Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

EvilKillaruna

Weteran
  • Postów

    3768
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    90

Treść opublikowana przez EvilKillaruna

  1. Niestety. Ot wilcze prawo każdego właściciela forum, tudzież moderacji. Z własnego niedawnego doświadczenia, usunięto mi posty z wątku DIY oraz z Fanklubu planarnych. W pierwszym przypadku poznałem powody (miła i grzeczna rozmowa z moderatorem), w drugim bez słowa. Wcześniej również to i owo znikało bez ostrzeżenia. Znów jednak - czyjeś forum, czyjeś zasady, czyjaś wola. Dlatego każdy większy post, jeśli już piszę, to z założeniem odgórnym, że zniknie. Czasami też zawierając stosowny disclaimer. Niemniej na dłuższą metę wszystko jest do wyjaśnienia, jeśli tylko jest taka wola po obu stronach. Bardzo słuszne podejście. Boleśnie przekonałem się o tym dawno temu za czasów forumpc (próba przywłaszczenia moich treści z działu audio). Natomiast co u siebie to u siebie. Na wszystko jest sposób. Jak nie da się wypożyczyć jednym sposobem, to da się drugim, np. od osoby prywatnej. Tak naprawdę więc jest to kwestia głównie samozaparcia. Choć musisz liczyć się później np. z potencjalnym trafieniem na blacklistę. Ot wilcze prawo dystrybutora tym razem. Można tylko wyrazić tęsknotę za starymi czasami, gdy forum służyło wymianom doświadczeń i konkretnej wiedzy. Jak w tym memie, "...kiedyś to było."
  2. Audeze nieustannie zmienia swoje słuchawki i równie dobrze mogą zaprezentować się gorzej. O tym zdecyduje już sam produkt i było wiele takich, które odesłałem, bo szkoda było mi czasu komercyjnie recenzować coś, co gra kiepsko i blokuje mi testy czegoś ciekawszego. Nie każdy zachowuje się tak samo i nie u każdego świat kręci się wokół pieniędzy. Tak samo w darmowej można snuć peany z sobie tylko znanych pobudek, a w komercyjnej napisać to co się słyszy i zaprezentować pomiary, aby nie było, że słyszy się coś, czego nie ma. A że dystrybutor potem nie będzie chciał po takiej recenzji współpracować - trudno, jego decyzja. Zwłaszcza jeśli postawi się na początku jasne i czytelne warunki.
  3. @Setmag Dziękuję. Z racji kasowania moich postów, odpowiem dla bezpieczeństwa w prywatnej wiadomości. Tymczasem tak wygląda ukończony projekt K1000 (finalny recabling + poduszeczki), kończąc wątek z moich poprzednich postów.
  4. Nigdy nie rozmawialiśmy na temat kabli i nigdzie nie napisałem że kable to najważniejsza rzecz. Wręcz przeciwnie, wielokrotnie pisałem na forum i blogu, że kable to tylko wykończeniówka i że najważniejszy jest sprzęt, a kable na samym końcu. Nie wiem w jakim celu bawi się Pan w tego typu prowokacje i rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji, jeszcze na koniec przyznając to wprost:
  5. Przeciwko nic oczywiście nie mam , oby tylko nie było z tym potem tak jak z podróbkami ROOMsów i Sievekingów na Allegro: https://allegro.pl/oferta/stojak-stand-na-sluchawki-omega-sound-9408973171 👍
  6. Miło wiedzieć, że mój projekt kogoś zainspirował . Fajny pomysł z wnękami na szpargały 👍. Również miałem taki koncept, ale finalnie zdecydowałem się na jednolitą podstawę ze względów estetycznych i praktycznych. Podstawa miała być maksymalnie solidna, a lite drewno to jednak lite drewno i jego obróbka jest raczej trudniejsza od wydruku 3D jak mniemam. Plus zbyt cienkie również nie może być, bo zacznie pękać, odkształcać się od wilgoci itd. Prywatnie przechodziłem z ROOMs Design FS na własne konstrukcje. Z racji redukcji kolekcji słuchawek, używam obecnie tylko trzech modeli: dwóch zwykłych Fanatum Statera (pod K1000 i HD800) i jednego Statera Duo (pod K240 i LCD-XC). Potrzebowałem czegoś wyższego i z lepiej dopasowaną głownią. W ROOMsach było zbyt szeroko dla LCD-XC, przez co śruby opaski pałąka rysowały głownię stojaków i niszczyły same siebie, zaś na wysokość było za nisko dla wszystkich prócz K240, co powodowało wyginanie wtyków i konieczność odkładania słuchawek odwrotnie niż na głowę, wtykami do przodu. A to z kolei skręcało kable i powodowało, że po kilku odłożeniach robiła się spiralka przy splitterze. Było też nieco problemów z kontrolą jakości i trwałością typu np. słabo wklejona głownia w podstawę w miejscu dwóch mosiężnych tulejek podnoszących czy schodząca po bokach farba na wersjach czarnej/białej. Po prostu nie przeszły u mnie finalnie próby czasu jako u użytkownika. Choć forniry i sama sklejka były dobrej jakości. Zwracaj uwagę na kształt głowni, jej szerokość, wysokość samej konstrukcji. Typ Omega może powodować odkształcenia padów, jeśli: słuchawki mają mocny clamping force, pady słuchawek są łatwo podatne na odkształcenia gąbki lub jej zużycie się. Większość słuchawek operuje na tym, że pady przyjmują kształt głowy użytkownika, która nie jest płaska, a obła. Taki stojak musiałby mieć boczne ścianki w formie walcowatej, aby miało to jakkolwiek sens i nie powodowało "zresetowania" się kształtu padów i szybszego ich zużycia. Bo po spłaszczeniu będą nadal wygniatane na obłej głowie. Unikaj jak już tu powiedziano też punktowego nacisku na opaskę lub obicie pałąka.
  7. Polecam więc proctohemolan . Tymczasem wczoraj w nocy zmodyfikowałem swoje HD800 wymieniając wewnętrzne przewody przy gniazdach na ten sam przewodnik co przy projekcie K1000. Niestety bez zdjęć, ale jest to jeden z kilku etapów modyfikacji tych słuchawek. Ciekawostka, że zmiany są bardzo podobne kierunkiem co w K1000, ale choć subtelne, to wyczuwalne nawet na fabrycznym kablu. Będą łączyły się jeszcze z dodatkowymi projektami i patentami jakie będę chciał przeprowadzić w najbliższym czasie. Jeśli ktoś by się zastanawiał nad sensem wymiany wewnętrznego okablowania, to mogę potwierdzić, że w HD800/800S dobrze jest go wykonać. Podobno zmiana gniazd na mXLR coś daje, ale nie zamierzam przerabiać swoich HD800 aż tak mocno.
  8. Oto "kolejny nic nie wnoszący warkocz z przewodów": W dużym skrócie: 8-żył, czysta miedź + cyna ze srebrem, splitter z drewna egzotycznego z grawerką laserową, rodowane wtyki, nietypowy zaplot głównej wiązki, customowe pierścienie oznaczeń kanałów. Dźwiękowo z LCD-XC miękko, ale bez zamulenia. Rozdzielcze, soczyste i muzykalne brzmienie do słuchania godzinami.
  9. Niestety nie posiadam takowych. Leciałem na żywioł i czym prędzej, gdy okazało się, że do istniejącego przewodu nie będę w stanie się dolutować odcinkowo. Orientację przewodów należy ustalić miernikiem przed odlutowaniem kabla fabrycznego.
  10. I cyk poduszeczki do K1000 wykonane: Na razie na tył twardsze, na przód wielokrotnie miększe. Żadnego problemu z potliwością jak do tej pory. Do tego adapter na single ended ze splitterem przelotowym z ciemniejszego drewna bukowego: Sumarycznie moje K1000 dostały ode mnie od początku egzystencji: kompletne czyszczenie i przegląd odtworzenie malowania jednego z emblematów korektę klejenia jednej z membran gumowe uszczelniacze konstrukcji redukujące drgania obudowy (rattling) zregenerowane wypełnienia gąbkowe przetworników rejacking, a potem pełen recabling nową cynę na pinach przetwornika nowe poduszki materiałowe DIY dopasowany odpowiednio stojak i worek chroniący przed kurzem wreszcie: zoptymalizowany specjalnie pod nie tor audio Miększe poduszeczki były chronologicznie ostatnim elementem układanki. Chyba nie ma tu już nic co można byłoby więcej namodzić. Może dodatkowy długi adapter zbalansowany lub wręcz przedłużacz, wpinany między adapter i kabel właściwy, dający bardziej ocieplony dźwięk. Byłaby to nawet ciekawa koncepcja. Ale to już może na inną okazję.
  11. Dziękuję. W większości należą do drugiej linii kabli. Najwięcej wykonanych mam do tej pory z linii pierwszej, bardziej mainstreamowej i do codziennego użytku z różnymi słuchawkami. Wliczają się w to też adaptery. Ostatnie rzeczy z tej puli jakie się zrodziły: 1. Miniaturowe adapterki do Audeze i ZMF do podłączenia kabli jack 3,5 mm. Najmniejsze jakie udało mi się stworzyć. 2. Identyczny adapter, ale do AKG. Często testuję sobie na nich kable tego typu. 3. Adapterki w drugą stronę, tj. z mXLRów na jacki 3,5 mm. Powstała tylko jedna para i jako jedyne z pokazanych nie są dostępne normalnie do kupienia. 4. Adapter filtrujący do IEMów z samoczynnym dopasowywaniem się do impedancji wyjściowej źródła. Coś w stylu EarBuddy/IEMatch ale działający w sposób automatyczny. Jedyny wymóg - impedancja źródła musi być większa niż 3 Ohm. Idealnie sprawdzał mi się zaś na Essence STX (10 Ohm). 5. Adapter zbalansowany 4.4 Pentaconn z którego korzystałem przy ostatniej recenzji Zen DACa: 6. Identyczna wersja, ale pod 2,5 mm. 7. Kabel do Sennheiserów HD600/650/660S. Dostępne są wersje 3,5 mm, 6,3 mm oraz BAL na standardowo XLR 4-pin. 8. Przejściówka jednoczęściowa mały/duży jack. Niby prosta rzecz, a przydatna bardzo. Pierwotnie miała służyć jako dedykowany dodatek do tegoż właśnie kabla, ale okazało się, że wersję 6,3 mm też da się zrobić bez problemu. 9. Z takich jeszcze zabaw jakie ostatnio miałem na wokandzie, to własne wkładki akustyczne do AKG K2xx oraz HD800: W przypadku K240 MKII, bo to jedyna para K2 jaka ostatecznie mi się ostała, celem był odpowiedni damping. To jedyne wkładki na których udało mi się uzyskać efekt wprost przeciwny do standardowych wkładek AKG, czyli rozjaśnienie brzmienia. W przypadku HD800 jest to zaś filozofia identyczna jak przy anaxmodzie, tj. eliminacja refleksów i lekkie wypłaszczenie przebiegu częstotliwości na sopranie.
  12. Długo mnie w tym wątku nie było . Mały recap z ostatnich kilku miesięcy związany głównie z dopieszczaniem toru pod K1000 (i samych K1000). 1. Recabling tytułowych - maksymalne utrzymanie wewnętrznej konstrukcji, maksymalnie gruby 4-core na tyle ile pozwalała wewnętrzna budowa szyn i wypustów na przewód, splitter z drewna egzotycznego, customowa odgiętka wtyku XLR, podwójny oplot, niestety nie starczyło czasu na adapter, ale i to się ziści w swoim czasie, bo brzmienie tak mocno zyskało (duży skok do czystości i sceny, brak forsownej zmiany tonalności, a co też jest samo w sobie dobre), że tematu na pewno nie odpuszczę: Teraz to można słuchać . Faktycznie fabryczny kabel jest w tych słuchawkach wąskim gardłem. Aczkolwiek fabryczny ma i tak całkiem ciekawą konstrukcję. 2. Interkonekty XLR - do kompletu, nietypowo zaplatany 6-core na splitterach bukowych regulujących elastyczność każdego kabla odcinkowo, na środku sztywniejszy, przy wtykach luźniejszy i bardziej elastyczny: 3. Interkonekt S/PDIF - wersja zwykła której używałem na początku: 4. Interkonekt S/PDIF - wersja rozwojowa, z maksymalnym ekranem, lockowanymi wtykami i przelotami ze szczotkowanego aluminium, aktualnie podłączona i pracująca finalnie z sygnałem bit-perfect po ASIO z STX (pisałem jakiś czas temu artykuł na ten temat na blogu), jako że po optyku muszę stosować kabel mini-Toslink, a dystans nie jest specjalnie długi na tyle żeby nie zastosować COAXa: 5. Do tego coś do zasilania - własny power cord 3m do zasilacza liniowego do toru K-tysiączkowego: 6. a także pierwszy customowy kabelek do IEMów - dokładnie do LCD-i3 - miedź srebrzona 8-core, splitter z drewna egzotycznego: Plus dedykowane pokrowce do obu serii kabli i samych słuchawek: W planach najbliższych są/będą: jak pisałem adapter do K1000 pod konstrukcję zastosowanego kabla, customowe poduszki z oddychającego materiału do K1000 (na razie testuję pierwsze prototypy), być może jakiś kabel USB, ale nie jest to w tej chwili priorytet z racji efektów uzyskanych po COAX, zmiany w kablach RCA idące jako odnoga to toru kolumnowego, który sam dostał też trochę modyfikacji (do zwrotnic chociażby), zaawansowane modyfikacje do LCD-XC.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności