shilay

Witam serdecznie, chciałbym zasięgnąć Waszej opinii na temat samodzielnych przetworników. Posiadam kolumny podłogowe DIY na Usherach (8935a + t9950-20), zasilane przez Yamahę AX-700. Za przetwornik robi tylko Maya U5 i to w szególności chciałbym zmienić. Ze względu na muzykę, której słucham zależy mi na neutralności i równowadze tonalnej, bez faworyzacji (stąd planowana zmiana również wzmacniacza w przyszłości). Przydałoby się wejście optyczne lub usb do komputera. Kwota trzycyfrowa, niekoniecznie dziewiątką z przodu. Jeżeli macie jakieś pomysły, to z góry dzięki. Pozdrawiam.

Suszec nie ma racji co do cyfrowego źródła dźwięku. Nie musi być ono podłączone pod usb, może być podłączone przez optyka . Maya U5 to karta dźwiękowa i potrzebuje sterownika, samo zasilanie z usb nie wystarczy. Karta nie będzie działać jako DAC i w tym sakresie mój przedmóca ma rację .

Znam ten problem i ciągle z nim walczę. Po formacie tak pokombinowałem ze sterownikami, że działa 5.1, a nie działają 24 bity. Nie wiem jak to się stało i jakim cudem wszystkie sterowniki do majki są podpisane (na tych windowsowych nigdy nie działało 5.1) ale przy okazji zniknęły "szumy znienacka". Pozostały pojedyncze zakłócenia, które o dziwo nie występują, kiedy zminimalizuję Foo do traya. Bez problemu chodzi na kilku innych komputerach, do których mam dostęp. Podsuwa to myśl o winie sprzętu, jednak na tym samym sprzęcie pod linuksem śmiga aż miło. Całkowicie problem ustępuje po podłączeniu przez optyka .

Majka obsługuje Dolby Digital i DTS - tak podaje producent, sterownik to uwzględnia, osobiście nie używam tego wyjścia.

Jak najbardziej, na Linuksie też nie ma żadnych problemów.

Poprawione stery prawie zlikwidowały problem, u mnie trzeszczy jeszcze przy niektórych odtwarzaczach. Jeżeli problem ustąpi po formacie to napiszę.

W porównaniu do poprzednich: 1. Zainstalowały się wszystkie komponenty "paczki". 2. Nie tnie (mogłem zmniejszyć bufor foobara do 2s, wcześniej było to niemożliwe) 3. Karta chodzi już kilka godzin i nie nie przestaje grać. W jakości dźwięku raczej różnicy nie słyszę na sprzęcie, który mam. Problem w tym, że nie wiem, co jest zasługą nowego firmware, a co sterownika - zaktualizowałem oba. W każdym razie polecam tym, którzy z poprzednim mieli jakieś problemy . Moja integra jest tak przesadnie "ocieplona" (szczególnie bas, mocny ale ani miękkości, ani głębokości tam nie słychać), że do czasu zakupu Majki prawie przestałem słuchać muzyki .

Podłączyłem Majkę pod optykiem do laptopa (trochę mi zajęło ustawienie sterowników, tak żeby brała sygnał z Digital In i puszczała go na Analog Out), a o to efekty: 1. Znacznie zredukowała się ilość trzesków i ścinek. 2. Spadło użycie procesora. Polecam opcję dla tych, którzy mają słabe USB tak jak ja. Podpowiem jeszcze, że podobnie może być z Line In, tylko że analogowo .

Witam, to wygląda mniej więcej tak: laptop(Lenovo Y550)->przejściówka optyczna 3,5mm->kabel optyczny->digital in w kardzie dźwiękowej (Maya U5 - zasilanie USB). Koniec kabla świeci się, więc rozumiem, że sygnał dochodzi (przynajmniej mam taką nadzieję). W win7 wybrałem jako urządzenie do odtwarzania "Cyfrowe Urządzenie S/PDIF" nic nie słychać. Następnie zmieniłem na "Interfejs SPDIF - Maya U5" i zagrało, ucieszyłem się, pomimo, że to nielogiczne. Okazało się, że sygnał idzie wtedy przez USB, albowiem po odłączeniu optyka grać przestało. Nie po to podłączam kabel optyczny, żeby szło przez USB. Macie jakiś pomysł jak to rozwiązać? Byłbym wdzięczny za pomoc. PS. Jeżeli temt nieodpowiedni to przepraszam i proszę o przeniesienie. //edit: nastąpiło przejęzyczenie, miałem napisać nie "grać przestało", a "grało dalej", przepraszam A poza tym problem rozwiązałem sam, oto instrukcja jakby ktoś kiedyś potrzebował: Panel Sterowania ->Dźwięk W zakładce "Odtwarzanie" włączamy "Cyfrowe urządzenie audio (S/PDIF)" - to na z integrowanej oraz "Głośniki" - na karcie USB, przy czym to pierwsze ustawiamy jako domyślne. W zakładce do "Nagrywanie" włączamy i ustawiamy jako domyślne "Wejście cyfrowe" zewnętrznej karty, klikamy w nie dwa razy i otwieramy zakładkę "Nasłuchiwanie". Zaznaczamy opcję "Nasłu**** tego urządzenia", a przy opcji "Odtwarzaj przez to urządzenie" wybieramy "Głośniki" na karcie USB. Proste, tylko czasami ciężko zauważyć porstą opcję włączając tyle urządzeń .

USB, wejście analogiwe line-in (jack 3,5mm), wejście cyfrowe/optyczne

U mnie stery od Gyrocomu są niestabilne (same stery, bo CP nie chce się zainstalować), choć podejrzewam, że to nie ich wina, zmiany jakości na "flacie" nie słyszę, natomiast na "siódemkowych sterownikach" jest tylko 16-bit, na tych z płyty od Majki 24 plus kilka dodatkowych opcji.

Moim zdaniem trzaski są od sterownika USB, a bynajmniej nie od zakłóceń. Trzaski są zawsze w tych-samych momentach, a przywiesza się zawsze przy wyłączaniu wygaszacza ekranu (Win7 HP x64), na Linuksie (Ubuntu 10.10 x64) chodzi poetycko, bez przerw i trzasków.

Możliwe, ale za przewalutowanie jest inna prowizja dla paypala.

64 ale tamten ultimate, gdzie działa, też jest x64, więc odrzucam taką przyczynę

Pomimo dwukrotnego zatrzymania listonosz nie zażyczył sobie żadnych pieniędzy . W sumie to kupiłem za 241,09zł (ta ostatnia podwyżka dolara). Żeby poszło paypalem trzeba mieć na koncie zamienione na te 69$, przy realizacji zakupu nie piszą tego wprost, dopiero konsultant paypala mi powiedział, że to dlatego. Nie mam bardzo do czego tej karty porównać ale pojawiły się nowe dźwięki, moim skromnym zdaniem jest do bólu neutralna. Problem mam z oprogramowaniem z płyty, instalator nie chce chodzić na Win7 Home Premium, na Ulti nie ma żadnego problemu. Ktoś wie jak to naprawić? Screen ze śledzenia przesyłki w załączniku.