Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 30.12.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. Najnowszy zakup do testów w zastępstwo za Topika DX3 Pro+. Pierwsze wrażenia to super synergia z TH-909 🙂 Dogadują się idealnie, z resztą tak samo jak i mniejszy brat HP-A4BL. Oba grają świetne z jasnymi Fostexami.
    11 punktów
  2. Dt770pro - bo nigdy nie miałem.
    10 punktów
  3. @lobuz1Dzięki za info i opis. To ja też kabelkowo dzisiaj: wystrzałowe (w sensie jakości i dźwięku) interkonekty do moich toppików produkcji @CoagulaHavoc ma Mogami 2534 z wtykami Neutrika. Profesjonalne kable, profesjonalne wykonanie przy zachowaniu odpowiedniej elastyczności, a wtyki bezproblemowo można zainstalować we sprzęcie, a nie że za ciasne albo zbyt luźne. Brzmienie przyjemne, dość neutralne z dodatkiem takiego lekko-lampowego powabu. Nie gubi detalu, a cykanie jest w planie. Bardzo ładna barwa, zero wyostrzenia, wokale nie syczą nic a nic, choć z drugiej strony o jakimś zmuleniu nie może być mowy. Jak je pierwszy raz podłączyłem to właśnie brak agresji mnie pozytywnie zaskoczył, a kiedyś czytałem że to domena dobrych kabli połączeniowych. No to co tu więcej pisać? Może to, że cena fpytę? Albo że obok wieszaków to spokojnie mój najlepszy zakup roku 2021 w audio? A może że z pozoru drobne rzeczy potrafią dać największą radość? E to może zdjęcie wrzucę żeby nie być nudnym
    9 punktów
  4. Kolos od FiiO w porównaniu do M15 i M11 Plus LTD. M17 jest wydajnym, mobilno-stacjonarnym odtwarzaczem muzyki od FiiO. Urządzenie zostało wyposażone w sześciocalowy ekran oraz multum złącz i generuje nawet kilka watów mocy na kanał. Na początku 2020 roku przetestowałem FiiO M15, czyli odtwarzacz, który mógł już śmiało zastąpić sprzęt stacjonarny. Podwójne przetworniki AKM AK4499EQ i zbalansowany wzmacniacz generujący do 800 mW na kanał powodowały, że M15-tka często służyła mi jako źródło do odsłuchów, zapewniające przestrzenne, dociążone i nasycone brzmienie. W międzyczasie premierę miał tańszy model FiiO M11 Plus LTD z przetwornikami AK4497EQ i wzmacniaczem THX AAA-78, którego przetestowałem w czerwcu 2021 roku. Odtwarzacz nie dorównywał mocą do M15-tki (588 mW), ale brzmiał równiej i klarowniej... https://kropka.audio/test/odtwarzacze/fiio-m17-recenzja/
    7 punktów
  5. No to czekam teraz już na Abyss 1266 Phi TC, otwarte ZMF Verite LTD African Blackwood, oraz na Audeze LCD5, które sobie właśnie zamówiłem Długo się biłem z myślami czy brać LCD5 czy Susvary. Ostatecznie zdecydowałem się na popularne piąteczki. Nie ukrywam, że czuję większą miętę do Audeze, aniżeli do Hifimana. Muzyki jakiej słucham najczęściej też pozwala przypuszczać, że Audeze będą lepszym dla mnie wyborem. Do tego podobno łapią świetną synergię z Niimbusem. Zobaczymy Poniżej fotka znaleziona w sieci, ja swoje porobię jak dojedzie mój egzemplarz.
    7 punktów
  6. Ja zupełnie nie rozumiem Panowie co do tego - po co komu taki dobry sprzęt. W końcu to forum o sprzęcie, jest kasa (roztropniej by było powiedzieć - środki), jest chęć, priorytety życiowe ustawione to się ludzię bawią W końcu to jest chyba wszystko zabawa a nie droga do absolutnej prawdy i oświecenia - przynajmniej dla mnie. Co do tego oświecenia. To mam nadzieję, że spłynie i uraczy mnie światłość tego oto wynalazku, w końcu czas zmienić moją wysłużoną listwę Monstera. https://ifi-audio.com/products/powerstation/ https://ifi-audio.com/wp-content/uploads/2020/06/HFC_464_iFi_Reprint-LOW.pdf https://ifi-audio.com/wp-content/uploads/2020/04/HIFI178-Awards_PowerProduct_iFi_HR.pdf
    5 punktów
  7. Na HEkSE. Hugo2: - więcej mikrodetali (skrzypce, wiolonczela) - więcej góry - więcej powietrza (np. Vivaldi Winter / Nigel Kennedy) - bardziej płynne i gładkie wokale (np. Adele Someone like you akustycznie) M17: - bardziej soczyste barwy - dłuższe wybrzmiewanie dźwięków - mocniej dociążony dół - mniej góry - generalnie mniej analityczny i precyzyjny, ale bardziej naturalny i funowy niż Hugo2 W M17 "Tryb słuchawek wokółusznych" poprawia scenę ale osusza dźwięk, szczególnie wokale. Jego dużą siłą jest barwa (jest bardziej kolorowy od Hugo2) i mikrodynamika (wyraźnie zarysowane krótkie wibracje - bardzo szybko startuję i hamują). Na zasilaczu faktycznie gra lepiej. Dobrze reaguje na systemowy "upsampling" na MacOs (mam teraz 786kHz). Generalnie jesten z najlepszych DAPów jakie słyszałem. Wolałbym go np. od SP2000. Stylem grania przypomina mi trochę starego iBasso DX100 tylko na sterydach....
    4 punkty
  8. Paaaanie weźże.....krakowskie centusie za mniej niż pińćset to palcem nie kiwną
    4 punkty
  9. U mnie to zdecydowanie Lotoo PAW 6000. Lepsze jest wrogiem dobrego. Nie polecam słuchać jak się cieszysz z tego co masz
    4 punkty
  10. Projekt odświeżenia Hifiman 400i ukończony!!! Head band ze skóry bydlęcej zamszowej, perforowanej, audiofilskiej. espe0 leatherworks - Bardzo mięciutka, wygodna jak nic innego co do tej pory miałem okazje trzymać na głowie. Pady ZMF Universe Hybrid Suade/Lambskin Perforated. - Mega wygodne. Pierwsze wrażenie na uszach - WOW. Kompletnie inny feeling komfortu. W parze w wyżej wymienionym head bandem to kompletnie inne odczucie słuchawek na głowie. Grill mod - powiększenie przepustowości fali powietrza. - Jak legenda głosi przekształca scenę z eliptycznej na kolistą. I dobrze głosi Dźwięk robi się mniej nachalny i zyskuje na pozycjonowaniu. Bardziej jedwabny, zwiewny przy zachowaniu szczegółów. Zmiana gniazd z 2,5mm na 3,5mm - Wiadomo o co cho I główna koronacja zestawu Kabel espe0 Mamba12 OCC - 12 żył miedzi OCC w geometrii LITZ 6, 27 AWG Cryo, splot "Twisted Mamba", po trzy przewody na kanał. Łączny przekrój efektywny - 22 AWG. Lutowane Mundorfem Supreme przy użyciu specjalistycznego topnika o podwyższonym stopniu wytrawiania i deadhezji poliuretanu. Kapitalne dociążenie, powiększenie sceny, plastyka, organiczność, separacja. Słuchawki dostają po prostu dodatkowych skrzydeł. Efekt: Sama radość
    4 punkty
  11. No dobra krejzole, przyznać się! Kto w tym roku na Sylwka bedzie grał w grę?!
    3 punkty
  12. W sumie z wyglądu taki toporny, to do traktora pasuje idealnie
    3 punkty
  13. A to taka, figura retoryczna to "chyba" I zepsuć całą zabawę? :))) Tu często nie chodzi o jednoznaczny wynik a o drogę, przysłowiową ulotność, której nie można osiągnąć. Tutaj kupujemy filozofię, ideologię, produkt jest jej jakąś wypadkową. Są fora o jednoznacznych wynikach - nazywają się "pro audio". Na pewno jest tam wiele bardziej rzetelnych i prawdziwszych liczbom wypowiedzi i testów. Sam wywodzę się niejako z tego świata. Ale czy tutaj o to chodzi? Dla mnie nie Czy można cieszyć się muzyką na Presonusie HP4? Można. Czy można realizować? Można. Czy można cieszyć się muzyką na Blue Hawaii? Można. Czy można realizować? Można. Problem powstaje tyko wtedy, kiedy ktoś mówi innym jak powinni postrzegać siebie i świat i że ich perspektywa jest niewłaściwsza a to moja jest tą właściwą. Żeby nie było, to że brać audiofilska odejmuje tym toporem ciosanym urządzeniem segmentu pro, bezdusznym, brak owej duszy i głębi i twierdzi, że trzeba mieć Bóg wie jaki audiofilski sprzęt aby słyszeć prawdę - też jest na tak samo marnym poziomie jak ataki z drugiego obozu.
    3 punkty
  14. Właśnie kupiłem zasilacz P50 w audiomagic.
    3 punkty
  15. No i racja. Jest nowa audiozabawka, kto chce - kupuje, kto nie chce - nie kupuje. Chyba nie dziwne, że na forum poświęconym sprzętowi audio znajdzie się parę osób zainteresowanych tego rodzaju produktem? Póki zainteresowani kupują za własne pieniądze, to chyba nie powinno to nikomu przeszkadzać? W końcu audio to rodzaj pozytywnego zakręcenia. Mnie osobiście tego rodzaju nowości nie będą obchodzić, dopóki mój SMSL sAp-II nie wyzionie ducha - dlatego też nie dopytuję się, kiedy ten Topping będzie w komisie Przy okazji: pomyślności w Nowym Roku
    3 punkty
  16. Ciekawe zestawienie, dość ciekawe https://forum.headphones.com/t/resolves-headphone-ranking-list/16052?u=deafenears
    3 punkty
  17. Ja na razie czekam na wyrok @Aro91 w sprawie popełnionej zbrodni na jego/Twojej Lampucerze. Jak tak posłuchałem, co to ja dwa lata temu miałem w temacie grania audio w głowie, to... nieważne. Sonic Pearl już dawno po kolejnej dawce sterydów zakotwiczył u pewnego Krakowianina, a jak go znam, to już nie wypuści. Ogólnie to się zgadzam z powyższym - porządna stacjonarka, choćby DIY, powinna się obronić przed atakiem miniaturowego chi-fi. To ostatnie ma zaletę w postaci ceny i funkcjonalności, jak choćby w Pro+ie.
    2 punkty
  18. @paratykusCo prawda akurat Propulsa nie mam, ale kilka innych Topików czy SMSL'i albo jakich innych Aquili zdążyłem poznać. Wsio rodem z Chin. I generalnie tak - zajedwabiste sprzęty szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę ich cenę, na co nie każdy audiofil chce (czy musi) patrzeć. Dość powiedzieć, że taki D10s to jest chyba sprzedawany za cenę XMOS'a i opampów, bo pewnie pierwsza lepsza obudowa z ali by kosztowała swoje, a tam jeszcze wyświetlacz jest. Słowem - uzysk z piniondza niemiłosierny, brutalny, steal bargain i tak dalej. Grają te skrzyneczki mega czysto, całkiem barwnie, ogólnie - bardziej niż znośnie. A taka Aquila DAART jako DAC z SMSL SP200 to już poziom według mnie takiego Burka C3P Performensa spokojnie. Natomiast czy Cię taki czy inny sprzęt może zaskoczyć jak masz takie precjoza na chacie? Strzelałbym że nie. No chyba że np. DAC Ci po USB szumi albo potrzebujesz blututa -> dla mnie mega sprawa bo sobie mogę wtedy wieczorami muzę z telefonu puszczać, a jakość jest dla mnie nie gorsza niż po kablach. Innej możliwości nie widzę. A znam trochę sprzęty od Fatso i jego amp w jednej wersji był moim ulubionym kiedyś. Ja rok temu jakoś miałem jeszcze dzielony zestaw od Majkela (DAC+amp+kabelki), ale się tak najarałem na Burka C3P że musiałem go kupić, zestaw zaś sprzedałem. A od roku się bawię na wesoło z żonglowaniem elektroniką. Czy wiedząc jak grają te wszystkie sprzęty które mam (miałem) w erze post-irstrimowej dokonałbym sprzedaży swojej zasłużonej stacjonarki (DAC'a miałem bite 6 lat)? Nie. Co nie zmienia faktu że taki Toppik DX3 ProPuls jeśli gra tak jak się domyślam, to i tak jest mega opcja i ogólnie patrz akapit 1. Ale szczerze wątpię żeby Ci taką rasową stacjonarkę miało pokonać, a tym bardziej do jakichś prądożernych SWS-ów. No ale na końcu wiadomo, że najlepiej samemu się przekonać
    2 punkty
  19. 2 punkty
  20. A ten? https://tomanek.net.pl/tomanek-ulps-mini-budzetowy-zasilacz-do-przetwornikow-dzwieku.html Nie wytrzymałem i zanabyłem
    2 punkty
  21. Od siebie mogę polecić kabelek Lindy z linii cromo line. Nie jest to nic typowo audiofilskiego, ale firma jest solidna, od dawna na rynku, a sam kabelek jest porządny z 3 ekranami. Malowanie wtyczek ma dość mocno charakterystyczne, ale lindy twierdzi, że te chromowanie wpływa na plus, jeśli chodzi o zakłócenia. ZenStaw pracuje u mnie leżąc na komputerze pc - znaczy się na obudowie i zakłóceń, szumów czy trzasków jakichkolwiek brak. Kabelek jest dość elastyczny, także tutaj również na plus.
    2 punkty
  22. Ale przecież wszyscy tu znają Twoje stanowisko i mam wrażenie, ze doskonale rozumieją. I jakoś poza może jedną osobą która konsekwentnie Cię lajkuje, mam wrażenie, że nikt go do końca nie podziela. Wszystko oczywiście rozbija się o to, czy ludzie, którzy piszą, że słyszą, rzeczywiście słyszą. Oczywiście, ślepe testy są tu złotym standardem - i tu też absolutnie nie sposób się nie zgodzić. Problem jest w praktycznej aplikacji takich testów. Sklep mi takich nie zorganizuje, a jeśli poproszę kumpla o przełączanie kabelków za kocem rozwieszonym między dwoma krzesłami, to w przypadku sprzętu ryzykuję to, że zasugeruję się jego miną, a w przypadku słuchawek ślepy test jest po prostu niewykonalny. Ja jestem w stanie w 100% zaakceptować stanowisko, że cytowane przez Ciebie pomiary, fakty oraz opinie nie wyjaśniają raportowanych przez różnych ludzi zjawisk akustycznych bądź percepcyjnych - i jestem przekonany, że każdy z tu piszących ma podobnie. Trudno się nie zgodzić z tym, że linijką nie zmierzę temperatury. Ty natomiast nie jesteś w stanie zaakceptować opinii, że mogą istnieć różnice między sprzętami, których nie opisują metody przez Ciebie cytowane. I nie chodzi tu bynajmniej o wpływ na brzmienie podstawek pod kable sieciowe. Swoją drogą, mam TAGA THA-200, a kumpel ma dzielonego shiita w zbliżonej klasie cenowej. Zainspirowałeś mnie do przeprowadzenia ślepego testu metodą ABX - i właściwie powinienem Ci za to podziękować Więc dzięki, Brejn. Jak zrobimy test, to napiszę Z góry jednak zastrzegam, że ja kolorów nie słyszę
    2 punkty
  23. A nie przepłacacie Panowie? Ja kupiłem do SAP-2 zasilacz od Abasco i jestem zadowolony, może do tego Toppinga też coś będzie pasować? Zawsze to sporo taniej. https://abasco.pl/zasilacze.html
    2 punkty
  24. Trzeba wziąć pod uwagę, że te produkcje dzieli 20 lat. Pomijam zupełnie fakt, że wtedy kino było inne, a efekty dość rewolucyjne. Ważniejsze jest to, że my mieliśmy o 20 lat mniej, po prostu. Z resentymentu będzie nam trylogia lepiej "wchodzić" ... Co do ostatniej produkcji Pani Lany to jak to kobieta ... brakuje jej jaj 😉 Kiedy była facetem to i Matrix był inny :-) edit : z ostatniej produkcji to poruszył mnie "Nie patrz w górę", dostępny na Netflixie. Wydawać by się mogło, że to komedia, ale to raczej dramat. Kapitalnie oddany debilizm naszych czasów ...
    2 punkty
  25. Jest i recenzja Beyerów T1v3 na znanym polskim portalu audio-poetyckim U nas na forum furory nie zrobiły, choć kilka osób je już miało, a kilka innych słuchało. Strzelam, że dla prawdziwych audiofili, melomanów ceniących sobie każdy detal czy po prostu chcących wycisnąć z elektroniki ostatnie soki, brzmienie 3 generacji Bajerów byłoby godne pogardy, albo przynajmniej uśmiechu Colgate politowania. Dla mnie, lubiącego się pobujać do R'n'B typu Nju Dżek Słing tudzież brudnego gangsta-rapu, T1v3 były prześwietne i stanowiły to, czym w mojej wyobraźni miała być (niespełniona - moim zdaniem) druga generacja. Miałem je bite kilka miesięcy a sprzedałem jedynie na fali nowości i chęci gonitwy za innymi. Chętnie bym kiedyś do nich wrócił, albo spróbował wersji zamkniętej.
    2 punkty
  26. Ponoć z liniowym P50 od Toppinga mógłby się sparować? Przynajmniej wedle not katalogowych.
    2 punkty
  27. A teraz to, na co wszyscy czekali! A przynajmniej dwie osoby Specjalnie na tę okazję, by pokazać moje oddanie i poświęcenie, sięgnąłem po fabryczny kabel od TH900mk2. W tym wypadku będzie on stanowić punkt odniesienia względem pozostałych kabli. Fabryka daje kabel oparty o miedź 7N OCC, długości 3m, zakończony wtykiem 6,3mm, w grubym nylonowym oplocie. Skupię się jednak wyłącznie na kwestii brzmienia, żeby nie robić z tego posta tasiemca (ta, jasne...). Na stocku TH900mk2 grają tak, jak zapewne wszyscy wiedzą – masywna V-ka z potężnym basem, wypchniętymi wokalami, cofniętą średnicą i wyraźnie podkreśloną, mocno rozjaśnioną górą – zwłaszcza w okolicach 6-7khz. Brzmienie to jest efektowne, ale na dłuższą metę dla mnie męczące. Kiedy dodać do tego niektóre gorsze jakościowo realizacje, to talerze perkusyjne potrafią siekać jak piach sypany na blachę. Solucję na to mam aż w trzech różnych wydaniach i każda z nich wnosi coś innego. Na pierwszy ogień kabel najtańszy, produkcji Audeos i oparty o przewodnik Ranko oznaczony katalogowo kodem D57. Wiem tylko, że jest to cienka miedź, dość tania, o budowie złożonej z siedmiu grup po osiem żył grubości 0,08mm. Mój kabel to 4 żyły w klasycznym zaplocie długości 1,2m + hardware od PlusSound – splitter Rose Gold, wtyk 4,4mm i wtyki 2pin Sennheiser z odpowiednio polutowaną polaryzacją. Dźwiękowo już ten budżetowy kabel robi różnicę i na moje ucho jest to różnica na plus. Bas robi się bardziej zwarty, mniej bułowaty, a nabiera faktury i charakteru. Poprawia się jego impakt, jest wyraźnie twardszy i szybszy przez co buduje zarówno lepszą dynamikę jak i wrażenie mniejszego „nacieku” na średnicę mimo iż chętniej i wyraźniej schodzi w najniższe rejony sub-basu. Średnica otwiera się wyraźnie, jest bardziej swobodna i przede wszystkim obecna. Znika wrażenie kompresji i ściśnięcia instrumentów w głębi, nabierają one blasku. Wokale też stają się bardziej barwne, żywsze, mają w sobie więcej emocji i swobody. Na stocku miałem wrażenie pewnego ich ściśnięcia. Kontrola sopranu też idzie na plus. TH900 grają kulturalniej i spokojniej w tym newralgicznym rejestrze o którym wspominałem. Rozciągnięcie góry wciąż jest świetne, ale stają się one w całym zakresie wysokich tonów nieco gładsze, bliższe naturalności brzmienia, choć wciąż zachowują swój charakter. Scenicznie poprawia się wrażenie detaliczności. Fostexy grają nieco szerzej, a przede wszystkim swobodniej i z większą ilością powietrza. Pozycjonowanie jest nieco lepsze podobnie jak wrażenie budowania głębi, choć są to różnice dość niewielkie. Niemniej wszystko tu, przynajmniej dla mnie, to działania na plus. Drugi kabel to również produkcja by Audeos na bazie przewodnika Ranko. W tym przypadku jest to połączenie posrebrzanej miedzi OCC i folii z miedzi OCC owiniętych wokół kevlarowego rdzenia i zamkniętych w miękkiej, elastycznej otulinie PVC. Konfiguracja podobna jak powyższego kabla z czystej miedzi, tj. 1,2m długości, wtyki Sennheiser 2pin, wtyk PlusSound 4,4mm oraz splitter PlusSound carbon. Kabel droższy od miedziaka, ale moim zdaniem stosunek cena/jakość wgniata. Tinsel (jak nazywany jest ten przewodnik od Ranko) wprowadza jeszcze dalej idące zmiany, niż „miedziak” i idzie bardziej w kierunku, który jest moim ulubionym wyborem kiedy idzie o tonalność. Względem kabla z zestawu, hybryda gra wciąż basem pełnym, ale lepiej kontrolowanym. Poprawia się jego rozdzielczość i dynamika, staje się „ciaśniejszy”, ale bez ubytku na masie. Jest lepszy impakt, lepsza jego faktura, a dzięki temu da się wychwycić o wiele więcej niuansów. Średnica otwiera się, staje o wiele, wiele lepiej napowietrzona i swobodniejsza w przekazie bez jednoczesnego wypchnięcia całej jej prezentacji w twarz. Wokale nadal są lekko zaakcentowane, ale nie są już prezentowane na tle instrumentów, tylko bardziej na równi z nimi. Tonom średnim, a zwłaszcza niższej ich części, nie brakuje wypełnienia i mięcha, a jednocześnie jest tu mnóstwo, mnóstwo energii. Sama rozdzielczość tonów średnich to ogromny (na moje ucho) przeskok względem stocka. Tony wysokie stają się nieco gładsze, z wciąż obecnym lekkim akcentem na ich niższy zakres. Względem standardowego kabla poprawie ulega kontrola sopranów, stają się one równiejsze i nie tak dominujące, choć nie mogę powiedzieć, żeby brakowało im blasku. Nadal są klarowne i czyste z tym, że teraz mają bardziej stonowany charakter, bliższą naturalnej barwę dzięki której w końcu talerze perkusyjne brzmią bardziej „jak należy”, a nie jak gdyby ktoś sypał na blachę szkło zmieszane z piachem. Czasem da się poczuć pewną „szorstkość”, ale i tak w porównaniu do fabrycznego kabla jest bardzo duża różnica. Pod kątem technikaliów Tinsel wyraźnie odjeżdża od stocka. O ile sama szerokość sceny jest porównywalna, tak bezapelacyjnie poprawie ulega gradacja planów na głębokość i sama percepcja tejże głębi. Pozycjonowanie jest o wiele lepsze, a to głównie za sprawą wyraźniejszych brył i większej ilości powietrza między nimi. TH900 zyskują na szczegółowości i klarowności, a jednocześnie zachowują niesamowicie rozrywkowy, muzykalny charakter. Trzeci kabel w zestawieniu to Astral Acoustics SSPC (Super SPC), który posiadam najdłużej ze wszystkich. Nie bez powodu zostawiłem go na sam koniec, ale o tym dopiero za moment. Najpierw odrobina faktów. SSPC to 7N OCC SPC 21AWG Litz Type 6 – innymi słowy cztery żyły grubej, posrebrzanej, najwyższej czystości miedzi w otulinie PVC. Kabel ma 1,8m długości, z oryginalnymi wtykami Fostex 2pin, stalowym splitterem i wtykiem 4pin XLR. Szukając kabla, celowałem w przewodnik który będzie maksymalnie neutralny pod kątem brzmienia, to jest nie będzie koloryzował, za to będzie możliwie najlepiej oddawał charakter słuchawek. Z miejsca padła propozycja tego oto przewodnika i nie wahałem się ani chwili, choć cena nie należy do najniższych (na tamtą chwilę gotowy kabel to chyba okolice 450$). SSPC miażdzy stocka. I tu mógłbym w zasadzie skończyć, bo zwyczajnie na tym kablu wszystko jest lepsze, ale po kolei. Zaczynając od basu, pierwsze co rzuca się w oczy, to jego rozdzielczość. Każdy z dwóch poprzednich kabli oferuje w tym względzie poprawę, ale SSPC wyciąga z legendarnego basu TH900 jeszcze więcej. Zejście w dół jest nieograniczone niczym innym jak tylko sprzętem i/lub materiałem jakiego na nich słuchamy. Całe dolne pasmo ulega wyrównaniu – znika luźny, szalejący sub-bas i bułowaty mid-bas. Bas jest twardy, precyzyjny i z wygarem, ma świetną rozdzielczość i layering. Czuć, że jest go mniej, ale jego szybkość i faktura więcej, niż to równoważą. Pod względem ilościowym „Tinsel” gra nieco pełniejszym dolnym pasmem, ale nie dorównuje Astralowi pod kątem rozdzielczości, dynamiki i precyzji. Średnica to creme de la creme – klarowna i czysta, rozdzielcza i swobodna. Nie prezentuje może aż tak dociążonej niższej średnicy jak „Tinsel”, ale wygrywa z nim w kwestii aspektów technicznych oraz maksymalnej równowagi tonalnej. Do tego wokale są czyste i swobodne, bez śladu sybilantów innych, niż te naturalne i charakterystyczne dla danego wokalisty lub wokalistki. Góra dla mnie ze wszystkich czterech kabli – wliczając stock – jest najlepsza. Najlepiej rozciągnięta, najlepiej kontrolowana, najbardziej żywa, naturalna i swobodna. Nie poświęca nic a nic, wprowadzając jedynie same poprawy. Z SSPC sopran jest najbardziej neutralny względem reszty pasma, najbardziej zbalansowany pod kątem tonalności i jednocześnie najlepszy technicznie. Różnice nie są ogromne, ale też ciężko je nazwać niuansami. Scena w SSPC jest najbardziej obszerna i najlepiej rozbudowana w każdą stronę. Na tym kablu TH900-tki grają jeszcze szerzej, z porównywalną głębią do „Tinsela”, ale z nieco lepszą gradacją planów i zdecydowanie najlepszą wysokością. Scena jest napowietrzona i uporządkowana, ze świetnym pozycjonowaniem (testowane w sieciowych FPS) i bardzo precyzyjnie kreślonymi bryłami instrumentów osadzonych wyraźnie w przestrzeni. Miało być krótko i zwięźle, a wyszło jak każdy widzi. Wniosek mój jest jednak prosty – TH900mk2 lubią kable, a kable lubią TH900mk2. Stock absolutnie złym kablem nie jest, nie licząc jego kiepawej ergonomii, ale uważam go za taki, który w głównej mierze odpowiedzialny jest za większość negatywnych opinii na temat Fostexów. Powiem więcej – uważam TH900mk2 za jedne z tych słuchawek, którym warto zafundować lepszy kabel i jak można przeczytać powyżej, nie musi to być od razu markowe kabliszcze za miliony szekli. Mając aż cztery kable, licząc ze stockiem, używam cyklicznie wszystkich trzech poza właśnie tym fabrycznym, który wyciągam wyłącznie do porównań. W innymi wypadku leży on grzecznie w szufladzie i się nie wychyla, żeby nie oberwać nożyczkami. Gdybym miał uszeregować wszystkie kable, wyglądałoby to tak: Technikalia: Stock < D57 < Tinsel < SSPC Tonalność: Stock < D57 < SSPC ≤ Tinsel P.S. Na zdjęciu od lewej D57, Tinsel i SSPC.
    2 punkty
  28. Taki tam headband do Hifiman serii 4xx,x Skóra bydlęca, zamszowa, perforowana, audiofilska. Nie mialem na głowie jeszcze czegoś bardziej wygodnego
    2 punkty
  29. Aukcja grzecznościowa, sprzęt jednego z klientów MP3store Kraków. Do sprzedania słuchawki Fostex th900 mk1 po modach wykonanych jakiś czas temu przez Michauczoka Słuchawki fabrycznie miały nieodpinany kabel, dołożone gniazda Lemo serii 00. W skład zestawu wchodzi wszystko co na zdjęciach: - Słuchawki z prawie nowymi padami - Nowe pady Brainwavz + nowe pady Dekoni + używane pady (noname) - Przerobiony kabel fabryczny 2,5m kabel osmiożyłowy w geometrii 4x2, oplot techflex, czysta miedź 25.5AWG, zbalansowany XLR 4-pin 2,5m zrobiony przez Michauczoka kabel osmiożyłowy w geometrii 4x2, oplot techflex, czysta miedź 25.5AWG 6.3mm 2,5m zrobiony przez Michauczoka kabel czterożyłowy, czysta miedź 25.5AWG 3,5mm 1,5m zrobiony przez Michauczoka - Fabryczny stojak w stanie bardzo dobrym. - Pudełka Stan słuchawek zestawu jak na zdjęciach, otulina pałąka z uszkodzeniami. Atrakcyjna cena za tak bogaty zestaw właśnie ze względu na stan. Cena za zestaw: 2800zł Możliwość oglądnięcia/przetestowania słuchawek w Krakowie. W razie pytań jestem do dyspozycji PW, mailowo (krakow@mp3store.pl) lub telefonicznie 515 16 16 66
    1 punkt
  30. 6. Podbijanie ogłoszeń częściej niż co 5 dni jest zabronione, skutkuje ostrzeżeniem i usunięciem ogłoszenia. ODTWARZACZ SPRZEDANY/POZOSTAŁ KABEL Sony A55L+kabel 4 żyły miedź OCC Litz 2pin 0.78 Jack 3.5mm. Odtwarzacz posiada soft zmieniający charakterystykę grania na Sony nw WM1Z. Zdjęta blokada głośności,region J. Szybka bez zarzutu,plecki jedna rysa(ponad 1cm)+mikroryski. W zestawie odtwarzacz+kabel do ładowania/przesyłania danych. Brak pudełka. Cena 70pln kabel+wysyłka Na forum jest dział poświęcony temu grajkowi: https://r.tapatalk.com/shareLink/topic?url=https://forum.mp3store.pl/topic/182844-fanklub-walkman-sony-serii-a-sony-umi-w-muzyk%C4%99/&share_tid=182844&share_fid=45984&share_type=t&link_source=app Wysłane z mojego Redmi Note 8 przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  31. https://avstore.pl/kable-usb-a-a-kable-usb-a-b-kable-usb-a-c-kable-usb-c-c/ifi-audio-otg-cable-usb-typu-c-przejsciowka-adapter-usb-30.html https://mp3store.pl/kable/usb/audioquest/2020130995614050134/0092592009981/audioquest-cinnamon-15m-kabel-usb-b-do-usb-c
    1 punkt
  32. Anulowałem jednak Tomanka i wziąłem topika P50 dzięki @lobuz1 - nie będzie mi @Undertakerjuż wyrzucał, że toporny. Ładny kawał cegły
    1 punkt
  33. Moje wrażenia odnośnie M17-tki: https://kropka.audio/test/odtwarzacze/fiio-m17-recenzja/ Tutaj też dedykowany wątek: Wybaczcie brak porównań do większej ilości odtwarzaczy, odniesień do iBasso itp. Mam niestety zaległości, które postaram się jakoś nadrobić. Inne, ewentualne porównania w przyszłości.
    1 punkt
  34. Dokładnie 👍 Jedynie to "chyba" bym wykreślił z tekstu, bo to jest czysta zabawa
    1 punkt
  35. Co to za odpałowe pytanie?
    1 punkt
  36. Uprzejmie donoszę, iżem po 990 edition 250 ohm, Sivga Robin, k812, przetestował hf580 ojcowe, com je u Perula zbalansił. No i kabel im musiałem dać z pilotem od meze 99, 3,5mm, bo przejściówki sprzedali mi się z innemi towary. Gra to tak wyśmienicie na podrzędnym kablu, nie w balansie, że już wiem, czemu topik propuls ma tylko dziurkę małą, 3,5mm i jedną. No, inne nie są mu potrzebne. Od wigilii mnie zaskakuje. Z tej nerwicy, aż zanabyłem przed chwilą dt770, żeby dalej testować, bo mi się słuchawki skończyli.
    1 punkt
  37. DAP - Shanling M6 Pro IEM - TForce Yuanli - wciąż mnie czarują, pomimo dojścia Moondrop KATO I pierwsze, pełnowymiarowe BT - Shure Aonic 50
    1 punkt
  38. nie wytrzymałem i kupiłem - Topping Dx3 pro+
    1 punkt
  39. Pewnego dnia napisał do mnie forumowy kolega @Perul z wiadomością, że robi przedświąteczne porządki i chętnie pozbędzie się komba Taga THA-200. Czarnej puszeczce niestety dolegała usterka bardzo cichego grania. Z braku czasu urządzenie nie doczekało się wejścia na stół warsztatowy właściciela więc zdecydował się go oddać za symboliczne koszty przesyłki. Przy okazji podpowiedź była taka, że sprzęt działał bez problemu przed transportem i podejrzenie pada na lampę. Po przyjściu przesyłki niezwłocznie zajrzałem do środka : Zdjęcie co prawda już "po" ale po otworzeniu obudowy aby dostać się do lampy trzeba było rozebrać dosłownie wszystko aby ją bezpiecznie wyciągnąć z ceramicznej podstawki. Początkowo myślałem że może jest kiepski kontakt pinów w gnieździe. Oczyściłem drobnym papierkiem ściernym każdy z pinów i umyłem w kontakcie. Niestety dalej cicho grał. Zrobiłem próbę bez samej lampy i efekt był taki sam jak z nią. Tu oryginalna chińska 6N2-J: Nie nosiła żadnych widocznych dla mego oka uszkodzeń jak przerwane, przepalone wewnętrzne połączenie. Poleciałem do swoich zapasów z lampami i znalazłem dwie sztuki (już po przetłumaczeniu z cyrylicy): pierwsza 6N2P-W i druga 6N2P-EW. Radzieckie zamienniki okazały się troszkę dłuższe od chińczyka ale udało się zmieścić. Po wstawieniu sprzęcik wrócił do życia Na pierwszej lampie były większe szumy w tle więc ostatecznie militarna EW została w urządzeniu. Nie są to jakieś znaczące szumy. Ifi ican micro ma większe a nie bazuje na lampie Przez okienko w obudowie można podziwiać pracę lampy TAGA THA-200 brzmi bardzo łagodnie. Tak mi złagodziła E1DA 9038S że teraz gra jak potulny baranek Ale wciąż jest spore napowietrzenie sceny, bez wybijania żadnego z pasm. Bardzo równo. Ethery napędza w zupełności wystarczająco. Fajne nie męczące, muzykalne brzmienie. Serdeczne, wielkie dzięki dla @Perula za świąteczny prezent 🙋‍♂️ i tak jak pisałem odwdzięczę się przy najbliższej okazji
    1 punkt
  40. Gruby kabel do grubych słuchawek Copper Mamba XL 7N OCC, 12 żył Balans 4,4mm -> 2x 3,5mm
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności