Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 17.12.2020 uwzględniając wszystkie działy
-
10 punktów
-
9 punktów
-
9 punktów
-
8 punktów
-
Z tymi ludźmi, co nie potrafią poprawnie pisać, czytać ze zrozumieniem, to jest troszkę inaczej. Oni byli, są i będą. Po prostu dostali internet i poczuli, że mogą i niekiedy muszą całemu światu przekazać swoje 'wartości'. Poza tym przeraża mnie ile osób wierzy w teorie spiskowe i jak bardzo nie chcą uwierzyć w fakty naukowe.5 punktów
-
Ludzie sie zmienili.I ciągle zmienieją.Postęp techniczny jest ogromny, postęp ludzki żaden.Janek nie potrafi wiązać butów, wioleta ugotować zupy.Marian nie wykopie dołu bo nie potrafi trzymać łopaty, jola nie wie jak sie obsługuje żelazko.Przykład mieliśmy kilka dni temu w familiadzie kiedy kobita jako miasto dwuczłonowe podała ameryke południową.Ludzie nie czytają, ludzie wręcz nie potrafią czytać.Nie potrafią logicznie odczytać rozkładu autobusowego.Poziom analfabetyzmu w polsce jest ostatnio wysoki jak nigdy dotąd, jak to możłiwe? przecież jest taki postęp techniczny a ludzie nie potrafią podstawowych czynności wykonywać.Ten postęp techniczny sprawi że za 50lat ludzie nie będą potrafili nawet sie wylać.Ja jestem sceptyczny, technika techniką ale to ma też złe strony.Znaleźć teraz dobrego fachowca graniczy z cudem.Znaleźć dzieci z pasją które nie siedzą całego dnia przed PC/telefonem również graniczy z cudem.Tyle5 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
@deadman42 prawdziwy wspomnień czar... piękne kawałki!🥇 A u mnie w tej chwili leci też leciwy kawałek.. Rider's on the Storm4 punkty
-
W tym roku Mikołaj trochę się spóźnił, ale za to przyniósł fajne prezenty Shanling ME700: Jako, że ze średniej półki wpadły wcześniej H40, to do kompletu brakowało czegoś budżetowego, Blon BL01: I zupełnie nie planowany zakup, ale jest promo na stronie Creative'a, więc ręka mi się omsknęła i o to jest, Creative iRoar Go Co najpierw wygrzewać (bo jeszcze H40 nie wygrzany czeka)?4 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
Gapless - póki nie przeczytałem, że go tutaj nie ma, nie wiedziałem co to jest MQA w żadnym urządzeniu nie miałem i nie narzekałem, teraz też mi brak nie przeszkadza. Dopiero po kupnie dowiedziałem się, że w ogóle ma być. Rejestracja działa bez problemu, zajęło mi to kilka czy kilkanaście minut. Player raz mi się zawiesił reset trwał tak do minuty. Czyli straciłem na te wielkie błędy maks kilkanaście minut, ale już kilkadziesiąt godzin cieszę się dźwiękiem jaki ten grajek podaje. Bo do tego on służy - rano włączyć, wieczorem wyłączyć i spędzić miło dzień z muzyką w wykonaniu jak najlepszym. Tak, wgrywanie patchy na dzień dobry robi słabe pierwsze wrażenie, o czym pisałem, ale nie widzę podstaw do tych narzekań. Kupiłem M8 w ciemno, za niemałe pieniądze, i dzisiaj znając te "błędy wieku dziecięcego" zrobiłbym to ponownie. I żeby było jasne, opisuję swoje wrażenia, na podstawie swoich wymagań i zdaję sobie sprawę, że nie są uniwersalne. Dlatego też nie wiem czemu ma służyć zbieranie na siłę tych niby "błędów" (np. brak gapless ciężko za taki uznać) bo każdy inaczej użytkuje swoje urządzenia.3 punkty
-
Tesla goldpin w towarzystwie francuzów jednak jest bardzo fajna. Nie wiem czemu mi wcześniej buczały. Są bardzo fajne, mają głównie znacznie lepsze zejscie (i jakość) na dole i więcej "powietrza". Czekam na adapterek Edit: Thomsony potraktowane dremelem:3 punkty
-
3 punkty
-
2 punkty
-
Kilka lat temu, będzie z pięć, kupiłem u@Perul kabel do Fostex th600. Grało lepiej od oryginału, więc byłem zadowolony. Jednak w przypływie głupoty, tak, ona nie boli, a krąży nad nami jak sęp, zrezygnowałem z materiałowego oplotu. No i nadszedł jego koniec, zaczął rwać się dźwięk przy poruszaniu głową. Zatem co tu zrobić? Napisałem znów do perula i mam nowy. Jakie było moje zdziwienie, że ten stary to gra tak beznadziejnie, a ten nowy dźwięki wypełnia masą, dociążeniem. To takie silne różnice jak wymiana słuchawek na droższe o dwa tysiące... Tak więc bardzo bardzo bardzo dziękuję koledze za pomoc w uprzyjemnieniu życia, bo o to chyba w życiu chodzi, by cieszyć się małymi rzeczami2 punkty
-
Moja mama mówiła, że żeby kupić sobie płytę Iron Maiden albo JMJ musiała wydać pół pensji, a później słuchało się tego na ****ianym sprzęcie brzmiącym gorzej niż dzisiejsze głośniki w telewizorach. Dzisiaj w cenie dwóch paczek fajek miesięcznie mamy dostęp do większości muzyki na całym świecie (albo za darmo, ale z reklamami), a za 100 zł kupujemy takie np. Blon Bl03, które grają na poziomie niewyobrażalnym dla przeciętnego Polaka żyjącego w latach 80'. Piękne czasy dla miłośników muzyki.2 punkty
-
Nie ma wersji bez zegara bo było to projektowo niemożliwe. Standard w Pink Faun to TCXO, czyli analogicznie do poziomu v2 PPA-Studio. Natomiast tutaj to nie jest mod istniejącego boarda - jak PPA tylko projekt Pink Faun od początku do końca. Można też zamówić bridge na USB lub I2S. Ja preferuję SPDIF, wolałbym I2S ale mój DAC nie obsługuje takiego standardu. Ani jeden. Staram się obecnie sam opracować konwerter I2S do simultaneous właśiwy dla TDA 1541. Chociaż nie wiem czy osiągnę lepsze rezultaty niż dobrze zrobiony SPDIF, zobaczę. Jeżeli USB w DACu jest na innym kontrolerze wypuszczonym do boarda DACa (np. C-Media) i sygnał jeszcze dodatkowo później gdzieś konwertowany jest na SPDIF - w jakiejkolwiek formie, może być nawet w DACu, to faktycznie nie ma to sensu, i taka karta teoretycznie powinna być lepsza. Unika się jednego poziomu konwersji. SPDIF sam w sobie też ulega dekodowaniu tak by można go było podać do faktycznej kostki konwertera w DACu. Generalnie tych poziomów przy USB jest więcej ale mamy w przewadze tryb asynchroniczny i zaginione ramki można powtórzyć. Inna sprawa to sam fizyczny aspekt kabla USB razem z zasilaniem vs dobrze zrobiony SPDIF np. na BNC z "prawdzym 75 Ohm". W RCA są tylko jeden wtyki które są w stanie osiągnąć 75 Ohm - WBT 0110. Inna sprawa to gniazdo, długość kabla etc. Generalnie jest to temat rzeka, który można by tu było na forum np. może zawątkować i podyskutować. Karta przyjdzie pewnie za kilka dni, potestuję porónam z innymi, zobaczę2 punkty
-
So pure, so cold.... transilvanian hunger. Na słuchawkach poniżej 10 tysi nie ma co siadać do słuchania tej płyty 😜2 punkty
-
Bierz Aune, nie ma co na siłę kombinować. A jeszcze lepiej - wymień w nich kabel (mniemam, że to on padł?).2 punkty
-
No właśnie roszczeniowi: śniegu na zimę im się zachciało!2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Opowiem wam moją historię....Zaczęło się niewinnie- szukałem słuchawek do nowego, stacjonarnego audio i po ustaleniu najniższej, możliwej ceny szarpnąłem się na HD 660S (bo podobno to nawet z telefonem coś słychać) i zastanawiałem się wtedy pukając w czoło jak można wydać 2k na dapa. Teraz okazuje się, że można (nawet trzeba- więcej i więcej bo zawsze może być przecież lepiej) a słuchawek trzeba mieć kilka, kilkanaście (kilkadziesiąt?, kilkaset?) egzemplarzy. Mam na imię Adam....i jestem uzależniony od mobilnego audio. Dobrze, że to pierwsza faza i nie kupuję tych stacjonarnych, lamp itp. itd. Jak żyć? To nie koniec w tym tygodniu- stay tuned . Pozdro.2 punkty
-
Od jakiegoś czasu próbuje zrozumieć pomiary źródeł audio tak aby choćby w przybliżeniu jeszcze przed odsłuchem wiedzieć czego mogę się spodziewać tak jak jestem w stanie to stwierdzieć po pomiarach pasma przenoszenia słuchawek jaki styl będą one prezentować.Tak się złożyło, że w moim posiadaniu znajdują się obecnie dwa DACi które w pomiarach są praktycznie identyczne. Khadas Tone Board https://www.audiosciencereview.com/forum/index.php?threads/review-and-measurements-of-wesiontek-khadas-tone-board-dac.4823/ Grace Design m900 (ja co prawda posiadam massdropową wersję m9XX jednak rożni się ona jedynie brakiem wejścia coaxial) https://www.audiosciencereview.com/forum/index.php?threads/review-and-measurements-of-grace-design-m900-dac-amp.6470/ Kilka danych do porównania dla jednego kanału THD Khadas 0,000331% vs 0,000321% Grace SINAD Khadas 109.611dB vs 109,877dB Grace Dynamic Range Khadas 115,690dB (prawy kanał mniej bo 113,237dB) vs 112,163dB Grace (obydwa kanały tyle samo) Jitter, noise itd itp wszystko to są różnice któregoś tam miejsca po przecinku. Podczas odsłuchów jednak różnice między nimi w sposobie prezentacji są potężne. Nie trzeba się specjalnie skupiać ani wyszukiwać na siłę bo różnice nie są na granicy percepcji tylko dla mnie już dość oczywiste. Khadas podaje dźwięk bliżej, grubiej i dosadniej. Grace gra z minimalnego dystansu ale ze sporo wyższą rozdzielczością i z większym detalem. Khadas jest bardziej energiczny i angażujący, a Grace spokojniejszy i delikatniejszy ale też o wiele bogatszy, mocniej wgryzając się nagranie i odkrywając o wiele wiecej tekstur i poszczególnych składowych. W skomplikowanych aranżacjach o wiele łatwiej na Grace śledzić linię melodyjną każdego instrumentu natomiast w Khadas jedne elementy potrafią przysłonić inne czy się zamazywać. Przykładowo o szybkim werblu na Khadas mogę powiedzieć że jest tam wiele uderzeń natomiast w Grace mam wrażenie że jak się skupię to będę w stanie policzyć ile tych uderzeń padło. Tak jak wspomniałem Khadas brzmi mocniej, bardziej bezpośrednio i bardziej angażująco, ale też agresywniej. Tam gdzie wysokie tony na Khadas już zaczynają ćwierkać ocierając się o ostrości tam Grace pozostaje gładziutki. Wybrzmienia na Khadas są dłuższe natomiast na Grace szybciej wygasają przez co ogólnie brzmienie sprawia wrażenie szybszego. Grace pomimo wyższej szczegółowości sprawia wrażenie bardziej naturalnego choć nie jest tak kolorowy i energiczny jak Khadas. Mogę tak te różnice wymieniać i wymieniać bo to nie są niuanse natomiast ciekawsze jest to co je łączy. Obydwa sprawiają wrażenie czystych, z dobrej jakości czarnym tłem i żaden z nich nie ma zapędów do bycia suchym, cyfrowym czy analitycznym. I to w zasadzie tyle, a więc w gruncie rzeczy niewiele. Dodam, że to nie jest recenzja bo to dwa urządzenia różniące się mocno zarówno ceną jak i funkcjonalnością. Są to jedynie spostrzeżenia jak dwa urządzenia z praktycznie identycznymi pomiarami różnią się podczas odsłuchów. Jako że Khadas to tylko i wyłącznie DAC dysponujący wyjściami RCA, to w taki sam sposób odsłuchiwałem Grace a więc również z wyjść RCA przy użyciu tego samego interconnectu. Różnice bez problemu słychać już na Beyerdynamic dt150 podłączonych do hybrydowego Musical Fidelity X-Can V2. Po podłączeniu o wiele bardziej transparentnych i tysiąc razy bardziej szczegółowych Shure KSE1200 bezpośrednio pod złącza RCA różnice jedynie się pogłębiły. Grace m9XX oparty jest na chipie AKM AK4490 natomiast Khadas Tone Board to ESS Sabre ES9038Q2M i moja luźna refleksja jest taka że żaden z nich nie gra jak typowy AKM czy typowy Sabre. Czy ktoś bardziej obeznany z technicznymi meandrami jest mi w stanie powiedzieć które zmierzone parametry mówią o tych brzmieniowych różnicach tak abym po pomiarach mógł stwierdzić czy kolejne urządzenie zagra bliżej Khadas czy bliżej Grace?1 punkt
-
1 punkt
-
Niestety, nie jestem ich pierwszym właścicielem więc mogę tylko powiedzieć, że podczas moich odsłuchów nic się nie zmieniło. Nie wiem ile godzin grały u pierwszego.1 punkt
-
Właśnie w Auchan kupiłem, aż byłem w szoku, że tylko 220zł kosztuje. Wahałem się do ostatniej chwili, czy nie wziąć Ardbeg Uigeadail albo Corryvreckan, ale doszedłem do wniosku, że muszę spróbować Blanton's1 punkt
-
1 punkt
-
@Kazimierz9oprócz domniemanej różnicy w jakości dźwięku (piszę domniemanej bo nie miałem innych modeli jak C3 Performance który jest budżetową wersją C3 Reference) tutaj niektórzy forumowicze pisali o różnicach w stylu grania pomiędzy różnymi seriami Bursona. Może @Maysteralbo @Comptonmogli by Ci coś napisać. @audionanikteż chyba w różnych Bursonach obeznany. W sumie to sam jestem ciekaw jakie są różnice dźwiękowe między Performance a Reference jeśli chodzi o C3, Twój CV2+ swego czasu był tu na forum bardzo polecany, zresztą nie tylko (patrz recenzja Audiofanatyka). Niemniej jednak wymiana starszego sprzętu na nowszy i jeśli by to miał być np. ten zbalansowany C3X Reference wydaje się być super opcją przynajmniej na papierze Postrzeganie różnic w jakości dźwięku to pewnie jak zwykle w dużej mierze sprawa mocno subiektywna i co dla jednego będzie "różnicą klas" dla drugiego może już niekoniecznie taki duży postęp.1 punkt
-
https://m.facebook.com/iBassoAudio/photos/pcb.4126496744046173/4126495867379594/?type=3&source=49&__tn__=EH-R1 punkt
-
Na szczęście mnie to ominie, bo nie znoszę zatyczek do uszu. U mnie Fordlandia na topie.1 punkt
-
@Baksiu11 rozumiem Przyznaje, że to ambitne przedsięwzięcie. Osobiscie lubię sięgać do płyt w weekendy, eksplorując powolutku, m.in. mój box living stereo, a w ciągu tygodnia, z wygody wybieram streaming Nie ukrywam, że w przypadku muzyki poważnej sięgam po barokową, chociaż z przyjemnością poszerzam horyzonty, słuchając interesujących propozycji Kolegów w wątkach muzycznych. Jeśli jesteśmy przy muzyce filmowej i klasycznych wykonaniach, to wspomnę o tym utworze skomponowanyn przez Pietro Mascagniego.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Ja nie gram. U mnie w domu tylko żona gra i czasem dzieci się bawią klawiaturą. Słychać wszystkie dźwięki, które wymieniłeś poza dźwiękiem uderzania palców o klawisze Może dlatego że żona ma krótkie paznokcie zawsze.1 punkt
-
Narzekacie, że nie przełożyli to sami sobie przełóżcie. Poczekajcie tak z rok i wtedy powinna być to całkiem inna gra. Ludzie mówią, że z Dzikim Gonem było tak samo, że bug na bugu, słaba optymalizacja. Ja zagrałem jakoś dwa lata po premierze i nie żałuję wydanej ani złotówki. Problem może być taki, że ta gra pomimo bugów i słabej optymalizacji to jednak trochę uboga jest. Owszem, świetna historia i piękny świat ale co w tym świecie robić. Były obietnice o tym, że wybór ścieżki życiowej ma ogromny wpływ na grę a okazuję się, że poza innymi opcjami dialogowymi to się niewiele zmieniło. Tak samo obietnice o możliwości dołączenia do gangów, o tym, że to jak V się ubiera ma znaczenie bo świat na to reaguje. Nic z tych, rzeczy nie znalazło się w grze. Jedyna nadzieja, że dodadzą to wszystko w darmowych DLC-kach.1 punkt
-
TWS z mocniejszym basem nie słyszałem, więc może i nie Tylko jak pisałem - daj im trochę pograć.1 punkt
-
@Dirian czego oczekujesz po odtwarzaczu muzyki, że niby działa powolnie? Jasne, nie uruchamia się w pół sekundy, ale w samym systemie klikam przycisk play i zaraz gra muzyka, zmiana utworów bez zarzutu, Dezzer uruchamia się podobnie jak na telefonie. Więc czego brakuje? Może ja mam małe wymagania, bo dla mnie po prostu ma grać i działać stabilnie, ale tym bardziej chciałbym się dowiedzieć czegoś o potrzebach innych ludzi, choćby w kontekście pisania recenzji. A z tymi ekranami, to nie masz przypadkiem na myśli tego, że DX160 i DX160 2020 mają po prostu ekrany innych producentów?1 punkt
-
Komputer w kieszeni. To jest jakiś kosmos, pamiętam mój pierwszy Symbian, potem Windows mobile, potem pierwszy Android. Teraz nie mogę się doczekać, aż dopracują technologię składanych wyświetlaczy i zaczną wypuszczać telefony z takowymi w normalnych cenach.1 punkt
-
1 punkt
-
Coś na rozweselenie w tym dziwnych czasach dawno tego nie słyszałem ale bardzo mi poprawiło humor :))1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Sultans of Swing. W końcu je kupiłem. Choć sobie powtarzałem, że nie kupię. Nie to, że ich konkretnie, że żadnych flagowców za podobną cenę. Z flagowcami wiąże się kilka spraw. Kosztują dużo, bardzo dużo. Często mają nietypowe strojenie. Strojenie, które nie musi nam podejść, a jeśli podejdzie to mogą nie nadawać się do wszystkiego. Tu sprawa skomplikowana o tyle jeszcze, że posłuchać nie było gdzie i zakup całkiem w ciemno. No nic, jest oferta, przeglądam, zdroworozsądkowo rezygnuję. Jestem z siebie zadowolony i… wieczorem mam już numer listu przewozowego. Kilka dni później wtórny unboxing i można podłączać. Odnośnie zawartości opakowania – fajna walizka, poza tym to co zwykle czyli szału raczej nie ma. Etui z ekoskóry, gumka, trochę tipsów. Wizard mógłby się trochę postarać. Nie to żeby to było najważniejsze co znajdziemy w pudełku oprócz słuchawek, ale wielu tańszych producentów przykłada do tego więcej wagi. Dołączony kabelek robi dobre wrażenie wizualne i takie samo potem, podczas odsłuchów. To krok do przodu. Wprawdzie ten z Khanów nie wyglądał źle i całkiem dobrze się sprawdzał, ale Khany na zmianę kabla są mało wrażliwe. Natomiast wtyczki dobrego wrażenia nie robiły. Na szczęście sprawdzały się, nie wypadały i poza wyglądem nie było im czego zarzucić. Wracając do Sultanów, sprawdzałem kilka kabelków i choć te są podatne na zmiany kabli to stockowy nie ma się czego wstydzić i nie wiem czy jest potrzeba aby go w ogóle zmieniać. Wykonanie samych słuchawek jest bardzo dobre. Użyte materiały to aluminium z akrylowymi face plate’ami. Ergonomia bardzo dobra. Bardzo pozytywnie zdziwiłem się mając w pamięci Khany. Z tipsów najlepiej pasują mi chyba Symbio, ale z większością innych tez nie ma większych problemów. Odnośnie budowy, zastosowane są to trzy różne rodzaje przetworników, a łącznie jest ich 7. Mamy 10mm przetwornik dynamiczny odpowiedzialny za subbas i midbas, 4 armatury odpowiedzialne za średnicę i wysokie oraz 2 elektrostaty odpowiedzialne również za wysokie. No dobrze, do sedna czyli jak to gra. Już po kilku sekundach wiedziałem, że będzie dobrze. Flagowce Noble zestrojone są bez wątpienia rozrywkowo. Jeśli oczekujemy referencji, naturalności za wszelką cenę, to chyba nie tutaj. To granie ma sprawiać, że usiądziemy wygodnie i nieźle się muzycznie zabawimy. Tym razem nie jest to strojenie na planie V czy U jak w Khanach. Teraz mamy wyraźne W. Nie wiem ile czasu Wizard poświęcił strojeniu, ale doszedł niemal do perfekcji. Strojąc rozrywkowo łatwo popaść można w pułapkę zbytniego wycofania któregoś pasma, cofnięcia wokali, a tu udało się tego uniknąć. Wokale nie są wprawdzie może podane prosto w twarz, ale niesamowicie wyraźne i realistyczne, a średnica obecna i to jak! Ale po kolei. Tym razem 10-cio milimetrowy dynamik zestrojony jest inaczej niż w poprzednim flagowcu. Basu jest więcej. Subbas jest kiedy go potrzeba i wtedy wręcz zaskakuje, schodzi naprawdę nisko. Kiedy niekoniecznie, nie wysuwa się przed szereg i ustępuje miejsca midbasowi. Midbas obecny jest cały czas i jest to bardzo dobry midbas. Dawno takiego już nie słyszałem. Pewna maniera, namiastka podobnego grania była w Andromedach. Bardzo mi tego brakowało po sprzedaży Andro i kilkakrotnie poważnie myślałem przez to o ich ponownym zakupie. Dawno nie słyszałem tak dobrej stopy i ogólnie bębny brzmią świetnie. Noga sama chodzi. Cały czas. Średnica to był zawsze znak firmowy Noble. Mniej (Khan) czy bardziej (Sage, Katana) dociążona ale zawsze wyraźna, czasem wręcz dominująca. Tu może wydawać się nieco cofnięta w porównaniu do innych modeli, ale i tak zdecydowanie bliżej niż w wielu innych iemach, najlepszy przykład z nie tak dawnych odsłuchów to CA Solaris 2020. Dociążenie mamy to na wydaje się optymalnym poziomie, pasmo jest raczej bardziej równorzędne niż faworyzowane. Wokale czyste i bardzo wyraźne, minimalnie wysunięte, ale zależne tez trochę od użytych tipsów. Średnica w żadnym razie nie jest drażniąca, przynajmniej kiedy mamy należyty seal. O niego na szczęście nietrudno. Góra świetna. Inna niż mieliśmy w Khanach. Tu jest cięższa, bardziej słodka, skrząca, z większą ilością powietrza. Bardzo dobrze rozciągnięta, dwa elektrostaty robią swoje. Jest podbita, osobom nie lubiącym zbyt dużej ilości sopranów może to trochę przeszkadzać. Szczęśliwie nie ma tu mowy o żadnej sybilizacji. Na ograniczenie góry jest zresztą sposób. Słuchawki są bardzo podatne na zmianę tipsów na pianki, przynajmniej te szare z zestawu. Ilość góry zostaje wtedy gwałtownie ograniczona, soprany przytępione. Mnie się to akurat nie podoba, niszczy charakter słuchawek. Jeśli jesteśmy przeciwieństwem treblehead’a po prostu powinniśmy kupić inne słuchawki. Scena na dobrym poziomie, ale na szerokość specjalnie się nie wyróżnia, poprzedni flagowiec miał szerszą. Natomiast scena Sultanów jest bardzo głęboka, co razem tworzy świetną mieszankę. Holografia jest bardzo dobra, podkreślić trzeba bardzo precyzyjne pozycjonowanie instrumentów rodem z dobrych, pełnowymiarowych słuchawek. Słuchawki reagują na zmianę kabla. Fabryczny muszę uznać za bardzo dobry, z żadnym innym nie udało mi uzyskać tak dobrego brzmienia. Dobrego dopasowania spodziewałem się po srebrnym kablu Plussound’a, ale brzmienie okazało się twarde i mniej przyjemne. Niedawno widziałem, że Noble oferuje do wersji limitowanej Sultanów upgrade kabla, na razie jednak brak informacji o możliwości jego zakupu osobno. Z tipsów najbardziej pasowały mi Symbio i dla mnie to wybór optykmalny. Słuchałem podłączonych do Hugo 2, a w roli źródła występowały na przemian telefon i Hiby R2. Jeśli dotrwaliście do tego momentu, to dziękuję za uwagę 😊1 punkt
-
top3 audiofilskich płyt, zalecane sennki He1 by wydobyć to co najlepsze1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00