MrBrainwash

ZA DARMO (Windows) https://www.gov.pl/web/grywedukacji/this-war-of-mine

(╭☞ ͡⎚ ͜ʖ ͡⎚)╭☞ Odpal Audacity. Nagraj sygnał tego samego utworu z dwóch różnych programów. Odwróć polaryzację jednego z nich i odpal na raz. Jeśli będzie różnica to będziesz ją słyszał. Zwróć uwagę, że jeśli poziomy głośności będą inne to możesz słyszeć różnicę (możesz to sprawdzić używając 2 razy tego samego sygnału, ale zmieniając amplitudę w jednym) i to według mnie może być ten czynnik, że ludzie słyszą różnice, po prostu słuchają na różnym poziomie głośności nie wiedząc o tym. Tutaj przykład testu dotyczący zmiany próbkowania:

Jak liczymy każdą złotówkę to jest wtedy sens. Z tym, że kupując w promce mp3store ten dodatek to też zabezpieczenie. Jak można iść do osoby która sprzedaje i sprawdzić ich stan porobić testy czy równe kanały, czy nic nie brzęczy, nie ma zniekształceń itd. to jest to opcja na oszczędność licząc na to, że przez te co najmniej 2 lata nic nie wyskoczy. Lecz za 180zł spokój ducha na 2 lata to dla mnie dobra transakcja. Co innego jak byśmy brali jakieś bardziej sprawdzone słuchawki. Aż takie mobilne nie muszą być, po prostu coś do Q5k przy zmienianiu miejsca odsłuchowego. HE4xx dalej bardzo lubię pomimo posiadania Sundara. Nie grają takim hifi, czy też dojrzałością Sundar, ale mają coś takiego w sobie co obiektywnie może jest na minus, ale ja je właśnie za to lubię, mają taką muzykalność. Wiele osób chwali je podnad HE400se, choć te mają niższe zniejształcenia i gładszą górę. Więc teoretycznie dla mnie mogłby być nawet lepsze. Nawet na pewno mija się z celem. Lecz może chodzi mi o efekt nowości. Dlatego jeszcze się waham. Też tak myślę, ale nie miałem motywacji, by zajrzeć, ale w końcu będę musiał. Ostatnio to znikło po czym znów się pojawiło.

Niby fajnie, ale chyba wolałbym z mp3store nowe wziąć za trochę więcej. Możliwość zwrotu jakby wadliwa sztuka się trafiła i gwarancja 24m. Właściwie to korci mnie kupić zapasową parę hifimanów. W Sundarach chodzić nie będę po domu. A w HE4xx muszę naprawić i czasem coś tam wpada w wibracje, przy basie. HE400se będą też prostsze w korekcji.

Wyglądają na naturalne rozwiniecie HD600 przez pryzmat tego co robili do tej pory. Wyrównali góre, rozciągnęli bas i dali przetworniki pod kątem. No i budowa inna, bardziej "pro". Do tego cena "dzisiejsza" i mamy nowego zawodnika w grze.

Coś w klimatach Daft Punk

Yup, dlatego nie jestem tak entuzjastyczny w stronę planarów i bas u mnie nie przeważa szali. Nie wiem czy przypadkiem nie jest tak, że HD560s zejdą niżej niż Sundara tak do 20-30Hz, w tych drugich 40-50Hz będą zaakcentowane. Nie mówiąc już o tym, że DT700 według wykresów i relacji ludzi zejście basu mają bardzo dobre - z tym, że to zamknięte. Sundara moga mieć ten bas taki chrupiący i dobrze kontrolowany, ale w mojej odsłuchowej historii to D2000 miały najlepsze skupienie a D600 fajne niespotkane nigdzie indziej sejsmiczne tapnięcie. Mówienie o paśmie przenoszenia niekoniecznie nawiązuje do pomiarów. Może nawiązywać po prostu do teorii. Odpowiednie częstotliwości są związane z pewnymi właściwościami dźwiękowymi. Pomiary to tylko wycinek tego, ale fizycznie kwestia ta pozostaje ta sama. I trzeba dodać, że pasma nie graja obok siebie, wszystko to idzie razem i na siebie wpływa w kwestii naszego odbioru. I co masz na myśli, że zamiatają? Takie XS są chwalone za prezentacje, ale dla niektórych pasmo przenoszenia nie będzie wystarczająco gładkie. Podobnie będzie z wyższymi modelami, z tym, że dla jednej osoby to nieakceptowalne, a druga pieje z zachwytu nad efektem. BTW słuchałeś Zero 2 ?

No to wszyscy mówimy o tym samym. Co najwyżej inaczej to tłumacząc. Podkreślam fakt korekcji bo przez lata kupowałem słuchawki jak oszalały, bo w tym pasmie zawsze coś mi nie pasowało i liczyłem, że kolejna para coś zmieni. Okazało się, że sprawę można łatwo bez kosztów i bez zmiany słuchawek załatwić. Na mnie już wrażenia tak nie robi, że słuchawki mocniej niskim basem pocisną. Ale tak, Sundara biją np. takie DT1990 w tym względzie (po podbiciu). Ogólnie muzycznie chyba bardziej je cenie. Lecz to są inne smaki.

Oj, inaczej to sobie tłumaczymy. Nie chcę przekonywać, po prostu przedstawiam wersję, która ma większy sens dla mnie i idzie w parze z moim rozumieniem fizyki. Dlatego doprecyzuję, że mi nie chodzi o ogólną ilość basu tylko zakres w którym zbiera się energia, który odpowiada za wykop. Czyli liczy się kształt basu i proporcje energetycze. Takie rzeczy można do pewnego stopnia zasymulować i samemu się przekonać. W dynamikach w zależności od modelu to poniżej pewnej wartości jak np 80Hz będzie już mniej energii dochodzić bo to będzie za częstotliwością rezonansową, a to właśnie w tych niższych częstotliwościach jest odczuwany ten wykop. Szybkość membrany jest proporcjonalna do częstotliwości którą produkuje, wyobrażam sobie, że siła magnesów może wpływać na zmiejszenie zniekształceń (co też jakoś tam może wpłynąć na odbiór), po przez zmniejszenie efektu bezwładności membrany. Nie wiem jaki wpływ ma kształt fali na oczuwanie basu, ale mi się to bardziej kojarzyło z wyższymi tonami i prezentacją dźwięku, o ile dobrze pamiętam to kierunkowość basu nie ma takiego znaczenia. Dlatego np. Subwoofer nie musi być tak samo specjalnie ustawiony co reszta głośników, a co dopiero gdy dźwięk genereowany jest przy uchu. Spoko. Ja mówię o tym, że jak w nagraniu pojawia się fajny bas, to tak go słyszę. Możliwe, że da się lepiej/inaczej. Tylko ja już nie czuję potrzeby kombinować. Tak jak mówiłem, wszystko kwestia tego czego ktoś słucha, jak ocenia i czego oczekuje. 👍 U mnie to znalazło się w stwierdzeniu, że planary mają ten bas bardziej linearny, gdzie w dynamikach on roll-offuje, z powodów ww. Osobiście wiem, że planarami lub triczkami można bardzo ciekawe efekty uzyskiwać. Nigdy wcześniej i czy później nie słyszałem takiego basu jak w D2000. Tam było zejście do podziemi. Ale choć to robiło niemałe wrażenie, to nie był to bas naturalny/akuratny. To zejście było okupione ślamazarnością w wyższym zakresie. Może z planarami da się lepsze efekty uzyskiwać. Ale starcza mi subbas ktory normalnie uzyskuję w utworach, które go posiadają.

Jeśli mówimy o samym dźwięku - to może mieć to sporo wspólnego w na starcie linearną charakterystyką i rezonansem, jego położeniem i zachowaniem się. Aby uzyskać bas o którym piszesz to w swoim modzie odsuwasz przetwornik, a to pewnie wzmacnia rezonans. Taka sytuacja występuje w Abyssach i kombinacji z padami i pałąkiem. Dla mnie to jest kwestia tego co chce się uzyskać. W swoich wrażeniach, po latach stwierdziłem, że po wyrównaniu i dopasowaniu odpowiednio basu przy pomocy eq, dobre modele słuchawek są w stanie oddać intencje autora nagrania co jest dla mnie najważniejsze teraz. Natomiast na początku swojej przygody z audio, gdy poszukiwałem czegoś specjalnego, gdy chciałem czegoś takiego jak opisujesz to pewnie od razu bym biegł do Ciebie z Takstarami na mody. Eldorado dla basolubów.

Napraw kabel. I dopracuj sobie EQ do nich. Z tanich i super rozwiązań to możesz sobie do naprawionych isków dołożyć sobie parę X2HR (przyczekać może trochę na promocje na amazonie, trafiały się takie gdzie chodziły po 300zł) i też im dopracować EQ. I tak i nie. DT900 to bardziej następca DT880. Więc basu będzie mniej, ale będzie on pewnie trochę lepszej jakości. Jak sobie je dopracujesz EQ to dźwięk będzie bardzo dobry. Tutaj jednak się raczej myśli o kwestiach ergonomi (wygoda, odpinany kabel), wyglądu i że bardzo łatwo je napędzić, za to się dopłaca. Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. W tym hobby kupowanie używek to chleb powszedni. Jednak jak chcesz kupić raz i na długo to jest sens kupować nowe tylko najlepiej z opcją zwrotu (przez allegro smart czy amazon). By mieć opcje się wycofać jakby przyszło rozczarowanie. Jak kupisz z gwarancją i będziesz szanował to powinny być ok. Nie powiedziałbym, że są lepsze od dynamików - są inne. Potrafią mieć ciekawą prezentację obszerną i poukładaną, ogólne dobre pasmo, ale pod względem jego gładkości i wrażenia dynamiki rozumianej poprzez kontrast cichych i głośnych dźwięków to dynamiki wypadają lepiej, są bardziej żywe i naturalne. Kwestia preferencji. DT1990 mam i chwalę sobie, ale raz, że są słuchalne po EQ, chyba że słuchasz je na padach dekoni, które mogą zniwelować pik na górze. Świetne słuchawki, ale według mnie nie warte swojej ceny detalicznej. Używki za połowe ceny jeszcze można rozważyć.

@Silu00 Zrób sobie ślepy test pomiędzy Fiio i Earman. 🤭 ✌️

Nie próbowałem. Dzięki za sugestię. Poeksperymentuję. Nie słyszłem tego od Resolve, ale miałem świadomość, że coś takiego jest opcją, zwyczajnie nie sądziłem, że to jest mi potrzebne do szczęścia. Lecz skoro mówisz, efekty są dobre to spróbuję. Jak piszesz o tym dołku 9-10khz to podbicie go może dać więcej szczegółów, ale nie jest on tam przypadkiem naturalnie? Gdzieś czytałem czy słyszałem, że to naturalne i prawidłowe pasmo dla odsłuchu na słuchawkach, gdy jest tam właśnie spadek. Na HD800 i wielu innych słuchawkach takie coś jest. W Sundarach na 10Khz jest pik którego nie ma na wykresach, jego sobie piłuje co poprawia przekaz.

Tak, zespołu, ale też i albumu. Choć dwa albumy które znam są mega. Z DT1990 też masz rację. Equalizuje je bo na stocku może dobre są do nagrywania ale do słuchania muzyki już nie bardzo. Zdziwiło mnie gdy użyłem ustawień Resolve pod nowy target bo barwą zaczęły mi przypominać senki, a nie wiedziałem, że to w ogóle możliwe na nich uzyskać. Tak więc są wystarczająco plastyczne. Trzymam je bo fajnie wyglądają, mają taki trochę rozrywkowo-wyczynowy bas i fajną akustykę.

Nie rozumiem co chcesz wyrazić Marku. Niektóre modele z czasem zaczynają grać inaczej, ale można znaleźć wystarczające wyjaśnienie w wyrabianiu się padów i nacisku pałąka. Nie wszędzie to się jednak obserwuje. Gdzie w tym dostrzegasz cud?

Dobrze jest im dać więcej prądu, z eq to już musowo, ale zdaje się, że największy ich problem jest taki, że nie są zamknięte, a 800zł tylko za jakieś używki, choć z "renomą" hifimana to wolałbym nie brać bez gwarancji. Zamkniętych nie słucham i się specjalnie nie interesuje nimi, ale jak tak zapytałeś to nic nie przychodzi mi do głowy co był miało większy sens zamiany, jeśli obecne sprawują się dobrze. Dla spróbowania innych smaków to bym wybrał zwyczajne posiedzenie przy EQ. Można na początku wygenerować preset co by je wyrównał, a potem jakimiś filtrami półkowymi lub z szerokim bandem doprawiać je do smaku. Samo zdjęcie piku i wypełnienie dziury powinno już dać dobre efekty. + jeśli siedzisz na windowsie to można włączyć efekt przestrzenny, który też może pomóc poprawić wrażenia. Co do źródła to musisz zastanowić się nad funkcjonalnością i ile jesteś w stanie gotówki dać za to. Bo dźwiękowo obecnie różnic zbytnich nie ma, jeśli w ogóle jakieś wyczujesz. Z twojej listy najbardziej podoba mi się DX3pro+ bo jest elegancki, sprytny, z dużą mocą, wolny od zniekształceń i szumów, ma pilot i BT, a to tego jest rozsądnie wyceniony za to co oferuje. Z drugiej strony wiele osób ma łatwe do napędzenia słuchawki i nie planuje bardziej wymających w przyszłości i po prostu liczą na czysty dźwięk. Dla nich taki zakup mógłby być overkillem, bo może i integra by im stykła. Wszystko zależy kto czego chce i oczekuje.

Takie wyjaśnienie chodziło mi też po głowie. Fajnie, że się wyjaśniło. Duży był wokół niego szum marketingowy, ale w tym akurat przypadku hype całkowicie zasłużony. Sam chętnie usłyszałbym propozycje. Od siebie polecam posłuchać również Justice, który również mnie zauroczył.

Ja swoich HE4XX słucham z adapterów BT (ES100, Q5k) i jest poprawnie. Choć dla pewności może też docelowo spasowywałbym je ze wzmacniaczem, ale to głównie ze względu używania EQ i chcę uniknąć potencjalnych przesterów. Planarom dobrze jest dodać kapkę basu, szczególnie że dobrze to znoszą. Od siebie dorzuciłbym HD560s i X2HR. Jedne lżejsze, bardziej neutralna baza. drugie stockowo cieplejsze, bardziej zadziorne, niezłe wykonanie, ale wyższa waga. Ponoć HD560s wypuszczone w 2023 mają trochę stonowaną górę. Ogólnie mam zdanie takie, że szczególnie w tym budżecie dobrze jest wziąć jakiś popularny model co się dobrze mierzy i nie ma zbytnich problemów i doszlifować go EQ. W Twoim przypadku trzeba celować w jakieś łatwe w napędzeniu słuchawki.

Pierdylion razy zostało wyjaśnione już skąd się biorą zmiany w graniu słuchawek (jeśli w ogóle występują). Szkoda, że kreatywny potencjał ludzi marnuje się na tworzenie ezoteryki z prostej rzeczy. Zamiast tego moglibyśmy zająć pokojem i dobrobytem na świecie. 😇 Podobał mi się film Vertasium o przesyłaniu prądu przewodnikami. Sprawa została przedstawiona tak, że to co właściwie jest przesyłane to sama energia i jest przesyłana nie w przewodniku, a w polu magnetycznym wokół niego. Ja raczej zostanę przy znanych (z liceum) i lubianych właściwościach elektryczych przewodników, zakładając, że więcej niż w słuchawkach wygrzewają się kable w naszych głowach, te to dopiero są znane z migracji... neutrotransmiterów i z przerw... synaptycznych.

Da się ich słuchać, ale zdecydowanie nie jest hifim Tak, po EQ ponoć robią się całkiem niezłe. to są słuchawki z niskimi zniekształceniami o ile dobrze pamiętam. Odjęcie basu to nie problem. Dźwięk to kwestia subiektywana, a cena nie jest wyznacznikiem dźwięku po za tym, że można sobie myśleć, że producent więcej uwagi poświęcił tworzeniu modelu. Raczej jest tak, że pewnych brzmień nie znajdziejsz w poszczególnych półkach, ale to nie znaczy, że na wyższych on jest lepszy. Naucz się czytać i rozumieć wykresy FR i zastanów się jakiej chcesz tonalności. Potem sobie przejrzyj dane zamieszczone na internecie dotyczące popularnych modeli. Potem możesz wybrany model kupić z możliwością zwrotu i sprawdzić czy Ci pasuje czy jednak chybiłeś. Czyjeś opinie na internecie zwyczajnie będą mało przydane, potrafią być ciekawe i obiecujące, ale muszą za tym stać pomiary, a potem i tak trzeba to samemu zweryfikować. Ostatnio @Silu00 mi zrobił relację z porównań DT770 vs ATH-msr7. Oba modele chwalił, szczególnie za bas. Zdecydował się na msr7 gdyż dla niego miały lepszą scenę. No i doszlifował sobie je EQ. W kwestii czytania grafów i eq to w sygnaturze powinienem mieć link z poradnikiem. Model ATH wydaje mi się ciekawy.

Chętnie bym przeprowadziłbym dyskusję na te tematy, ale to już nie byłaby dyskusja o audio tylko o filozofii. W skrócie nie widzimy świata takim jaki on jest, tym bardziej nie słyszymy go w taki sposób. Jednak niczego to nie zmienia w tym temacie. Nie ma znaczenia czy sprzęt pomiarowy "słyszy" dźwięk tak samo jak ludzie czy nie, bo sam możesz sprawdzić co słyszysz w ślepym teście. Widzenie sprzętu przed sobą zmienia realnie kwestie odbioru. Zatem albo się skupiasz na tym by dźwięk nie miał kompromisów technicznych, albo na wykorzystaniu placebo na swoją korzyść. Nawet Amir prywatnie słucha na droższym i wyglądającym fancy sprzęcie bo to pozwala mu się czuć lepiej. Kwestia jest tylko taka, że on jest tego świadomy i nie tworzy narracji o wyższości dźwiękowej. Bo tu o tą narrację toczy się spór, a nie o to, że ktoś sobie zakupi coś by poczuć się lepiej. Na płaszczyźnie racjonalnej tej narracji jednak się nie uda stworzyć producentom audio, a oni na tym się opierają nakręcając sprzedaż. Będą oni "dowodzić" wyższości swojego sprzętu bo takie coś działa na ludzi, a dlaczego działa? Bo człowiek przeważnie nie jest racjonalny w rzeczach na których mu zależy, raczej to działa tak, że emocjonalnie podejmuje decyzję, a potem racjonalizuje jak się tylko da i argumenty, dane, dowody tu nic nie zmieniają. Producenci raczej są tego świadomi, chyba że prowadzą kult i uwierzyli sami w swoje narracje, lecz ciężko tu nie zakładać instrumentalności, gdy chodzi o duży interes i jednak potrzeby posiadania jakieś tam wiedzy technicznej.

Przesłuchałem wcześniej ten album ze 100 razy na różnych słuchawkach. Teraz jak o nim wspomnieliście to sobie je odpaliłem na HE4XX bo akurat mam je pod ręką. Z EQ jak i bez to dalej brzmi obłędnie. 🫠 Choć w tamtym wskazanym momencie to są dzwoneczki, które się wyraźnie wybijają. Ja nie mam problemu z tym, ale wyobrażam sobie, że może to drażnić jak słuchawki zapodadzą tam rezonansem. Ja bym starał się zlokalizować to miejce w paśmie. Jeśli to kwestia wrażliwego ucha w tym miejscu to wtedy spróbować zaaplikować filter. Szkoda by było rezygnować z takiej uczty muzycznej. 😇

Było w porządku. W końcu forum jest do dyskutowania. No to tutaj mamy tak samo. Nie ma co sobie wyrabiać zdania wykresami. Nimi się tylko informujemy dla orientacji przed-odsłuchowej. I ja nawet mogę zrozumieć jak ktoś nie chce się nimi posilać i mieć na przykład totalne niespodzianki. Są różne ścieżki. Dzięki za relację. Mogłoby być i tak. To oznacza, że strategia marketingowa z wystawianiem lekko mówiąc nierozsądnie wycenionych słuchawek jak Utopie działa (na cały rynek), bo ludzie porównują w górę, a nie w dół. W kwestiach dźwiękowych to działa to też tak samo jak w twoim porównaniu tylko w drugą stronę. Model 2 lub 3 razy tańszy dla kogoś zrobi robotę i Venusów może nie rozpoznać jako strojenie za 13k. Tak jak to było na przykład z tymi cygańskimi planarami Nanika. On piał z zachwytu, a ludzie woleli słuchawki za 200$ i to ludzie stosunkowo osłuchani. W każdym razie, ja jestem zdania, że jak komuś gra coś dobrze to gra dobrze. Nie trzeba zawsze wnikać czy to wygląd, cena, strojenie czy poezja czytana w recenzjach tak na nas zadziałały. Można usiąć i delektować się muzyką. Aczkolwiek ja jestem fanem by człowiek był dobrze poinformowany w każdej dziedzinie. I jedno z drugim nie musi wchodzić w paradę w towarzystwie Gentlemanów.