zaraz po podładowaniu, ale tak czy inaczej słabo to zaprezentowało się w perspektywie na nadchodzące lato. Poza sugestiami w kontekście niżej wymienionych kryteriów, proszę was jeszcze o opinie odnośnie wyższości ANC w słuchawkach wokółusznych w porównaniu ze słuchawkami dokanałowymi. Widziałem sporo niepopartych argumentami opinii o tym, że dokanałówki spisują się gorzej niż wokółuszne. Osobiście mam inne wrażenie - już zwykłe chińskie słuchawki Awei A980BL, które kupiłem sobie do słuchania audiobooków, spisują się nieźle blokując pasywnie sporo szumu z zewnątrz jako zamknięta konstrukcja z dobrze stykającymi się z uchem gumkami. Zatyczki do uszu przecież zapewniają świetną izolację i nie są to muszle do zakrycia całej małżowiny usznej, tylko odrobina plastycznego materiału zatykającego sam kanał słuchowy. Ale chętnie spojrzałbym na jakieś argumenty i spostrzeżenia w temacie. Nie miałem okazji potestować żadnych dokanałówek z ANC. Czego oczekuję od słuchawek: Dobrej pasywnej i aktywnej redukcji szumów. Do użytku wewnętrznego, z redukcją szumu dochodzącego z zewnątrz (z innych mieszkań lub zza okna). Tutaj istotne jest, że nie zależy mi na obniżeniu poziomu ogólnego szumu (tak jak np. w sklepie, samolocie itd.), ale na zniwelowaniu incydentalnych dźwięków (stuki z innych mieszkań, hałasy kroków z korytarza, hałas śmieciarki zza okna). Niestety mieszkanie pozostawia tu wiele do życzenia (samo uszczelnienie drzwi i okien nie pomoże), a czas w pracy spędzam sam i nie zawsze muzyka maskująca te zewnętrzne hałasy jest komfortowym wyjściem (obecnie często sięgam po zatyczki do uszu). Możliwości użytkowania słuchawek tylko do redukcji szumów... I wysokiej skuteczności w tym zadaniu. Przyzwoitej jakości dźwięku. Na razie jestem zadowolony z zestawu Audiotechnika ATH-m40x + Realtek HD Audio, więc myślę, że poprzeczka nie stoi zbyt wysoko (ze względu na źródło dźwięku). Wspomniane słuchawki Sony WH-1000XM3 nie powalały na kolana, ale raczej były ok. Niezłego, ale nie przesadzonego basu. W swojej historii zakupów nie byłem zbytnio zadowolony ze słuchawek o jasnej barwie dźwięku - kończyło się to szybkim poszukiwaniem podbicia w okolicy 20-80 Hz. Jednak idąc dalej za porównaniem z Sony WH-1000XM3 - tutaj domyślne ustawienia były przytłaczające i najlepszym profilem dla mnie był taki, który nazywa się 'bright'. Obecnych słuchawek ATH-m40x Audiotechniki używam z podbiciem najniższych częstotliwościami w equalizerze i ze zmienionymi padami, które nieco wycofały środek na korzyść góry. Ogólnie ujmując, jestem słuchaczem, który woli wycofać środek na korzyść dołu i góry, ale bez karygodnej przesady takiej, jakiej można doświadczyć przez ostatnie lata w bardzo wielu budżetowych produktach. Wygodnej konstrukcji. Tutaj szczególnie chodzi o komfort termiczny, więc skłaniam się w kierunku słuchawek dokanałowych. Fajnym pomysłem wydaje się być konstrukcja naramienna (homonto). Możliwości korzystania z wielu urządzeń i prowadzenia rozmów. Idealnym wyjściem byłyby słuchawki, które mogę podłączyć (1) bezprzewodowo lub przewodowo do komputera w celu słuchania muzyki i prowadzenia rozmów w pracy, (2) bezprzewodowo z telefonem w celu odebrania rozmowy telefonicznej. Całkiem dobrze spisywały się słuchawki Sony, jednak nie miałem okazji przetestować rozmowy przez komputer (potrzebne mi to do pracy) i możliwości tymczasowego przełączenia głównego źródła dźwięku na telefon (to chyba w Sony WH-1000XM3 nie jest możliwe). W miarę przyzwoitej pracy na baterii. Minimum to redukcja szumów przez 8-10h. Jako że mam zamiar korzystać ze słuchawek przy komputerze, to nieuciążliwy sposób ich ładowania w trakcie pracy też jest pożądany - nie przeszkadza mi kabel, byleby nie miał 10 cm tak, jak w przypadku niektórych słuchawek. Budżet - elastyczny. Gdybym nie miał wątpliwości co do użytkowania latem Sony WH-1000XM3, kosztujących 1200 zł, to nie wahałbym się w kwestii ceny. Widzę sporą rozpiętość w słuchawkach dokanałowych, więc nie pogardzę tańszym modelem i kilkoma stówkami odłożonymi do kieszeni, ale też nie chciałbym narzucać górnej granicy i odcinać się od jakiegoś sprzętu wybitnego w jakiejś półce cenowej. Pozdrawiam, Piotrek.
  2. Dzięki za odpowiedzi, wezmę te słuchawki pod uwagę, ale przy ich parametrach na pewno będę musiał je przetestować ze swoim telefonem (albo przemyśleć zakup jakiegoś wzmacniacza). Jeśli chodzi o składanie, idealnym rozwiązaniem byłoby jednak dla mnie takie jak w AKG K550 (słuchawki składane w duże, sztywne, płaskie etui, które ląduje w cieńszej kieszeni plecaka i słuchawki są świetnie zabezpieczone). Czy tylko ja mam problem ze znalezieniem innych słuchawek o takiej konstrukcji wśród recenzji audio, czy po prostu nie są zbyt popularne? A może lepiej wycofać się z takiego rozwiązania (noszenie jednych słuchawek z miejsca na miejsce) i zainwestować w 2 pary, ewentualnie tańsze?
  3. Witaj, Z mojej strony kilka słów na temat 2 produktów, z których korzystałem: SoundMagic PL21: bas głęboki i mięsisty (mało 'punktowy', bardziej rozległy) co najmniej poprawny środek i góra, ogólnie muzykalne i ciekawe słuchawki kabel moim zdaniem powyżej przeciętnej, jeśli chodzi o wytrzymałość, w dodatku z kątową wtyczką, ale spokojnie da się go zajechać w pół roku przy braku dbałości, zadbany powinien spokojnie posłużyć dłużej niż rok wada PL21 i MP21, które posiadałem: puszczał klej między plastikową tulejką i metalową osłoną zewnętrzną, także kropelka i odrobina precyzji po pewnym czasie są konieczne (chyba, że to w końcu poprawili). Z wytrzymałością sprawa jest trudna. Właśnie "kończą" mi się Brainwavz M1, które uchodzą za bardzo solidne i mają świetny kabel. Owszem, kabel wytrzymał i ma się dobrze po roku. Niestety jest tak sztywny, że padają mi kolejne łączenia z innymi elementami (już lutowałem rozdzielnik lewy-prawy, a na dniach zaczęło mi przerywać łączenie w prawej słuchawce, która jest zaklejona, więc pewnie to będzie koniec tych słuchawek). Jeśli słuchawki nie wytrzymują ci zbyt długo, a portfel nie urywa kieszeni, może lepiej przekierować budżet na niższy pułap (Aliexpress?) i brać pod uwagę, że często używane dokanałówki jednak trzeba równie często zmieniać lub naprawiać.
  4. Witajcie, Dlaczego zawracam Wam głowy? W wyniku przeglądu forów i blogów pojawił się pomysł na zakup niemałych, ale składanych słuchawek. Dalsze poszukiwania pokazały, że łatwo znaleźć mocno stacjonarne wokółuszne lub nauszne, a z przeciwnej strony bardzo mobilne dokanałówki. A takich, o jakich pomyślałem, pełno jest w nic nie dających mi porównywarkach cenowych, a w porządnych źródłach pływają gdzieś w morzu bądź to mobilnych prawie zawsze dokanałówek, bądź to nausznych i wokółusznych prawie zawsze stacjonarnych słuchawek. Wymagania opisać postaram się krótko i na temat, ale pewnie nie wszędzie mi wyjdzie: przenośne (składane do etui) - do użytku w domu i biurze, nadające się do łatwego przenoszenia, bardzo łatwe do napędzenia - przykład z moim telefonem na 100% głośności: Superlux HD681 z 32ohm i 98 dB/mW daje średnio głośny dźwięk w cichym pomieszczeniu, ale Brainwavz M1 z 32ohm i 110 db/mW nadają się na skrajne puszczenie hamulców, raczej maksymalnie na czas jednej piosenki, a przy niektórych utworach to już na starcie zbyt głośno, nauszne lub wokółuszne, zamknięte - co by nie przeszkadzać w biurze, solidne - lubię brzmienie dokanałówek, ale mam dość sypiących się kabli, stąd pomysł na coś większego i w założeniu bardziej odpornego na ząb czasu, a zarazem o niebo łatwiejszego do ewentualnej naprawy, ciepłe, muzykalne (funowe), lekko ciemne, z możliwie "uratowaną" jak na zamknięte słuchawki sceną. Czego do tej pory słuchałem (dużo tego nie było, ale lepszy rydz niż nic): Philips SHP2500 z kablem Cordial CMK422 - tanie słuchawki, które katuję i łatam już 10 lat, z nieprecyzyjną, ale rozległą sceną, przyjemnym dołem oraz poprawnym środkiem i górą, nie zawodzą mnie, gdy nie mam czego założyć po padnięciu kolejnych nowszych zakupów SoundMagic PL21 - bardzo muzykalne i basowe, mało solidne dokanałówki, dobrze je wspominam mimo, że zmusiły mnie do zakupu wielu 'kropelek' Brainwavz M1 - właśnie ich słucham, po opinię odsyłam do niemal całkowicie zgodnej z moim postrzeganiem tych słuchawek recenzji Audiofanatyka, wspaniałe słuchawki, które przy okazyjnym podbiciu dołu trafiają prosto w mój gust, niestety ich dni są policzone (sztywny kabel już niemal całkiem wypracował łączenie w jednej ze słuchawek, wątpię, że to naprawię i poskładam) Dzięki za pomoc, Piotrek.
  5. Witam, Zastanawiam się nad słuchawkami, z których mógłbym skorzystać, aby czasem skupić się na swoim zajęciu i odizolować się od otaczającego biurowego szumu. Postaram się dość dokładnie opisać, czego oczekuję, żeby nie pozostawiać chętnych do pomocy w wątpliwości. Tak więc moje wymagania: Brzmienie - ogólnie przepadam za brzmieniem zarówno dość wyrazistym, jednak przede wszystkim ciepłym, mocno nasyconym niskimi tonami, potrafiącymi czasem również dokopać (preferencja do dokanałówek to SoundMagic PL21 - przy odtwarzaczu SanDisk Sansa Clip+, więc bardzo basowo), Dobór pod muzykę - aby ułatwić sugestię, słucham głównie rocka, heavy rocka i heavy metalu, trochę muzyki filmowej i elektronicznej (dość zróżnicowanej, np. Pendulum, Glitch Mob). Wygoda - mają to być słuchawki 'stacjonarne', więc mogą być duże, byleby należały do tych wygodniejszych, Izolacja - biorąc pod uwagę, że ja nie chcę słyszeć otoczenia, jak i również otoczenie nie będzie chciało słyszeć pobrzdękiwań przedzierających się z mojego repertuaru, najprawdopodobniej muszą to być słuchawki zamknięte, (opcjonalnie) Dołączony mikrofon - możliwe, że czasem będę uczestniczyć w audiokonferencjach, więc jeśli nie wpłynie to katastrofalnie na zawężenie wyboru albo zawyżenie ceny - można to wziąć pod uwagę, Cena - nie chciałbym płacić za wiele, jednak przy tak sprecyzowanych wymaganiach możliwe, że cena poniżej 100 zł nie zejdzie (chociaż chętnie dam się zaskoczyć), więc górna granica to 200 zł i raczej wolałbym trzymać się od niej z daleka. Do audiofila bardzo mi daleko, jednak nie przepadam za kompletną tandetą. Czasem jednak przyzwoite brzmienie można uzyskać za kwotę dwucyfrową i takie sugestie również z chęcią przyjmę Słowem końcowym jeszcze dodam, że słuchawki będą śmigać na jakże mocarnym sprzęcie - Realtek HD Audio - jako że to komputer służbowy, nic do zmienienia w tej konfiguracji niestety nie ma. W tym wypadku przyda się, żeby słuchawki nie wymagały za wiele mocy i raczej nie wymagały korekty equalizera (którego jak sprawdziłem - nie ma) do uzyskania brzmienia, o którym wcześniej pisałem. Dzięki za wszelką pomoc, Pozdrawiam, Piotrek.
  6. Witam, W tym tygodniu prawa słuchawka w moich SoundMagic PL21 dokonała żywota (na 90% niestety nie jest to urwany kabel, takie coś postępuje, przerywa, załapuje, a słuchawki były po użytkowaniu ładnie odłożone na bok i tego samego dnia jedna z nich już głosu nie dała). Kończąc offtop i przechodząc do tematu: Jestem jak najbardziej zadowolony brzmieniem PL21 i od nowych słuchawek oczekiwać będę brzmienia niemal identycznego. Szukam słuchawek, które mogłyby uzupełnić to, co PL21 oferowały, o: Solidność - w PL21 wtyczka padła bardzo szybko (z tym problemem akurat radzę sobie dobrze i można by na to przymrużyć oko, ale...). W samych słuchawkach część plastikowa kompletnie nie trzymała się części metalowej, trzeba było potraktować kropelką, bo mogło to grozić uszkodzeniem przewodów. Oprócz tego niezbyt 'śliski', a raczej czepliwy kabel aż prosił się o postępujące uszkodzenie jego zakończeń przy wtyczce i słuchawkach. Mikrofon - mimo, że słuchawki docelowo kupowane będą do Clipa+, znacznie wygodniejsze byłoby przełożenie w razie potrzeby kabla do telefonu niż noszenie ze sobą dodatkowych słuchawek do rozmów. Istotnym kryterium jest umieszczenie mikrofonu na kablu i jakość dźwięku - w takim stopniu, aby nie okazało się, że mikrofon znajduje się na wysokości brzucha i zbiera dźwięk w taki sposób, że rozmówcy mogę przekazać najwyżej melodię silników przejeżdżających ulicą obok samochodów. Słuchawki mają być używane do rozmów w telefonie z Androidem (LG GT540), nie potrzebuję żadnych bajerów typu przyciski odbioru rozmowy itp. Wiadomo, że z solidnością w ostatnich czasach mało gdzie jest dobrze, więc mimo wszystko przymrużając oko na kwestię solidności myślę nad SoundMagic MP21. Pytanie tylko: czy są to PL21 z dołączonym mikrofonem, czy to całkiem inne słuchawki? Jestem również otwarty na inne sugestie. Pozdrawiam, Piotrek.
  7. Witajcie, Wymienione w opisie tematu słuchawki Philips SHP-2500 zużyły się w stopniu na tyle dużym (kabel do całkowitej wymiany, a i pałąk nie jest w zbyt dobrym stanie), że przy ich obecnej śmiesznej cenie (36 zł) opłacalność ewentualnej naprawy staje pod znakiem zapytania. Mimo wszystko są to słuchawki, z których od 4 lat jestem bardzo zadowolony ze względu na idealnie pasującą ich charakterystykę: mocne podbicie niskich i wysokich tonów, duża przestrzeń dźwięku, bas z charakterystycznym "kopnięciem". Do tego (z rzeczy nie związanych z dźwiękiem) życie umilały mi 5-metrowy kabel, muszla w całości otaczająca małżowinę uszną i potencjometr, a jedyne, co wkurzało, to nieco kiepska jakość wykonania pałąka. Mile widziana byłaby w nowych słuchawkach w miarę przyzwoita izolacja i mikrofon. W tej sytuacji całkiem poważnie zastanawiam się nad zakupem tego samego modelu (i jeżeli to będzie dobre rozwiązanie, to jego propozycja w odpowiedziach też jest wskazana). Mimo to wolę wiedzieć, czy nie ma jakiejś interesującej alternatywy (niekoniecznie w cenie ściśle sąsiadującej z podaną w tytule tematu - co ważne, bardziej cenię sobie stosunek ceny do jakości - jeśli będę miał do wyboru słuchawki za 60 zł i za 90 zł, to tych za 90 zł nie chcę na oczy widzieć, jeśli nie będą o te chociaż 40-50% lepsze). Słuchawki będą używane przy komputerze, podłączone bezpośrednio do SoundBlastera Live! SBK0102 10k1, do zdecydowanie szerokiego zastosowania - gry, filmy, muzyka (tu zależnie od humoru rock, metal, klasyczna, trance, d'n'b, więc nic w konkretnym kierunku). Przy rekomendacji bardzo proszę o branie pod uwagę kwestii wyróżnionych pogrubioną czcionką jako "must have". Z góry dzięki za wszelką pomoc.
  8. Witam, Posiadam słuchawki Sennheiser Mx400. Sprzęcik świetny, ale gąbki zużywają się dość szybko i nawet świeżo założone nówki nie pozwalają na uzyskanie satysfakcjonującej izolacji i podbicia basów. W związku z tym zastanawiałem się nad zakupem nakładek dokanałowych na takie słuchawki. Znalazłem iBuds, jednak po krótkich poszukiwaniach znalazłem video recenzję, w której okazało się, że to kawał chłamu (niskiej jakości silikon spadający ze słuchawek i w ogóle nie poprawiający izolacji/jakości dźwięku). Więc pytanie - czy są jakieś alternatywy? Nie przewiduję kwestii kupna dokanałówek, bo jednak to pewien koszt, a nie mam zamiaru wrzucać do kąta sprawnych słuchawek, które też mało nie kosztowały. Czy w ogóle stosowanie takich nakładek, nawet dobrej jakości, sprawdza się? Ktoś próbował?
  9. Jestem posiadaczem gąbek drugiej generacji i szczerze polecam. Są grubsze, przez co powodują lepsze dopasowanie do ucha i przenoszenie basów (na dobry początek musiałem je zmniejszyć na EQ mimo że przedtem były ledwo odczuwalne). Noszę ze 2-3 tygodnie i jestem zadowolony. Więc polecam.
  10. Jestem posiadaczem MX400, miałem okazję porównać je z innymi modelami, ogólnie mogę powiedzieć że słuchaweczki są niemal pancerne, przy zestawie mocny odtwarzacz+dobre gąbki można wygenerować bardzo dobry bas, jeśli chodzi o średnie i wysokie tony - jak dla mnie idealnie. O dziwo pod względem siły brzmienia niskich tonów są równe albo lepsze od dokanałowych philipsów (droższych!). O ile za bardzo nie wciska się ich w ucho - można słuchać godzinami, są wygodne. Jeśli od tych słuchawek przestanie się wymagać basu robiącego bitą śmietanę z mózgu - można być w 100% zadowolonym użytkownikiem.
  11. Co do gąbek Bandridge w Saturnie we Wrocławiu pytałem i od dawna nie mają. Zajrzę jeszcze do MediaMarktu.
  12. Witam, Zauważyłem, że kwestia doboru akurat tego elementu słuchawek jest bardzo ważna, dlatego chciałbym wiedzieć co o tym myślicie. Gąbki dołączone do moich obecnych słuchawek zupełnie się nie spisały, bardzo łatwo ześlizgiwały aż w końcu je zgubiłem, do tego nie przenosiły praktycznie w ogóle basu. Inaczej sprawa się ma z gąbkami ze starych słuchawek dołączonych do Sansy m240, nie dość że ani razu mi nie spadły, trzymają się bardzo dobrze, do tego wygodnie leżą w uszach i pięknie przenoszą niższe częstotliwości. Niestety już są wysłużone, więc wolałbym kupić coś, czego nie będę żałował. W necie zauważyłem Bandridge BHA210, dobre to jest czy nie? Może jakieś inne? Z góry dzięki za wszelkie sugestie i odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności