Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 03.08.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Ale jak już jesteśmy przy kablach... ja też tydzień temu kupiłem. Co prawda stereo traktuję po macoszemu i jest to bardzo entry level bez zaadaptowanej akustyki, ale miałem ochotę sobie podłubać, więc skręciłem nieco druta. Grałem na easy, bo bez lutowania. Przy wyborze części kierowałem się tym , aby ładnie wyglądało.
    7 punktów
  2. Piękne na żywo - tak powinny wyglądać wyższe modele, bez tej zbędnej obwódki. No i są od wewnętrznej strony wyprofilowane ergonomicznie, podobnie do serii FA1 - mają charakterystyczną wypustkę. Chwilowo nie mogę ich posłuchać, a straszliwie mnie korcą
    5 punktów
  3. Ok, nie wytrzymałem. Miałem je najpierw obfotografować, co znacznie ułatwia robotę, ale trudno - jakoś je doczyszczę do zdjęć Mocno wstępne wrażenia z FiiO BTR5 przez 3,5 mm za pomocą kabla z zestawu: - poszli w stronę FH5 i FH7, ale także FA9 - klarowniej, równiejsze i gładsze tonalnie od F9 Pro - bas znowu z wykopem, energiczny, ale nieprzesadny + bardzo fajne zejście w subbas, znacznie głębsze niż w FD1 z również 10-mm driverem powleczonym berylem - muzykalne, ale na wysokim poziomie technicznym Jestem bardzo zadowolony z tego, co słyszę - mocna alternatywa dla FH5! Lepiej leżą w uchu od FH5 czy FH7, ta wypustka pomaga, ale jest nadal subtelna, więc raczej uniwersalne. Długość tulejek ok, nie muszę kombinować z głębokością aplikacji, co mogło mieć miejsce w FH5 (bo dość krótkie tulejki) czy starszych słuchawkach serii F (bo dość długie tulejki). Jeszcze odnośnie kabla - widzę, że trochę stuningowali tego LC-B, bo gładsza izolacja, przyjemniejsza w dotyku, mniejszy splitter i suwak oraz jakby bardziej elastyczny. Jednak nadal nie jest to LC-C czy LC-RE, bo zausznice trochę zbyt mocno zagięte (drażnią pod uchem), a przewód nadal sprężynuje, nie układa się idealnie. Edit: Postaram się wyrobić z testem w dwa tygodnie.
    4 punkty
  4. Grają muzykalnie, ale ciągle na wysokim poziomie - rozdzielczo, dynamicznie, konturowo, przestrzennie. Słychać gładsze brzmienie od F9 Pro, są mniej ostre od FH5 czy FH7, ale ciągle klarowne. Nie słychać takiego rozerwania dynamik vs armatura, jak często w hybrydach, bo brzmienie jest ogólnie bardziej osadzone w dynamiku niż w armaturze. Tzn. słychać lekkie ciepło, gładkość i miękkość + wyrazistość armatury, ale bez cięcia uszu, przegięcia w wyższej średnicy. Ogólnie moim zdaniem bardziej naturalne w przekazie od FH5, bo jakby bliżej średnica i łagodniejszy przekaz. Względem modeli serii F9 - góra rozciągnięta, ale już bez "peaka". Nie słychać takiego oderwania góry od reszty pasma, bo są mniej pofalowane od F9 czy F9 Pro. Stąd przypominają zrównoważone FA9. Dlatego powiedziałbym, że mniej syntetyczne w górze od F9 Pro. Generalnie bardziej liniowe od starszych modeli. To wstępne wrażenia, jeszcze dużo słuchania przede mną, ale mam wrażenie, że FH3 podkopują sens FH5 i są przy tym bardziej przyjemne w odbiorze i mają bliżej średnie. Jeśli ktoś odbierał brzmienie FH5 czy FH7 jako za jasne, to FH3 są spokojniejsze w górze, ale jeszcze bez mulenia, bo grają ciągle bezpośrednio.
    3 punkty
  5. Meeaudio Pinnacle P1 za 109,04$ na Dropie.com z przesyłką
    3 punkty
  6. One sa po to zebys mial sie do czego czepiac
    3 punkty
  7. Przed testem modelu Deva, wziąłem się za znane Sundary i... się zakochałem Sundary to przystępnie wycenione słuchawki planarne o otwartej konstrukcji, które producent opisuje w samych superlatywach. Mają zapewnić wzorowy komfort i znakomite brzmienie za sprawą nowych, ultracienkich membran. Czy to nadal dobry wybór po premierze modelu Deva? Słuchawek właściwie nie trzeba przedstawiać, model ten miał swoją premierę w 2018 roku i został doceniony przez recenzentów i użytkowników. Dlaczego zatem ten test, skoro tytułowe słuchawki są już dobrze znane? Oprócz modelu Sundara otrzymałem do testu wielofunkcyjną nowość HiFiMAN-a, czyli model Deva – planarne słuchawki analogowe, cyfrowe i Bluetooth w jednym. Postanowiłem jednak najpierw przyjrzeć się Sundarom i przekonać się, czy rzeczywiście są aż takie dobre, by następnie porównać je z nowymi Deva. Zanim jednak przyjdzie na to czas, sprawdźcie jak Sundary zabrzmiały z Bursonem Playmate Everest, FiiO M15 czy nowościami Oriolusa. https://kropka.audio/test/sluchawki/hifiman-sundara-recenzja/
    2 punkty
  8. 1. Myślałem właśnie nad czymś od Sinus Audio. 2., 3. Dlatego coraz częściej utwierdzam się we własnym przekonaniu, że chyba nie ma sensu iść "do góry" i płacić 2-3 razy więcej za stosunkowo niewielki progres. Jak już gdzieś iść, to raczej... w bok Zwykle, jak gdzieś oglądam jakieś porównania w sieci - Sundara vs Ananda, to często jest podkreślane, że jak już masz Sundara, to raczej nie ma sensu iść w Ananda, tylko jeszcze oczko wyżej, no ale tyle to na słuchawki nie wydam Zarówno pady (1, 2), jak i opaskę wykonałem sobie sam Użyłem do tego naturalnej skóry (licowa, welur) oraz wypełnienia z gąbki pamięciowej. Całość wygląda teraz mniej-więcej tak:
    2 punkty
  9. @maciux wow odkładam na nie szelągi i floreny. To brzmi jak najlepsza reklama hybrydowych doków 🙂👍
    2 punkty
  10. Spróbujcie wyższego modelu Ananda. Idealnie pod opis pasują, a znam obie słuchawki. Większa przestrzeń, obfitszy i równiejszy bas, góra wyrazista ale świetnie wyważona podczas gdy Sundara trochę mnie cięły po uszach oraz wyższa rozdzielczość. Wszystko półkę wyżej, może poza jakością wykonania obudowy.
    2 punkty
  11. Jednak zdecydowałem się na zakup ATH W1000Z pożyczonych od użytkownika @pekin93. Szczególnie gdy lepiej (szczelniej) założyłem im stokowe pady Jest to jak się okazuje niezmiernie ważne. Moje Nightowle pójdą na sprzedaż, bo te zajmą ich miejsce. Jeszcze się wstrzymam z konkretniejszą recenzją, ale mogę po krótce powiedzieć, że granie jest przyjemnie 'uanalogowiane', jakbym słuchał koncertu unplugged. Nawet lekka chudość w zejściu basu mi nie przeszkadza, w wielu utworach, które słucham się to sprawdza. Ale trzeba im ciepłego źródła. U mnie grają z wzmacniaczem lampowym. Jeśli ktoś jest zainteresowany w jakiej konkretnie muzyce W1000Z cudnie mi grają to tutaj jest aktualizowana na bieżąco lista: https://open.spotify.com/playlist/7q3WSSdySpeVQWQL6g5acH?si=BZQ6hk4QTc2AvA_ZSKUEzg
    2 punkty
  12. Dołączam do fanklubu po raz drugi, hehe A tak poważnie, to C3XP mam już od paru dni, ale dopiero dzisiaj pozwalam sobie na odrobinę zachwytu nad nim. Chyba bardzo bałem się rozczarowania, może nie byłem pewien, czy dobrze robię inwestując takie środki. Głównie obawiałem się tego, że przeskok z Playmate na C3XP okaże się pomysłem nietrafionym nie tylko dźwiękowo, ale też finansowo. I w sumie mogę teraz przyznać - przed samym sobą również - że było warto po stokroć. To kompletnie inny poziom jeżeli idzie o samo SQ. Upgrade względem Playmate i S6 Pro jest tak ewidentny, że niezaprzeczalny. Brzmienie pełne, muzykalne, bardzo przyjemnie zrównoważone, a przy tym przestrzenne i pełne detalu. Nakarmienie HD800S po balansie pełnym gainem było jak oblanie waniliowych lodów karmelową polewą i posypanie tego kruszonymi orzechami. Podłączenie TH900 do niego nawet na niskim gainie to...kosmos jest. W końcu bas ma to, czego od nich oczekiwałem i teraz naprawdę się zastanawiam, w jakim kierunku pójść z ich dalszą ewolucją. Jestem szczerze oczarowany. Kogo ja oszukuję. JARAM SIĘ!
    2 punkty
  13. Rekabel E1: Jedna gumka do rekonstrukcji (tak toczenie gumy to sama przyjemność) : Efekt końcowy:
    2 punkty
  14. Wracając do temat IT00 - skok wiary się udał, jest lepiej niż się spodziewałem. Test "Angel Dust" zdany celująco, mega fajnie wybrzmiewają talerze przy mocnym uderzeniu stopy z basem mruczącym w tle, do tego wokal Pattona i gitara Jima Marina. Wypas. "Rage Against the Machine" tak samo dobrze. Driver Flex'u nie stwierdziłem, a ten mnie drażnił w KB Ear Diamond. Obudowa z białego plastiku jest tak ultra lekka i wygodna, że praktycznie nie czuć, że coś w uchu siedzi. Kabelek z linku poniżej już jedzie (internety mówią że najlepszy jaki można do 20$ znaleźć, identyko kabel jest w BQEYZ Spring 2). Zostajemy razem na dłużej z IT00, a świnka skarbonka będzie zbierać monety na iBasso DX160. Może znowu będą czerwone u @bigmaras, bo wiadomo działają szybciej i grają głośniej. https://www.aliexpress.com/item/4001136528424.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.2e624c4dD9aAjj
    2 punkty
  15. Cześć, sprzedam nowy smartfon Huawei P40 Pro w kolorze czarnym. Posiada 256gb pamięci, 8gb ram, sieć 5G, dual sim no i duuużo aparatów Sprzęt całkowicie nowy, nigdy nie używany, pełna gwarancja. Zapraszam, cena 2600zł plus wysyłka.
    1 punkt
  16. Jak dla mnie zawsze jest coś za coś i nigdy nie wiesz co podejdzie. Tu musi zadziałać "chemia" i synergii z uszami i sprzętem towarzyszącym oraz danym albumem. Oprócz tych wszystkich wymienionych w wątku fajne są jeszcze HD58x. Najbardziej audiofilko-efektowne w graniu są dla mnie HD650/HD600, ale ciężko powiedzieć, aby były energiczne. Naturalne ocieplone, gające z powietrzem i przestrzenią to K712 i bardzo różne efekty synergiczne dają, aczkolwiek nie ścigają się w kwestii techniczności dźwięku, stawiają raczej na smaczne strojenie (o ile chce ktoś dodać trochę barwności i ocieplenia do dźwięku). HD58x - też nie są panaceum, ale chyba najbardziej wszechstronne są. To co je wyróżnia to podkreślona holografia i całkiem całkiem bas, dość równe granie. Dają więcej energicznośći niż HD600/HD650, ale już nie mają tak tego audiofilskiego powietrza. DT880 zmodowanych, ani nie zmodowanych nie znam. Domyślam się tylko jak mogą grać i rozumiem, czemu niektórym się bardzo podobają, a niektórym nie, bo szkoła grania BD jest bardzo dobra technicznie, a dźwięk dość proporcjonalny - taki przynajmniej był w DT990, pozycjonowanie też było dobre. X2 też fajne, taki dźwięk na bogato, ale może zabraknąć powabu i mają taką swoją specyficzną prezentacje której mój nastrój nie zawsze kupuje (choć dotyczy to w sumie wszystkich słuchawek w niektórych momentach). Jakbym miał zostać z jedną parą to wahałbym się między uniwersalnością HD58x, a elegancją i niefrasobliwością K712 - co nie oznacza, że są one najlepsze, bo HD650 potrafiły zachwycić mnie planktonem i holografią - ale wadą ich to było, że duże rozbieżności w nich były w graniu różnej muzyki. W HD600 było już znacznie lepiej, ale w mocniejszej muzyce nie miały możliwości już tak satysfakcjonować.
    1 punkt
  17. KZ ED9. Nieduże, całkiem przyzwoity dźwięk, z metalu i można zmienić dźwięk filtrami. Jak poszukasz to poniżej 9 $znajdziesz
    1 punkt
  18. To już raczej temat na forum o laryngologii
    1 punkt
  19. @greg_jg Wow! Świetna robota, nigdy bym nie uwierzył, że to DIY W sensie, że jakbym zobaczył, to pomyślałbym, że to produkowane fabrycznie, a nie ręcznie.
    1 punkt
  20. Korzystam z Aimpa do przegrywania płyt CD. Oczywiście po przegraniu płyty nie mam ani nazwy utworów ani okładki. Kupuję przecież legalną płytę i mimo to muszę znajdować dane płyty np. w serwisie Discogs. A tam przez przeglądarkę pojawia się lista wykonawców i nazwy utworów. Ok myślę pobiorę dane z płyty za pomocą wbudowanego w AIMP serwisu Discogs. Płyta została znaleziona, ale dlaczego zawsze są błędnie uzupełnione informacje odnośnie wykonawcy? Franz Liszt NIE jest wykonawcą tylko kompozytorem! Wykonawcami utworów są inni a te dane nie są zawarte w wbudowanym discogs w AIMPie. Na stronie internetowej jest chyba poprawnie. I znowu wychodzi na to że muszę poprawiać informacje w znalezionej płycie. I marnować mnóstwo czasu a wystarczyło zamieścić przez studio nagraniowe informacji na płycie. Nie wiem dlaczego nikomu się nie chce tych danych na płycie zamieszczać. Wysłane z mojego G8141 przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  21. Orphan Black jest świetny od początku do końca.
    1 punkt
  22. Pieknie dziekuje za pomoc. W zasadzie, to juz sie chyba zdecydowalem na kabel Chocolate od @majkela. Musze sie sam przekonac, czy taki kabel, jest wart takiej kwoty Troche tylko dziwnie sie kupuje kabel za cenie sluchawek
    1 punkt
  23. Nie miałem tego DAC'a ani słuchawek. Najlepiej by chyba było żeby @majkelcoś doradził, a w przypadku kupna kabli od innych producentów to inni użytkownicy. Czy warto to jest zawsze kwestia indywidualna kto jak chce sobie dopieścić swój tor audio.
    1 punkt
  24. Pandory VI za 1550 zł z możliwością negocjacji: https://m.olx.pl/oferta/final-audio-design-pandora-hope-vi-CID99-IDFm2gp.html
    1 punkt
  25. Cześć, Wpływ moim zdaniem kable mają. Pytanie, na ile będzie on dla Ciebie odczuwalny. Ja ostatnio sobie zrobiłem eksperyment, choć do końca naukowy to on nie był, bo to nie ślepe testy. Niemniej jednak wyszło mi, że te kable Ear Stream które mam (interkonekt SunSet + USB Extreme + zasilające) u mnie w systemie pozytywnie wpływają na dźwięk. Porównywałem jednak z tańszymi kabelkami i komputerówkami, które nawet nie tyle co zagrały jakoś wyraźnie gorzej (mowa o interkonektach i USB), co po prostu te kable @majkela są dopracowane brzmieniowo na tyle, że oprócz jakości jakoś tak przyzwyczaiłem się do nich i zmiana na te inne powodowała może efekt lekkiego wow w stylu że gra to tak nawet barwnie i przyjemnie, tak szybko ten efekt zanikał i zaczynało mi czegoś brakować to tu to tam. To taka estetyka brzmieniowa chyba na zasadzie doprawiania smaku (oprócz oczywiście dbałości o odpowiednią jakość). Jakiś czas temu porównywałem te kabelki które odstawiłem na rzecz earstreamów z jakimiś grubymi Klotzami z motanymi końcówkami, to mi wyszło, że te Klotze mocno ściemniały dźwięk, lekko wyrzynały średnicę i skupiały się na skrajach pasma, przy czym wysokie tony miały dziwny metaliczny posmak. Sprawa zasilających - ja dopiero niespełna rok temu sobie zamówiłem na zasadzie że jak mi nie zagra, to będę miał spokojne audiofilskie sumienie, a okazały się dla mnie ważne w całym systemie. Kto wie, czy nie większe niż analogowe kable. W porównaniu do nich komputerówki grają ciemniej, ale przy tym bardziej chropowato/matowo, dźwięk jest mniej wygładzony jako całość przy czym to nie tak że te zamawiane kable nie potrafią przekazać ostrości w nagraniach. Różnice słychać on the go przy trybie szału przepinania, ale moim zdaniem najbardziej one wychodzą w spokojnym, normalnym użytkowaniu. Trzeba też pamiętać, że to też nie jest tak, że bez tego okablowania Ci sprzęt nie zagra. Ja wszelkie zmiany kablowe w torze przeprowadzałem stopniowo, a jeśli chodzi o sam wzmacniacz to zaczynałem od podstawowego Headonica z zewnętrznym zasilaczem stabilizowanym, żeby poprzez tego dopasionego z wbudowaną baterią zakończyć na Sonicu ze względów czysto komfortowych - muzyki słucham pół dnia więc nie chciałoby mi się ładować baterii, wolę mieć zwyczajnie wpięty sprzęt do sieci. W każdym razie, już podstawowy Headonic jak pamiętam zrobił na mnie spore wrażenie, co nie zmienia tego że w porównaniach z Sonikiem czy tym Headonikiem GSP/Box wypadł trochę gorzej.
    1 punkt
  26. Trochę nowości w empire ears, nowy flagowiec ODIN i aktualizacja starszych modeli. Na razie tylko chińska recenzja http://www.feversound1.com/empire-ears-odin-tribrid-iem-hong-kong-review/?fbclid=IwAR0a-aWOQaswp3aGccbZ6k-7e2MU68Aj74x3JbGpT6TJT1Dn8x2LhSGvtLA
    1 punkt
  27. Ten sklep mocno podśmiarduje, w robocie nie mogę się z nim połączyć (brak certyfikatu bezpieczeństwa), a szukając z telefonu nie mogę namierzyć dokładnych danych firmy. Uważałbym gdyby już.
    1 punkt
  28. Testowanie tych sluchaek w MM nie ma sensu. Po kablu grają słabo, dużo gorzej niż po BT. BT w MM, przynajmniej tam gdzie ja sprawdzałem, jest ustawione na stabilność połączenia czyli kodek SBC i to z jakimś niskim bitreatem. Taki test w żaden sposób nie oddaje tego jak te słuchawki potrafią zagrać. Nie to że są w jakiś sposób wybitne ale na pewno trochę lepsze niż 250 PLN:) Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  29. Amirony to raczej nie mają zbyt wielu rzeczy, które bym chciał, bez eq praktycznie nie byłem w stanie ich słuchać. Ja bym chciał głębię sceny jak w T1 zeby była w dt880, to bym chyba więcej nie szukał nowych słuchawek
    1 punkt
  30. Zwiększają Wife Approval Factor.
    1 punkt
  31. https://tidal.com/browse/album/19258984
    1 punkt
  32. Na koniec dnia koncert :)) 🎶 Od 0:29
    1 punkt
  33. X2HR mają świetną scenę i całkiem dobre pozycjonowanie, ale nie są tak do końca naturalne. Mają trochę cyfrowego narzutu, na wokalach to słychać. Na górze mają peak w okolicach 5-5,5kHz, który eksponuje detale ale może być męczący. Całkiem dobrze sprawdza się w nich EQ zbliżające do krzywej Harmana
    1 punkt
  34. Również nie słyszę żadnej dziury w scenie w K701. W ogóle uważam, że jest ona znacznie, ale to znacznie normalniejsza, niż to opisują w internecie I jakoś specjalnie się nie różni np. od tej w DT880, w wielu kawałkach była wręcz dla mnie identycznie budowana. Ale powiedzmy, że to jest właśnie ta subiektywność w odbiorze, o której pisałem na początku. Mnie się scena w HD650 podoba, bo jest inna niż w K701, K712 czy jakichkolwiek z tej rodziny, nie idzie tak wszerz, tylko bardziej w głąb, na niektórych płytach miałem wrażenie wręcz "dźwiękowego tunelu" przed twarzą i jest to bardzo fajne. Poza tym źródła pozorne są bardziej precyzyjne, punktowe, niż w AKG (choć ich separacja jest gorsza). Niestety przykra prawda jest taka, że za słuchawki z bardzo dobrą sceną trzeba zapłacić - jeżeli chce się dostać wszystko - i głębokość i szerokość i precyzję i efekt 3D. A nawet HD800 czy T1 to nadal tylko słuchawki i nie mają co się równać pod względem sceny z tanimi monitorami w rodzaju Adam T5V (oczywiście mówię o rozmiarze, nie o precyzji).
    1 punkt
  35. Przez ostatnie miesiące nic nie mogłem trafić w Dealz, a wczoraj taka niespodzianka
    1 punkt
  36. Bo odbiór sceny jest bardzo subiektywny. To, że ktoś powie, że dane słuchawki mają dużą scenę, to nie znaczy, że Ty tak to usłyszysz. Musisz iść do sklepu i samemu sprawdzić. Mieszkasz w Warszawie, to raczej nie powinieneś mieć z tym problemu... Tak na marginesie - napędzasz te Fostexy z Fiio x5? 🤪
    1 punkt
  37. To się nazywa degrengolada, a nie nawrócenie. Przypominam, że @pabloj kiedy był u szczytu formy stosował audiofylskie przejściówki na jacentego, tylko dla doprawienia dzwieku
    1 punkt
  38. Rozszerzona wersja o wykonania Koncertów skrzypcowych Tartiniego (E minor D.56 oraz G D.83) z English Chamber Orchestra wydana przez Decca: https://app.idagio.com/albums/0ce47445-55db-47c3-a9c7-0d0101afdfce https://tidal.com/album/64973296
    1 punkt
  39. Skończyłem oglądać Piratów, bardzo dobry serial.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności