ja także od jakiegoś czasu nie słucham ostrego, uważam że jego nawijki są nudne i monotematyczne, każda płyta tekstowo jest podobna, a po przesłuchaniu kawałka często nie wiem o czym on właściwie jest bo adam rymuje o tylu różnych rzeczach na raz, że gubi się w zasadzie główny wątek. jest jak wielka fabryka która w każdej chwili może napisać zwrotkę, która mi osobiście przypomina bardziej freestyle niż bardziej przemyślane rymy, no, tak jak chybana na jazz w wolnych chwilach nagrał 100 kawałków i wybrał z nich z 40 na płytę, tak jak chłopaki z lavoramy mówili że wysłali mu bit a za 2-3 godziny on odesłał go ze swoimi wokalami. niczym maszyna. jego muzyka natomiast bardziej mi podchodzi, wieloma bitami strasznie się jaram a i projekty z zagranicznymi raperami to fajna opcja. oczywiście nie jestem jakąś wyrocznią i wiem że wielu ludziom jego muzyka się podoba, mi jednak nie i tyle. normalna rzecz.
[update]oj kurcze, przegapiłem 1 stronę i myślałem że będzie apropo postu kolegi który też ostrym się nie jara zbyt, ale jak napisałem niech zostanie;}