kamykozerca

W czwartek przyszedł do mnie cowon d2+ wersja 16gb, zakupiony na allegro od mp3store. Wczoraj znalazłem więcej czasu by go przetestować, wgrałem trochę mp3, ogg, flaców - zauważyłem, że cowon wiesza się od czasu do czasu, nie potrafiłem stwierdzić dlaczego. WIeszał sie zarówno podczas słuchania muzyki, jak i odsłuchiwania radia czy testowania notatnika. Dodam też, że po podłączeniu do komputera miałem na ekranie odtwarzacza komunikat "battery full". W pewnym momencie odtwarzacz zawiesił się i już nie chciał wstać - wciskanie przycisku reset nie pomaga, a jeśli już uda się go włączyć, odtwarzacz zawiesza się na "starting", ewentualnie chwilkę po wejściu do menu. Postanowiłem, że zainstaluje nowy firmware. Problem w tym, że rzadko kiedy po podłączeniu do kompa przez USB odtwarzacz się uruchamia, a jeśli już się uruchamia po chwili traci kontakt z komputerem - nie mogę wejść na żaden z dysków. W tej chwili jest podłączony i na nic nie reaguje. Czasem też nie jest rozpoznawany przez komputer. Nie wiem co mam w tej sytuacji zrobić - czy podłączać go od nowa i szybko wgrywać nowszy firmware (ale co się stanie jeśli zawiesi się w trakcie wgrywania tych 3 plików?), zostawić go podłączonego do kompa (może bateria wcale nie była pełna) czy po prostu brać się za reklamacje.

Ja ripuję płyty do ogg Q7 i Q8, clip+ świetnie odtwarza muzykę w tym formacie, tylko bateria krócej trzyma. Do FLAC nie ripuję, gdyż i tak nie słyszę różnicy nawet w domu, poza domem nie ma co wspominać - na rowerze, w pociagu czy na mieście i mp3 192kb/s brzmi spoko. Bardzo polubiłem brzmienie ogg vorbis - szkoda, że tak niewiele empetrójek odtwarza pliki .ogg.

Bateria Clipa+ wcale nie trzyma długo. Zwłaszcza przy odtwarzaniu ogg vorbis. Trzeba jednak przyznać, że Clip+ bardzo fajnie brzmi (podoba mi się niesamowicie brzmienie tego cacuszka), chociaż dość trudno dobrać słuchawki, gdyż cicho gra i nie napędza dobrze wszystkich. Jeśli słuchasz muzyki ściągniętej z netu, nie konwertujesz osobiście płyt, jeśli zamierzasz używać pchełek z zestawu, to nie musisz się specjalnie ekscytować potencjalną jakością dźwięku.

Też uwielbiam KPP. To są słuchawki z duszą. Mają w sobie coś niesamowitego i zawsze do nich wracam. Był taki czas, że wolałem AKG K530 - uznałem, że KPP są przebasowione, że k530 mają lepszą scenę itp itd... Ale ostatnio kupiłem Clipa+ oraz Fii0 E5 i ponownie zakochałem się w brzmieniu KPP. O ile z samym Clipem dają rzeczywiście przegięty bas, to Fii0 E5 świetnie ów bas ujarzmia, dodaje też głębi i wieloplanowości scenie (na trzeźwo scena jest fajna, po pewnym "zielonym specyfiku" wydawała mi się wielka jak amfiteatr i jednocześnie tak intymna, jakby mi ktoś śpiewał do ucha, hehehehe). Bas nie zalewa wyższych pasm, schodzi niżej i jest wyraźniejszy. Teraz brzmienie K530 wydaje mi się trochę zbyt zimne i zbyt nudne. Heh, jakiś czas temu czytałem recenzję jakiegoś wzmacniacza lampowego - chyba little dot albo soha. Autor tej recenzji autentycznie zachwycił się brzmieniem KPP w połączeniu z recenzowanym wzmacniaczem, a droższe high-endowe słuchawki odrzucił. (Swoją drogą, kojarzy ktoś tę recenzję? Na jakimś zagranicznym portalu była - chętnie bym jeszcze raz zerknął) Bez wątpienia coś w tym jest. Koss Porta Pro to legenda i od 25 lat używane przez wielu słuchawki nie bez powodu. Dla mnie to "miłość od pierwszego odsłuchu" - pamiętam jak dziś, gdy po raz pierwszy podpiąłem je do irivera t60. Obecnie KPP, clip+, fiio e5 i kawałki w ogg vorbis Q8 - i naprawdę więcej mi nie trzeba, żeby się cieszyć muzyką.

unic0rn, przykro mi, ale prawda jest taka, że większość ludzi uznaje za muzykę dźwięki wydobywające się z głośniczka komórki lub mp3 o jakości 128kb/s z tanich pchełek. Gdy wyjmuję irivera t60 lub sansę clip+ ludzie pytają mnie często po co mi taki dziwny i brzydki player, który nawet nic "fajnego" nie wyświetla i nie ma "ciekawych funkcji". Gdy odpowiadam, że ze względu na jakość dźwięku, słyszę teksty w stylu - "przecież muzyka zawsze brzmi jednakowo" albo "ja tam nie słyszę różnicy". Przeciętny konsument kupując odtwarzacz chce albo wydać jak najmniej kasy, bo "to tylko empetrójka" albo przyszpanować ipodem lub inną znaną marką, co skłania do większych wydatków. Oczywiście wtedy koniecznie muszą być filmy, zdjęcia, kamerki itp. Zdecydowana większość ma defaultowe pchełki, a na playerach empetrójki 128kb/s. I cieszy się, że to fajnie gra, hehe. Wiele razy widziałem pobłażliwe uśmieszki, gdy opowadałem, że muszę mieć playera, który odtwarza ogg vorbis, bo do tego formatu konwertuję kupione płyty. Uśmieszki, bo nie dość, że bawię się w jakieś snobistyczne udziwnienia, to jeszcze wydaję kasę na płyty, hehe. O reakcjach na wygląd KPP nawet nie ma co wspominać :DD Serio, przeciętny konsument to się w ogóle nie zastanawia jakie flaki ma w sobie dany player i jakie to ma praktyczne konsekwencje.

Znalazłem dziś interesujący model słuchawek Sony: MDR-XB 700. <ciach> Wyglądają bardzo ciekawie (szczerze mówiąc - szalenie mi się podobają ). Mam wrażenie, że to bardzo wygodne słuchawki - ciężko jednak stwierdzić z całą pewnością. Jako że jestem wielbicielem basowego brzmienia, zaintrygowały mnie znalezione w sieci opisy tych słuchawek, pozwolę sobie zacytować: Nowy, ogromny, 50-milimetrowy przetwornik akustyczny XB zapewniający maksymalne bogactwo basów i brzmienie zbliżone do klubowego – w zdumiewającej jakości Sony Luksusowe, bardzo grube, zmniejszające nacisk poduszki uretanowe – niezrównany komfort noszenia przez cały dzień albo wieczór. Wydajny magnes neodymowy (360 kJ/m3) – mocne i czyste tony średnie idealnie współbrzmiące z głębokim basem Dokładne dopasowanie – najwyższy poziom izolacji akustycznej, bogaty bas i wyeliminowane przenikanie muzyki na zewnątrz Cewka dźwiękowa z miedzi beztlenowej pozwalająca na uzyskanie bardzo dużej mocy wejściowej (3000 mW) Trwały, lekki, płaski, obustronny przewód o długości 1,2 m – słuchanie bez obaw o splątanie przewodu Bardzo duża czułość 106 dB/mW – rozsadzająca uszy dynamika dźwięku Wyjątkowo szerokie pasmo przenoszenia (3 – 28 000 Hz): zrównoważona reprodukcja zarówno najgłębszych basów, jak i najwyższych tonów Nowy, płaski pałąk o dużej szerokości oraz aluminiowe wykończenie – większo komfort noszenia i efektowny styl Pozłacany kątowy wtyk mini stereo Pokrowiec do bezpiecznego przechowywania słuchawek z serii XB700 Dane ogólne Typ dynamiczny Typ zamknięty Moc (W) - 3 Wielkość przetwornika akustycznego (mm) - 50 Membrana - PET Częstotliwość (Hz) - 3 – 28 000 Czułość (dB/mW) - 106 Magnes - Neodymowy (360 kJ/m³) Impedancja (omów) - 24 Nauszniki - Luksusowe, miękkie w dotyku Sposób noszenia - Z osłoniętymi uszami (circum aural) Typ przewodu - Obustronny TPC Długość przewodu (m) - 1,2 Wtyk - Kątowy wtyk mini stereo (pozłacany) Waga (g) - Około 295 (bez przewodu) To wszystko brzmi bardzo fajnie, ale jak wygląda w rzeczywistości? Czy ktoś miał styczność z tymi słuchawkami? Nie znalazłem na forum nic konkretnego, więc zakładam ten temat. Brakuje też recenzji tego produktu, zwłaszcza tych zawierających porównania z innymi słuchawkami oraz ich "współpracę" z przenośnymi odtwarzaczami.

Mam pytanie bardziej ogólne: czy podrabia się słuchawki koss porta pro oraz limitowaną edycję koss porta pro?

Czy Sansa Clip+ obsługuje format OGG lub AAC?

Zabawne - NIGDZIE nie znalazłem wartościowych opinii dotyczących dźwięku w Ipodzie Nano 5g. W internetowych recenzjach autorzy skupiają się na mało istotnych detalach takich jak wygląd czy filmy na przykład. O dźwięku niewiele. W sumie to nie wiem nawet czy ten player dobrze gra, hehe. Może ktoś rzucić opinią albo linkiem do wartościowej recenzji?

I jak się sprawuje mcr-040 z innymi słuchawkami?

Jako, że słucham muzyki głównie na kompie i iriverze t60 - tylko i wyłącznie słuchawki, gdyż nie mam żadnych głośników - postanowiłem wprowadzić małą zmianę. Nie zawsze mam ochotę odpalać kompa, gdy chcę posłuchać muzyki. Postanowiłem zatem kupić sobie miniwieżę do bardzo małego pokoju (3,5m na 4m na oko, może mniej). Chciałbym aby głośniki z takiej miniwieży dawały satysfakcjonującej jakości dźwięk i przede wszystkim, żeby się miniwieża dobrze "zgrywała" z moimi słuchawkami - posiadam AKG K530. Do tego współpraca z odtwarzaczami mp3, usb, odtwarzanie empetrójek (mile widziane flac i ogg o ile to w ogóle możliwe). Nie znam się na takim sprzęcie, ale poszperałem na allegro i znalazłem model, który bardzo mi przypadł do gustu: Yamaha MCR-040. Sprzęcik bardzo estetyczny i mały. W znośnej cenie. Jednakże sprawdzając opinie na tym forum natknąłem się na bardzo pozytywne komentarze i wypowiedzi o Yamaha Pianocraft. Czy różnica pomiędzy mcr 040 a pianocraft jest na tyle duża, że warto "doinwestować"? http://allegro.pl/item900231229_yamaha_pianocraft_e330_hi_fi_expert_agdrtv.html - na tej aukcji cena jest znośna. Ale z drugiej strony nie potrzebuję audiofilskiego sprzętu i nie jestem przekonany czy warto dopłacać. Nie wiem jak się mcr 040 i pianocraft zgrywają ze słuchawkami i czy różnica jest spora. Co o tym wszystkim sądzicie? Może są jeszcze jakieś godne uwagi modele?

Co sądzicie o tym wzmacniaczu słuchawkowym? Chciałbym go używać do napędzania słuchawek AKG k530 podczas słuchania muzyki przy kompie oraz z irivera t60. Behringer to niezła marka z tego co wiem. Kilka osób obeznanych ze sprzętem dla dj'ów polecało mi ten model. Osobiście nie znam się w ogóle na wzmacniaczach słuchawkowych i nie mam ochoty wgłębiać się w samodzielne składanie:)

Tanie słuchawki i tak szybko padną: zaczną trzeszczeć, kabelek pójdzie w diabły itp itd. Ja uważam, że nie stać mnie na tanie słuchawki - wybieram droższe, hehe. Wolę kupić coś raz i używać tego jak najdłużej. Ta zasada sprawdza się w przypadku każdego towaru. Różnica pomiędzy słuchawkami za 30zł, a takimi za 100zł może być kolosalna pod każdym względem, jeśli wybierze się odpowiedni model.

Ja bym wziął Clipa bez zastanowienia. iPody są przereklamowane, drogie no i z tego co wiem nie da się załadować mp3 bez iTunes, czy jak się tam zwie ów program. Poza tym, Clip zbiera wyjątkowo dobre recenzje, jest tani i ma sporą pojemność.