Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 04.07.2020 uwzględniając wszystkie działy
-
9 punktów
-
5 punktów
-
To akurat oczywiste, że wysłane przez @bigmaras Podobny kierunek do MK2, ale: - (nieco) bardziej klarowne brzmienie z lepszą separacją i oddaniem planów - (nieco) mocniej kontrolowany bas, który gdy trzeba odezwa się z autorytetem - (nieco) mocniej rozciągnięta góra oraz więcej powietrza i lepsza dynamika Bezpośrednie wokale i wyższa średnia, łagodna góra i zaakcentowany, ale nieprzesadzony bas. Świetnie oddają emocje wokalistów (chyba najlepiej ze wszystkich modeli Oriolusa), a do tego świetna separacja kanałów. O ile jednak MK2 (na stockowy kablu czy PW audio No5) nieco bardziej czarują ocieplonym brzmieniem, tak Crassirostris prezentują bardziej "rzeczywisty" obraz. To takie skojarzenia na szybko. Raczej mały skok w bok względem MK2 (przy podkręceniu ogólnej jakości), więc oba modele śmiało mogą sobie siedzieć w ich ofercie. Dam im pograć, by się wygrzały, a potem sprawdzę z innymi kablami (jak PW audio Monile, Ego Audio Gin czy Satin Audio Athen 8X). Nie ma etui, ale kabelek cholernie spodobał mi się wyglądem.5 punktów
-
4 punkty
-
4 punkty
-
Opis brzmienia zamykanych drzwi w Toyocie Camry, niedościgniony hajend😉 toyota-camry-2007r-t39_nZP4QH56_RGES.mp42 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Podziwiam. Jak dostałem je do posłuchania od @Gourney, to męczyłem się z aplikacją jak przy pierwszym zakładaniu soczewek, a po 15 minutach nie myślałem o niczym innym, tylko żeby je wyciągnąć 🤣. Ale 'seal' pierwszoklasowy.2 punkty
-
Długo trwało zanim firma RHA (całkiem zacne ich doki) zrozumiała,że należy dać mozliwość wyboru kabla także w linii T - zrobiła to dopiero w RHA T20 Wireless (przyczyną była jednak chęć dodania BT). Kable serii T były (mimo,ze mocne) to jednak okrutne - z wyglądu i w obsłudze. Ogromny szacunek dla @espe0 za umiejętność i chęć grzebania się w dokach !2 punkty
-
Podziekowania dla @Corvin74za pożyczenie Aryi. Pierwsze co pragnę podkreślić to ich wygoda, znam już ją z HE-X ale jak mi tego brakowało... Niebo a kopalnia w porównaniu do RAD-0. Na razie słucham tylko z telefonu i jest bardzo dobrze, są faktycznie jaśniejsze od HE-X (ale na pewno nie są to stricte jasne słuchawki) i bardziej dynamiczne (choć RAD-0 są szybsze). Ogólnie jestem zaskoczony jak dobrze siadły mi tonalnie z telefonu z dackiem Sabre. Strach myśleć co będzie jak w końcu podłącze je pod stacjonarkę. Aż szkoda że nie mam już Clear i EF bo byłby to epicki pojedynek.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
@Tytus1988 to tylko odsłuchy sprawdzające. Niestety nie przypominają tego co słyszałem w Zachęcie, tak to zapamiętałem, natomiast pozostałe słuchawki w kwestii holografii, różnicowania sceny, obrazowania instrumentów ich separacji, zostawiają w tyle. Jeżeli chodzi o porównanie z 009 to jeszcze do sprawdzenia, ale na pewno prezentacja basu jest tym co odróżnia Susvary od Staxów, tu bas schodzi do piekieł, jest go odpowiednia ilość, nie ma takiej dominacji jak w Finalach. Nie ma takiego oddalenia sceny jak w HE1000, potrafi być bardzo blisko, jak i z oddalenia. To co o nich piszą o pojawiających się nowych szczegółach w nagraniach to prawda. Są utwory, które poznajesz na nowo. Ich prezentacja na AVS w zeszłym roku była krzywdą dla tych słuchawek. No ale wszystko byłoby piękne gdyby nie legendarna jakość Hifimana no i w moim przypadku wygoda, pady są dość płytkie. Ale dźwiękowo petarda.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
1 punkt
-
Zgłosiły się trzy osoby i ... nie mogąc się zdecydować wykonałem losowanie. Córka robiła za "sierotkę" i wylosowała @czesiu89. Gratuluję1 punkt
-
Jakoś nie odczułem wyraźnie większej dynamiki w Arya niż w Ananda. W Aryach urzekła mnie tylko scena, która potrafiła więcej na głębokość i bardziej precyzyjnie zaznaczała źródła pozorne, a poza tym nie jest to jakiś duży upgrade. @Adam 76 one też mają jaskrawą górę uśredniając całe pasmo będzie jej mniej, ale koło 9kHz jest peak i w nim są zawarte te nienachalne szczególiki.1 punkt
-
Dobry klamot, słuchawki czy głośniki zawsze będą dobre. Było już tylu killerów Mojo choćby od ifi ale finalnie jakoś zawsze to Mojo wychodził z tych pojedynków jako całościowo lepszy. Warto zawsze zdać się na własne uszy a nie od razu zakładać, że tylko iFi czy inny Topping...1 punkt
-
Witam, Sprzedam używane, w pełni sprawne Ibasso DC01 Polska dystrybucja( brak paragonu, ale w razie czego będzie możliwość odnalezienia przelewu) Cena - xxzł kw gratis1 punkt
-
Polecam uśmiechnąć się do JD nowy drut po balansie, to większa scena i jeszcze lepsza separacja vs stockowy.1 punkt
-
1 punkt
-
Mam za sobą porównania Gold Reference z kilkoma innymi a dokładnie to : nordost blue heaven , van den hul the first, Signature One ( Audio Fanatyk) i Musical Fidelity no nonsense cable,Pro-Ject Connect it RCA-CC CARBON Słuchałem z Odtwarzacza sieciowego Qat rs 3 przez wzmacniacz Cayin HA-1A MK2 . Słuchawki audioquest nighthawk , Monoprice Monolith M1060,Senhesier HD-600 . Nordst to kabel niezwykle przestrzenny o nadzwyczajnych efektach przestrzennych ale bez wypełnienia, Gold R zagrał pełnym ,naturalnym i prawdziwym dzwiękiem ,szybko oddałem Nordsta właścicielowi . Van den hul the first gra miękko ,ciepło ,nie ma dużej ilości wysokich a bas słabo kontrolowny, Gold R pokazał lepszą holografię ,znacznie lepszą kontrolę i większe wypełnienie Signature One ( Audio Fanatyk) ,to bardzo przestrzenny kabel a jednocześnie równy ,nic w tym kablu nie brakuje ,scena bardzo szeroka ,fajnie odsunięta przy czym łatwo mozna się skupić na wokalu , Goldr R zagrał znacznie bliżej ,ma się wrażenie bycia między muzykami,pokazł też znacznie lepszą holografię i kontrolę dźwięku .. Gold R był też bardziej dociążony ,ale nie miał takiej ilości wysokich tonów jak Signature One ,który to miał ich sporo ,ale nie były natarczywe. Gold Refercne to kabel klasy HI-END ,jak do tej pory jest lepszy od wszytkiego z czym go porównam ,chociaż nie we wszystkich aspektach ,życzył bymn sobie aby ten kabel miał więcej wysokiej średnicy i samych wysokich .ale to chyba za znacznie więcej kasy ,ale szukam dalej ,moze znajdę jeszcze lepszy kabel w nie wysokiej cenie....😉 ( na obecną chwilę są to moje podstawowe kabelki )1 punkt
-
nie slyszalem tych v90 ale zsx daje rade jeli chodzi ciezka gitare. np sweet noise, lipali edit chociaz po zastanowieniu [wiem ze przekroczysz budżet] to przy odpowiednim eq to ca16 rozwala system. szczegolnie sweet noise z jopkowa brzmi ******^~ie. mozna podbic bass i masz ciezkie gitarowe brzmienie az ogluszajace. a lekko podbijajac o ok 0.4db 1k,2k,4k mozesz mimo ciezkich gitar wyrazny glos dodatkowo nieco schodzisz z 8k [0.2db] imasz idealna perkusje bez sykow1 punkt
-
Ja mam Z1, ale jak ktoś posiada S1 i S2 to może podesłać do mnie to porównam. Mikrofon w Z1 sprawdzę przy najbliższej okazji i dam znać.1 punkt
-
1 punkt
-
To lubię ! Wstaję rano, piję kawę i zaglądam na forum. I forum działa !1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Nic dodać, nic ująć, całe th900. Dodałbym, że na zdjęciach wyglądają lepiej jak na żywo1 punkt
-
Są deko "inne" w kreowaniu zjawisk przestrzennych, ale bez przesady. Prawdziwe popisy one zaczynają dopiero na nagraniach binauralnych - tutaj żadne inne słuchawki nie pokazywały mi tak sugestywnie warunków akustycznych panujących podczas koncertów, jak CZ1!!! W rurze znajdują się zapisy tych samych koncertów (np. z konkursu Wieniawskiego) w wersji stereo i "binaural" właśnie, więc miałem kupę zabawy. Nie tylko to jest jednak ciekawe w tych słuchawkach - barwa i sposób przyrządzenia średnicy jest tym co aktualnie rozkminiam.1 punkt
-
No na pewno wzmacniacz ma tu sporo do powiedzenia, ale mimo wszystko bas w D7000 do najszybszych nie należy. Nie porównywałem bezpośrednio, ale z pamięci mam wrażenie, że jednak w D7000 było go więcej. Co nie znaczy, że mocniej "kopał" (bo to na pewno nie), tylko bardziej "mruczał".1 punkt
-
1 punkt
-
Nie ma czegoś takiego, jak zbalansowane słuchawki. Jedni przez zbalansowane połączenie rozumieją osobną sekcję wzmacniacza dla + i -, co daje więcej voltów i większą moc. Drudzy rozumieją to jako posiadanie osobnych układów (DAC/tranzystory/etc) dla obu kanałów. A trzeci za tor zbalansowany uznają połączenie obu tych opcji jednocześnie. Nie znam oficjalnej nomenklatury, ale każde z tych rozwiązań może działać z każdymi słuchwkami. Jest to kwestia elektroniki i połączenia, a nie słuchawek. Balans ma osobne piny dla L+,L-,R+,R- oraz masę (chyba nie zawsze, bo są jacki TRRS). Popularne wtyki to jack 2.5mm, jack 4.4mm (Sony pentaconn) i XLR. Tu to nieźle opisują: https://www.headphones.com/pages/balanced-headphones-guide.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
A może DAC EarStream: https://forum.mp3store.pl/topic/151440-earstream-dac/ Z budżetu który podałeś wynika, że spokojnie starczy na nówkę, co do wejść/wyjść to pewnie można się dogadać indywidualnie. Wtedy w razie potrzeby/chęci starczy siana też na wzmacniacz, a i kto wie czy nie okablowanie (Earia to chyba podobny koszt co DAC). A jakbyś nie chciał z ampem pędzić to podobno weszła jakaś nowa-stara seria budżetowa: https://forum.mp3store.pl/topic/119917-recenzje-opinie-sugestie/?do=findComment&comment=1687613 Albo zapolować na używki np. Headonica czy Sonica. Mnie ten DAC kusi od dłuższego czasu, ale mam modzonego CS4397 i mi się dzielnie broni Wolałem tego daczka od niegdyś popularnego-drogiego Myteka 192DSD.1 punkt
-
1 punkt
-
Łączenie tych słuchawek ze sobą wywołuje u mnie niesmak i chęć protestu. Co do basu to w d7000 nie jest aż tak napompowany jak w th900, ale nadal nie jest to bas audiofylsky, czy "techniczny" (choć w sumie nieźle se radzi).1 punkt
-
1 punkt
-
Chciałbym pochwalić Blon BL-05. Nie wierzyłem do końca w zachwyty Rayan'a (stwierdziłem - najwyżej je opchnę), a wychodzi na to, że sam się zachwycam Co do dźwiękowych niuansów, to w porównaniu z BL-03 jest chudziej (nie jakoś kosmicznie), ale nie tak, żeby BL-05 wydawały się płaskie. Na początku chwilę szukałem tego basu, ale to uszy się przyzwyczaiły do poprzedniego modelu. O ile BL-03 w tercecie z kablem posrebrzanym i xduoo x3II jeszcze momentami były zbyt ciepłe/misiowate, o tyle przy BL-05 tego nie uświadczyłem. Wysokie też lepiej się prezentują. Dają świetne iskierki i wybrzmiewanie talerzy. Kolejna rzecz, to wygoda. O audio-bogowie! Od kilku lat kupowałem chińskie produkcje i żadna nie leżała tak dobrze. Pakują się głęboko w kanał (SpinFity sięgają do mózgu) i stockowe gumki dają poprawnego seala. Obudowy wspierają się na zagłębieniu ucha, co dodatkowo zapewnia im stabilność. Kabel z QDC, który wyciągał mi BL-03 leży idealnie. Nie ciągnie, a końcówki układają się prawidłowo na europejskim uchu. Osiągnąłem audio-nirvanę. Jeśli by była opcja testowania tego samego brzmienia, w takiej samej obudowie, za to z inną szczegółowością i z inną sceną, to wznowię poszukiwania. Od czasu SoundMagic E10 żadne słuchawki mi nie podeszły jak BL-05 (co oczywiście nie oznacza, że i Wam tak podejdą). Hough1 punkt
-
No jest piękny klimat, uwielbiam. Cały album trzyma poziom. Edit. To jest album Simona Possforda ze Shpongle. Jest ten charakterystyczny klimat.1 punkt
-
1 punkt
-
Kupiłem od Piotrka kabelek do Hawków. Super kontakt, najszybsza na świecie wysyłka i towar pierwsza klasa. Dzięki i do następnego1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00