Skocz do zawartości

mistertwister

Bywalec
  • Postów

    544
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana mistertwister w dniu 9 Listopada 2010

Użytkownicy przyznają mistertwister punkty reputacji!

Reputacja

6 Neutral

O mistertwister

  • Urodziny 18.11.1990

Ogólne

  • Lokalizacja
    Warszawa
  1. Dzięki uprzejmości MP3Store mogłem przez dość długi czas bawić się i testować możliwości brzmieniowe słuchawek C550S firmy Cresyn. Pragnę przedstawić Państwu... ... słuchawki nauszne Cresyn C550S które są obiektem tego testu. Są to słuchawki nauszne, zamknięte dedykowane do iPhona . Można ich naturalnie używać także z innymi odtwarzaczami i wszelakim sprzętem grającym, lecz do wspołpracy z wspomnianym telefonem od Apple'a ten model jest szczególnie predestynowany. W zasadzie od modelu C550H różni się dwoma elementami: posiadają czteropolową wtyczkę 3,5mm (mały jack) oraz mikrofon z możliwością odbierania rozmów z iPhona i regulację głośności. Krótko o wyglądzie Dzięki uprzejmości i poczuciu humoru pana z warszawskiego MP3Store dostałem do testów "wypasioną" wersję słuchawek do iPhona w lanserskim białym kolorze. Nie zależy mi zupełnie na tym by ludzie zwracali uwagę na moje słuchawki, ale trzeba przyznać, że akurat te w TYM kolorze naprawdę przykuwają uwagę. Idąc w białych słuchawkach ze srebrnymi wstawkami "świeci się" w tłumie (czyli jednak lans). Wykonanie Czyli to co nas bardziej interesuje. Słuchawki mimo swojej niskiej ceny są wykonane z zaskakująco dobrej jakości plastiku (coś jak ten zastosowany w AKG 414P). Jest to materiał twardy lekko chropowaty przez co nie błyszczy tak w słońcu i nie zostają na nim odciski palców co moim zdaniem jest jego dużą zaletą. Metalowy pałąk i srebrne a właściwie srebrno- szare wstawki są równie solidnie i dokładnie wykonane. Mechanizm do składania słuchawek również nie daje powodów by wątpić w jego skuteczność. Krótka prosta wtyczka typu mały jack jest poręczna, ale ma dużą wadę: nie ma harmonijki w miejscu gdzie wychodzi przewód przez co to miejsce jest bardziej narażone na przerwanie przewodu więc wymaga to dbania o przewód który w gruncie rzeczy wygląda solidnie, ale jest strasznie długi – ponad 1,5m więc to niepotrzebne kuszenie losu. Zastrzeżenie mam do materiału którym pokryte są pady. Mógłby być nieco grubszy i mniej "sztuczny". Ten który tu mamy to nic innego jak "ceratka" zastosowana w tańszych Sennheiserach. Niestety słuchawki nie mają regulacji wychyłu bocznego muszli przez co noszący okulary (np. ja) bądź osoby o okrągłych głowach mogą doświadczać dyskomfortu przy noszeniu (pałąk jest sztywny i nie próbowałem go odginać). Może za bardzo się czepiam przy tak tanich słuchawkach, ale zwracam uwagę na takie detale. Zestaw W zestawie ze słuchawkami zapakowanymi w blistrowe plastikowe moim zdaniem brzydkie pudełko otrzymujemy także cieniutki woreczek wykonany z materiału imitującego skórę oznaczonego logo producenta. Ów woreczek jest nawet użytecznym gadżetem gdyż ułatwia chowanie sprzetu i przenoszenie go lub przechowywanie tak by się nie zakurzył ale niestety przed uszkodzeniem nie uchroni. Na czym testowałem? Niestety nie udało mi się załatwić iPhona (biję się w pierś) więc nie mogłem przetestować działania mikrofonu. Jako źródło dźwięku służyły mi następujące urządzenia: Iriver E30, Vedia a10, Amazon Kindle - nie wiem czy ktoś wcześniej testował słuchawki na czytniku ebooków , oraz mój komputer MSI vx600 (zintegrowana z płytą główną dźwiękówka). Odsłuch, dźwięk, wrażenia Słuchawki są ciepłe. Ładnie rysują się niskie tony a właściwie te wyższe niskie tony bo tych najniższych wprawiających w wibrację 2 komory i 2 przedsionki ludzkiego serca, (że już o uchu nie wspomnę) raczej nie ma. Może to i lepiej bo bas jest wyraźny nie narzucający się aż tak bardzo i nie zagłuszający z grubsza innych pasm. Potrafi być celny i punktowy przy wolniejszych partiach perkusyjnych. Łądnie się prezentuje ma własną autonomię i ten charakter. W szybszych kawałkach nieco się gubi i jest bardziej zbity. Mimo to naprawdę nadaje się do ciężkiego szybkiego grania - szczególnie w komunikacji miejskiej Ciekawie brzmią średnie tony. Mają ładną prezencję choć trochę zakłócane bywają niekiedy przez bas, lecz przy tej cenie słuchawek nie jest to moim zdaniem wielka wada. Na pewno nie słychać tego przy nagraniach akustycznych i w wykonaniach orkiestrowych. Wszystkie wokale są zrozumiałe i w miarę czyste. Mam jednak nieodparte wrażenie, że feministki nieźle dały do myślenia konstruktorom bo żeńskie wokale moim zdaniem są słyszalnie czystsze niż te męskie bez względu na urządzenie napędzające (wyemancypowane słuchawki) albo to ja jestem wyemancypowany . Za to te męskie są wyraźnie bardziej słyszalne i mają więcej mocy w sobie. Naprawdę dobrze jakościowo brzmią gitary. Dobrze słychać co się dzieje i doceniam to. Szkoda mi jest wyższych tonów. Są dobrze oddane, wyraźne, ale nie urzekają. Gdzieś giną mi tam nieco talerze i nie słychać wielu szczegółów. Są to w końcu ciepłe słuchawki więc nie będą idealne w całym paśmie. Scena jest szersza niż jestem w stanie ogarnąć. Pięćset piędziesiątki w tym aspekcie mają czym się pochwalić. Jako produkt budżetowy mogą bez kompleksów dać prztyczek w nos nieco droższej konkurencji (akcent na nieco). Dobrze słychać kto gdzie stoi w nagraniach koncertowych i to mi się podoba. Ciekawe obserwacje: mimo lepszej jakości dźwięku w Iriverze e30 to jednak moim skromnym zdaniem słuchawki bardziej polubiły Vedię a10. Lepiej się z nią zgrały i miały większego kopa. Współpracę z Kindlem przemilczę. Zaskoczyła mnie pozytywnie zintegrowana karta dźwiękowa z laptopa. Słuchawki doń podłączone zyskały jeszcze na scenie i na wyrazistości. Ogólnie mają jak na swoje wymiary apetyt na moc Podsumowanie To naprawdę dobre i godne polecenia słuchawki w przedziale do 150zł. Potrafią dobrze zagrać i ciekawie prezentują się zarówno wizualnie jak i jakościowo. Dobrze tłumią odgłosy z zewnątrz i jeżeli usiądziemy w miarę daleko od silnika Ikarusa to nawet nadają się do użytkowania w komunikacji miejskiej. Dla ludzi nie mających zbyt wysokich wymagań dźwiękowych oraz zasobnego portfela mogą być dobrym początkiem w przygodzie z nausznymi słuchawkami.
  2. Mam pytanie: czy mogę oddać słuchawki po świętach bo nie będzie mnie w Warszawie i jutro nie wyrobię się do mp3store?
  3. Znowu niektórzy syf robili w temacie
  4. Może z dowodem Twoim jak ta osoba wpadnie to będzie dobrze?
  5. No bo źle jest polutowana. Inne odtwarzacze mi od mrozu nie gasły. No i z elektrostatyką problemów nie miałem wcześniej. Ale już nie muszę używać tylko Vedii.
  6. A gdzie zwykle słuchasz muzy? Mi na dworze gasła Vedia pewnie od zimna.
  7. Mi ta funkcja była zbyteczna. Ale nie mam jej w najnowszym sofcie szukałem ale nie znalazłem
  8. Bruno nie zna się na żartach pierwszo-kwietniowych Czekam na wieści dotyczące odbioru w mp3storze PS. Nie róbmy panowie syfu
  9. Mi się brzmienie AXE IV z Vedią a10 i z iRiverem E30 podoba. Uważam, że to niezłe słuchawki do rocka i czegoś mocniejszego. Fakt dużo basu ale bardzo wyraźnego. Dobra cena. Ogólnie Cresyn rządzi
  10. Ja mam model AXE IV od Cresyna i naprawdę jak za te pieniądze to grają świetnie. Biją moim skromnym zdaniem SRSy 300 i SRSy 200 od Vedii (choć są od wspomnianych droższe, ale Vedia swoich już nie sprzedaje). Cresyny mogą mieć dla Ciebie na rower zaletę w postaci asymetrycznego kabla mi do chodzenia to niepotrzebne ale na rowerze może to być zaletą. Ogólnie jak masz gdzieś blisko jakiś mp3store to koniecznie obczaj dostępne produkty Cresyna. Przy ich świetnym stosunku ceny do jakości naprawdę można kupić coś co się spodoba.
  11. Ja mam wersję 1.3.2 i nie ma speed playa. U Ciebie powinno być chyba w ustawieniach poszukaj.
  12. spróbuj kawy nasypać i przez parę dni potrzymać. Tak z łyżeczkę. Kawa ma właściwości absorpcji pewnych zapachów. Ja np. mam w lodówce kawy trochę nasypane do kubka (2 łyżeczki) i dzięki temu nie pachnie w całej lodówce i okolicach żywnością w niej przechowywaną. Tylko jak coś ma naprawdę silny zapach to kawa nie pomoże
  13. Uwierz mi: na pewno Ci pozwolą To w ich interesie leży. I od razu dokumenty na miejscu wypełnisz
  14. Widzę że nie ma chętnych do testów C501S. Jeżeli nikt dalej nie będzie chciał to zamiast powielać reckę 550 (na które zostałem wybrany i podobają mi się, słuchałem w Warszawskim mp3store) to mogę zrecenzować C501 jako słuchawki komputerowe: do gier, rozmów głosowych (ze względu na mikrofon) i do nagrywania dźwięku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności