Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 17.06.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. taka sytuacja... skrobnę wstępnie wieczorem jak gra, bo grzeję od kilku dni ale dx220 nieprzypadkowo razem, bo to ta sama szkoła dźwięku
    10 punktów
  2. Napisałem recenzję KZ Z1 gdyby się ktoś nad nimi zastanawiał Link do recenzji: http://ryankgb.pl/?p=352 Ryan
    9 punktów
  3. Małe porównanie T90 i T1v2. Materiał do odsłuchu: Radiohead - Creep Queen - Innuendo Rival Sons - Electric Man Carpenter Brut - Turbo Killer Kavinsky - Nightcall Roni Size - Dirty Beats JMJ - Oxygene, Pt. 4 Kraftwerk - The Model Thomas Newman - Revolutionary Road E.S. Posthumus - Unearthed London Symphony Orchestra, Leopold Stokowski - Wagner: Die Walküre Nick Cave & The Bad Seeds - Red Right Hand Nick Cave & The Bad Seeds - Where do we go now but nowhere? Rammstein - Deutschland Z góry przepraszam jeśli będą powtórzenia. Starałem się pisać na bieżąco. Dla równych szans obie pary porównywałem na kablu od T1. Niestety mój kabel zakończony XLRem nie przechodzi przez "głębokie gardło" do gniazd T1, a szkoda. Wygoda, komfort noszenia po stronie T90, jest luźniej, nie ma takiego ucisku na głowę jak przy flagowcu. Na ucho ustawienie głośności na 35 dla T90 odpowiada głośności 50/51 dla T1. T90 mają już lekko ugniecione pady, co też pewnie wpływa na odbiór. Zrezygnowałem też z modu w T90, bo brakowało mi brzmienia gitar i talerzy - po prostu funu. T90 - oczywiste miejmy za sobą...no tak pojawia się peak na górze, są bardziej szkliste. Dzwoneczki, talerze potrafią wybrzmiewać dłużej i bardziej wyraziście przez co jednak też wydają się bardziej szczegółowe, niekiedy nachodząc na wokal. Przez tę wyrazistość wyższej średnicy i góry wydaje się, że średnica jest bogatsza, T1 są jednak równiejsze w poszczególnych pasmach, bliższe prawdy. Nie faworyzują tak i te dzwoneczki również są, ale delikatniejsze, wydają się bardziej tłem. Bdb holografia, ale T1 potrafią to jeszcze lepiej, bardziej "3D". W muzyce elektronicznej grają bliżej - co osobiście preferuję. T1 v2 - grają głębiej, bardziej koncertowa, symfoniczna prezentacja. Nawet w muzyce elektronicznej dźwięk jest bardziej oddalony, ale i bardziej akcentowane są niższe rejestry. Mimo to preferuję tu bliższą (bardziej na twarz - chociaż to wyolbrzymienie) prezentację T90. Co do niskich rejestrów są pełniejsze niż w T90 w których bas jest zwarty, ale bardziej punktowy, krótszy w wybrzmiewaniu. T1 schodzą na moje ucho też ociupinkę niżej choć może to przez wypełnienie dołu. W muzyce filmowej szczególnie uwidacznia się ta różnica w basie i lepsza holografia, rozmieszczenie sceny jest naprawdę WOW, gdzie T90 już mi imponowały Obie pary grają podobnie wszerz, różnicę odczuwam tylko w głębi. Tak samo słuchając Nicka Cave'a ten pełniejszy bas robi robotę, ale przydałaby się odrobina zadymionego klubu w piwnicy jak w Nighthawkach (tylko nie aż w takim stopniu). Potrafią ciekawie zbudować scenę wyodrębnić wokal na pierwszy plan, a resztę dzięki głębi i szerokości jakby odsunąć od wokalisty. Barwowo są z pewnością bliżej realizmu. Największe zaskoczenie, że to nadal tesla, bo naprawdę (a przynajmniej ja) nie słyszę żadnego peaku w górnych rejestrach. Tylko muszę zaznaczyć, że tam gdzie innym uszy krwawią, na mojej twarzy zaczyna gościć uśmiech Mimo opisu różnić zmieniając słuchawki nie ma żadnego szoku, zaskoczenia. Rozbieżność dźwiękowa nie jest taka jak między T90 czy HD565 vs Nighthawki. To podobna liga. Obie pary po jasnej stronie mocy, ale T90 jaśniejsze. Obie ze świetną sceną, ale T1v2 potrafią dodatkowo głębiej. Muzyka rockowa, elektroniczna wybieram T90. Muzyka filmowa, klasyczna wybrałbym T1. Metal - Żadne! Nie mają tego mięsa, ale podobno jest w T5P, które może u mnie zagoszczą Kilka zdjęć dla porównania w bonusie.
    6 punktów
  4. Cytując klasyka : No, to już z samych filmów wiesz jak było. Było ciężko. ale na sprzedaż idzie: Lotoo Paw 6000 dla mnie był to end of game jako przenośny sprzęt świetnie zgrywa się z Sony IER- Z1R gra neutralnie z świetną przestrzenią masą szczegółów ogólnie już sporo recenzji w necie raczej nie przesadzonych. Sprzęt w idealnym stanie technicznym i wizualnym pełen komplet kupiony jako nowy pod koniec lutego tego roku, naprawdę polecam. Cena jaka mnie interesuje to xxxxxPLN + KW. Jedyny powód sprzedaży to praca zdalna w ostatnim czasie i pewnie w najbliższej przyszłości i poszukiwanie zabawa w sprzęt stacjonarny który w końcu mam czas słuchać 😊.
    4 punkty
  5. Nareszcie jest, Burson Soloist MKII ❤️. Gra zaledwie 20 minut ale już zrobił na mnie duże wrażenie, przynajmniej z hołkami drewniakami, ale z różnych recenzji wynika, że z prawie każdą parą słuchawek zagra wspaniale.
    3 punkty
  6. nie mają gps lokalizacja na podstawie bt i logowania ze sparowanym urządzeniem, które ma gps, dokładność do 10m jak to kradzież - sprawa dla policji ogłoszenie sprawi raczej, że złodziej je prędzej zniszczy i wyrzuci niż odda
    3 punkty
  7. Dołączam - lepiej późno niż wcale z DT880 600, nie ma się czego bać że brakuje prądu - w końcu mają małego jacka Jak miło rozkręcić vol na wyższy poziom.. Holografia, wysokie bajka.. basik punktowy.. Wygoda, brak ścisku na głowie, miluśkie pady.. Mojo - głośno jest już na 2 zielonych A45/55 - na odblokowanym regionie - na 110 jazz na full bitperfect
    3 punkty
  8. Długo czekałem, aby to napisać. W końcu dotarły. Pierwsza partia słuchawek FIR Audio modele M3, M4, M5 oraz player Lotoo Paw Gold Touch już dostępne do odsłuchu. Brzmienie po mistrzowsku, zestrojone przez pasjonatów, dla pasjonatów. Zapraszamy na odsłuchy!
    2 punkty
  9. Prędzej na naszym bazarku znajdziesz coś licząc się (w tym budżecie) że będą to używki. W sklepach internetowych w Polsce ciężko w tej cenie znaleźć coś sensownego. Ze swej strony polecam V80 lub jego następcę V90. Mam obie pary. Z drugiej strony masz okazję nauczyć się kupować za granicą, bo można mieć dużo lepsze rzeczy dużo taniej niż w Polsce
    2 punkty
  10. wciąż nie jest wygrzany, ale już: sygnatura podobna do dx220, chociaż bliżej z amp8 - bo dół jest mocniejszy, masywniejszy, twardszy większa przestrzeń i lepsza separacja - instrumenty bardzo łatwo wyłapać nawet jak dużo się dzieje w utworze do tego średnica jest muzykalniejsza od dx220, pełniejsza właściwie max to po prostu lepiej grający dx220, z bardziej dociążonym basem i średnicą i przestrzenią - nawet dużo lepiej, bo precyzyjnie ale bardzo muzykalnie gra ale są minusy... duży i ciężki, ale to można zaakceptować niestety on ma tyle mocy, że dla czułych iemów nawet na low gain i se jest za głośno - potek ląduje na 10-20% skali. i tu kolejny problem - potek nie jest precyzyjny właśnie na początku skali... może się wyrobi... i kolejny problem - nie widzimy na jakim poziomie głośności jest potek, bo... cały czas cyfrowy podgląd pokazuje max, czyli 150. to przez rozdział zasilania i programiści tego nie przeskoczyli. no i ostatni problem... zasilanie - fakt, szum jest mały, a ponoć zmaleje lub zniknie w wygrzewaniu (Zeusy są czulsze od Andromedy), ale do zasilania trzeba usb c i drugiej wtyczki zakończonej gniazdkiem sieciowym. czyli problem, bo z baterii przenośnej czy z ładowarki telefonu nie pojedzie. swobodnie pędzi duże słuchawki, i moc i wysterowanie świetne. do czułych iemów - trzeba dopracować soft i potek i może wprowadzić tryb ultralow gain no i jest dylemat - gra faktycznie na poziomie wysokiej klasy klocków, ale to bardziej... stacjonarka mini niż dap... jakby ogarnęli zasilanie i moc, to byłby a&k killer zdecydowanie warto posłuchać, bo robi wrażenie - zjada oba Kanny sq i moc podobna
    2 punkty
  11. z doków firaudio to są prawdziwe kozaki no i kinnera ma modele o niewiele odbiegającym brzmieniu za dużo mniejszą kasę. Wezmę te i te jeżeli fiio dojedzie jutro to może FA9 jeszcze ogarnę
    2 punkty
  12. Dodatkowo 4Hifi przywiezie: wzmacniacz: Cocktail Audio HA500H i model Audio GD No i będzie taki potwór z WBA: ELECTRON ORT na lampach: 1xECC88, 2x2A3, 4xS41S
    2 punkty
  13. k712 i t1 będą, końcówki warto mieć swoje, jak nie zapomnę to wezmę lampę uvc i izopropanol w razie czego można odkazić do zera.
    2 punkty
  14. jak wszystko się poskłada do kupy to będę miał: DAP'y: 1) AK SR25 2) AK SE200 3) FiiO M15 Słuchawki 1) FirAudio M4 i M5 2) Kinera kilka modeli 3) HEDD 4) Monoprice 565, 1060, 1070, 1570 Źródła: SMSL P1 i D1(ten drugi jeżeli dojedzie) SMSL M500 i SP200 niestety nie dojadą mi klocki z Matrix Audio na które bardzo liczyłem Monoprice AAA THX 887 jak chcecie to mogę wziąć: D8000 Pro Utopia Empyrean WA11 Diana Billie Jean T9ie Kann Cube niestety nie dojadą mi klipsche, ktoś pytał, w razie czego ogarniemy na sklepie
    2 punkty
  15. Jak już miał na testy wpięte słuchawki oraz też jako element toru, tak już nie dało się go wypiąć😉 Niepowtarzalny maestro sceny i holografii...
    2 punkty
  16. Witajcie, Na sprzedaż lecą Ultrasone Signature Pro, zakupione w MP3Store w marcu 2020 roku. Stan perfekt, pełen komplet oferowany przez producenta, kartony, papiery, dowód zakupu, gwarancja do marca 2022 roku. Słuchawki w zasadzie nie noszą śladów użytkowania - ich łączny przebieg oceniam na około 75 godzin. Zdjęcia udostępnię na maila osobom zainteresowanym. Cena: 2199 zł z wliczoną wysyłką kurierem lub paczkomatem. Odbiór osobisty możliwy w Krakowie lub Częstochowie. Zachęcam do zakupu.
    1 punkt
  17. Jak w temacie, pragnąłbym jako ok roczny użytkownik Billie Jeanów opisać wrażenia wynikające z przesiadki na Diany. Porównanie pierwszych 50cio godzinnych wygrzewań: Jedni piszą że BA się nie wygrzewa, inni że zwrotnica w nich i kabel już tak... Koniec końców - będę kontynuował wygrzewanie do ok 150h Na sam początek i "wczesne porównanie" muszę jednak napisać jak grają "promocyjne" ostatnio Diany. Jako miłośnik dobrego brzmienia, mam poczucie obowiązku poinformowania o specyficznych cechach dźwiękowych wyżej wymienionych IEMów. Diany mają potężnego garba na wysokim basie / przełomie ze średnicą. Osoby z miękki / ciepło grającym sprzętem mogą nasilić ten stan. Uwagę zwrócić należy też na fakt iż nagrania masterowane pobłażliwie dla tego zakresu również mu nie służą. Wokale potrafią załapać takiego muła że niektóre płyty trzeba omijać. Przejście z bardzo rozdzielczych, "czystych" i uniwersalnych słuchawek jakimi bez wątpliwości są Billie Jeany może wywołać grymas niezadowolenia. Nie piszę tu że cała moja biblioteka jest teraz niezdatna do słuchania. wręcz przeciwnie. Albumy z dobrym masteringiem są przedstawione w sposób pełny jak nigdy. Rock'n'roll ma więcej masy i bardziej soczyste riffy. Dźwięk nie mniej jednak ma aurę/mgłę na wspomnianych częstotliwościach. Dobre albumy brzmią bardzo dobrze, złe - w skali niezdatnej do słuchania (wokale potrafią nabrać takiej nosowości i obciążenia że naprawdę kiepsko to brzmi). Wygrzewanie będę kontynuował i choć bez nadziei że coś się diametralnie poprawi to trzymam kciuki. Słuchawki testowane na Sony A105, Ipod nano 7g, Fiio M5, Mi9t, Meizu hifi Audio Pro. ...a może to strojenie outdoorowe??? Edit 1. Sprawa dosłownie rozjaśnia się po zmianie kabli Z Billie Jeanów do Dian. Dedykacja kabli powinna być wręcz odwrotna - obie pary dostają wyraźnego kopa uzupełniającego. W Dianach uszczuplił się wokal, a Jeany dostały mięska na basie Nienawidzę Cię Audio!
    1 punkt
  18. Tak się dzisiaj złożyło, że wracając z Łódzkiego na Lubelszczyznę postanowiłem zahaczyć o Podkarpacie, bo to przecież całkiem po drodze i wcale nie nadłożyłem 2 godzin drogi. I tak całkiem przypadkiem też się złożyło, że wpadłem do @Methuselah, dzięki uprzejmości którego miałem okazję posłuchać paru ciekawych sprzętów. Z tej też inicjatywy zrodziła się idea takiego właśnie wątku, w którym zawierać będę moje pierwsze wrażenia, czy wrażenia z krótkich odsłuchów nowych sprzętów lub tych znanych, ale w nowych konfiguracjach. Czasem będą to pewnie jedynie krótkie, okazjonalne przygody, ale pojawiać się tu również będą swoiste teasery związane ze sprzętem, których recenzje będę przygotowywał. Dzisiaj zaś, w ramach swoistego wprowadzenia, na świeżo kilka wrażeń z obcowania ze sprzętem, który szczególnie zapadł w pamięć. Anew X1 - ależ one piękne! Biały satynowy połysk, jakość wykonania na poziomie słuchawek spokojnie 2-3 razy droższych, a do tego kabel, który wielu producentom mógłby pokazać, że da się dać dobry przewodnik w zestawie, bez wołania miliona dukatów. Słuchałem na czerwonych plate'ach, czyli treble. Szybkie, klarowne i dynamiczne, bliższe neutralności w tonalności, ale absolutnie nie nudne. Dla mnie w tej konfiguracji nieco zbyt mocno podkreślony i rozjaśniony niższy sopran, ale bas i średnica są idealnie zbalansowane. Zdecydowanie pozycja, z którą muszę wręcz zapoznać się bliżej, bo w tej cenie są wręcz zachwycające. NX Ears Opera - z opinii spodziewałem się mocno średnicowego, ściętego na skrajach grania typowo armaturowego. Tymczasem słuchając na stockowym kablu, z tipsami JVC Spiral Dot efekt był daleki od oczekiwanego. Przede wszystkim są to słuchawki o mocno nietypowym strojeniu, zwłaszcza w zakresie średnicy. Bas bardziej przesunięty w sub-bas, nieźle wypełniony, raczej obszerny niż szybki i zwiewny. Do tego średnica... Czasu mało i trochę zaatakowały z zaskoczenia, więc ciężko jednocześnie ubrać w słowa to, co usłyszałem. Niby wokale wysunięte w przód, niby podbita niższa średnica, a nie było gęsto. Wokale nie były skupione w miejscu, zbite, a tak właśnie nietypowo rozciągnięte że momentami zdawały się dobiegać jednocześnie z lewej, z prawej i z przodu tworząc iście specyficzny spektakl. Góra raczej z tych gładszych. Za to scena, holografia i pozycjonowanie były absolutnie kapitalne. Zdecydowanie gratka dla wszystkich szukających unikatowego, wyjątkowego strojenia. Nie są zbyt uniwersalne i w metalu braknie dynamiki, ale muzyka oparta o wokale, nawet z linią basową, to będzie to. Itsfit Labs Fusion + Ego Audio Champagne i Gin - Słuchałem na dwóch kabelkach od Ego i oczywistym chyba będzie, że droższy zagrał lepiej Na Champagne brakowało nieco wypełnienia w basie i średnica wydawała się nieco pustawa. Scena też wielkiego szału nie robiła, ale na tyle Gina, bo sama w sobie była naprawdę, naprawdę niezła. Z Ginem było zdecydowanie lepiej. Bas i średnica praktycznie zrównały się tonalnie i idealnie ze sobą współgrały. Słuchawki raczej neutralno-jasne, z wyraźnie podkreślonym sopranem, który dla mnie już w niższej części był za jasny, za ostry i zbyt wyeksponowany, przez co tracił fakturę i skrzył się jak wściekły, choć jeszcze nie na tyle, żeby to było bolesne. Za to bas schodził nisko i pasmo równo szło od samego dołu aż po wyższą średnicę. Była szybkość, precyzja i detal. Scena szeroka, nawet bardzo, z dobrym detalem, pozycjonowaniem i głębią. Samo wykonanie bliskie perfekcji, bo wyglądały w zasadzie jak customy. I byłoby nawet cacy, gdyby nie jeden produkt, który kazał mi zacząć kwestionować ich opłacalność. Co do kabelków Ego? Uwielbiam. Gin to mistrzostwo świata, a Szampan z tym kanarkowym oplotem to absolutny hicior. Splittery choć wielkie i ciężkie, zwyczajnie są efektowne i chociaż ergonomicznie nie jest to rozwiązanie idealne, to pod kątem czysto estetycznym jest cudnie. No i wykonanie tych kabli to mistrzostwo niezależnie, czy niższy model, czy flagowiec. Mógłbym takie mieć Soranik ION4 + Ego Audio Champagne - Tak, to właśnie one. Dla mnie Fusionkiller po całości. Kompletnie nie spodziewałem się, że zrobią taki szał, bo wizualnie nie urywają niczego i wyglądają po prostu ok. Małe, pękate obudowy skrywają w środku chyba jakiegoś demona, bo z Szampanem to były dla mnie jedne z lepszych doków jakie ostatnio słyszałem pod kątem tonalności. Pełne, muzykalne, porywające brzmienie z genialnym basem, cudowną nasyconą ale dość przejrzystą średnicą jaka byłą trzymana z przodu i wygładzonym, ale nie zamulonym sopranem z lekkim akcentem w niższej średnicy. Nie są to demony detalu, ale szczegółowości nie można im odmówić. Za to scena, choć nieco ograniczona na głębię, to grała absurdalnie wręcz szeroko, na poziomie 3-4 razy droższych słuchawek w niektórych utworach. Świetne transjenty jeżeli chodzi o efekty stereo, bo przejścia na osi lewo-prawo odbywały się płynnie, idąc całym środkiem. Genialne do metalu, bo miały dla mnie i dynamikę, i detal, i masę z pazurem, więc generalnie uśmiech jak u Jokera jeszcze chwilę po ich zdjęciu gościł na mojej gębie. Dunu DK4001 + CM Cable x Mad Cable The Giant - o bogowie... Na stocku to są dobre słuchawki, nawet bardzo dobre, ale to co robi z nimi Gigant to coś niezwykłego. Od dłuższego czasu już chciałem spróbować wyższych modeli Dunu i nadarzyła się okazja, której nie mogłem przepuścić. Duża, holograficzna scena i bezbłędne pozycjonowanie to jedno. Tonalnie bas i średnica są mega neutralne, szybkie i precyzyjne, bez ostrości, choć może brakować niektórym wypełnienia. Za to sub-bas... absolutnie kapitalny, tektoniczny, głęboki, potężny, ale trzymany w ryzach całkowitej kontroli. Góra rozciągnięta chyba do samego końca, ale bez żadnych ostrości. Może brakować impactu w mid-basie, tej masy która dla większości jest pożądana i do metalu to raczej średni wybór, ale do elektroniki chociażby to już jest opcja nie do pogardzenia. Do tego wygodne jak diabli, doskonale wykonane... No i ten kabel. Jak ktoś uważa, że Dunu Hulk jest gruby, to nie widział Giganta, który jest absolutnie gigantyczny, ale tak ergonomicznie dobry, że niektóre cieńsze czterożyłowe kable renomowanych producentów to przy nich sztywne druty. Lime Ears Aether R + Satin Audio Athena 8wire - combo bajeczne. Kompletnie nie tego się spodziewałem po w pełni armaturowych słuchawkach. Bas masą i fakturą prawie jak z dynamika, ale szybki i precyzyjny jak armatura. Aż mi szczęka z wrażenia opadła. Średnica bardzo naturalna, ciepława i zarazem detaliczna. Za to sopran to jest coś niesamowitego w tym combo. Z jednej strony ustępuje on pola basowi i średnicy, czuć że talerze są wycofane w tył na dalszy plan, ale nie dość że ich tembr jest niemal perfekcyjny, to pozostają w pełni czytelne, klarowne i nie ma uczucia stłamszenia ich. Scena nie powala jakimś ogromem, ale nazywanie jej klaustrofobiczną czy małą byłoby przegięciem i to znacznym. W sumie nie skupiałem się na jej rozmiarach, bo zaskoczyła mnie ich szczegółowość i przede wszystkim tonalność. Zestrojone są z tym kablem, po prostu genialnie, tylko cena już nieco może studzić zapał w zakupie tego combo, bo zbliżamy się mocno do pułapu flagowców pokroju Legend X. Samkabelek Satin... Cóż, prawie zacząłem się o niego ocierać, ale jedno pełne pogardy i obrzydzenia spojrzenie @Methuselah wystarczyło, żebym przestał mruczeć i jęczeć z zachwytu. Satin jest tak miękki, satynowy i przyjemny w dotyku, a do tego tak elastyczny mimo ośmiu żył, że mógłbym nie wypuszczać go z dłoni nawet na chwilkę. Wygląda absolutnie obłędnie, ale ja jestem fanboyem Satinów i od czasu jak mam Theia 8, większość kabli porównuję do niej Empire Ears Legend X + PW Audio Monile feat 1950 + Astell&Kern SP2000 - znam możliwości Legend X z EA Ares II na iBasso DX220. I tak, jak DX220 bardzo się lubi z Empire'ami z serii X, tak tutaj... Wiem, wiem. Całe to combo jest absurdalnie wręcz drogie i jak ktoś ma słabą psychikę, niech nawet nie myśli o sprawdzaniu cen, bo można się zachłysnąć. Nie zmienia to jednak jednego, podstawowego faktu. JAK TO GRA O__O SP2000 to jest kloc i cegła, ale jakość wykonania zakrawa o taki sam absurd, jak jego cena, a dźwiękowo to już absolutny TOP i niestety, ale iBasso podejścia nie ma. Takie są fakty. Monile kablem jest grubym, ciężkim, ale wizualnie absolutny sztos. Dźwiękowo nie ocenię, bo nie porównywałem łeb w łeb z niczym innym. Faktem jest, że 4 żyły w oplocie wyglądają obłędnie. Do tego Legend X - gdybym miał wybrać jedne jedyne słuchawki z którymi chciałbym zostać na zawsze, to byłyby właśnie one, w wersji custom. Całościowo wszystko jest nie z tej ziemi. Scena to jest kosmos. Pozycjonowanie, detaliczność i dynamika wgniatają w siedzisko. Bas? Chyba odkryłem nowe głębiny piekieł, bo słyszałem krzyk niedowierzania Diabła. Średnica to jest to, co kocham - mięso + dynamika, pazur, a przy tym niesamowity tembr. Sopran w zasadzie dla mnie kompletny. I nie, nie jest to brzmienie referencyjne. Jest to najlepsze brzmienie rozrywkowe jakie można sobie wymarzyć, bo są emocje, jest muzykalność, bez żadnych technicznych kompromisów. Jedynie trzeba być albo cholernie zamożnym, albo zwyczajnie stukniętym żeby to kupić. Dunu Luna stock + Luminox Tri-Light - Dunu Luna... Dunu Luna... GOD DAMMIT, DUNU!!!!!!!! Miały mi się nie spodobać. Bo wiecie, lubię Vantage, lubię gładko, ciepło, czasem nawet gęsto. No i mi się nie spodobały. Zakochałem się ;< Synergia z Soniakiem WM1A na sofcie 3.02 jest absurdalnie dobra, ale po kolei. Jest szybkość, precyzja, detal, szczegółowość, dynamika, pozycjonowanie, scena i tonalność... Jest magia, czar i urok pojedynczego, fantastycznego dynamika. Już na stocku dla mnie wszystko było idealnie na swoim miejscu. Design? Wyglądają niepozornie, bez szału, może nawet nieco nudno jak na flagowca za grube szekle. Są jednak diablo wygodne i idealnie leżą w uchu, a fabryczny kabel robi świetne wrażenie. Zresztą, wizualnie lubię większość kabli Dunu Co do brzmienia... Jakby to ładnie określić... Tu jest wszystko w idealnych dla mnie proporcjach, zrealizowane w taki sposób, że nie ma tu dla mnie żadnych kompromisów. Idealna równowaga między szybkością i precyzją, a uderzeniem i masą. Idealna równowaga między muzykalnością i emocjami, a szczegółowością oraz techniczną precyzją. Rozciągnięcie pasma w każdym kierunku jest świetne, a całe strojenie to efekt naprawdę przemyślanego projektu z powalającym jak dla mnie efektem końcowym. I kiedy jest tak słodko i cukierkowo, do gry Wchodzi Luminox Tri-Light. Kabel absolutnie absurdalny. 12 żył splecionych koaksjalnie w gruby, ale tak powalająco ergonomiczny, elastyczny bicz, że opada szczęka. Do tego wykonanie na poziomie top of the top. No i w każdym razie ten Tri-Light mnie zniszczył. Nie zrozumcie mnie źle. Powyższe combo - LX+Monile+SP2000 - brzmi fenomenalnie, ale jakbym miał wykładać na coś naprawdę gruby hajs, to mając WM1A mimo jego braku streamingu... Poszedłbym w Luna + Tri-Light jak dzik w kasztany i jeszcze bym skowyczał z zachwytu, że tak świetnie przepuściłem małą fortunę. Wszystko się poprawiło i @Methuselah mi świadkiem, że słuchałem albo z rozdziawioną japą, albo z dłońmi zakrywającymi twarz, a po wszystkim miałem gęsią skórkę na rękach, jakby mnie ktoś na Syberii wrzucił do przerębla. ABSOLUTNY KOSMOS. Pocieszam się jedynie faktem, że mam HD800S i TH900, które trochę ukoją ból z racji braku możliwości zakupu tego combo. Luna + Tri-Light = ❤️
    1 punkt
  19. https://tidal.com/browse/album/3503344
    1 punkt
  20. Zarówno TRN V80 jak i TRN V90 są dostępne na Allegro. Przed chwilą widziałem.
    1 punkt
  21. Przecież z Aliexpress można zamawiać wszędzie tam, gdzie dostarcza Poczta Polska, czyli chyba wszędzie.
    1 punkt
  22. Nie miałem na głowie MF-200 ale opis przypomina mi AKG K550 MKI, tu masz recenzję, zapoznaj się z nią: https://www.audiofanatyk.pl/recenzja-akg-k550/ Niestety, dostępne tylko z drugiej ręki i ciężko znaleźć je w dobrym stanie. Wygodne, duże pady, dobra scena jak na zamkniętą konstrukcję, nie wiele potrzeba by je napędzić, neutralne czasami aż do bólu
    1 punkt
  23. @Corvin74 ten Electron ORT będzie w stanie prawidłowo napędzić słuchawki HEDD jeśli będą na spotkaniu. A to już może być zestaw warty grzechu.... Jest na min. na lampach 2A3 więc może uda się zrobić podmiankę na moje Emission Labs. Eh... Pzdr
    1 punkt
  24. Bardzo fajne i nie obiecuję że się nie zakochasz Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  25. No one ładnie grają, wygodne i takie fajne
    1 punkt
  26. Co prawda mój nr 1 ostatecznie jednak przyszedł z innej stajni, ale było o włos od zakupu T1v2. No i ulubionego dotychczas tandemu T70p/T90 nie zamierzam się pozbywać, a dt880 pożegnałam dopiero co. Melduję się więc w klubie.
    1 punkt
  27. Focal Utopia - poproszę jeśli nie będzie to problemem 🙂
    1 punkt
  28. Słuchałem chwilę Fostexy T50RP i dźwiękowo to byłem pozytywnie zaskoczony, wydawały mi się dość równe. Ale niestety te płytkie pady, bez zmian to niewygodne bardzo. @czarna1412 nie wspomniałaś, wydaje mi się, słuchawek oczywistych do brania pod uwagę, czyli MrSpeakers Aeon open/closed. Używki to już okolice twojego budżetu.
    1 punkt
  29. Słuchałem HE-500 wiele razy i to na różnych padach. Na dobrych padach grają owszem lepiej niż HE-4XX, ale są dużo cięższe i mniej wygodne od HE-4XX. Więc może dźwiękowo owszem, ale osobiście nie byłbym w stanie z nich korzystać na co dzień. Dlatego swego czasu wybrałem HE-4XX i bardzo polecam ten model, szczególnie w cenie, za którą można je kupić. T50RP V3 na padach od HM5 IMO bez modów są w porządku! Również są dość lekkie i wygodne.
    1 punkt
  30. Pierwsze druty od @Jimmi Dragon i od trzech tygodni jestem wniebowzięty a raczej wpiekłowzięty bo FH5 na tym kablu mają taki wykop, wygar że ja absolutnie nie mam zamiaru ich na razie zmieniać.Wielkie dzięki dla smoka za profesjonalne podejście, usztywnił mi świetnie fragmenty nauszne i teraz kopułki normalnie są odlane razem z małżowiną. Za tydzień jade na odsłuch Xelento i albo będzie kolejny rak i potrzebne będzie leczenie paliatywne albo wyjde z tego cało i zostane przy FH5.
    1 punkt
  31. Odłóż pieniądze i dozbieraj do Audeze, skoro to Twój wymarzony cel. A jeśli nie, to do opisu pasują Oppo PM-3.
    1 punkt
  32. Popatrz na produkty Earstream, taki Headonic powinien się z nimi sprawdzić. Moim zdaniem nie będzie lepiej, co najwyżej inaczej. Pobaw się różnymi padami, różnica będzie na pewno większa niż przy zmianie kabli. W komisie widziałem ktoś sprzedaje HE500 z innymi padami - od takich bym zaczął. Jakby co mam na sprzedaż kabel, który zrobiłem do tych HE400 https://forum.mp3store.pl/topic/150597-sprzedane-hifiman-he400-modowane-custom-kabel/?tab=comments#comment-1507293
    1 punkt
  33. Ale czadowo to brzmi!! Ile smaczków dźwiękowych w tle.. https://tidal.com/browse/track/77168310
    1 punkt
  34. U mnie powrót do superluxów hd668b, tanie allroundery moja 3 lub 4 para. Niestety nowe wersje różnią się od tych sprzed kilku lat, robią się coraz chudsze w brzmieniu (kiedyś zrobiłem fotkę wygłuszenia starych i nowych, stare miały gęste wygłuszenie, w nowych gąbka jest cieńsza i mniej gęsta). Bardzo lubię Dragonfly Black i Red wbrew narzekaniu niektórych osób, ze pendrivy nie grają i takie tam gadanie SMSL Idea i sabaj d2 ssie, da3 nieco ulepszony ale wciąż jasny i nieprzyjemny, Lusya Dac w cenie 80zł bardzo fajny choć trzeba mu mulastych słuchawek bo lubi iskrzyć. Black jest warty tyle ile kosztował rok temu czyli 180zł, za Reda byłem w stanie dać 350zł, ale najtańsze po 450zł i często bez pudełka, więc szukałem dalej. Trafiłem na Cyrus Soundkey, przeczytałem reckę espe0 i z ciekawości kupiłem, cena 399zł więc taniej niż używany Red. Na razie posłuchałem kilkanaście godzin ale Black został zjedzony na dzień dobry, muszę pożyczyć Reda ale wątpie, by go wygryzł. Brzmienie Cyrusa bardzo wciągające, świetna dynamika, po przesiadce z niektórych dac muzyka brzmi jakby była puszczona w przyspieszonym tempie a przy tym nie ma takich szpilek jak miałem z Red. HD330 i pochodne można podłączać w ciemno i super zestaw, niewygrzane 668b o dziwo też można słuchać bez modów, co było trudne na Black a niemożliwe na Red, wyższe średnie robiły dziurę w głowie. W PL są 4 wersje kolorystyczne, szkoda, że nie znalazłem w tej cenie koloru Teal, wygląda świetnie
    1 punkt
  35. Czy autor recenzji wspomniał, że dźwięk jest eufoniczny?
    1 punkt
  36. Planarów nie można za cicho słuchać bo się nie wydobędzie z nich tej całej "poezji". Ogólnie to też zależy u mnie od nastroju za dnia zgiełk i plątanina w codziennym dniu trzeba czasem zagłuszyć zew. świat aby usłyszeć swoje myśli. Ogólnie w domu to normalnie , po kielichu to tak bardziej głośniej. Zależne też jaką muzykę się słucha.
    1 punkt
  37. I'm mam lepszy tor tym bardziej zaczynam lubować się w jazzie.
    1 punkt
  38. Dzisiaj dzień coverów lepszych od oryginałów. No i Mery, która scoverowała samą siebie.
    1 punkt
  39. Tyle, że ta "stabilność psychoakustyczna" to nie wszystko, zależy od zastosowania. Jak się ma kilka słuchawek i godzinę na odsłuch, to jak jedne źle zagrają, to nie ma tragedii, można zmienić, albo zająć się czymś innym. Ale faktycznie np. jak się słucha muzyki jako tło do pracy przez wiele godzin dziennie, to staje się to kluczowy element. Używałem kiedyś w takim celu SR60i, i te słuchawki po 2-3 godzinach stawały się narzędziem tortur - symulatorem wiertarko-odkurzacza. Używane w takim celu DT880 spisywały się znakomicie, z uśmiechem na ustach ściągałem je po 8-godzinnym słuchaniu. Ciekawe, może to ma jakieś uzasadnienie biologiczne? Np. poziom witaminy D. Na pewno niski poziomi wit. D mocno zwiększa ryzyko pogorszenia słuchu (przykładowy link: https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0196070919309214). Hipoteza taka, że słyszysz więcej basu latem, a mniej zimą 😀.
    1 punkt
  40. @audionanik wyczułeś mnie, bo już pisałem jak dodałeś komentarz ale nie pocisnę, bo jednak podoba mi się musiałem tylko zrozumieć jego styl. W porównaniu do Arcama Rheada gra sobie to relaksująco (w low gain gdzie jest równiejszy i nie taki napięty bardziej mi się podoba). Z przyjemnie podpompowanym nie hiper szczegółowym basem, holograficzną średnicą, zaokrągloną złotą górą i dużą sceną. Dużymi i masywnymi dźwiękami, szczególnie masę od razu słychać i to daje poczucie przytulenia dźwiękiem. Scena mnie zaskoczyła, spodziewałem się spłaszczenia i raczej stereo ale jest też głębi wystarczająco żeby nie pomyśleć o graniu między uszami. I to wszystko ładnie zobrazowane. To czego może brakować to przejrzystość, krystaliczność w miejsce której pojawia się analogowy charakter. Soloist to melomański klocek na 102 Nie jestem pewien czy dla Hawków tej masy i tego analogowego charakteru nie jest już za dużo. Z DT880PRO fajnie zagrał, dociążył je ale i tak wolę Hawki. Ogólnie im cięższy metal tym lepiej mi się soloist sprawdzał, w elektronice chyba wolę Arcama.
    1 punkt
  41. Naczynie nie robi różnicy i tyle. Nie licytuję się o ilość wypitego piwa. Naczyta się jeden z drugim dziwnych wywodów i od kształtu szklanki inaczej mu trunek smakuje. Świadomy smakosz. Detalista. 🙃Dobra. Nieważne jak dla mnie już. Zwłaszcza, że za słaby jestem z psychologii by rozmawiać o autosugestii.
    1 punkt
  42. Lista polecanych osób do kogo można się zgłosić z naprawą. LISTA ma charakter jedynie informacyjny, nie jest ofertą mówi jedynie gdzie się kierować. Więcej już w rozmowie z wybranym userem. Ma być to pomocne dla userów którzy nie potrafią sami tego zrobić, nie chcą robić, nie chcą napsuć i nie wiedzą do kogo się zwrócić. Cenną uwagą jest GALERIA i KOMENTARZE linki w części "O Mnie" w profilu każdego usera. Ważne wpisy są tylko w pierwszym poście TO SĄ OSOBY POLECANE. Osoby z krótkim stażem są nie polecane, nikt tu za nikogo nie będzie odpowiadał. Ogólne Bełchatów - kieko Rek, Mod?, Kab (GG: 44783118 , E-mail: kieczkowskirafal(at)gmail.com) Bielsko-Biała - Mayster PP, Rek, Nap, Mod, Kab (http://www.audeos.pl/) Gliwice - michauczok PP, Rek, Nap, Mod, Kab (E-mail: czok.mf(at)gmail.com) Kraków - rhalf Nap, Mod, Kab, Rek, MP3, PP Kraków - Chickenek PP, Rek, Nap, Mod, Kab (GG: 8814937 , E-mail: chickenek69(at)gmail.com , Tel. na PW) Kraków - david11 PP, Rek, Kab, Mod. Lublin - bartiss PP, Rek, Kab, Mod (E-mail: bartek.zydek92(at)gmail.com) Łódz - Wojtekc Nap Nowy Sącz - Slaweus PP, Rek, Nap, Mod, Kab (wireessence.com) Poznań - JiBeR , Rek, Nap, Mod, Kab (E-mail: doserwisuaudio(at)gmail.com), MP3store Poznań, ul.Ratajczaka 18 Pn-Pt 11-18 Tychy - Matckhew PP, Rek, Kab Warszawa - Forza Lazio PP, Rek, Nap, Mod, Kab, MP3, Wzm (http://forzaaudioworks.com/) Warszawa - piotrus-g PP, Rek, Nap, Mod, Kab, Wzm (http://thecustomart.com/ , E-mail: info(at)thecustomart.com) Warszawa - Perul PP, Rek, Nap, Mod, Kab (E-mail: perul(at)poczta.pl, GG: 216802) Wrocław - Pasiasty PP, Rek, Nap, Kab, Wzm Wrocław - Panataki PP, Rek, Kab (E-mail: panatak26(at)gmail.com) Żywiec - Mayster PP, Rek, Nap, Mod, Kab (http://www.audeos.pl/) Twórcy Chrzanów - holdegron PP, Kab, Wzm Kraków - majkel PP, Rek, Kab, Wzm Gliwice - michauczok PP, Rek, Nap, Mod, Kab (E-mail: czok.mf(at)gmail.com) - DREWNO Legenda PP - Poczta Polska, Kurier czyli także wysyłkowo Rek - rekabling Nap - naprawa Mod - modowanie Kab - kable MP3 - grajki (ogólnie, MP4 też) Wzm - wzmacniacze DAC - Przetworniki DAC - Budowa i modyfikacja Tel - telefony (to też grajki) PW - jest domyślnie chyba że jest te poniżej PW - przekreślone NIE PISAĆ prywatnych wiadomości
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności