Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 31.12.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Już jakiś czas temu miałam pochwalić się zestawem, który w tym roku udało mi się poskładać - AKG K812 - Chord Qutest - WBA Virtus-01. Całość zgrywa się bardzo przyjemnie i pewnie zostanie ze mną na dłużej. Po latach w biegu z różnymi grajkami w kieszeni to bardzo miła odmiana. Zanim rok się skończy chciałabym jeszcze zdążyć z podziękowaniami dla @marekhall za naprowadzenie na K812 i dla @Name44 za podpowiedzi, jak je nakarmić. Wiedza i życzliwość 10 na 10, jestem Wam bardzo wdzięczna za pomoc. Jest jeszcze króliczek towarzyszący w postaci T1v2, który z jednymi lampami się dogaduje, a z innymi wcale. Ale jak już się dogaduje to jest wspaniałą odskocznią od K812. Dźwięk z AKG wydaje się jakby z innej materii, taki bardziej świetlisty, eteryczny. Z kolei T1v2 dają obraz bardziej namacalny, fizyczny, z zachwycająco bogatą fakturą. Przy takim urozmaiceniu, plus różnice wynikające ze zmiany lamp, to nieprędko (mam taką głęboką nadzieję ) zamarzy mi się coś nowego. Przy okazji chciałabym życzyć wszystkim, również sobie, żeby w Nowym Roku muzyka smakowała nam wspaniale niezależnie od tego, z czego akurat będziemy jej słuchać.
    21 punktów
  2. Rzutem na taśmę, ale jest. 😍 (ten na dole)
    13 punktów
  3. A taki to oto "nagrobek" dostałem pod choinkę
    8 punktów
  4. Dużo Szczęścia w Nowym Rocku i muzyce elektrycznej a dla tych co by woleli także i klasycznej. Niech Wam grają harmoniczne, szumi płyta winylowa albo pieści Wasze uszy HiRes 24 bitowa. Czy w strumieniu czy w nośniku, niech Radości da bez liku. Pchełki, doki, nauszniki sączyć będą piękne dźwięki , przy tym kawa i ciasteczko i już lepiej będzie deczko.
    7 punktów
  5. Sprzedam AK Kann Alpha. Stan fabryczny. Sprzęt zakupiony 17.12.2020. Paragon. Polecam
    6 punktów
  6. A oto mój Leon zawodowiec rasy Ragdoll. Jakieś 5,5kg miłości. Nie jest to typowy leniuch i śpioch... oj nie
    5 punktów
  7. Marka Shanling jest już chyba znana każdemu wielbicielowi przenośnego sprzętu audio w Polsce. Są obecni na naszym rynku od lat i mają w swojej ofercie odtwarzacze, słuchawki, a także różne akcesoria z nimi związane. Dziś natomiast, dzięki uprzejmości firmy Audeos, mamy okazję przedstawić DAP-a o oznaczeniu M6. To odtwarzacz z nieco wyższej średniej półki, wyceniony na 2199 złotych. W tym momencie stanowi on podstawowy model Shanlinga oparty na Androidzie. Niższe odtwarzacze mają autorski system MTouch, natomiast od M6 wzwyż mamy już do dyspozycji znane z telefonów oprogramowanie od Google, choć dostosowane pod potrzeby odtwarzacza. Oczywiście mamy tu pełen zakres możliwości charakteryzujących nowoczesny DAP, a więc łączność Wi-Fi do obsługi serwisów streamingowych, Bluetooth w wersji 5.0 z obsługą kodeków LDAC czy aptX HD, funkcję DAC-a USB, wyjścia zbalansowane oraz oczywiście duży ekran dotykowy. A jak się sprawuje jako całość? Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą - zapraszam do lektury https://kropka.audio/test/odtwarzacze/shanling-m6-recenzja/
    4 punkty
  8. Jest taki niezły kawał: -Co zrobić, aby kobieta jęczała nawet po bzykaniu? -Wytrzeć interes w firankę (badum tss). No więc okazuje się, że jest lepszy sposób i to nawet bez bzykania, wystarczy kupić KSE1200 😋 Wielkie dzięki dla @all999 za pomoc w spełnieniu mojego marzenia.
    4 punkty
  9. Zapętliło mi się: Z cyklu Stara miłość nie rdzewieje:
    3 punkty
  10. @Maysterto jest szybszy niż dźwięk normalnie, Burek ledwo wysłany a dziś już u mnie - super! Działa pięknie, mam nadzieję że już na stałe bo go normalnie nie oddam, tak dobrze gra skubany. Fakt że w sumie długo się nie nasłuchałem z integry Realtekowej ale taki "odwyk" od dobrego audio daje jednak do myślenia. Co do sterowników to tym razem wyglądało to u mnie w ten sposób: pojawił się komunikat o instalacji sprzętu, choć trochę się zdziwiłem że w sumie dwa takie same komunikaty z paskiem postępu instalacji wyskoczyły. Tak czy inaczej, wcześniej czegoś takiego u mnie nie było. Po instalacji w menedżerze urządzeń pojawiło się i USB PnP audio device i Burson USB Audio, a nie tylko to pierwsze. Z wykrzyknikiem więc zainstalowałem oficjalne drivery Bursona (na wszelki wypadek ściągnąłem jeszcze raz ze strony) i tutaj instalator ładnie wszystko sobie wgrał, nie pytał mnie o restartowanie urządzenia. Przeszło to jakby lepiej niż do tej pory wszystko. Efekt finalny taki że działa USB pięknie, i tak ma być! Jakbym wiedział że tak szybko wszystko pójdzie to bym się z tym windowsem nie pierdzielił tylko od razu do Maystra wysłał, normalnie support pierwsza klasa - dzięki! Oszczędziłbym sobie nerwów i kombinowania.
    3 punkty
  11. 3 punkty
  12. Erzetich Mania 🙂 Słuchawki, które stoją po przeciwnej stronie niż AKG812 ale zaoferowały brzmienie tak ciekawe, tak wciągające i spokojne, że ja zatwardziały fan ich brzmienia pierwszy raz od pewnego czasu nie podłączyłem ich do wzmacniacza. Mają w sobie coś takiego, że ich brzmienie, które na początku uważasz za dziwne po pewnym czasie zaczynasz uważać za własne. Te cudowne rzeczy dzieją się z nimi z "każdym" byle nie firmowym kablem. Oryginalny kabel mocno degraduje te słuchawki. Za kilka dni postaram się napisać coś więcej i wkleić kilka zdjęć.
    3 punkty
  13. Design of M3X is based on M8. Specifications System: Open Android 7.1, with AGLO Screen: 4.2 inch, 1280 x 768 CPU: 8-Core Qualcomm Snapdragon 430 Memory: 2GB RAM + 32 GB ROM Expendable memory: MicroSD card slot DAC/AMP: 2x ESS Sabre ES9219C Hi-Res Audio: Up to PCM 32/384 & DSD256 MQA Support: Full unfolding, 16X Outputs: 3.5mm jack Single Ended & 4.4mm Balanced Wi-Fi: 2.4G & 5G Bluetooth transmitter: LDAC, LHDC, aptX HD, aptX, SBC Bluetooth receiver: LDAC & SBC USB: USB-C, with USB DAC and USB transport function Battery: 3200 mAh Battery life: Up to 23 hours (SE, single DAC) / 20 hours (SE, dual DAC) / 19 hours (Bal) Dimensions: 109 x 72 x 15.9 mm Weight: 168g Output power: Up to 240mW @ 32Ohm (Bal) Output impedance: < 1Ohm
    3 punkty
  14. @adriano2510 komplementy jak najbardziej zasłużone Dziękuję za dokładniejsze przedstawienie Leona Moje czasami też mnie zachęcają do zabawy, głównie Nico. Jednak ostatnio głównie zachęca do niej Majkę i wygląda to jak poniżej. Zaczyna piszczeć, szczerzy zęby, mruży oczy i uderza ją łapką. Majka groźnie mruczy, ucieka, a wtedy zaczyna ją gonić... kończy się przeważnie na zabawie na krzesłach, które widać w tle
    3 punkty
  15. Sabcia Sigma Series psp400.Chyba JVC😃
    3 punkty
  16. Taka ciekawostka jeszcze (nie wiem czy macie podobne odczucia). Wiem czemu FH5 mimo bardziej wąskiej sceny mi bardziej odpowiadały niż X2, a w HD650 znalazłem to. 1. Głębsza scena. 2. Sam nie wiem czy to wrażenie, ale Fidelio grają jakby lekko do tyłu, chociaż szeroko, Sennheiser do przodu, znacznie bardziej mi to odpowiada. Dzisiaj sobie zrobiłem porównanie i nie mogę się pozbyć takiego odczucia.
    2 punkty
  17. Odniosę się do tego i do wpisu kolegi @NuYam. Po pierwsze - w tym segmencie cenowym, czyli do 1500zł, ale i nieco wyżej, patrzenie na kość DAC czy inne bebechy nie ma sensu. Nie ma w tych cenach aplikacji wyciskających choćby połowę soków z poważnych DACów, a do takich można zaliczyć ES9038 dowolną odmianę czy np. PCM1795. Trzeba posłuchać urządzenia po prostu. PCM1793 to lubiana kostka, a w swojej cenie jest bardzo atrakcyjna dla producentów. To jest DAC za chyba mniej niż 2,5$ w hurcie, czyli kilka razy mniej niż DACe topowych serii producentów. I w tej cenie to on jest rewelacyjny, bo ograniczenia technicznego u niego przekształcają się w szeroko pojętą muzykalność, barwność, itp. Czyli jakby jego możliwości kończą się na tym lepszym końcu, a nie po stronie cyfry, ostrości, szarości, itd. Jakbym miał patrzyć na kostkę, to dla mnie ES9038 rządzi. Mam go w stacjonarce i to jest rewelacja. Ograł moich ulubieńców, choć nie jakoś bardzo, typu WM8740 czy AK4393 - ostatniego AKMa w technologii TTL. Coś w sobie miał, ale nawet Wolfsonowi nie dorównywał. Przy czym ja jestem raczej sceptykiem DACowym i uważam, że ich narzut od lat kilku, może nastu, jest mały. Oczywiście, jak ktoś lubi jakiś narzut - ja nie - to będzie wychwalał takiego DACa, który mu tego dostarcza. R-2R grają głównie tak, jak kondensatory odsprzęgające ich drabinkę. Do tego mają problem z liniowością, gdyż im niższy bit, tym ciaśniejsza musi być tolerancja rezystorów. Dlatego nikt nie zrobił scalonego R-2R o rozdzielczości większej niż 20 bitów. To nie miałoby sensu. Technologicznie bowiem nikt nie doszedł do takiej precyzji laserowego trymowania rezystorów w scalaku, żeby było uzasadnione rzeźbić kolejne bity. Natomiast temat liniowości pięknie załatwiają wszelkie delty-sigmy, a wraz z postępem technologii są coraz lepsze, bo można wpychać coraz większą moc obliczeniową do samej kości DAC, co tej technologii tylko pomaga, gdyż działa ona najlepiej w towarzystwie filtrów cyfrowych FIR oraz IIR na różnym etapie obróbki sygnału. W takim Sabre to wszystko jest zaszyte. Do tego FIRów jest 7 do wyboru gotowych, a ósmy filtr można sobie zaprogramować samemu korzystając w sumie z tego samego mikrokontrolera, co będzie nam przełączał funkcje DACa. I tu dochodzimy to sedna. To nie stare kości były super, tyllko nowe kości weszły na rynek zaaplikowane "po staremu", co je stawia w niekorzystnym świetle, bo one potrzebują innego podejścia niż R-2R. Te ostatnie to w sumie nie bardzo mogą istnieć bez zewnętrznych filtrów i oversamplingu, choć są fani słuchania na żywca. Moje uszy na taki dźwięk się buntują, zresztą ten obiecany tryp NOS to jest często oszustwo, bo de facto jest zrobiony asynchroniczny resampling, który podbarwia dźwięk przy okazji, ale ja takiego jednostajnego dobarwienia nie toleruję. Z ES9038 można mieć dźwięk jaki się chce. Tylko jeden warunek - on musi pracować razem z mikrokontrolerem, który jemu będzie podawał rozkazy magistralą szeregową. To już nie jest "statyczny" DAC jak topowe sprzed 15 lat, gdzie wystarczyło zmienić stan logiczny pinu żeby zamienić jeden z dwóch filtrów FIR albo coś tam jeszcze ustawić. Do tego nieco inna charakterystyka filtra wyjściowego, który będzie ciął wysoko, bo z takiego DACa wychodzi tylko niewielka ilość śmieci wysokoczęstotliwościowych o niewielkiej amplitudzie. Nie to, co z NOSa, gdzie leci fs, 2fs, itd. z powoli malejącą ampllitudą. Oczywiście można to puścić dalej, naprodukować zniekształceń na źle spolaryzowanej lampie i cieszyć się "barwą" oraz "przestrzenią". Do momentu, aż zagra jakiś dobrze znany instrument. Ja wówczas zdejmuję słuchawki z głowy i już nie zakładam w towarzystwie tak grającego sprzętu. No ale to nie są zagadnienia za 1500zł. Wracając do Sabre - one mają funkcje i parametry, o jakich się w czasach królowania PCM1794 czy AD1955 nie śniło nikomu. PCM1795 to w sumie PCM1794 z dorobionymi rejestrami 32-bitowymi, żeby przyjmować taki format danych. Reszta to samo, co sporo starszy brat. Żadna rewolucja. Natomiast Sabre, zwłaszcza ostatni, to już tak. On ma na przykład funkcję kalibracji drugiej i trzeciej harmonicznej, i to niezależnie. Można zapętlić wyjście analogowe na jego wewnętrzny ADC i on sobie zmierzy te znieksztłcenia i "odwróci" je na sygnale wyjściowym, żeby się znosiły. Do tego 8 filtrów do wyboru, gdzie wielką łaską w np. AK4490 jest, że są dwa, z czego jeden praktycznie niesłuchalny (fast). Nieco faktów audiofilskich. EarMen TRamp jest na ES9038 Q2M, a MHDT Pagoda na nie wiem czym, ale TRampek tą Pagodę zwyczajnie ośmiesza brzmieniowo, i to chyba pod każdym względem. Tymczasem kosztuje ułamek. Jakbym miał oceniać technologię R2R na podstawie doświadczeń z MHDT, to bym uznał, że to jakiś żart. Tymczasem TRampkowi do topowych realizacji na Sabre wciąż "troszkę" brakuje. To, że jakiś sprzęt na ESS Sabre nie jest muzykalny, to nie wina DACa, tylko "aplikanta", który nie próbował zgłębić istoty narzędzia, jakim jest DAC ES9038 na przykład. Ja nie mam żadnego problemu postawić DACa na ES9038 obok dowolnego DACa w dowolnej technologii. Mój kolega już to zrobił, a DACa ma w dość słabszej wersji od mojej. I wyszedł uchachany od sąsiada, że ma lepszego DACa niż jego Audio Note DAC 4.0 bodajże. Słuchali w systemie głośnikowym. Zresztą nie wiem, czemu taka nagonka na deltę-sigmę? Przecież nawet archaiczny MN67621 miał świetną przestrzeń i znakomitą barwę, a że firma Technics nie dała mu tego pokazać, to... od czego są modyfikacje? Dopiero kości wynalezione dobre kilka lat później odsunęły u mnie sprzęt na tym MASHu na bok, ale dawało się z tego zrobić "zupełnie nie jak Technics" brzmienie. Na jednym z sąsiednich forów jest pewien jednobitowiec przez pewnego mistrza lutownicy opiewany jako najlepszy DAC wszech czasów. Chodzi o jakąś kość obecną w starych Yamahach i Kenwoodach.
    2 punkty
  18. No to zaczynam reprodukcję, Wy zajmiecie się wychowaniem. Dobra, kończmy tą offtopową pogawędkę.
    2 punkty
  19. Podobnież Piccaso został ojcem po 70ce to jeszcze trochę nam czasu zostało, tylko trzeba partnerkę przed menopauzą znaleźć, czego sobie i tobie życzę Szukał partnerki
    2 punkty
  20. Mój patent to moje potomstwo, mieszka w UK od 8 lat, a w Niemczech mam znowu siostrę od 22 lat mieszka, tylko w Azji nie mam jeszcze nikogo
    2 punkty
  21. To Twój syn? Niech mu pałąk lekkim będzie.
    2 punkty
  22. Moondrop Spark TWS za 90 dolców. BT 5.0, przetwornik pokryty berylem, 7 godzin na jednym ładowaniu, współpraca z oprogramowaniem HiBy i obsługa AptX, brak LDAC. Kolory dość... ekstrawaganckie...
    2 punkty
  23. Availability at international markets - March 2021 Price - To Be Announced on Monday, January 4th https://en.shanling.com/article-M3XIntro.html
    2 punkty
  24. Po balansie M6 gra z wyższym sq niż N3pro lub M11 (M11pro nie miałem).
    2 punkty
  25. Zaraz będzie słuchane.
    2 punkty
  26. Niektórzy twierdzą, że flaty to stan umysłu 🤣 Dla mnie nie ma innej rasy. Na zdjęciu sprzed 8 lat są dwa moje F&F (Felix i Franco).Starszy - Felix (od którego zaczęła się moja miłość do rasy) już za tęczowym mostem niestety.
    2 punkty
  27. Pies myśliwski. Specjalizacja - poduszki. W domu mam jeszcze białego królika, angorę. Wcześniej był biały baranek z łatą. Ta angora jakoś bardziej zrównoważona emocjonalnie.
    2 punkty
  28. Audiofilom prezentów nie przynosi żaden Mikołaj, tylko Maciej. Maciej z Żywca
    2 punkty
  29. Od tygodnia intensywnie robię porównania swojego Hegla HD20 do DACa w technologii R2R czyli Denafrips Ares II. Za wzmak służy THX 789, który uważam, za wzmacniacz ze znikomym narzutem własnym więc dobrze nadaje się do takich porównań. Po drodze, na chwilę do porównań wskoczył także Kann Cube jako DAC (a więc także puszczony w połączeniu z THX-em). Słucham głównie na Empyreanach, Flowach oraz okazjonalnie na Denonach D7k. Musicie wiedzieć, że generalnie jestem fanem tego konkretnego modelu Hegla i co jakiś czas, aby nie wypaść z wprawy i sprawdzać czy dziadek jeszcze daje radę - zestawiam go z innymi przetwornikami lub combami. Jak do tej pory wychodził zwycięsko z takich porównań, głównie ze względu na barwę i muzykalność, która mi w HD20 odpowiada, choć zdarzały się technicznie wyraźnie lepsze sprzęty, np. Burson 3, Qutest czy, żeby nie szukać daleko, młodszy brat HD25. Z Denafripsem Hegel ma o tyle trudniejsze zadanie, gdyż oba sprzęty zdecydowanie leżą po tej samej stronie spektrum jeśli chodzi o podejście do muzyki. Jeśli chodzi o przetworniki R2R to oprócz Aresa znam dropowego Airist Audio, który co prawda gra muzykalnie i przyjemnie ale scenicznie i swoistym uproszczeniem dźwięku nie dał rady Heglowi. Denafrips to dla mnie król naturalności. Jest jak Staxy w słuchawkach. Na pierwszy rzut ucha nic nie gra spektakularnie ale realizm dźwięku jest bardzo duży i to jest dla mnie jego największa siła. W paśmie nic się specjalnie nie wybija, nie powiedziałbym żeby jakaś jego część miała braki lub była mocno zaakcentowana, może poza lekko podbitym basem i lekko ściemnioną górą. Dźwięk jest ewidentnie zrelaksowany, troszkę zdystansowany, z angielskiego "laid back", ale nie wycofany (w sensie gdzieś oderwany od słuchacza), ma odpowiednią masę i potrafi zaskoczyć dynamiką także nie jest to wyłącznie sprzęt do usypiania. Angażuje mnie ale w taki nienatarczywy sposób, zachęca do słuchania głośno i tuptania nogą. To co zaskakuje to to, że mimo góry, która jest gładka i zdecydowanie niepodkreślona - przestrzeń jest dosyć spora. Sprzęt gra szeroko i przestrzennie, swobodnie, z odpowiednią separacją, bez uczucia zlewania czy upraszczania dźwięku - z mojego doświadczenia to dosyć rzadkie połączenie. W bezpośrednich porównaniach największe wrażenie na mnie robi jednak średnica a szczególnie głosy. Już Hegla uważam za dobrego w tym temacie, ale Ares idzie krok dalej, maskując cyfrowość czy sybilizację jeszcze bardziej niż HD20. Głosy są prawdziwe, naturalne, pełne, bez nosowości. Najbardziej słychać było to po bezpośrednim przepięciu się z Cube, gdzie dla mnie głosy na niektórych nagraniach brzmiały hmmm... syntetyczne w porównaniu do stacjonarnych klocków a zwłaszcza Aresa. Co ciekawe przed porównaniami nie specjalnie miałem jakieś zastrzeżenia do Kanna w tym zakresie ale strasznie mnie to uderzyło w bezpośrednim zestawieniu. W zasadzie uważam naturalność i realizm średnicy oraz przestrzeń za najmocniejsze punkty Aresa. No dobra, ale czy Ares jest lepszy od Hegla? Muszę przyznać, że niestety ale trochę lepszy jest. Przepaści oczywiście nie ma bo szkoła brzmienia ta sama, różnice klasowe w DACach na takim poziomie też nie są jakieś spektakularne zazwyczaj (nie mówię o sygnaturze) ale muszę przyznać, że Ares robi niektóre rzeczy lepiej niż HD20 - realizm głosów, wycinanie sybilizacji, ma minimalnie lepiej zarysowany bas (w Heglu jest trochę hmm puszysty, minimalnie rozmyty), trochę lepsza przestrzeń. Nie przeszkadzają mu słabe realizacje czy chudo nagrana muzyka z lat 70-tych. Trzeba jednak zaznaczyć jedną istotną kwestię - Denafrips to nie jest mistrz detalu. Wszystkie cykajki i dźwięki tła są w Aresie lekko wygaszone. One nadal tam są, ale w Heglu słychać je po prostu wyraźniej i bliżej. Po wyłączeniu trybu NOS w Aresie sytuacja lekko się poprawia w tym zakresie, więc jeśli jest to dla kogoś ważne to chyba są lepsze DACi. Staram sobie także wyobrazić Aresa w zestawieniu z lampą i to chyba może być już "za dużo dobrego". Klasowy DAC, który bez zbędnej napinki gra muzykę a nie dźwięki.
    2 punkty
  30. Witam, dziś na sprzedaż: 1) Oppo PM-1 - najlepsze planary jakie słyszałem, bogaty komplet, 3 pary padów - wszystkie w stanie bdb/idealnym, trzy kable - mini jack, duży jack, XLR. Wypasiona skrzyneczka która niestety uległa uszkodzeniu w transporcie - tak już kupiłem. Same słuchawki w stanie bdb-, niewielkie normalne ślady użytkowania, cena: $$$$ 2) AKG k3003i - pełen komplet, słuchawki oryginalne, jest dowód zakupu z Harmana na 700 euro, stan bdb, cena: $$$ 3) AKG k7xx - stan idealny, komplet jak na foto, cena: $$$ 4) SMSL T1 - stan bdb, w komplecie zasilacz, cena: $$$ 5) xDuoo TA-03 - stan bdb, w komplecie kabel zasilający, cena: $$$ 6) Ultrasone Pro2900 - stan bdb, założone pady w super stanie + drugie - nie używane, komplet jak na foto, cena: $$$ 7) Audio Technica ATH-A1000z - stan bdb+, słuchawki i pady jak nowe, cena: $$$$ Do cen należy doliczyć paczkomat 11złlub DPD 15zł. Zapraszam
    1 punkt
  31. A piłkarz Cavani za użycie słowa negrito dostał karę trzech meczów i finansową.
    1 punkt
  32. A Perfect Circle - [Mer de Noms CD1 #02] Magdalena ❤️
    1 punkt
  33. Cios? Co za różnica czy ludzie kupują żeby sprawdzić czy gra jest dobra, czy żeby sprawdzić, czy jest aż tak zła? Ważne, że kupują A oni w miesiąc sprzedali więcej niż większość producentów przez cały rok. A w ogóle grałem 40 godzin w wersję 1.04 ze Steam i nie miałem żadnych większych problemów, parę drobnostek do dopracowania. Teraz odpaliłem 1.06 i jest o wiele gorzej! Jest mnóstwo błędów których wcześniej nie było, w tym jeden bardzo irytujący w ekwipunku. To jakieś jaja. Zaczynam wierzyć, że oni to celowo robią jako część akcji promocyjnej...
    1 punkt
  34. Na czarnym flacie też od razu widać błoto - uwierz mi - retriever jak zamierza się "pobrudzić" to nie dotyczy to li tylko łapek 🤣. A co do dzieciuchowatości - fakt - goldki są bardziej stabilne emocjonalnie, aczkolwiek niewiele bardziej
    1 punkt
  35. Doceniam ten komfort, że dzięki Twojemu doświadczeniu pościg zajął mi tylko kilka miesięcy. No i gratuluję, że Twój dogoniony po latach króliczek zadomowił się na dobre
    1 punkt
  36. @domil Bardzo mi miło, że królik w końcu złapany :D! Swoją drogą, jest coś w tych 812, bo i mnie przekonały, że to właśnie ten królik (a goniłem go ze 20 lat :))
    1 punkt
  37. Gratuluję wspaniałego zakupu, jak również decyzji, aby spełnić jedno ze swoich marzeń audio!!! Życzę niezapomnianych chwil z muzyką 👍🥇 Jeśli tak wygląda plan sylwestrowy, byłoby jeszcze wolne miejsce, mogę się chętnie dopisać @Dirian @Hustler... gratuluję zakupów!!!🥇👍
    1 punkt
  38. Sprzedam kabel jak w tytule zamówiony ongiś w FAW w 2016 w wersji w półprzeźroczystej izolacji (koszt nowego ok. 900 pln) Jack 4,4mm dodany później (przeróbka). Od strony słuchawek pojedyncze 3,5mm. Służył ów kabelek do Beyerdynamic T5p.2, ale i do innych słuchawek się nada. Proponuję cenę 400 wraz kosztami przesyłki paczkomatem.
    1 punkt
  39. @paratykus Krótkie porównanie pchełek: Tone King Tomahawk - najwęższa i najmniejsza scena, dość wąsko, w porównania z pozostałymi basu prawie nie ma, do tego dość jasna tonacja. 1MORE E1008- dość przyjemne granie nie ma tej jasności dominującej jak w Tomahawkach, basu jest już w miarę jak na pchełki odpowiednio. Przestrzeń większa zwłaszcza na głębokość. W bezpośrednim porównaniu z Tomahawkami jest bardziej muzykalnie, tak przyjemnie, sporo łagodniej na górze. OSTRY KC08T- Przestrzeń nieznacznie większa na szerokość, głębia już sporo większa niż 1MORE, no i bas, wreszcie jest w ilości odpowiedniej nawet trochę subbasu, ale to dopiero na Ultimie, wcześniej na DX220 brakowało basu. Góra to mocna strona OSTRY jest jej sporo, nawet za dużo w nieodpowiednich zestawieniach. FiiO EM5 - Dość podobne do KC08T, trochę mniejsza ilośc basu, niestety subbasu już można powiedzieć że nie ma. Przestrzennie wypadają najlepiej, grają z największą głębią i szerokością. Góry nieco mniej niż w OSTRY, dlatego są bardziej po stronie neutralności, na OSTRY jest jaśniej/ostrzej, EM5 grają nieco dalej. KC08T są bardziej rozrywkowe takie trochę V, gdzie EM5 są równiejsze, jazz, klasyka to jednak Fiio, elektronika zwłaszcza jak potrzebujemy więcej basu to dobrze napędzone OSTRY. Wygodą u mnie wszystkie są podobne, trzymają się w uchu, nie czuć dyskomfortu. FiiO ma wymienne wtyki więc spora przewaga możliwości podłączenia również zbalansowanego. To tak na szybko. Możliwe, że Fiio potrzebują jeszcze trochę czasu, bo są jeszcze nowe, no i sporo zyskują na podłączeniu zbalansowanym, ale porównania były na 3,5mm.
    1 punkt
  40. @pabloj nie tylko Tobie ;)) Znajomy ją szczerze mi odradzał, gdy planowałem zastąpić Nagaokę, polecając neutralnie grającą ART9. Pewną inspiracją dla twórców ART1000 była świetna wkładka Victor MC-L1000 z lat 80.: https://www.google.com/amp/s/www.factmag.com/2016/05/16/audio-technica-at-art1000-turntable-cartridge/amp/ Szkoda, że cena tej AT tak mało przystępna @domil dziękuję i również przesyłam pozdrowienia od Niego oraz Majki dla Ciebie, a także podopiecznych🐱🐱 Z Majką akurat nie ma problemu, bo nie reaguje na obracającą się płytę, ani nie kusi jej, gdy jest wyłączony. Mały (teraz już dość duży) lubił takie wystające elementy i gramofon, a właściwie jego ramię bardzo go kusiło. Jak słuchałem muzyki, nigdy się do niego nie zbliżał. Zrobił to pod moją nieobecność. Całe szczęście, że P. Maciej zdołał to naprawić i obyło się bez wymiany ramienia. Według mnie nie powinno być problemu, tym bardziej, że wyglądają na bardzo grzeczne oraz ułożone :)) @John Grado to nie gramofon, to sąsiad włączył zbyt głośno polskie reggae ;))
    1 punkt
  41. Ja się złapałem przez chwile na hype na FH7 i na szybko pobiegłem posłuchać FH7 z Andro tak jeden do jednego. Na wstępie się przeraziłem tym, że FH7 wyglądają odpustowo, mają zbyt duże kopułki ale myślę sobie dwa tysiące w kieszeni to człowiek jakoś to przeboleje. Później doszło do odsłuchów i wielkie rozczarowanie. W swojej cenie to one są ok i są nieźle wycenione, ale aby porównywać je do Andro albo mówić że są lepsze? "To nie do mnie tak, tak nie do mnie". Większa Vka, basu za dużo, średnica sucha i płaska, wysokie tony ostre i cyfrowe jak we wszystkich urządzeniach fiio. Brak spójności grania, organiczności. Nastąpiła po prostu deklasacja. Wyszedłem zniesmaczony, ale wciąż zazdroszczę tym, którzy słyszeli inaczej i mogli zaoszczędzić dużego pieniążka. Teraz to już się nie daje nabrać na farmazony z recenzji czy opinie. Siedzę na tym co mam i niczego nie szukam. Tak jak @Seler666 napisał. Całościowo to są najlepsze słuchawki jakie miałem (mam), nic nie denerwuje, każda piosenka to koncert i przeżycie. Jak ktoś taki stan osiągnie z jakimikolwiek słuchawkami to nie ma sensu dalej szukać.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności