Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 13.12.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. Jako minifan Sony, musiałem je w końcu sprawdzić IER-Z1R
    26 punktów
  2. Panowie (no bo chyba w większości jednak panowie), patrzcie, co ja tu mam. Co prawda jeszcze nie Muzyczne Zakupy, ale zakupy to chyba z tego jakieś będą, więc ośmielam się napisać w tym wątku. Mam niesamowitą okazję przez krótką chwilę przetestować u siebie dwa wspaniałe wzmacniacze: Violectric V550 oraz Ferrum OOR + Ferrum Hypsos w swoim torze, który na potrzeby tego testu składa się dokładnie z: Roon odpalony na Macbooku, podłączony za pomocą kabla AudioQuest Carbon do DACa Chord Hugo TT2, a następnie za pomocą bardzo krótkiego interkonektu XLR Melodika Purple Rain do jednego z wyżej wymienionych wzmacniaczy. Następnie poprzez oryginalny kabel (nie Superconductor, ten podstawowy) muzyka dociera do Abyss 1266 Phi TC. Pomysłem było wstawienie potężnego tranzystorowego wzmacniacza do mojego toru, ponieważ w wielu przeczytanych przeze mnie wątkach na forach (head fi) oraz prywatnych rozmowach pojawiało się przypuszczenie, że Abyssy potrzebują więcej mocy, tudzież napięcia, niż TT2 jest w stanie zapewnić, aby osiągnąć pełnię swych możliwości. Z tej okazji, w ramach zachęty do dyskusji, a także - nie zaprzeczę - moralnego poczucia obowiązku podzielenia się tymi doznaniami, niedostępnymi przecież na codzień, z naszą społecznością, postanowiłem popełnić ten post. Nie ukrywam, że piszę to dla siebie, żeby zwerbalizować, uporządkować myśli błądzące po meandrach umysłu, wzmocnione emocjami i miłością do doskonelenia brzmienia i jeszcze głębszego przeżywania ulubionej muzyki. O jakości wykonania obu (a może raczej trzech, bo porównam wszystkie trzy) urządzeń, mogę rozpisać się później, jeśli będzie takie zapotrzebowanie. Na razie napiszę, że wszystkie trzy spełniają moje estetyczne kryteria, tzn. wywołują zadowolenie od samego patrzenia. Budowa, waga, spasowanie, estetyka bez zarzutów. Od razu zaznaczę, że jakbym nie wiedział, że Violectric jest niemiecki, to bym zgadł jakaś taka "solidna" wizualna prezencja. Ale jeśli chodzi o jakość - każdy ociera się o perfekcję, zresztą na pewno tego oczekujemy od sprzętów w przedziale 10 tys+ i nie powinno być inaczej. V550 mam prawdopodobnie w wersji PRO, o której wiem, że różni się tylko potencjometrem i szczerze mówiąc nie wiem, jak to wpływa na całość, bo przy obracaniu gałki słychać skrzeczenie (uwaga jest nieironiczna - naprawdę nie wnikałem, czym się te potencjometry różnią, a to skrzeczenie w niczym mi nie przeszkadza, co zaznaczam, bo jakbym sam to przeczytał, to byłbym negatywnie nastawiony: wy nie bądźcie, nie ma po co). Przemyślenia wstępne co do dźwięku: Uwagi wstępne: 1. zakładam (mam nadzieję, że nie mijam się bardzo z prawdą ostateczną), że Abyss 1266 Phi TC mają rozdzielczość nieziemską, tzn. niezależnie od subiektywnej oceny ich sygnatury, mogą służyć za referencję dźwiękową. Kuszę się o takie stwierdzenie, ponieważ dopiero na nich zacząłem bezproblemowo dostrzegać różnice między kablami i źródłami (z dokładnością do pojedynczo ślepych testów) oraz ponieważ taki jest konsensus społeczności. 2. stosuję oryginalny adapter z XLR na dużego jacka od Abyss przy używaniu TT2 i zakładam, że ani adapter ani używanie wyjścia jack w TT2 vs XLR w v550 i OOR nie wpływa na dźwięk (w teorii wpływa i w rzeczywistości dałoby się wypowiedzieć na ten temat, ale przez specyfikę TT2 oraz nieznaczność efektu, pomijam to w tej dyskusji) Co słyszę: OOR (załóżmy na razie, że OOR = OOR + Hypsos, co w wielkim skrócie jest prawie prawdą, bo jest to OOR z ciemniejszym tłem i udoskonaloną stroną techniczną) jest świetnym wzmacniaczem. Nie słyszałem wielu innych świetnych wzmacniaczy (np. Niimbusa), ale wg mnie jest on bliski doskonałości pod względem neutralności, co odczytuję jako zaletę: jako wzmacniacz... wzmacnia i nie dodaje nic od siebie. Do tej pory neutralność jawiła mi się jako coś w pewnym sensie negatywnego. OOR zmienia ten pogląd. Neutralność jest czymś dającym przyjemność. Na początku porównywałem go w mp3store z v550 podłączone do Hugo2. OOR nic, ale to dosłownie nic nie kolorował, za to zapewniał tyle mocy, ile tylko trzeba. A 1266 mocy potrzebują. Zapewnił bardzo dobrą rozdzielczość, wszystko było odpowiednio "doświetlone". On jest naprawdę transparentny i ma wzorową rozdzielczość. Co ważne, szczególnie przy Abyssach - czuć "slam" (pl. pi***cie) basu. Tak - po raz pierwszy - czegoś, co jest absolutnie neutralne słucha się wspaniale. Naprawdę, nie chce się przerywać. Ale przerwać trzeba, bo przecież porównuję. V550 to zupełnie inna szkoła grania. Jest zdecydowanie ciemniejszy i brudniejszy. Uwaga - to jest naprawdę dobry techniczne wzmacniacz. Ale nie jest aż tak transparentny. Kiedyś nazwałbym go cieplejszym, ale po nabraniu nieco doświadczenia, powiem, że jest ciemniejszy. Ciemniejszy i bogatszy. Nieco mniej precyzyjny, co pozwala wyzwolić pokłady pozytywnego pojmowanego brudu, szaleństwa, ciekawego podejścia do wytwarzanego dźwięku. Muzyka zdaje się docierać z dalszej odległości (ja to bardzo lubię, ale to subiektywne), być mniej "intymna". Rozdzielczość wciąż światowej klasy, ale ustępuje OORowi. V550 daje mi naprawdę wiele frajdy, szczególnie kiedy nie skupiam się w stu procentach na analizowaniu muzyki, a raczej gdy po prostu skupiam się na utworze lub gdy muzyka leci w tle. Po odsłuchu obu wzmacniaczy podłączonych do Hugo2 pomyślałem: no nie ma opcji, biorę OOR, ta rozdzielczość! I wziąłem. Na odsłuch - w domu, już z TT2. Tutaj zaznaczę, że Hugo2 jest kamieniem milowym i doskonałym mobilnym, a nawet stacjonarnym DAC, ale TT2 to jest.. rakieta. Pod względem możliwości technicznych, sygnatury (nieco cieplejsza, czuć moc w sterowaniu słuchawkami) czuć różnicę, a obrazowanie i separacja doznają niesamowitego skoku, którego człowiek nie spodziewa się po słuchaniu jednak fantastycznego Hugo2. A więc podłączam do TT2. I słucham. Tutaj przemyślenia nieco się zmieniają. OOR wciąż jest rewelacyjnym technicznie wzmacniaczem. Gdybym miał mniej rozdzielczego DACa (integrę) to nie zastanawiałbym się nad nim ani chwili dłużej. Ale okazuje się, że - czego można się spodziewać po przeanalizowaniu strony teoretyczno-technicznej - nie da się przebić TT2 pod względem czystości i rozdzielczości. Jestem tym wręcz poirytowany - bo rzeczywiście, dzięki mocy jaką OOR daje Abyssom czuć delikatnie mocniejszy "slam" w dole pasma, ale okazuje się, że ostatnie słowo w rozdzielczości - szczególnie basu - ma TT2 i nikt mu chyba nigdy tego nie odbierze. To jest tak, jakbyście oglądali wideo w 4k na youtubie i myśleli, że jest perfekcyjnie, a potem ktoś przełączył z 4k na obraz rzeczywisty i się okazało, że jednak pozostały tam warstwy szczegółowości, których się nawet nie domyślaliście. Ta uwaga dotyczy głównie dołu pasma oraz obrazowania. Po przemyśleniu wydaje się to wręcz logicznie - jeśli wierzyć Robowi Wattsowi stojącemu za sukcesami Chorda, dokładając coś do TT2 dodajemy tylko dystorsję. A ja zaznaczę, że zgadzam się w 99% z tym, co opisał niedawno Passion for sound na swoim kanale: jeśli dostarczymy słuchawkom dostatecznie dużo mocy, to dokładanie jeszcze więcej (tzn dostarczanie nadmiaru, zapasu) nie sprawia, że dźwięk staje się lepszy. Być może TT2 dostarcza im dostatecznie dużo mocy, zachowując jednocześnie swoje doskonałe właściwości techniczne? Z drugiej strony - gdybym nie wiedział, że da się jeszcze dokładniej, to byłbym już i tak bardzo zadowolony - wszak 1266 z OOR są i tak surrealistycznie rozdzielcze w porównaniu z większością torów. Przechodząc do v550: tutaj jeszcze bardziej odchodzimy od technicznej precyzji. Za to zyskujemy, powiedzmy, "muzykalność", jest ciemniej, ciekawie. Inaczej. Czuć, że zmieniliśmy źródło. Nie tylko po nieco, odrobinkę mniejszej technicznej precyzji, jak w OOR (który, przypominam, jest naprawdę precyzyjnym i neutralnym wzmacniaczem, po prostu fizycznie musi być wg mnie nieco mniej detaliczny, niż sygnał prosto z sekcji analogowej za DACem w TT2), ale też po innym charakterze grania: z większym pazurem, nie wiem, jak początkujący muzyk grający w barze po kilku głębszych. Moje pierwsze wnioski: * Każdy z tych torów daje niesamowitą frajdę i zmusza do wielkiego wysiłku przed ściągnięciem słuchawek z głowy i wyłączeniem ulubionej muzyki. * Gdybym nie miał TT2 to bez jakiegokolwiek zastanowienia brałbym OOR+Hypsos. Jest to świetny wzmacniacz, o wielkiej mocy, wyrafinowany technicznie, neutralny w całkowicie pozytywnym tego słowa znaczeniu. Gdybym teraz miał DAC, który być może będę miał w przyszłości (jakiś high-endowy R2R), to pewnie bym się nie wahał. Ale mam TT2. Który ma odrobinkę mniejszą fizyczną moc basu na Abyssach (to może być daleko od pozostałych słuchawek). ale za to jeszcze większą rozdzielczość. A v550, który na pewno aż takiej rozdzielczości nie ma, wprowadza pewną odmianę - mniej analityczności, więcej bogactwa dźwięku (pewnie to głupio brzmi). I chyba taki zestaw - TT2 + v550 - będzie dla mnie idealny. Tylko, że zestaw od OOR się jeszcze nie wygrzał, a mi została jeszcze doba słuchania, więc mogę jeszcze powrócić z nowymi wnioskami W razie czego to zachęcam do polemiki, niczego tak nie lubimy w audio jak dyskusja nad subiektywnymi odczuciami, a ja mam czas tylko do poniedziałku na zastanawianie się
    8 punktów
  3. Rodzina się powiększa 🙊🙉🙈✌
    7 punktów
  4. 1. Zdecydowanie moim najlepszym zakupem audio w tym roku było wydane kilka dyszek na występ Błażeja Malinowskiego. W całym moim życiu tylko Tool na żywo zrobił na mnie większe wrażenie, Błażej zaraz za nimi. 2. Kinera Nanna są ze mną już od kilku miesięcy i codziennie jaram się nimi tak samo. Doki, które fantastycznie grają każdą muzykę, której słucham. Wrażliwe na czynniki zewnętrzne, więc można je sobie pod siebie świetnie dopasować dobierając DAPa/kabelek/tipsy. 3. Sony A55 ze zmodyfikowanym softem mr. walkman - względnie tani DAP, który biorąc pod uwagę samą jakość dźwięku wpakował Astella SP1000M do szuflady. Działa też pięknie jako DAC USB i odbiornik Bluetooth.
    6 punktów
  5. Powiększenie kolekcji płyt CD o jakieś 150 pozycji
    6 punktów
  6. 6 punktów
  7. Hmmm rok się jeszcze nie skończył, ale u mnie trzy zakupy do tej pory: 1. Wzmacniacz WBA Electron ORT 2. AKG K812 - wiem że zostaną ze mną chyba na zawsze… mam co do nich pewien plan, uśmiecham się nieśmiało do jednego z naszych mistrzów. 3. DX300 - dla mnie end game w DAP,
    5 punktów
  8. Również sporo tego w tym roku kupiłem. - Słuchawki : 1. Meze Empyrean, 2. ZMF Verite Closed 3. Abyss 1266 Phi TC (oczekuje) 4. ZMF Verite Open (oczekuje), 5. LCD5 albo Susvara (myśle, że jeszcze w tym roku mi się uda złożyć zamówienie) - Wzmacniacz Niimbus US5 Pro - DAC Matrix X Sabre Pro Mqa + konwerter Matrix X Spdif 2 - Zasilacz liniowy Keces P8 - Lampy do Aurium Mullard E88CC - Listwa Tomenek - Cała masa kabli, wszystkie stocki wywaliłem z pudłami na strych Był jeszcze i jest wzmacniacz Pathos Aurium, ale jego zdaje sie kupowałem pod koniec zeszłego roku, już nie pamiętam, musiałbym sprawdzić. Co najlepsze? Ciężko stwierdzic, bo ze wszystkiego jestem zadowolony, ale jakbym musiał wybrać, to Verite Closed i Niimbus.
    5 punktów
  9. kupiłem Koss KPH30i
    5 punktów
  10. Przetworniki z Hok 80 w budzie od Grundigów gdhs 217 + pady ręcznie szyte ze skóry owczej.Najlepsza przestrzeń że wszystkich ortodynamików jakie mam😁
    5 punktów
  11. Ja mam takie trzy: Niimbus US5 Pro - na początku nawet żałowałem sprzedaży US4 ale po wygrzaniu uważam że to najlepszy wzmak SS jaki słyszałem. Focal Utopia - najlepsze dynamiki mimo dość kameralnej sceny i tego że lubią sobie poskrzypieć. HiFace Evo 2 Clock - słyszalna poprawa praktycznie w każdym aspekcie względem samego Evo2.
    4 punkty
  12. UM Mest MK2 to zdecydowanie mój najlepszy zakup tego roku. Świetne allroundery, ich brzmienie można modelować za pomocą tipsów i kabla. Niemniej grają na planie U, z naciskiem na subbas, z dociążoną średnicą i mocno zaznaczoną górą dzięki dwom elektrostatom. Jak do tego dodamy szeroką scenę we wszystkich kierunkach i ogólną bardzo wysokie sq przewyższającą jakością duże słuchawki tym przedziale cenowym.
    4 punkty
  13. 1. Burson Soloist 3XP po ugrade'ie z Super Chargerem 3A. Tego szukałem. Moj wzmak! 2. DAC SMSL SU -9. Piękna synergia z Burkiem. Zasykoczyla mnie tak jakość w tym przedziale cenowym. Zgranych par sie nie rozbija. 3. Kann Alpha - ma swoje niedoskonalosci a i owszem. Ale bardzo sie polubilismy. Granie moje i dla mnie. Zostaje na dłużej. 4. UM Mest MKII Nie moge wiele powiedzieć bo szczęka nadal na podłodze. I dlugo jej nie pozbieram. Bylo / jest tego znacznie wiecej ale powyższe wyróżniam.
    4 punkty
  14. W tym roku zaskakująco dużo sprzętu mi się przewinęło i nie wszystko było trafione, ale z tych zdecydowanie "na plus": - Ether Flow 1.1 - słucham od 2 dni i dalej zbieram szczękę z podłogi, raczej nic się w tym temacie nie zmieni przez dłuższy czas - Xduoo XA-10 - fajnie mi napędza większość posiadanych słuchawek, do tego nie zajmuje dużo miejsca na biurku na czym mi zależało - CA Dorado 2020 - szukałem funowych, niemęczących i wygodnych dokanałówek, takich żeby były na spacer - bez wnikania w masę detali, ale z czystym funem pod rap, techno i elektronikę. I żeby nie wystawały z ucha na pół świata. No i wreszcie znalazłem - Kinera Nanna - ostatnio odkryłem je na nowo po podłączeniu do Hidizs S9 Pro, gra to super, ze sporym powietrzem i licznymi detalami - tak jak Dorado lubię na co dzień, tak Nanna biorę sobie do wyrka na bardziej detaliczne odsłuchy - Huawei FreeBuds Studio - super zakup do pracy gdzie potrzebuję się czasem wyciszyć, szczególnie że dałem za nie chyba 350 zł... Dobre ANC, przyjemny, rozrywkowo-szczegółowy dźwięk
    4 punkty
  15. Rozdzielczość, punktowość, ogólnie jakość.
    4 punkty
  16. Być może, że było, idą święta, więc może trzeba sobie jakiś prezent zrobić? https://www.olx.pl/d/oferta/meze-empyrean-gunmetal-referencyjne-sluchawki-planarne-czarne-CID99-IDMroht.html?reason=observed_ad 7000 https://www.olx.pl/d/oferta/hifiman-he6se-v2-CID99-IDMVTkh.html?reason=observed_ad 3700 https://www.olx.pl/d/oferta/sluchawki-e-mu-teak-nowe-CID99-IDKlCfi.html?reason=observed_ad 2200 https://www.olx.pl/d/oferta/final-audio-sonorous-iv-CID99-IDKD8Ac.html?reason=observed_ad 700 https://www.olx.pl/d/oferta/hifiman-edition-x-v2-CID99-IDJvn0S.html?reason=observed_ad 3099 https://www.olx.pl/d/oferta/focal-elear-sluchawki-CID99-IDMCEP8.html#917db13458 1899 ale do negocjacji, takie 1700 to dobra cena by była https://allegrolokalnie.pl/oferta/denon-ahd-7200-sluchawki 1600, od lat w pudełku xD
    4 punkty
  17. Po blisko 100 godzinach grania uważam, że jest to wzmacniacz wart każdego pensa. Fenomenalny. - neutralność - dynamika - scena - separacja instrumentów - detal - muzykalne, odpowiednio dociążone i namacalne średnie - znakomita, otwarta góra - mocny, zwarty bas - jakość wykonania - wygląd Itd. Itd. Jestem tym wzmacniaczem zachwycony! Dokonałem świetnego wyboru Fajnie go ostatnio kolega @vonBaron podsumował w prywatnej wiadomości. Pozwolę sobie go zacytować. "Niimbus to najbardziej techniczny ale jednocześnie wystarczająco muzykalny wzmacniacz jaki słyszałem" I ja również się pod tym podpisuje, każdą kończyną
    4 punkty
  18. Słuchajcie już nigdy nie odwiedzę sklepu DW! Dopiero teraz kapnąłem się że mam stacjonarnie obok siebie w Wawie Granice wszelkich absurdów przekroczone. 2kz pyknęło jak mydlana bańka 😄 Sprzedawca, ten w szkockiej kracie znakomicie zna swój fach. O co bym nie zapytał to lądowało w koszyku. Jeszcze wciskał mi edycje DW jak Glenfarclas 105 (ponoć mocno sherry'owy), Glen Scotia DWLE w CS oraz serie signatory vintage (cenki ~700) ale musiałem odmówić ze względów finansowych. Po krótkim wstępie wrażenia. Na stole same niemal topy w swoim wydaniu. Jakoś nastawienie na rumy mi nie mija. Mount Gay'e mocno przypominają dobrą łyche typu np. Dalmore. 1703 jest rozwinięciem XO gdzie XO był mocniej akcentowany i dobitny w smaku. 1703 mówiąc językiem audio jest mocno zaokrąglony i gra środkiem. Dalej złożony, bardziej bogaty w smaku ale i delikatnie zgaszony. Delikatny. Hampden 60v miał być ostry jak na jamajkę przystało a okazał się mimo że mocno estrowy i cs całkiem łagodny w smaku. Dymny rum Foursquare 2008 - 8 edycja limitowanych Exception Cask Selection. Istna petarda w ustach. Ten CS mie przerósł. Piękny aromat, kokos migdały na języku, jednak finisz kończy uderzenie mocy! Przy przełykaniu gaśnie światło smaków, może pieprz na języku. Widzę że twarda sztuka, trzeba potestować w minimalnych ilościach. Jakaś kalibracja. Tamdhu CS5 - najbardziej winny singiel jakiego piłem. Chyba NAS, czuć młodą dzikość, lekką bimbrowość Reszta czeka na swoją kolej, i tak 5 butelek otwartych.
    4 punkty
  19. U12t - zadziwiająco wszechstronne, po nich szukam już tylko doków do zadań "specjalnych", . . . i zadziwiająco mocny pretendent - Cayin RU6 👍
    3 punkty
  20. Sporo się tego uzbierało W tym roku całkowicie zmieniłem tor, a najlepszy zakup to Dave. Lumin i mscaler też robią swoje. Całkiem zmieniłem też zestaw mobilny, tu Hiby R8, zdecydowanie najlepszy DAP jakiego słuchałem oraz UM Mason V3+, doki które sprawiły, że nie szukam na razie żadnycn innych.
    2 punkty
  21. Ja w końcu odebrałem od brata ostatnie, zakupy i 1szy od lewej jeszcze oszroniony, odebrany od kuriera z ostatniej selekcji od TToW Mr Santa 2
    2 punkty
  22. To jest kwestia percepcji i to dziala w obie strony. Jeśli ktoś wierzy w kable, to usłyszy nawet jeśli nie ma różnicy. Jeśli ktoś nie wierzy w kable to nie usłyszy, nawet jeśli różnica będzie. A do tego jeszcze przyjdzie wiadomo kto i napisze że fr się nie zmienia więc nie masz prawa słyszeć
    2 punkty
  23. Spróbowałbym Fidelio X2HR, tutaj dołu zdecydowanie nie brakuje, a i na scenę narzekać nie można.
    2 punkty
  24. Gdy ktoś pisze, że słuchawki nie mają wad, to już mu nie wierzę.
    2 punkty
  25. Gratulacje Max! Co za sezon!!!
    2 punkty
  26. Ja też! Nie cierpię zimna, ale czasami bywa urokliwie. No i mój kundel kocha śnieg Edit: ależ pięknie dzisiaj ta moja wiocha wyglądała, przed zachodem udało mi się strzelić jeszcze fotkę pola, które skąpane we mgle wyglądało, jakby było białym jeziorem. Oczywiście aparat telefonu tego nie odda, może kiedyś trochę bardziej wkręcę się w fotografię i kupię sobie jakiś sensowny sprzęt.
    2 punkty
  27. Sólstafir - [Endless Twilight of Codependent Love CD1 #02] Drýsill
    2 punkty
  28. Nie słuchałem wcześniej żadnych DAC stacjonarnych, ani dongli R2R, więc trudno mi ocenić. Nie słuchałem też nigdy dongli z okolic 250 USD. Na pewno brzmi lepiej niż dongle IBasso, czy Dragonfly Red, ale to są znacznie tańsze sprzęty. Użytkowo ok, nie grzeje się zbytnio i nie zużywa jakoś mocno baterii w telefonie. Beyerdynamic T5 v.2 brzmią dobrze, mocy nie brakuje, ale to nie są przecież jakieś prądożerne potwory Nie spodziewałem się, że kiedyś użyję tych pojęć, ale Cayin RU6 ma bardzo dobrą scenę i separację. Słyszalna różnica między gniazdem 4,4 a 3,5. Znając parametry nie jest to żadna niespodzianka. Przy przełączeniu trybów: OS i NOS też od razu słychać różnicę. Reasumując, sprzęt nie jest dla mnie jakimś objawieniem, ale to naprawdę porządne granie i zakupu nie żałuję. To tyle pierwszych wrażeń 😁
    2 punkty
  29. W zasadzie to nie wiem bo nie było czasu, ale na tych sluchawkach ktore słuchałem to słabo, niestety Susvary tylko z tyłu.
    1 punkt
  30. Jak chcesz mieć game over to tylko Niimbus
    1 punkt
  31. A skąd wiesz, że w przypadku DACów/wzmacniaczy wszystko zmierzysz dokładnie? Pomiary Amira skupiają się głównie na zniekształceniach, które wg wszelkich znanych mi badań naukowych nie są w ogóle słyszane przez człowieka. Np. było całe mnóstwo recenzji, gdzie jakiś DAC wg Amira jest kiepski, bo np. ma THD -80 dB a drugi świetny, bo ma THD -120 dB, choć nie ma żadnego naukowego dowodu, że ktoś jest stanie usłyszeć THD na poziomie -80 dB, wręcz przeciwnie, są że nikt tego nie słyszy. Zauważ też jedną ważną kwestię, jeżeli kompletnie negujemy nasze zdolności słuchowe (wszystko to autosugestia, różnice w poziomie głośności itp.), to jeżeli chcemy porównać dźwięk DACów i przekonać się, czy coś usłyszymy, to potrzebujemy warunki niemal "laboratoryjne" (bardzo dokładne wyrównanie głośności, ślepe testy itp.), co oczywiście w domu trudno jest przeprowadzić. Amir je przeprowadzał na sobie i stwierdził, że nie słyszy różnic. Po czym zaczął robić to samo ze słuchawkami... i też nie słyszy różnic. Jego zdaniem detaliczność, separacja, scena itp. w słuchawkach to rzeczy które albo nie istnieją, albo dla niego są nieistotne. I oczywiście niewidoczne na jego pomiarach. Ponieważ z jego twierdzeniami na temat słuchawek się zupełnie nie zgadzam, to chyba jasne, że jakoś podważa to też moją wiarę w jego twierdzenia o dźwięku DACów czy wzmacniaczy. Piotra Rykę kiedyś czytałem i doszedłem do wniosku, że to bajkopisarstwo. Amira też dużo czytałem i zbyt wiele mi to nie dało...
    1 punkt
  32. @jacmiszcz92 U mnie kable zasilające poprawiają holografie, czuć więcej powietrza i przekaz jest jakby bardziej czysty. Mój system gra na kablach Wireworld Silver Electra 7 (zawsze wszystkim je polecam, bo są świetne - duzo lepsze od tych tańszych Wireworldów). Potwierdzi to zapewne tutejszy kolega @NuYami parę innych osób z forum Audiostereo i Audiofanatyka. Teraz wypożycz sobie gdzieś jakiś porządny kabel sluchawkowy, bo też potrafi zrobić różnice. Tutaj już można ingerować w pasmo (dół, średnie i góra), w zależności od tego co chcesz sobie poprawić. Podejrzewam, że do takich Hifimanów He1000se dokupując jakiś fajny kabelek efekt byłby bardziej niż zadowolający. Naprawdę zachęcam abyś spróbował. Nie słuchaj tych, którzy mówią, że kable grają, czy nie grają. Poprostu sobie pożycz od kogoś jakiś dobry kabel i się sam przekonaj.
    1 punkt
  33. 1 punkt
  34. Do EQ przy Sundara jeszcze tak porządnie nie usiadłem. Przełączam się między różnymi ustawieniami, ale nie wiem jeszcze które brzmi mi najlepiej. Pamiętam, że na początku jakieś ulubione miałem, ale nie pamiętam jakie. Możliwe, że to było Amira. One stockowo są bardzo dobrze zbalansowane, EQ do nich do głównie kosmetyka. Na pewno wyrównanie tzn. podniesienie basu sporo daje. Amir z tego co pamiętam to tylko te podstawowe rzeczy uzupełnia - podbija bas, uzupełnia średnice i wygładza górę. Po takich zabiegach będą lepiej grały bo więcej z całego pasma się usłyszy. Mi zdecydowanie do Sundara słuch musiał się skalibrować. W dodatku mój mózg niemal wszystkie słuchawki przy pierwszym kontakcie odbiera jako sztywno grające xD Niektórym to pomaga, a w przypadku Sundara mi to popsuło pierwszy kontakt, one nie romantyzują/zmiękczają dźwięku, więc jak się nałożyła na nie ta sztywność, to grały mi trochę nienaturalnie. Od nabycia po prawie miesiącu dopiero się do nich przekonałem. Choć samego słuchania było gdzieś z tydzień bo były na wyjeździe trochę i nie słuchałem ich przez cały czas. Któregoś dnia zasiadłem do nich i pojawiło się powietrze, swoboda i piękne obrazowanie, prawie neutralna tonalność, ale z taką nutką ciepła, maźnięciem koloru jak to określił @neonlight No i już nie musiałem się do nich przekonywać, to w oczywisty sposób kojarzyło mi się z klasowym graniem.
    1 punkt
  35. 4 części. Remake Penoza? https://www.filmweb.pl/serial/Queen+of+the+South-2016-750211 Podobno słabe to.
    1 punkt
  36. Julian Waterfall Pollack - In The Wee Small Hours of the Morning
    1 punkt
  37. Popytałem, popisałem i sony center dał namiary gdzie można dostać akumulator do Sony z serii nw : a55/a45/a35 PRAM : akumulator na zamówienie, 247 pln z wymianą, wysyłka po stronie zainteresowanego. Sontronic : akumulator na zamówienie, 179 pln + przesyłka 20 PLN/realizacja zamówienia 4-5 dni. Akumulatory z tego co pamiętam dla Sony robi ATL?
    1 punkt
  38. Następny dongle, tym razem R2R 🆗
    1 punkt
  39. @neonlight bo to świetny aktor jest, większość z nim filmów jest dobrych, bądź bardzo dobrych. Muszę się w końcu zabrać za film pt. Na Rauszu, gdzie on również występuje. Widziałes? Polecasz?
    1 punkt
  40. Przejście z balansu na single. 2,5mm -> 3,5mm. Ranko + OCC 7n + Mundorf Supreme!
    1 punkt
  41. Dry Cleaning - New Long Leg - album
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności