Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 21.09.2020 uwzględniając wszystkie działy
-
16 punktów
-
Słucham Final D8000 i po opiniach gdzieśtam zasłyszanych to spodziewałem się czegoś innego. Myślałem że będą cieplejsze, ciemniejsze, bardziej basowe i że do tego będą sybilizować. a one takie dość neutralne choć z bardzo pokaźnym basem a sybilizacji to w nich w ogóle nie słyszę. Bardzo duże w skali granie, bardzo, ale to bardzo muskularne się wszystko wydaje mimo że wcale nie pogrubione ani specjalnie nie ciepłe. Raczej neutralne jeśli chodzi o ilość ciepła i światła. Bardzo intensywne i dosadne w odbiorze. Jak ktoś lubi mgiełki, subtelności i miękkości to go wbiją w ziemię mocą przekazu7 punktów
-
kolega @marcelmtbmx niedawno tu się nimi pochwalił, że stara miłość nie rdzewieje. Poszedłem za tym, zanurzyłem się w swoich sentymentach, łezka mi się w oku zakręciła i rączka podążyła w stronę przycisku "buy"... są i powiem, że w porównaniu do tego co się zadziało na rynku nadal są niezrównane w swojej cenie, przede wszystkim urzekają mnie wciąż wrażeniami akustycznymi, realizmem, pozycjonowaniem źródeł pozornych (coś niespotykanego w dynamikach za te pieniądze) .7 punktów
-
Wielkie dzięki za użyczenie słuchawek przez @bigmaras @neonlight za wzbudzenie ciekawości @Damix oraz @Spawn za recenzje dzięki którym uznałem, że warto ich posłuchać Po pierwszych chwilach już wiem, że to jednak nie będzie rozwinięcie HD565 z większą sceną. Większa scena tak, ale to inne granie, przepaść na korzyść SR2. Myślałem też, że może grają trochę w stylu T1v2, ale to też nie to5 punktów
-
5 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
Są bardzo podobne, nie tylko z wyglądu Technicznie to praktycznie to samo - szczegółowość, scena. Tak na fabrycznych gumkach, to ZSTX wypadają trochę lepiej, mają pełniejszą średnicę i gładszą górę. Ale moim zdaniem nie warto słuchać ich na fabrycznych gumkach, bo nie jest za fajnie - przejaskrawiony, natarczywy dźwięk, scena mała i z bardzo bliskim pierwszym planem. Natomiast z Comply Tx-400 to EDX grają świetnie, bo te pianki przyciemniają górę i oddalają/powiększają scenę. Duży plus też za przyjemnie brzmiące wokale, co jest rzadkością w budżetowym sprzęcie. Krótko mówiąc polecam, za 50 zł (słuchawki + pianki) to jest naprawdę rewelacja. Sony MH1c poszły siedzieć do szuflady i raczej już z niej nie wyjdą3 punkty
-
Co prawda słuchałem ich tylko chwilkę na wrocławskiej micie, ale odebrałem tak samo i też się dziwiłem niektórym opiniom, że potrafią sybilować, ja nic takiego nie słyszałem (przynajmniej na tym źródle i kawałkach, które sobie odpaliłem). Świetnie mi się słuchało klasycznego rocka i dnb, bardzo dynamiczne granie. Generalnie z "dużych" słuchawek, które w życiu sprawdziłem D8000 spodobały mi się najbardziej.3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
A ktoś kojarzy może taki film z lat 90' "lola rennt"? Polecam zarówno sam film jaki i muzykę z niego.2 punkty
-
Tak to D7000. Mi ciężko je przyrównać do innych słuchawek. Z tego co ja słuchałem to najbliżej im chyba do Nighthawków. Z tym, że Nighthawki grały gęsto, tutaj jest zwiewniej. Na pewno spodobają się osobom, które narzekały na górę DT990. Tutaj rzeczywiście nie ma jej tyle, choć ma lepszą fakturę. Druga sprawa, że charakterystyka słuchawek nie jest jasna jak w przypadku Beyerów. Mają sporo dołu, ale raczej dominuje ten wyższy bas. Mają też zejście, ale do piekieł zapuszczają się sporadycznie. W średnicy słyszę więcej tej niższej niż wyższej. Oczywiście póki co testuję na padach bardziej basowych2 punkty
-
Cięzkie i niewygodne też miały być i ok troche sobie ważą ale przesiedziałem w nich dzisiaj większość dnia i jak dla mnie to całkiem wygodne. Nie znikają na głowie ale jest ok.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Trzeba zawsze sprawdzać u nich na Ebay-u, mają jeszcze trochę taniej https://www.ebay.pl/itm/Audio-Technica-ATH-AWAS-Audiophile-Closed-back-Dynamic-Wooden-Headphones/274464377663?hash=item3fe75a0b3f:g:mEMAAOSwGMVfPO1a https://www.ebay.pl/itm/Audio-Technica-ATH-AWKT-Audiophile-Closed-back-Dynamic-Wooden-Headphones/274464390649?hash=item3fe75a3df9:g:mv4AAOSwOhVfPO6n2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Ordos dla mnie genialny. Muzycznie super, scenicznie słabo obczajcie sobie jakieś video z koncertów Ordos do Stoner metal. A tutaj ważny podobno historycznie album dla tego gatunku;1 punkt
-
Dziękuję za podzielenie się pierwszymi wrażniami! D8k potrafią zagrzmieć, ale także ukazać subtelności zzawarte z zarejestrowanym materiale, chociaż nie aż z taką wnikliwością jak topowe STAXy, jednak całościowo na ich tle jawiły się jako odrobinę cieplejsze, mniej akcentując górne pasmo, ale za to potrafiąc zaoferować dużo mocniej, wręcz fizyczznie odczuwalny bas. Natomiast sytuacja wyglądała ciekawie, jak porównywałem je w marcu z Meze Empyreanami przy gramofonie, m.in. przy Kwintetach gitarowych Boccheriniego z udziałem Pepe Romero. Tam ukazały się różnice w sposobie obrazowania źródeł (D8k wnikliwiej analizowały drganie strun, a Meze skupiały się na wybrzmieniach wewnątrz pudeł rezonansowych), barwie (D8k były bardziej metaliczne, srebrzące, dźwięczne się na tle organiczniejszych, cieplejszych, złocących struny chordofonów w przekazie konkurenta), charakterze przestrzeni między instrumentami (na D8k spokojniejsza, ciemniejsza, w stosunku do aktywniejszej u Meze). W tym albumie przekaz Meze przypadł mi do gustu nawet bardziej niż na D8k, ale za sprawą takiej pozytywnie rozumianej zwyczajności, mniejszej popisowości i nawet mogłem przymknąć oko na ich gorszą dynamikę Używam ich u mnie głównie z połączeniu ze wspomnianym źródłem analogowym, ale nawet przy zwykłym streamingu nie odczuwam szorstkości sopranów, zabrudzonej średnicy... jest po prostu tak, jak być powinno. W innym wypadku byłyby dla mnie niesłuchalne po 009 STAXach, a przy porównaniu ich ze sobą spokojnie zakładałem je na zmianę i nie odczuwałem dyskomfortu w tym względzie Mogą zapewne występować, bo miałem przed rokiem u siebie egzemplarz Sonorousów X, który w porównaniu z tegorocznym od Tytusa bardziej akcentował górę pasma, był bardziej dźwięczny, "funowy" i nie tak masywny, esencjonalny a zarazem soczysty. Poza tym względem niego wyższa średnica sprawiała wrażenie delikatnie wycofanej, co przekładało się na odbiór większej sceny, z bardziej oddalonym pierwszym planem. Podejrzewam, że w D8k też mogą być mniejsze lub większe różnice w strojeniu, dlatego z moimi, nawet w najdalszej perspektywie czasu, nie zamierzam się z nimi rozstać1 punkt
-
1 punkt
-
To że użyłem trybu przypuszczającego; nie oznacza że zgaduję - znafcy estymują @Spawn; ogarnij się trochu!1 punkt
-
Zgadujesz czy sprawdzałeś bo ja jutro sprawdze jak chcesz Przestrzeń w D8000 sama z siebie nie sprawia wrażenia jakiejś wielkiej tylko, że w nich wszystko co robią jest duże i przez to przestrzeń też jest duża wprost proporcjonalnie. Ethery to jednak mniejszy obraz i mniejsza przestrzeń. Cieżko zestawić przestrzeń między nausznymi a dokami bo inaczej ją kreują. D8000 to powiedzmy jak ogromny 100 calowy telewizor, Shure KSE to gogle vr, Audeze LCDi4 to dźwięk dochodzący gdzieś z pomieszczenia w którym się znajdujemy, a Sony IER- Z1R mają ogólnie mniejszy i bardziej skupiony obraz poza basem który jest potężniejszy a jego fale rozchodzą się po pomieszczeniu. D8000 dają jednak napewno uczucie największego dźwięku.1 punkt
-
Nie wiem, ale np w Abyssach góry mimo że więcej to jest przyjemniejsza.1 punkt
-
1 punkt
-
DT1770Pro jak pewnie wszystkie Tesle, są wysokoskuteczne i nie mają wysokich wymagań odnośnie mocy, aczkokwiek z V30 jest dość mizernie i nie rozwijają w pełni skrzydeł.1 punkt
-
Web player używa wersji AAC , jak przyjrzysz się tej tabelce co zarzuciłeś to zobaczysz że AAc jest wspomniane w kontekście właśnie wersji przeglądarkowej. Wersja mobilna i desktopowa używają OGG. Nie mam teraz czasu szukać na oficjalnej stronie, ale wpisz sobie "spotify" i "ogg" w Google. Wszystkie wyniki wspominają o OGG. O, znalazłem https://artists.spotify.com/faq/mastering-and-loudness#how-does-spotify-process-my-audio-files1 punkt
-
Grają w mojej sypialni. Basu im nie brakuje. Oczywiście to są małe kolumienki, ale 15m2 to nie jest duża powierzchnia, więc powinno być ok. Podejdź do salonu Top HiFi i posłuchaj.1 punkt
-
Moje ulubione z Familiady to było wymienić zwierzę, które można zobaczyć na safari. Facet powiedział "tygrys" i było na tablicy. Po prostu czasem trzeba wczuć się w inteligencję ankietowanych.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Chińskie wyroby ( a nie produkowane dla sprzedawców z Europy/ Ameryki) są dobrej jakości. Najgorsze są te dla sprzedawców z Europy/Ameryki dla których jakość się nie liczy tylko cena1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Niedawno zakończyłem 3-letnią budowę mojego toru odsłuchowego ostatnim akcentem a mianowicie zakupem kabla od maestro „Jimmi Dragon” 😀 Srebro -wersja 8-żyłowa plus adapter zbalansowany. Muszę przyznać że jakość wykonania to światowa półka. Kabel chociaż grubszy układa się super. Bardzo ładny i gustowny splitter. Dźwięk – (w porównaniu do drugiego kabla od Kuby z miedzi złoconej) zrobiło się bardziej klarownie, bas jest bardziej sprężysty mniej rozlany. Kabelek dobrze się wkomponował w lampowy wzmacniacz i muzykalne słuchawki dodając delikatnych iskierek.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Kupiłem Bursona C3 Performance i nie zdążyłem nawet przeczytać jednej recenzji a już sprzęt był u mnie i mogłem sam posłuchać Pełna profeska. Dziękuję, pozdrawiam i oczywiście polecam.1 punkt
-
https://www.ebay.pl/itm/Final-audio-Design-Sonorous-X-Neuf/353204134892?hash=item523c9b63ec:g:ZUgAAOSwHXxfYVDx za 9k zł1 punkt
-
Przy okazji przeglądania za ciekawymi Soundtrackami wpadłem na to i myślę, że pasuje idealnie1 punkt
-
@szugary68 również mam sentyment... ale starsze sprzęty dość często mi odpowiadają (m.in. Yamaha M35), chociaż w moim przypadku szczególnie tyczy się to słuchawek (Jak K1000). W planach mam jednak mimo wszystko odsłuchy perełek z lat 80. oraz 90., bo mają swój niezaprzeczalny urok, chociaż niekoniecznie ich technikalia, kolokwialnie mówiąc, są wyśrubowane Jest mi przykro, że akurat czynniki zewnętrzne przeszkodziły w dzisiejszych planach, ale może teraz znajdzie się chociaż chwila, aby dokonać spokojnego odsłuchu1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Nighthawk Carbon- to mój wybór, po doświadczeniach z dziesiątkami różnych słuchawek. Nie bez znaczenia jest genialna ergonomia - one są przyjemne 'w noszeniu'. Przy Audeze cierpiałem już po 15 minutach. To są słuchawki bardzo plastyczne, które dobrze dobrany tor potrafi wywindować na niewiarygodny poziom. Każdy element ma znaczenie - pady, kabel, zródło, dac i amp, a efekty mogą być skrajne. To jest moja teoria dlaczego są tak róznie odbierane. Dobrze dobrany tor- to oczywiście też bardzo subiektywne. W moim przypadku niezwykłą robotę zrobiło źródło - serwer Soundgenic. W połaczeniu z dac/ampem (tu Qyestyle Twelve) tworza taki autonomiczny plikograj sterowany dedykowaną aplikacją. Jest to niezwykle rozdzielczy plikograj i raczej jasny, co pozwala mi uniknąć kabli z dodatkiem srebra (czego nie lubię) i wzmocnić natywne cechy Hawków przez dobrą miedź w Noir HPC. Ale żeby nie przesadzać, to lekka korekta ich radosnego grania przez pady zamszowe. Genialne słuchawki są to.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00