Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 06.05.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dzieje się - SinusAudio OTL, wersja Proaudio, czyli z bardziej dystynkcyjną obudową🙂 Naprawdę solidne wykonanie a co najważniejsze z HD800s dla mnie brzmienie marzeń🙂
    15 punktów
  2. . . . . . . . . . . . . . .
    12 punktów
  3. Zależy jak ktoś podchodzi do szukania różnic. Jeśli coś w obecnym dźwięku coś Ci wyjątkowo nie odpowiada ... przykładowo jest zbyt dużo basu, średnica jest wyraźnie sucha albo góra jest zbyt męcząca, to zmianę na plus wyłapiesz od razu. Natomiast jeśli masz sygnaturę, w której w sumie wszystko Ci odpowiada i szukasz jak to wiele razy słyszałem "tej samej sygnatury, tylko wyższej klasy dźwięku" to nie wątpię, że można sobie wmówić dosłownie wszystko jak się człowiek uprze. A audionervosa tak działa, że jak zaczynasz słuchać różnych kolumn, słuchawek, daców, wzmiacniaczy to gdzieś usłyszysz wybitny bas, w innym miejscu magiczną średnicę, jeszcze coś innego ma kryształową górę i zawsze jest coś co można ulepszyć ... tylko że idealny dźwięk nie istnieje, a przynajmniej w realiach moich funduszy
    6 punktów
  4. A co za różnica? Ważne, że już wiesz, skąd Ty będziesz miał.
    6 punktów
  5. Cześć, Wpadły mi w ręce słuchawki Monolith M1060 Planar. Wyglądają bardzo fajnie. Solidnie zapakowane, oraz same w sobie wzbudzają zaufanie. Dołączony kabelek po podłączeniu nie lata, jest dobrze i ściśle podłączony do słuchawek. Odnośnie brzmienia napiszę coś później. Mam tu jeszcze parę wypożyczonych zabawek 🙂
    4 punkty
  6. A do kreowania legendy Waszczyszyn wykorzystuje szamanów z Krakowskiego Towarzystwa Sonicznego. Po każdym obrzędzie wyświęcającym produkt Ancient Audio do roli Tabu Waszczyszyn w dżinsach i kapeluszu rytualnie odchodzi w stronę zachodzącego Słońca.
    4 punkty
  7. Prawie miesiąc ciszy... To ja w ten deseń. https://i.imgur.com/QbOhaw1.jpg[/img
    4 punkty
  8. Widzę, że się spodobało- idę za ciosem Tu już 'prawdziwe' Himalaje: Machhapuchhare 6993 m.n.p.m.; tak zwany Rybi Ogon. Zdjęcie robione z trekkingu pod Mardi Himal. Mieliśmy sprzętu za grube pieniądze, ale tej nocy nie zmrużyłem oka... Odczuwalna w nocy to chyba -100 st. (cały czas byliśmy w chmurze) a dziwne odgłosy kojarzące mi się jedynie z niedźwiedziem nie pomagały zasnąć. Rano jednak wyszło słonko i w ciągu godziny zrobiło się baaardzo przyjemnie; nocnymi "niedźwiedziami" okazały się przesłodkie Jaki Nepal to miejsce nie z tego świata ❤️
    4 punkty
  9. Witam wszystkich zostałem wywołany do tablicy tam nie ma żadnej "hybrydy" ; jest specjalny układ co pozwala zastosować ECC83 Niestety to co miałeś a co teraz jest to niebo a ziemia więc nietrafne spostrzeżenie
    3 punkty
  10. Z SMSL też potrafi brzmieć ciekawie
    3 punkty
  11. Meze Empyrean Słuchawki w bardzo dobrym stanie zarówno technicznym jak i wizualnym, pełen fabryczny komplet: kabel jack 6,3mm, dwie pady parów (skóra + alcantara), duża walizka do przechowywania, karta z numerem seryjnym i datą. Słuchawki były ze mną przez jakoś ponad dwa lata, trzymane zawsze w pokrowcu, używane raczej sporadycznie, bo zawsze dużo innego sprzętu pod ręką a za mało czasu na słuchanie. Rozważę zamianę na tańszy sprzęt (combo, słuchawki pełnowymiarowe) z dopłatą z Twojej strony. 7999 --> 7899 --> 7500 --> 6999 --> 6499 zł
    2 punkty
  12. Sprzedam widoczne na poniższych zdjęciach używane, ale w 100% sprawne technicznie i w bardzo dobrym stanie wizualnym słuchawki dokanałowe IEM Astell&Kern Layla II, zakupione u dystrybutora w Polsce (MP3store). Oferuję cały sklepowy komplet - łącznie z pudełkiem i paragonem. Wszystkie akcesoria (metalowy case, tipsy, pędzelek i śrubokręt) - nowe i nieużywane. Sprzedaję z uwagi na fakt, iż przerzuciłem się na dojazdy do pracy samochodem, więc nie mam nawet gdzie i kiedy ich słuchać (wcześniej miałem dostatecznie dużo czasu po temu podczas podróży MPK) Cena: 7.500 zł
    2 punkty
  13. Na szczęście przetrwała trudy podróży i brzmi doskonale 💿🎶
    2 punkty
  14. Ja swego czasu porównywałem Beyery T1 obu generacji z Aeonami Closed, a jakiś czas temu Ultrasone 9 i NightHawki Carbony z Hifimanami HE560v1. Tor DAC CS4397 + Sonic Pearl HS+ czyli ten mocniejszy. Praktycznie za każdym razem planary grały dźwiękiem bardziej takim płaskim z wrażeniem lepszego wyrównania tonalnego (przez ową płaskość). Dynamiki w porównaniach bezpośrednich wypadały jako bardziej przybrudzone, suchawe, mniej barwne, bardziej posępne i z lekkimi górkami i dolinami. Za to jawiły się jako lepsze techniczne w sensie holografii, wielkości sceny, szybkości, różnicowaniu dynamiki (ciszej głośniej) szczegółowości i tak dalej i tak dalej. Trochę tak jakby w Windzie podbić rozdzielczość, gdzie grubość dźwięków (wrażenie misiowatości) takich Aeonów to może nie było 800x600, ale dla kontrastu Beyery/Ultrasone 9 to najwyższa możliwa opcja (u mnie powiedzmy 1920 x 1080). Planary jaśniejsze na średnicy i pewnie stąd zdolność do przekazania barwy, dynamiki jakby przydymione choć z bardziej natarczywą górą. Może poza Hawkami, które jednak też pewien zakres podbijają, o Owlach na padach materiałowych nie mówiąc - te bywały wręcz ostre. Choć tu zależy od częstotliwości, bo tam gdzie HE560v1 miały zadatki do lekkiego "darcia japy" (Grzegorz z Ciechowa - Co ja temu winna), tam Ultrasony były grzeczne. Tam gdzie Beyery i Ultrasy wyciągają SSSSSSSSSSSSSSSSSSsssyki, TTTTTTTTTTTTnnięcie i PPPPPPower z nagrań, tam planary są gładkie może nie jak tafla jeziora, ale w porównaniu do dynamików jakoś łatwiej dla ucha przekazują te zakresy (Mylene Farmer - Libertine). Znowu to pewnie kwestia czułości na dane częstotliwości, bo takie Brainwavzy HM5 mi nie sybilowały nigdy, choć niestety bywały mocno rozświetlone w rejonie 6kHz i najlepsze granie jakie z nich miałem było na magicznej Lampucerze z dopalonym na maksa FCL'em, o czym kiedyś wspominałem. Bas z planarów zasługuje moim zdaniem na osobny akapit. Niski bas przede wszystkim. Ja teraz mam Ultrasone 9, które grają z niesamowitym drajwem, powerem, chyba najbardziej wyżyłowanym attackiem ze wszystich słuchawek jakie miałem. Spięte są momentami jak **** węża ale wrażenie grania z kolumn jakiego w żadnych innych chyba nie słyszałem. Niemniej jednak takie Aeony u mnie też miały niezłego kicka, a dopełniał je zawsze bardzo nisko schodzący bas. Podobnie takie HE560v1. Ten niski bas dla mnie jest prawie nie do podrobienia, dodaje taką otoczkę brzmieniu, miękkości. Jakby z małym subwooferem na głowie chodzić. I oddają te słuchawki niski bas jakby od niechcenia, gdzie takie Edition 9 też mają zejście, ale tu niski bas jest w wersji sportowej - pojawia się i znika. A planary jakby nim głównie "musują".
    2 punkty
  15. https://allegro.pl/oferta/sluchawki-rha-t20i-high-fidelity-hi-res-audio-9242006265 RHA T20i - 160zł KT!
    2 punkty
  16. Sprzedaj wzmacniacz za 30 k$ bez legendy i namaszczenia
    2 punkty
  17. W końcu to Hołki, sam mam kłopot, żeby utrzymać emocje na wodzy. Pewnie bas wchodził na średnicę.
    2 punkty
  18. Zaczynają się od około 2 koła - Acoustic Research AR-H1. Tylko trzeba trafić egzemplarz, żeby obie słuchawki grały tak samo głośno.
    2 punkty
  19. Nareszcie jest! Wątek, na który czekaliście, tylko nie wiedzieliście o tym. Autorstwa ortodoksyjnego fana płyt CD, który wypowiedział otwartą wojnę plikom (a w przyszłości pewnie też streamingowi), aby ostatecznie skapitulowały i przestały męczyć moje uszy stacjonarnie, bo mobilnie czy w samochodzie to ja im wielkich wymagań nie stawiam. Najpierw oczywistości, co jest potrzebne: - laptop z Windows 10, wyjściem USB najlepiej 3.x, dobrze odfiltrowanym zasilaniem i plikami najlepiej w formacie wave lub innym nieskompresowanym - porządny kabel USB, ekranowany z MM to jeszcze nie sufit tutaj - foobar2000 1.5.1 zainstalowany na wspomnianym laptopie, czy tam desktopie (nie sprawdzałem tego ostatniego) - porządny DAC z porządnym konwerterem USB/I2S wewnątrz lub USB/S-PDIF na zewnątrz (u mnie ten pierwszy przypadek) - najnowsze sterowniki XMOS USB Audio Class 2 v.3.34.0 do jedynie słusznego według majkela konwertera sprzętowego XMOS U208 Walka trwała tygodniami, a może już miesiącami, ale też cel był taki, żeby nie mnożyć bytów i nie trwonić pieniędzy tam, gdzie nie potrzeba. Chcę się więc podzielić wiedzą o tym, jak poprawić to, co się już ma w domu, bo kompa z windą pewnie każdy ma, a zawsze przecież może takiego mieć w cenie do 2kzł, czyli jak za podłe słuchawki. Na początek laptop - krótko. Na końcu kabla DC jest taka puszka. Trzeba to rozciąć wzdłuż, potem tak ponacinać, żeby został sam walec ferrytowy na kablu, następnie walnąć go młotkiem leżącego na odpowiednim podłożu, a okruchy wyrzucić. Następnie warto zapewnić warunki pracy zasilacza, czy to laptopa, czy desktopa (jak ma impulsowe, to mu to samo pomoże), i gdzieś już tam wrzucałem informacje o filtrze, jaki mam u siebie. Taki tam kolejny przyczynek do poprawy dźwięku oraz, żeby komputer nie karmił współbieżnie zasilanych urządzeń swoimi zakłóceniami. U mnie DAC leci z tej samej listwy, nota bene. I teraz clou - czyli jak z foobara2000 zrobić zupełnie inaczej grający odtwarzacz. foobar2000 jest darmowy - zaleta pierwsza, oraz bardzo modyfikowalny - zaleta druga i zasadnicza. Na załącznikach jest wszystko pokazane, trzeba się przyjrzeć i skopiować, ale omówię pokrótce: 1. W sekcji Components ściągamy i instalujemy najnowszy (z 2012) plug-in WASAPI oraz Secret Rabbit Code. 2. W Playback\Output - Buffer length dajemy na 360ms, wybieramy WASAPI tryb event, 24 bity. 3. W Playback\DSP Manager - włączamy SRC i konfigurujemy jak na obrazku, żeby nie filtrował, a tylko rozpisywał dane zawsze na 24 bity. 4. W Networking - No Proxy (chyba, że ktoś używa). 5. Wyłączamy w zakładce dekodowania wyszukiwanie ciszy, sweep i analizę tonalną. Można też dać na górę najczęściej używane kodeki. U mnie wave. 6. Idziemy do zakładki Shell Integration i wyłączamy "Register..." oraz "bring to front...". Chodzi o to, żeby foobar2000 nie uruchamiał sobie kolejnych procesów poza tymi potrzebnymi do odtwarzania muzyki. Takich operacji będzie jeszcze kilka. 7. Wyłączamy downsampling plików wysokiej rozdzielczości. 8. Z powodu jak wyżej wyłączamy śledzenie wskaźnika myszy w Advanced\Display, bo i tak każdy współczesny sterownik myszy lub touch pada robi to śledzenie, i foobar już nie musi. Sami zobaczycie, że dźwięk się poprawi, a mysz nadal jest śledzona. 9. Wyłączamy Universal Volume Control, przeźroczystość na zero i bez względu na aktywność. Zapamiętywanie stanów też wyłączamy. 10. W Advanced\Playback WASAPI - bufory dla Push i Event dajemy na 0ms. To jest jedyne ustawienie, które pozwala na XMOSie skorzystać z różnych częstotliwości próbkowania bezproblemowo, w sensie 44,1 do 384kHz. Do tego gra najlepiej. 11. Włączamy w WASAPI Hard worker priority. Ach, ta poprawiona głębia... Reszta checkboxów w zakładce Playback ma być odznaczona. 12. Wyłączamy MMCSS przez odkliknięcie checkboksa. Można też wyciąć rodzaj trybu i zostanie <empty>. 13. Wyłączamy w Advanced\Tools "Process system media key events", bo foobar2000 gra gorzej, gdy się rozprasza i zajmuje problemami Windowsa. 14. Z powodu jak wyżej wyłączamy "Prevent machine standby...", bo to w ogóle można zmienić w schemacie zasilania Windows, więc niech sobie foobar głowy nie zaprząta. 15. Wyłączamy niesymetryczne wyszukiwanie. 16. Zapoznajemy się z poradami odnośnie Windows, sprawdzając najpierw, czy punkty niżej to nie zbytni kosmos. Powyżej to był soft core, takie tam zmiany "przeźroczyste" dla użytkownika, a teraz będzie hardcore. 17. Ustawiamy głośność na 0.00dB i wyłączamy pasek regulacji głośności. foobar ma odtwarzać, a nie przetwarzać. Z powodów jak wyżej przekonwertowałem wszystkie APE, FLAC, itp, na wave. dBPowerAmp zachowuje tagi i wszystko gra. 18. Wywalamy Seekbar, bo foobar2000 ciągle musi updatować jego położenie i go to męczy, co słychać. Zawsze go można włączyć na chwilę, użyć i wyłączyć. Robi się to (i poprzednie) prawym kliknięciem w obszarze paska narzędzi. 19. Z powodów jak wyżej wyłączamy Spectrum. Tam mają być tylko przyciski i menu. 20. Włączamy komputer w tryb samolotowy (do słuchania plików, jeśli laptop) lub wyłączamy kartę Wi-Fi. 21. Wyłączamy moduł Bluetooth. 22. Wyłączamy kartę Ethernet, jeśli nie jest używana. 23. Wyłączamy wszelkie badziewia obecne zwłaszcza w laptopach - kamerę, mikrofon, itp. 24. Laptop lepiej, jak stoi na stabilnym podłożu. Zresztą o Windows i nie tylko będzie dalej w wątku.
    1 punkt
  20. Nightowli na pewno nie zaszkodzi sprawdzić. One są 'dość wyrównane' w dolnych zakresach i mają rozciągnięty bas w rejonie subbasu więc czemu nie. Z Aune T1 sam byłbym ciekaw jakby Owle zagrały i sądze, że złapałyby synergie. Jeśli cena nie gra takiej roli to później już głównie używane Fostex TH900 albo Sony Z1R Ale TH900 mimo, że zamknięte to izolacje od otoczenia mają kiepskawą.
    1 punkt
  21. Vivaldi Caudioso https://tidal.com/browse/album/93349997 Według mnie warto włączyć ten album do swojej cyfrowej lub płytowej kolekcji. Zawiera dzieła Antonia Vivaldiego (powyższy 1 oraz 2, 3; 7-9; 13-15), Rafaella Calace (4-6) oraz Domenica Caudioso (poniżej nr 10 oraz 11 i 12). edit:/ Moi Drodzy, jak zauważycie błędne podpisy pod materiałem, będę wdzięczny za sygnał
    1 punkt
  22. No to Stary serio, ale to serio, dałem się nabrać naprawdę
    1 punkt
  23. @Nicodem nic ciekawego tam nie ma obecnie. Nawet dla początkujących, Podaj jakie profile smakowe Ciebie interesują i do jakiej kwoty to na pewno CI coś doradzimy. Słodkie, kwaśne, owocowe, waniliowe, ciemne owoce, jasne owoce, łagodna, zadziorna itp
    1 punkt
  24. Muszą postawić na agresywną promocję i rozwój albo spodziewam się szybkiego zawinięcia interesu. Na razie wygląda to tak, że są na poziomie Yandex Music sprzed 7 lat, a to nie są wysokie progi jak na branżę streamingową
    1 punkt
  25. Dlatego trzeba samemu dojść do tego na ile się słyszy, a na ile sobie człowiek sugeruje, że słyszy i ile to wszystko jest dla niego warte,. Skoro tak ciężko wychwycić te różnice, to obiektywiści doszli do wniosku, że zamiast poświęcać tyle czasu na ściganie się z nietoperzami to lepiej poświęcić go na sprzęty i aspekty audio, gdzie te różnice są bardziej oczywiste. Przesadzasz trochę. Jeśli słychać różnice, to teoretycznie można wskazać z czego ona wynika, jeśli się tylko wydaje że się słyszy, to mamy tu problem schizofrenika, który udowadnia, że to co widzi to rzeczywistość. Ludzie (szczególnie Ci budujący sprzęty na ucho) raczej oburzają się tym, kiedy ktoś dogmatycznie przyjmuje, że nie ma różnic, a opiera się tylko na skromnym podstawowym pomiarze, który nie może dać całości obrazu sytuacji. Nie chodzi tu o to, że przy dokładnym pomierzeniu tego co trzeba nie moglibyśmy wskazać w którym miejscu sygnał uległa zmianie. Tu rodzi się analogicznie druga skrajność, ludzi, którzy nie chcą słyszeć o właściwościach sygnału, a jedynie o tym co się dzieje w ich wyobraźni gdy słuchają sprzętu.
    1 punkt
  26. To ciekawe co piszesz, bo ja na przykład ostatnio porównywałem sobie swojego DAC'a na CS4397 z niemodowanym nawet (przynajmniej jeśli chodzi o wyjście audio) DVD Pioneer DV310 na tych samych interkonektach i wzmaku (Sonic Pearl) i mi wyszło właśnie bardzo podobne granie. A tak bym się zarzekać mógł że są takie kolosalne różnice. Wyjdzie, że obiektywiści mają rację? Po kiego wydawać hajs na Daki jak właśnie trzeba szukać różnic. Tak się czasem zastanawiam. Mimo wszystko w spokojnym słuchaniu pewnie dopiero te różnice wychodzą, konkretne cechy (jak np. spójność brzmienia, łagodność/ostrość czy barwa). Ale im człowiek więcej porównuje, tym bardziej głupieje. To audio to jest jedyne w swoim rodzaju. Niby słychać ale nie słychać
    1 punkt
  27. Myślę, że to złoty środek na Mojo bo sam jako wzmak jest mimo wszystko średni.
    1 punkt
  28. Narazie słucham tak Mojo + THX > Quady, więc tak. Brzmi niemalże identycznie jak Hegel + THX, musiałbym sie przepinać żeby szukać różnic. W ogóle Mojo + THX to 👍 Bedę testował.
    1 punkt
  29. Ja mam jakieś 50 km w jedną stronę. Ale wycieczkę tam traktuje jak przyjemność. Jak sklep z zabawkami dla dzieci Kilka tysięcy butelek na miejscu, niesamowita wiedza sprzedających. Bardzo przyjemnie spędza się tam czas i zdobywa wiedzę.
    1 punkt
  30. To się zgraliśmy wyjątkowo. Ja dzisiaj jadę do DW po: Glendronach 15 Revival, Lagavulin16, Elijah Craig 12 62% Co do pytania odnośnie Bruichladich co byś nie kupił to będzie świetne jakościowo, jako zapoznanie się z destylarnią polecam: https://sklep-domwhisky.pl/product-pol-16887-Bruichladdich-Port-Charlotte-10-letni-Heavily-Peated-50-0-7l.html a sam poluję na to: https://sklep-domwhisky.pl/product-pol-19352-Bruichladdich-Port-Charlotte-2010-MRC-01-59-2-0-7l.html
    1 punkt
  31. Na razie Sony sprzedany, a Hiby jeszcze nie dotarł. Się zobaczy W Sony też jest systemowy EQ, ja nie jestem fanem.
    1 punkt
  32. W dobie narzekań na kabel AQ do Hawków, Owli chciałem je pochwalić. Świetnie nadają się do homeoffice gdzie można elastycznie i szybko przełaczać się pomiędzy słuchaniem muzyki i telekonferencjami ze względu na wbudowany mikrofon. Swietne quality dzwięku i użyteczność :). AQ był przewidujący co do przyszłości i zaoferował audiofilskie słuchawki z mikrofonem 😛
    1 punkt
  33. A co to za skrętka taka droga? SFTP? Dwie skrętki wyciągnięte z UTP to wyjdzie jakieś 50gr/m + koszt płaszcza na to. No chyba, że ma być po kujawsku, piękny warkocz.
    1 punkt
  34. Tak właśnie... do du.. 😁😁😁
    1 punkt
  35. Słyszałem realizacje TPA6120 lepiej grające niż nie jeden audiofilski wypas. Co do HD800 - nie trzeba cudów, tylko dobrze grający wzmacniacz. One kapryszą na wzmacniacze i co ciekawsze, nie ma tu prostego klucza jeśli chodzi o sposób grania. Może być czarująca lampa, może być potężnie grający tranzystor albo w jeszcze innej manierze. Stąd dopuszczam myśl, że HDVD800 jakoś tam gra z HD800, choć nie spodziewałbym się górnych stanów możliwości tych słuchawek. Znam i ten wzmak i te słuchawki, tylko ich razem nie słyszałem.
    1 punkt
  36. LCD 2 Classic mialy na srednicy cos podobnego. Ale to nie wychodzilo w nich na wszystkich utworach. Jednak byly takie i to wsrod moich dosc czesto sluchanych, ze nie mozna bylo sluchac. Ktos mogl to uznac za jakies dodatkowe detale, jak nieraz jakies brzeczenie tam gdzie powiedzmy na SE Master 1 tego nie ma, ale moje ucho to razilo i meczylo. To bylo natarczywe. Tak wlasnie bym to opisal jak kolega wyzej - cos pilowalo tam. Ogolnie to dobre sluchawki ale jest w nich jakas niekonsekwencja w graniu.
    1 punkt
  37. Muszę podziękować Comptonowi za chęć wypożyczenia mi AKG K812. Jednak zrezygnowałem bo całkowicie jestem zadowolony z tego co mam i chęci na odsłuchy brak. Spoko kolega forumowy mimo, że niegdyś się prztykaliśmy. Co nie zmienia faktu, że ceny słuchawek zwłaszcza pięcio cyfrowe to dla mnie opary absurdu. Z innej beczki. Jak na moje ucho wzmacniacz słuchawkowy w Cyrusie jest rewelacyjny. Dla mnie lepszy od wielu samodzielnych wzmacniaczy słuchawkowych kosztujących tyle co Cyrus albo i więcej. W każdym razie posiadane przez mnie słuchawki grają na nim rewelacyjnie. A, że to praktycznie same AKG to piszę to w tym temacie.,
    1 punkt
  38. Wreszcie przenośne nauszniki w przystępnym wydaniu
    1 punkt
  39. Jest podobnie, ale są też znaczne różnice W porównaniu do stockowego ZX300, 507 ma więcej basu i więcej akcentu na midbas. Trzyma się to wszystko kupy, jest dobre zejście i faktura, ale bas jest wolniejszy niż w ZX300. Średnica pełniejsza, dociążona, nieco mniejszy peak na wyższej średnicy niż w 300. Góry trochę więcej w 507, ale mniej naturalna niż w 300. Góra w 300 niesie nieco więcej informacji. Scena i holografia lepsza w 507. Nie są to duże różnice, ale w bezpośrednim porównaniu 507 gra głębiej i większymi źródłami pozornymi. Bryła świetna, leży w dłoni zdecydowanie lepiej od 300. Bateria niezła, jeśli słuchasz plików (jakieś 8h) i gorzej, jeśli streamujesz (nie więcej niż 6h). Pewnie można powyłączać jakieś procesy i będzie lepiej. No właśnie, nie jestem pewien, czy 507 pokazała pełnię swoich możliwości z KXXS po balansie. Gdy na ZX300 mam 1/4, 1/3 skali, na 507 mam 2/3. Więcej niż 90/120 nie potrzebowałem. Zakładając jednak, że słuchawki były dobrze wysterowane, to 507 jest bardziej rozrywkowy i angażujący, z lepszą sceną i średnicą. Bas i góra dla mnie po stronie 300. Ciekawostka, 507 pasuje do etui od zx300, ale do ładowania trzeba go wyciągać. U mnie bitwę wygrał jednak ZX300, który łapie lepszą synergię z moimi słuchawkami i mam do niego BA300S. Bateria i system również jednak po stronie 300.
    1 punkt
  40. Moja propozycja: Tonsil Altus 280. W podanej muzyce powinny spełnić oczekiwana, nowe, eleganckie kolumny z 25cm głośnikiem basowym. Model 280 jest mniejszym odpowiednikiem altus 380. Ze względu na ograniczenia finansowe polecam model 280. Same altusy 380 kosztują od 6000zł. Pod tym linkiem znajduje się ciekawy zestaw: http://allegro.pl/zestaw-audio-yamaha-r-s202d-tonsil-altus-280-i7086877920.html
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności