Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 15.09.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Wpadłem do małego sklepu płytowego, bo jest promka i wyszedłem z kilkoma winylami. Powiem Wam, że za to właśnie kocham te czarne placki, za 5, 10, 20 czy 30 pln można kupić płyty w bardzo dobrym stanie i dosłownie wygrzebać perełki z mniej znaną muzyką sprzed 40 czy 50 lat. Co więcej, zawsze wezmę dwie czy trzy płyty których kompletnie nie znam - a to spodoba mi się okładka, a to przeczytam listę muzyków sesyjnych biorących udział w nagraniach albo nawet samą wytwórnię, która to wypuściła. Potem poznaję coś, czego prawdopodobnie nigdy bym nie posłuchał, bo na streamingach nie ma, a czasem nawet na YT w ripach płyt nie występuje. To jest zupełnie inny klimat niż pliki czy streaming i odkrywanie nieznanej muzyki. Niewyobrażalne, jak wiele płyt muzycznych powstało, a jak bardzo często kręcimy się wokół kilkudziesięciu wykonawców/zespołów poznając tylko cząstkę całości.
    17 punktów
  2. Płyta z Amazon i grajek z Audeos 💪
    16 punktów
  3. Bardzo pozytywne zaskoczenie
    12 punktów
  4. Wchodzą takie płytki do tego Hiby? Nie wygląda, mały ale wariat!
    10 punktów
  5. Final Piano Forte X ❤️ Vinyl Tamka?
    8 punktów
  6. Przejdźmy zatem do tego, na czym polega jenijusz Eikonów. Poza typowo audiofylskimi walorami, jak dopieszczanie niuansów, przestrzeń, czy tam inna separacja oraz brak poczucia zamkniętości, są to operowanie dynamiką i czarowanie kolorami. No nie mamy tu do czynienia li tylko ze zwykłym podbarwieniem wynikającym z charakteru własnego drajwera i budy, czyli z przypadłością wszystkich słuchawek, która się objawia stałym, jednostajnym nalotem na wszystkich dźwiękach lub powtarza się w pewnych zakresach częstotliwości. Tu oprócz tego, a raczej głównie, mamy festiwal rozmaitości, dosłownie feerię barw. Szary to nie tylko jeden szary, krew może być z żyły lub z tętnicy, sutki różowe, ciemnoczerwone do brązowych, talerze ciemnożółte lub prawie białe… w Eikonach wszystko jest zróżnicowane i takie bardziej… Zaś co do wymienionej wyżej dynamiki - mamy nie tylko spory jej zakres, ale i piękne jej cieniowanie. Na szczególną uwagę zasługują fazy podtrzymania i uwolnienia, tak jak miało to miejsce…tak! w hd800! Z tym że w niemieckich nausznikach piękno faz podtrzymania i uwolnienia było przewidywalne - panował w nich niemiecki ordung; natomiast w zetemefach panuje artystyczny, może nie nieład, ale jakiś taki twórczy niepokój, niepowtarzalność przykuwająca uwagę i brak stagnacji. Dochodzimy do trzeciej cechy będącej złożeniem dwóch poprzednich. Dźwięk w fazie sustain żyje; zmienia się nie tylko jego grubość, głośność, ale i barwa, mieni się on kolorami i kiedy nadal żyjąc przechodzi do release, by odlecieć i zniknąć za horyzontem jak klucz ptaków, kiedy wydaje się, że już nas opuścił, to na koniec potrafi ostatnim malutkim zawijasem zaznaczyć jeszcze swoją obecność w kolejnym odcieniu - magia!
    7 punktów
  7. Kolejny kablel na srebrzonym solid core, tym razem interkonekt do Kann Cube
    6 punktów
  8. No to posłuchane dzisiaj. Nowy Astel ma dużo powietrza i świetną separację instrumentów. Jest "eteryczny". Oczywiście wysoka rozdzielczość i wszystkie detale. Scena 3D i dobrze poukładana, choć nie ma takiej głębi i warstwowości jak Kann Cube. Brakowało mi i niego trochę "mięska" i dociążenia. No ale coś za coś. Bardzo dobra dynamika. Barwa instrumentów bardziej zróżnicowana niż w 1000 czy 2000, ale nadal z lekkim nalotem metaliczności. Da się znaleźć DAPa o bardziej wiernej barwie. Interfejs chodzi płynnie.
    5 punktów
  9. 4 punkty
  10. Swego czasu dostałem w ręce VC i Eikony, nie wiedziałem których słucham i w ślepym teście zdecydowanie wygrały Eikony. Ale co ja tam wiem, mi się podobają Crosszone.
    4 punkty
  11. To prawda, dali byście sobie spokój z tym zwłaszcza że sam daje się złapać za każdym razem
    3 punkty
  12. Dire Straits - [Money For Nothing (2022 Remaster) CD1 #01] Sultans Of Swing
    3 punkty
  13. Dziś trochę potestowałem różnice w padach. Przez parę ostatnich dni miałem założone stockowe pady i słuchałem kilku kawałków z Qobuza w jakości wyższej niż CD. Skupiłem się na utworach: Wasteland (Riverside) Sunrise (Norah Jones) Bright Lights - Versions (Archive) Panic Station (Muse) The Contrarian (A Perfect Circle) Sultans of Swing - Remastered 2022 - Dire Straits Get Lucky - Daft Pank Dziś rano wymieniłem pady na te z Utopii. Na stockowych akcent polożony jest na średnicy i na basie. Wyższe tony są lekko schowane. Podobnie jak w Hawkach - są, ale nie atakują. Ma to swoje dobre strony, bo w żaden sposób nie kłują w uszy. Słuchawki grają bardzo muzykalnie i przyjemnie. W taki sposób, że nie ma się ochoty testować, porównywać, tylko człowiek zanurza się w muzyce i się nią cieszy. Czysta przyjemność. Na padach Utopii grają zupełnie inaczej. Ciągle zachowują swoją barwę, ale robią się bardzo wyrównane. Znika lekki kocyk, scena mam wrażenie, że odrobinę większa, holografia za to zdecydowanie bardziej precyzyjna i lepsza separacja. Dźwięk zyskuje na detalach. Niestety jest to kosztem gorzej zrealizowanych utworów. Gdyby mi ktoś w ślepym teście założył po Clearach MG ze stockowymi padami, takie z padami od Utopii i powiedział, że te słuchawki są parę tysi droższe, to bez problemu bym uwierzył. Technicznie jest lepiej. Przy tych padach wysokie tony są na granicy mojej tolerancji, ale jednak się w niej mieszczą, więc docelowo raczej zostanę przy nich. Stockowe jednak też mają swoje miejsce, na wypadek, gdybym chciał większego chilloutu i mocniejszego kopa na basie. Bas w tych słuchawkach jest wyjątkowy. Schodzi mocno i jest bardzo detaliczny a łeb mnie od niego nie boli jak w DT880
    3 punkty
  14. Przeca muszle inne. Ooo taaak; jeden pokój znajduje się w Krakowie, a drugi w Jeleniej Górze.
    3 punkty
  15. W związku ze światową premierą najnowszego flagowca od Astell&Kern - A&Ultima SP3000 - odtwarzacz zawitał w nasze skromne progi w Warszawie! Urządzenie reprodukuje autentyczny, nie sfatygowany, żywy, jednocześnie niebywale wybrzmiewający, niesamowicie czytelny przekaz z parametrem, którego nie ma w specyfikacji - ten parametr to (wręcz odczuwalna) obecność instrumentów przed i wokół głowy. https://mp3store.pl/search?controller=search&search_query=sp3000 Serdecznie zapraszamy do odsłuchu w warszawskim salonie MP3Store / HiFi Pro gdzie przez najbliższe dni będzie można przetestować ten odtwarzacz!
    2 punkty
  16. Widzę lekki zastój w tym wątku, więc wrzucę coś od siebie. Od 2 tygodni testuję nowy nabytek: Allo Boss2. Po sprzedaniu ZEN One - który grał słabo - wróciłem do Hifiberry Dac 2HD (które gra nadzwyczaj ładnie), ale coś mnie korciło, żeby wypróbować coś nowego i w końcu zamówiłem wspomnianego Allo Boss2. Mam już 3 nakładki do malinki z chipami BB, więc chiałem wypróbować coś nowego. Wyboru zbyt dużego nie ma, ale ten Boss2 ma same pochlebne recki, firma też znana z dobrej jakości nakładek więc padło na Boss2 (na CS43198). I co ciekawe, zamówiony na amazon.de dotarł do mnie następnego dnia od zamówienia – a z Niemiec był wysłany! Gra tak jak oczekiwałem, czyli bardzo dobrze – może trochę zbyt ciemno przy moich HD650, ale też muzykalnie (w porównaniu do ZEN One – dużooo lepiej). To chyba najlepiej grająca nakładka jaką miałem. Jeśli ktoś się zastanawia nad zakupem streamera i daca to mogę powiedzieć, że po przetestowaniu kilku typów zestawów streamer-dac-amp jak dla mnie to rozwiązanie malinka + nakładka z dac jest najlepsze i najwygodniejsze. Oczywiście rozwiązanie takie ma swoje wady – jak np. uwiązanie do jednego daca, ale zalet imo ma dużo więcej. Przede wszystkim koszt – malinka + Boss2 = ok. 1000 zł. Nie potrzebuję osobnego streamera i daca, nie mam dylematu po czym grać ze streamera do daca: po USB, coax czy optyk. No i odpada koszt dodatkowych kabli do połączenia streamera z dacem – i dywagacji, który kabel „gra” lepiej Wypróbowałem też w końcu Dietpi (chociaż wcześniej już 2 razy próbowałem i się poddałem) jako system do malinki i mogę powiedzieć tyle: bingo! Trzeba trochę się pobawić z konfiguracją na początku, ale potem mamy wszystko czego dusza zapragnie – np. do wyboru kilka playerów MPD z różnym GUI. No i mi w końcu odpadł problem z Tidalem, bo zainstalowałem na malince z Dietpi Chromium i na niej odpalam Tidala. Gra – można powiedzieć natywnie – bez problemów i żadnych dodatkowych kombinacji typu Bubble upnp itp. Oczywiście w jakości HiFi – jak to z przeglądarki, ale ja i tak nie używam mqa, więc jak dla mnie to nie jest problem. Bez problemu działa też Deezer, czy Amazon music. Amazon chyba nie lubi Linuxa, bo nie ma opcji HD z przeglądarki – jest tylko SD. Tak na szybko porównując, to Deezer wypadł u mnie najsłabiej, Tidal i Amazon grały ładniej i podobnie, mimo że Amazon nie był HD (chyba to jest jakość cd u amazona) a Tidal był normalnie HiFi. Tak, że jak na razie Boss2 gra u mnie teraz pierwsze skrzypce No i na szczęście nie było kupców na ZEN Can Signature, który chciałem sprzedać razem z ZEN One - ten wzmak jest jednak zacny, a w połączeniu z Allo Boss2 - petarda...
    2 punkty
  17. Dzięki 😊 Muszę przyznać, że w takim zestawie DT990 PRO po BAL (jeszcze raz dzięki @espe0) pokazują świetną szkołę grania Beyera w najlepszej okazałości i dają mega frajdę z odsłuchu 🥰
    2 punkty
  18. Obowiązkowo, tak jak @BURNART radzi. Pozostaje kwestia wielkości otworu Nie testowałem z mniejszym ale mogę się domyślać jaki będzie tego efekt. Opisz koniecznie jakie wrażenia i którą wersję wybrałeś z tej aukcji. Dodam jeszcze kilka spostrzeżeń : - inne HD540 z oryginalnymi padami mają troszkę bardziej napowietrzoną górę gdzie słychać szum w gorzej zrealizowanych utworach. Bardziej chodzi o samo tło, z zamiennikami następuje w tych partiach pewne wygładzenie i przyciemnienie. - z zamiennikami dźwięk jest potężniejszy i bardziej efektowny. Subbas i midbas wyrósł niesamowicie. Fizyczność przekazu dobre kilka poziomów w górę. Teraz potrafią mocno chlasnąć Z oryginalnymi grają bardziej przestrzennie, zachowawczo, analitycznie, chudziej, jaśniej. Przy aktualnym stanie H540 RefII wytrącają kolejne argumenty Senkom HD600
    2 punkty
  19. 2 punkty
  20. @KaszaWspraju Jak jeszcze nie zdecydowałeś się na konkretne pady to może zainteresujesz się takim rozwiązaniem. Dziś wyciąłem filcowe krążki wymiar zewnętrzny 80mm, a otwór wewnętrzny 40mm. Do tego wygrzebałem z zapasów m.in. te pady : https://www.aliexpress.com/item/32824960140.html Pokryte ala polarem bo welur to nie jest, dziwny w dotyku ale dosyć przyjemny na głowie. W środku faktycznie jest pianka pamięciowa. Pojawiło się konkretne dociążenie, czuć mięcho, bas twardy i mocno uderza. Średnica bardziej szczegółowa i też konkretnie dociążona. Góra bez ostrości ale też nie zamulona względem skórek, a nawet powiedziałbym bardziej otwarta. Pomimo tego, że pady są wysokie to przekaz pozostaje bardzo bliski. Mnie osobiście ta zmiana mocno zaskoczyła. Mam obok inne HD540 na oryginalnych padach zachowanych w idealnym stanie (ostatnia fotka) i jest duża różnica na minus jeżeli chodzi o moje preferencje (zamienniki lepsze). Na minus chińczyków to to że nie wyglądają na oryginalne ale owalny otwór jest bardziej praktyczny. Po przerzuceniu już chyba z 8 różnych par te aktualnie są moimi ulubionymi. Wg. mnie pozostaje wysoki poziom techniczny, a wartością dodaną jest spora dawka muzykalności
    2 punkty
  21. To już się nudne robi
    2 punkty
  22. napiszesz gdzieś jak gra ten RS2 vs Mojo2?
    2 punkty
  23. Jedna z pierwszych recenzji na świecie https://hifiphilosophy.com/recenzja-aultima-sp3000/ I choć recenzja blednie nawiązuje do SP2000 - autor ma na myśli SP2000T to czyta się ja bardzo przyjemnie.
    2 punkty
  24. Jest nas już trzech do wysłania na jakąś wyspę w ramach kolonii karnej. Tak dodam na pocieszenie, że jako kolonia karna Zjednoczonego Królestwa zaczynał Kontynent Australijski. Nie muszę chyba tłumaczyć, że zmiana kontynentu w obecnym czasie to nie jest jakiś bardzo głupi pomysł?
    2 punkty
  25. Co do wygody Eikonów, to fakt, ciężkie są w rękach, ale na głowie komfort jest taki, że mogę w nich siedzieć pół dnia i nie mam wrażenia, jakby kark miał mi strzelić jak sucha gałązka. W porównaniu do Audeze LCD-X ze starym pałąkiem, to pod kątem wagi różnicy wielkiej nie ma, ale w kwestii komfortu jest przepaść. Brzmieniowo Eikony to jest... No jest. @audionanikdobrze mówisz. Ja kocham te słuchawki za średnicę właśnie. Naturalna, organiczna, jest po prostu idealna pod każdym względem. Bo ani nie brakuje tam mięcha, ani energii. Jest fajnie, z jajem i zawsze jakoś tak... angażująco. Czy lepsze? Ponoć zauważalnie inne, ale ja VC nie słuchałem jeszcze i muszę to nadrobić. Z tego co wiem, jak komuś nie zależy na technikaliach, to często wybiera Eikony zamiast VC.
    2 punkty
  26. I to jest postawa godna naśladowania 👌
    2 punkty
  27. Fajne ma plecki, takie "niby stłuczone" - można będzie klientów trolować co na odsłuchy przyjdą
    2 punkty
  28. Dire Straits - [Brothers in Arms #01] So Far Away
    2 punkty
  29. 2 punkty
  30. Wg mnie z Ferrari to Scuderia Forte EDP jest sporo lepsza pod każdym względem od Black
    2 punkty
  31. Jest dokładnie tak jak napisałeś. Jak założyłem swoje to po kilku sekundach wiedziałem, że biorę Fi-BA-SSy, tylko moje są z tym lepszym kablem po balansie. Z podobnym rozmachem zagrały mi wczoraj Lab I z wydrukowanymi korpusami, ale to demo nie do wzięcia i mają ten słaby kabel co mikrofonuje…a to wszystko z jednej, własnej armatury. Powinni uczyć się od nich Ci co są „montowniami słuchawek” i muszą wkładać kupionych od dostawców po kilka, kilkanaście przetworników… z różnym efektem. To jest właśnie piękne w Final- minimalizm, elegancja i gra jak cholera. Ja właśnie słucham praktycznie od rana F7200 z Hiby RS2 i też rewelka, choć to inna szkoła grania- nie mogę przestać słuchać. Z Mojo2 też super się komponują te patyczki. https://snext-final.com/en/products/detail/LABI.html
    2 punkty
  32. To co wczoraj czyli Final F7200 +Hiby RS2- zarąbisty sprzęt. Hiby RS2 dostał nowe firmware. Jako dac spisuje się też znakomicie, choć żeby zobaczył go Android trzeba zmienić za każdym ustawienia usb a pod Windowsem potrzebne są drivery. Urządziłem im też przytulny domek bo będą jeździć ze mną w trasę- jutro ruszam z nimi do Gdańska 😀 Dają taką frajdę ze słuchania jak Mojo2. Jak żyć? 😀
    2 punkty
  33. Dziękuję @ententa teraz mam Odin LX + Odin = 😇
    2 punkty
  34. Dwa małe pociski Final Audio FI-BA-SS.
    2 punkty
  35. Dojechało właśnie dodatkowe ogrzewanie na zimę.
    2 punkty
  36. Przypadkowo trafiłem na zdezelowane DT880 Edition 250Ohm. Pady, gąbki przed przetwornikami i opaska pałąka poszły na śmietnik. Slidery były pęknięte z obydwu stron. Miałem już zamawiać zamiennik opaski ale postanowiłem uszyć na szybko ze skóry naturalnej. Slidery sklejone, a przy rozbieraniu i czyszczeniu do gołych przetworników postanowiłem wylutować oryginalny jabel i wstawić gniazda jack. Powiem szczerze, że dźwiękowo bardzo miło mnie zaskoczyły. Jak dotąd nie byłem fanem Beyerów. W DT880 Pro 250Ohm kiedyś słuchane wydawały się za jasne i ze słabym basem, a DT990 Pro 250Ohm znowu jakieś przygaszone. W DT880 Edition 250Ohm jest jasno ale nie męcząco. Impakt świetny, tak samo jak i bas. Dosyć otwarte i pełne brzmienie. Słuchane głównie z Mojo 2 po kablu kanarkowym.
    2 punkty
  37. Witam serdecznie, Węgiel drogi a Mesty u Węgla tanie 4zł. Siup Mesty z kablem srebroNobugana Labs Odin, który idealnie zgrywa się ze słuchawkami.
    1 punkt
  38. Przedzwoń do "lokalnego" MP3store. Chłopaki mają w swojej ofercie Momentum 4, zapytaj czy mogą Ci zamówić demówki do salonu i posłuchasz sobie ich, na pewno też sprzedawca da Ci do porównania posłuchać innych słuchawek i wzmacniaczy przenośnych. Wyrobisz sobie zdanie samemu, napisz nam po odsłuchach na co się zdecydowałeś
    1 punkt
  39. Fengru Audio Store ale cena 72 była do godziny 12.
    1 punkt
  40. @Rafaciodziękuję za podzielenie się pięknym albumem z koncertami klawesynowymi Bacha oraz spostrzeżeniami!🙂👍 Też preferuję klawesyn w przypadku XVIII-wiecznych klasyków, ale ta łagodniejsza wersja na fortepian przypadła mi do gustu, szczególnie wczoraj wieczorem😉 Dzisiaj z mojej strony Harpsichord Concerto No. 1 in D Minor, BWV 1052: III. Allegro w wykonaniu Jeana Rondeau i in.🎶 Miłego dnia!
    1 punkt
  41. Nie, od kolegi z forum w super cenie
    1 punkt
  42. 1 punkt
  43. Czy najgigantyczniejszy kombinator muzyki filmowej, czyli Andrzej Korzyński (publikacje w latach 1965-2019) kogoś interesuje ? Od: Pieśń tryumfującego miłości (1967) Pavoncello (1967) . . . Do np. Mowa ptaków (2019) Jest znany, zapomniany, ponownie odkryty w 21 wieku. Choćby "Baby Bump" z "Człowieka z marmuru" uwielbiam niezmiernie i nieustannie. Polecam serdecznie i z uczuciem !
    1 punkt
  44. Mocno męczyły mnie sztywne kable w modułach trn których nie było szans w moim przypadku dopasować do uszu z blonami, stwierdziłem, że wymienię kable na canare + termokurczaki które po rozgrzaniu dopasowałem idealnie pod siebie i wyszło coś takiego:
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności